Skocz do zawartości

Horizon Forbidden West - PS5, PC


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Crew 900 napisał(a):

Pany polecacie? 126 zł kluczyk kosztuje.

Jak najbardziej. Obecnie ogrywam, ale praca i obowiązki przeszkadzają, aby łoić to po 5-6h dziennie :E

8 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Tarczoskrzydło jest super. Przyjemnie było wspiąć się na wysoką górę i przelecieć pół mapy :E 

Jest nawet jedno osiągnięcie dla szybowania :D

6 godzin temu, Reddzik napisał(a):

Przeszedłem na PS5 i nie miałem przerwy od grania, nie czułem znużenia, że muszę odstawić, bo mnie męczy tak jak np robi to FF Rebirth, a jestem w 10 rozdziale.

HZD grałem chyba na dwa podejścia, HFW jest artystycznie, graficznie dużo lepsze, i jakoś tak bardziej przyjemniejsze niż jedynka.

Od jutra mam wymuszone 2 tygodnie przerwy, ze względu na wyjazd na obóz treningowy, ale jak wrócę, to po południu zasiądę na chociaż godzinkę :clap:

Jakaś połowa mapy odkryta, dodatek jeszcze przede mną, więc ten czas co najmniej podwoję i nie będę się nudził :yuppie:

 

Zrzutekranu2025-03-14201916.png.70f7218eede2b3eb10362e5374ac29a2.png

 

YnoVAVlh.jpg

Edytowane przez PaVLo
  • Like 1
  • Upvote 3
Opublikowano

Dałem się skusić na rozgrywkę i banan na buzi, bo Losles mi po głowie chodził. Uruchamiam grę, wchodzę na pierwszą lokalizację z tym młodym czekoladem i jebut Vram pod korek i z pięknych 60FPS nagle 21 FPS. Tak się wkur..em, że w obudowie przestało działać RGB :E  Nie, nie odpalam już tej gry na tym paździerzu z 8 GB Vram, bo mnie coś trafi. Muszę ! kupić przynajmniej 5060ti 16GB :uklony:

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

@Ryszawy Seria z pewnością wyróżnia się na gruncie open worldowym. Nie jest rewolucyjna, ale potrafi przyciągnąć do ekranu. Satysfakcjonującą walką z coraz mocniejszymi przeciwnikami, do których trzeba podchodzić indywidualnie. Interesującym światem, zbudowanym na fundamencie poprzedniego, którego pozostałości świetnie budują klimat i zachęcają do eksploracji. Mi podobała się przede wszystkim odnoga fabularna dotycząca genezy upadku starego świata. Może nie błyszcząca oryginalnością, bo bunt AI był przerabiany wielokrotnie w różnych mediach, ale sprawnie zrealizowana. Cała idea systemu Gaia i jej subfunkcji, założenie, że ludzkości nie da się uratować a jedynie dać jej drugą szansę, mnogość nagrań i materiałów opisujących ostatnie dni na planecie, wszystko to sprzedano bardzo umiejętnie. Dwójka siłą rzeczy nie oferuje już takiego "efektu wow", ale pojawiają się nowe wątki i postaci. Dla mnie obie części są bliskie system sellerom z najlepszych lat Sony, nawet mimo wad, których niewątpliwie nie brakowało.

Edytowane przez Vulc
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Moim zdaniem jest to jeden z gorszych tworow PS Studios. Tego belkotu jaki wydobywa sie z ust roznych postaci w tej grze, nie jestem w stanie przetrwac, polecialo z dysku po 10h. Szkoda, bo swiat gry, grafika i walka  jest dobra. Jesli ktos szuka, powaznej i dojzalej historii, super charyzmatycznych postaciami ktore zapamieta na dluzej to prawdopodobnie sie zawiedzie :Crash:  Podobny problem z durnymi dialogami/tekstami, ktore nie maja powagi i nie sa adekwatne do sytuacji w ktorej sie znajdujemy ma GOWR.:kwasny: 

Edytowane przez RTXnietylko4060tiUSER
  • Upvote 2
Opublikowano

No dobra, muszę przyznać, że świat w tej grze to taka Postapokalisa w wersji Kalifornijskiej, ale akurat mi to odpowiada, bo jak pisałem granie w ten tytuł to dla mnie po prostu relaks.

  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

Obowiązkowy w znaczeniu że pchają to do każdej gry.

Spoko teraz się to kończy już powoli ;) kilka gniotów jeszcze wyjdzie które są w trakcie produkcji i za późno żeby anulować. Ale idzie ku dobremu. 

Opublikowano

Zawsze mnie ciekawił fenomen tej serii. Ja przy pierwszej grze zasypiałem przed monitorem ze znudzenia (i to dosłownie, kilka razy zorientowałem się że przysnąłem z padem w ręku na fotelu), a fabuła była tak wybitna, że po kilku godzinach szwędania się i robienia side-questów kompletnie nie pamiętałem gdzie ja w ogóle mam iść i po co. Seryjnie nie kojarzę, żeby jakakolwiek inna gra aż tak mnie znudziła. 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Zawsze mnie ciekawił fenomen tej serii. Ja przy pierwszej grze zasypiałem przed monitorem ze znudzenia (i to dosłownie, kilka razy zorientowałem się że przysnąłem z padem w ręku na fotelu)

Sie nie umi pić, sie nie pije...

 

;D

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Ja przy pierwszej grze zasypiałem przed monitorem ze znudzenia

A widzisz, co człowiek to opinia. Ja się od czasów Wieśka 3 nie bawiłem w żadnej grze tak dobrze jak przy Zero Dawn. Byłem zachwycony i znowu "chciało mi się grać" po wielu latach odpalenia gierek na kilka chwil i braku wsiąkania w fabułę.

 

Dla mnie ta seria to jest trochę taki wiedźmin tylko zamiast bić utopce to bijemy maszyny, no i gramy babą a nie chłopem :E siadła mi bardzo dobrze i czekam na trójkę.

Edytowane przez cichy45
  • Thanks 1
  • Confused 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...