Skocz do zawartości

Clair Obscur: Expedition 33


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, musichunter1x napisał(a):

Jesteś na początku gry, gdzie masz nauczyć się mechanik, wiec nic dziwnego że przeciwnicy są banalni...
Wrogowie po endgame są już całkiem trudni i wymagaja uników. 

Nie do końca mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o trudność, ale o fun. 

 

W takim chociażby Like A Dragon postacie mogły zmieniać pozycje podczas tury, przeprowadzić atak z boku, z tyłu, kiedy jedna postać znokautowała wroga kolejna mogła dokończyć atak zanim wróg się podniósł; były dostępne ataki grupowe, specjalne, oczarowanie wroga że atakował siebie nawzajem itd. mnóstwo możliwości, wiele scenariuszy. W takim Three Houses bez dobrego planowania ani rusz; odpowiednie zarządzanie oddziałami w zależności od scenariusza, wsparcie dla jednostek atakujących zdalnie; podział na grupy w zależności od tego czy atakowaliśmy czy broniliśmy; do tego trzeba było zdobywać albo odbijać określone cele na mapie; Midnight Suns to z kolei rewelacyjne wykorzystanie elementów pola walki; DOS2 to już w ogóle super mega fun, bo tam nawet warunki pogodowe można było wykorzystać w walce, nie wspominając już o otoczeniu. 

 

Możliwe że to się zmieni w trakcie gry, ale na ten moment gdzie jestem, ten system jest monotonny, uproszczony i schematyczny do bólu - tylko unik, kontrę, atak i atak qte z jednej pozycji i tak w kółko i na okrągło - nic więcej. 

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Możliwe że to się zmieni w trakcie gry, ale na ten moment gdzie jestem, ten system jest monotonny, uproszczony i schematyczny do bólu - tylko unik, kontrę, atak i atak qte z jednej pozycji i tak w kółko i na okrągło - nic więcej. 

 

Nic się nie zmieni. Skończyłem tę grę. Końcówkę tylko dla fabuły.

Opublikowano
18 minut temu, Grolshek napisał(a):

Nic się nie zmieni.

Tego się właśnie obawiałem... no cóż, gra nie jest na szczęście jakaś długa, bo gdyby była na 100h jak Marvel Suns, albo na 150h+ jak Three Houses, to z takim systemem walki nie dałbym rady. 

Opublikowano (edytowane)
34 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Nie do końca mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o trudność, ale o fun. 

To rozumiem, że po prostu szukasz taktycznych turówek, a nie nastawionych na build + zręczność.

Dla mnie taktyczność w turówkach to iluzja, ale musiałbym zagrać w coś naprawdę złożonego, aby to potwierdzić.

E33 już nazywałem tutaj grą rytmiczną i nawet jeśli komuś pasują uniki, to niedobór decyzyjności stanie się rutyną.

Edytowane przez musichunter1x
  • Upvote 1
Opublikowano
1 minutę temu, musichunter1x napisał(a):

E33 już nazywałem tutaj grą rytmiczną...

Ej, ale to najlepiej podsumowany system walki w całym necie. Serio. "Gra rytmiczna" idealnie oddaje sposób walki w kwestii uników.

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, musichunter1x napisał(a):

To rozumiem, że po prostu szukasz taktycznych turówek, a nie nastawionych na build + zręczność.

Z pewnością lubię bardziej taktyczne niż zręcznościowe, ale przede wszystkim lubię turówki bardziej rozbudowane. Pamiętam jak miałem dyskusję z bodajże @Jaycobodnośnie gier z serii Yakuza, gdzie po wielu latach twórcy zdecydowali się przejść z systemu walki w czasie rzeczywistym na turówkę - byłem przekonany, że to nie wypali, a okazało się, że wciągnęło mnie jak cholera - bo był pomysł, dobre wykonanie, i duży fun.

 

A tutaj tego nie ma. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Tu jest sztywnie jak w starych jRPG, nasze postacie stoją i robią ataki jak i uniki/parowanie i tyle gra widziała systemu walki. Tu nie ma ruchu + akcji ataku, tu nie ma beczek z prochem żeby wykorzystać jako dodatkowe obrażenia obszarowe, nie można wykorzystać przewagi na polu walki, bo takowego nie ma, jedynymi bonusami jakie możemy mieć, które mają nas wesprzeć podczas naszego ataku to właśnie te wszelkie pikto, tutaj mamy cały wachlarz kombinacji, np gdy jakaś postać nam padnie- "niestety kolejny raz nie trafiony unik czy parowanie :P", to można dostać bonusy do obrażeń, leczenia reszty postaci, które są przy życiu, nakładanie tarczy itp. Tak samo mamy sporo innego wachlarzu umiejętności które mają nas wspomóc w walce z tymi niemilcami, którzy stoją nam na drodze naszej Ekspedycji 33. 

Tak na prawdę to "pikto" jest takim ala gamechangerem, buildami można sobie urozmaicać rozgrywkę, dojdą nowe postacie, ale sam człon rozgrywki zostaje czyli stanie jak kukła plus uniki/parowanie i nasza tura ataku i to wszystko, to nie musi być nudne, bo jak napisałem wiele jRPG tak wygląda, szczególnie te stare, gdzie przecież silnik nie pozwalał na takie cuda rodem z BG3, DOS2 itd.

Edytowane przez Reddzik
  • Like 1
Opublikowano
53 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Możliwe że to się zmieni w trakcie gry, ale na ten moment gdzie jestem, ten system jest monotonny, uproszczony i schematyczny do bólu - tylko unik, kontrę, atak i atak qte z jednej pozycji i tak w kółko i na okrągło - nic więcej. 

Masz rację! Clair 33 jest bardzo uproszczone pod tym względem. Brakuje tej strategii, o której wspomniałeś - żadnych ataków z wykorzystaniem otoczenia, brak synergii czy grupowych kombo.

Moja gra w mid-endgame wyglądała tak: Maelle > Last Chance > AOE na wszystkich > koniec. Cała walka trwała może z 15 sekund. A przypomnę, że grałem na ekspercie i biłem po 100 milionów dmg. :E 

Fun? Jasne, bo lubię być absurdalnie silny w grach :E , ale ile można. Zero kombinowania, zero wysiłku dla mózgu.

Druga sprawa - zobacz walkę z opcjonalnym bossem Grosse Tête. Tam robisz kilkanaście parry z rzędu w jednej turze. W podsumowaniu miałem ponad 120 parry. :E Palce mnie napier*** od tego wciskania RB. :E   To już nie turówka, tylko pełnoprawna zręcznościówka/gra rytmiczna.

21 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Pamiętam jak miałem dyskusję z bodajże @Jaycobodnośnie gier z serii Yakuza, gdzie po wielu latach twórcy zdecydowali się przejść z systemu walki w czasie rzeczywistym na turówkę - byłem przekonany, że to nie wypali, a okazało się, że wciągnęło mnie jak cholera - bo był pomysł, dobre wykonanie, i duży fun.

 

No tak, to był świetny pomysł. Dziwne, że wtedy chyba nie narzekałeś na QTE tam, a tu tak. :P 

 

 

Osobiście - mimo że to wszystko wygląda efektownie i walka nawet mi się podobała - to jednak wolałbym "staroszkolny" system z dwóch powodów:

  • Więcej kombinowania, a mniej turowości opartej na refleksie.
  • Mogę pić browar podczas tury. Bo jak mam robić perfect parry co 2 sekundy, to albo browara nie wypiję, albo na fazie perfect parry/uniku już nie zrobię.

:E 

  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Jaycob napisał(a):

No tak, to był świetny pomysł. Dziwne, że wtedy chyba nie narzekałeś na QTE tam, a tu tak. :P 

Bo tam QTE było dodatkiem, który urozmaicał rozgrywkę, a tutaj jest wymagany, chyba że chcesz długiej walki i pierdyliarda parowań. 

8 minut temu, Jaycob napisał(a):

Moja gra w mid-endgame wyglądała tak: Maelle > Last Chance > AOE na wszystkich > koniec.

W którejś grze miałem coś takiego (przypomniałem sobie: Xenoblade Chronicles 3 podstawka) - byłem tak dopakowany mając za sobą jakieś 70% gry, że miałem wszystkich dosłownie na strzała i gra bardzo szybko przestała mnie bawić; leciałem potem już na szybko na chama do finału, żeby tylko ukończyć.

8 minut temu, Jaycob napisał(a):

Osobiście - mimo że to wszystko wygląda efektownie i walka nawet mi się podobała - to jednak wolałbym "staroszkolny" system z dwóch powodów:

  • Więcej kombinowania, a mniej turowości opartej na refleksie.
  • Mogę pić browar podczas tury. Bo jak mam robić perfect parry co 2 sekundy, to albo browara nie wypiję, albo na fazie perfect parry/uniku już nie zrobię.

Też bym wolał by ten system był inny, trochę szkoda że postawili na aspekt zręcznościowy, i też lubię wypić piwko podczas grania w turówki xD a tutaj się nie da... :placz2:

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano
6 minut temu, Jaycob napisał(a):

Mogę pić browar podczas tury.

Ja musiałem odejść od komputera bo ktoś się dobijał do drzwi, a pauza jest tylko jak my mamy turę, jak ma ją przeciwnik nic nie zrobisz, wracam to okazuje się, że spadła połowa HP, na szczęście na jednej postaci. 

  • Haha 2
Opublikowano
10 minut temu, Jaycob napisał(a):

Masz rację! Clair 33 jest bardzo uproszczone pod tym względem. Brakuje tej strategii, o której wspomniałeś - żadnych ataków z wykorzystaniem otoczenia, brak synergii czy grupowych kombo.

Moja gra w mid-endgame wyglądała tak: Maelle > Last Chance > AOE na wszystkich > koniec. Cała walka trwała może z 15 sekund. A przypomnę, że grałem na ekspercie i biłem po 100 milionów dmg. :E 

Fun? Jasne, bo lubię być absurdalnie silny w grach :E , ale ile można. Zero kombinowania, zero wysiłku dla mózgu.

Druga sprawa - zobacz walkę z opcjonalnym bossem Grosse Tête. Tam robisz kilkanaście parry z rzędu w jednej turze. W podsumowaniu miałem ponad 120 parry. :E Palce mnie napier*** od tego wciskania RB. :E   To już nie turówka, tylko pełnoprawna zręcznościówka/gra rytmiczna.

No tak, to był świetny pomysł. Dziwne, że wtedy chyba nie narzekałeś na QTE tam, a tu tak. :P 

 

 

Osobiście - mimo że to wszystko wygląda efektownie i walka nawet mi się podobała - to jednak wolałbym "staroszkolny" system z dwóch powodów:

  • Więcej kombinowania, a mniej turowości opartej na refleksie.
  • Mogę pić browar podczas tury. Bo jak mam robić perfect parry co 2 sekundy, to albo browara nie wypiję, albo na fazie perfect parry/uniku już nie zrobię.

:E 

Pozostaje kwestia czy sam na to wpadłeś czy korzystałeś z gotowego buildu z neta:E

Opublikowano
17 minut temu, ODIN85 napisał(a):

Pozostaje kwestia czy sam na to wpadłeś czy korzystałeś z gotowego buildu z neta:E

No jasne, że sam. Zawsze jak gram pierwszy raz idę w ciemno. :) Tę grę dało się bardzo szybko złamać. Ten wspomniany wcześniej mieczyk dla Mealle na początku to już totalny boost - 200% do obrażeń na start. Szybko zacząłem walić po 9999 dmg. Jedyne, co mnie męczyło, to ten cały lock na większe obrażenia. 

 

12 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Bo tam QTE było dodatkiem, który urozmaicał rozgrywkę, a tutaj jest wymagany, chyba że chcesz długiej walki i pierdyliarda parowań. 

Ciągle ktoś myli pojęcie QTE.

 

Dla mnie QTE to sekwencja przycisków wyświetlana na ekranie, które trzeba wcisnąć w odpowiednim momencie, np.  "A/Spacja”. Uniki i parowanie to inna sprawa - to czysty refleks i timing, bez żadnych podpowiedzi wizualnych.

No, ale wiem, o co Ci chodzi, tak się czepiam. :P 

17 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Ten gość się naprawdę odkleił...

Nie pierwszy raz. :cool:

  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Maelle > Last Chance > AOE na wszystkich > koniec. Cała walka trwała może z 15 sekund. A przypomnę, że grałem na ekspercie i biłem po 100 milionów dmg. :E 

Fun? Jasne, bo lubię być absurdalnie silny w grach :E , ale ile można. Zero kombinowania, zero wysiłku dla mózgu.

 

Osobiście - mimo że to wszystko wygląda efektownie i walka nawet mi się podobała - to jednak wolałbym "staroszkolny" system z dwóch powodów:

  • Więcej kombinowania, a mniej turowości opartej na refleksie.
  • Mogę pić browar podczas tury. Bo jak mam robić perfect parry co 2 sekundy, to albo browara nie wypiję, albo na fazie perfect parry/uniku już nie zrobię.

Gra jest bardzo dobrze zbalansowana, ale tylko do pewnego momentu. Jak go przekroczysz, nagle okazuje się, że jesteś totalnie overpowered i wszystko prócz Simona jest na strzała, może za wyjątkiem ostatnich bossów z Towera. Synergia pikto wchodzi za mocno, świat nie stawia już żadnego oporu. Przypomina to zabawę w Excelu, gdzie sobie wprowadzasz dane, później tylko "execute" i tyle. Zabrakło tutaj właśnie urozmaicenia, bo o ile na początku fajnie obsługuje się nowe techniki, później pojawia się monotonia. Aczkolwiek gra nadal oferuje sporo fajnych mechanik, po prostu nie potrafi do nich zachęcić gameplay'owo. 

 

Ja nie mam nic przeciwko temu systemowi, twórcy wyraźnie chcieli spróbować czegoś innego i IMO wyszło całkiem nieźle. A że nie idealnie? Nie da się ukryć. Główny wątek jest świetnie zbalansowany pod tym względem (na normalu), nie musisz być mistrzem kontr, w zasadzie wystarczą uniki od czasu do czasu. Kontry gradientowe czy podskok już w ogóle mają ogromne okienka.

2 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Ten gość się naprawdę odkleił...

 

Gameplay 10/10, Fun Factor 10/10 ? Niech zagra w Three Houses albo Midnight Suns, a będzie musiał w tych kategoriach wymyślić nową skalę... 

Nie zagra. To okrutny populista - jedzie po grze jak wszyscy jadą, chwali jak wszyscy chwalą. Głębszej refleksji bym tam nie szukał.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano

W obozie tez nie wiem czemu ale tylko facetami sie chodzi wiec jest tez seksistowska. Jeden alfa i ma do dyspozycji 3 laski. 

 

BTW. Okazalo sie ze cos nie tak mialem z modem do hdr od Reno, wywalilem go i wlaczylem RTX HDR i BUM!!! Grafika juz nie jest jak z ps3.. 8:E Przynzaje sie, ze sam sobie ja skopalem i pozniej marudzilem. Lokazcje sa ok i wygladaja oryginalnie. Pozostaje dobiec do konca :)

  • Haha 1
Opublikowano
43 minuty temu, aureumchaos napisał(a):

W obozie tez nie wiem czemu ale tylko facetami sie chodzi wiec jest tez seksistowska. Jeden alfa i ma do dyspozycji 3 laski. 

I nic z tego nie wynika, a przecież można by rozładować emocje w pozytywny sposób (był nawet taki motyw w prologu). 

  • Upvote 1
Opublikowano

Później są rozładowywane, ale niestety nic nie widać :( A na poważnie, to rozmowy z towrzyszami w obozie są ważne gdyż poziom relacji wpływa na poznawanie nowych ataków gradientowych, które nie zużywają punktów akcji. 

A co do samej gry, to na pewno brak jej inkluzywności, jak studio francuskie mogło stworzyć "taką abominację", szok :) 

  • Like 1
Opublikowano

Francuskie Szczury też dowiozły:thumbup:

2 minuty temu, Pavel87 napisał(a):

Później są rozładowywane, ale niestety nic nie widać :( A na poważnie, to rozmowy z towrzyszami w obozie są ważne gdyż poziom relacji wpływa na poznawanie nowych ataków gradientowych, które nie zużywają punktów akcji. 

A co do samej gry, to na pewno brak jej inkluzywności, jak studio francuskie mogło stworzyć "taką abominację", szok :) 

.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dokładnie, ale to dalej bardzo dobre karciochy, więc można sobie na nich jeszcze siedzieć. Ja myślałem o 5070TiS, ale chyba można zapomnieć. Teraz mi chodzi po głowie, czy może nie kupić jakiejś 5070Ti/5080 na wszelki wypadek, bardziej bym się skłaniał ku 5070Ti. Niby jeszcze mi 12GB pamięci nie brakło, ale jak ma coś pójść nie tak i ceny pójść znacząco w górę Szkoda mi tylko wymieniać kartę dla samej pamięci i tylko 25% wydajniejszą, bo fanu z tego nie będzie  Troche tak, zwłaszcza jak Ty siedzisz dość długo na jednej karcie. Ale to jest patologia w wykonaniu nvidii co oni wyprawiają z tą pamięcią. 5060Ti, która jest w rasterze 25% wydajniejsza od 5 letniej 3060Ti ma tyle samo pamięci co 5080, gdzie 5080 z miejsca powinna mieć 24GB. Już nie mówiąc o 4060Ti 16GB i 4070Ti 12GB.
    • Wkleiłem @DaveCam Nawet cytowany @Jardier zachował się prawie tak samo niekonkretnie. Mam ci wyszukać wszystkich żeby zaspokoić twoje ego ? Chyba obaj nie wypełzliśmy spod jutubowego kamienia.   Wkleiłem linki twórców, którzy uważam że coś wnoszą, testują głębiej James Baldwin, @GamersMuscle
    • Możesz pokazać kto tak robi ze mówi: mi też się nie podoba i że jest to bełkot? Bo tylko widzę narzekanie że ten i tamten narzeka i bełkocze ale bez jakiś konkretów, że narracja jest taka i wszystkich jakby się zmówili co mają mówić. Trochę to wygląda jak? Bełkot
    • Przeciez roznica miedzy 9700x a 9800xd to 75-100mhz   W grach roznica jest zadna miedzy odkreconym cpu, a limitem ppt 88W  To co najwyzej w cine bedziesz mial wiecej ptk i to tyle   Jakie napieice i vid podczs testu raportuje ?  Nie wiem jak bardzo by musiala byc spartolona gra zebys mial drop z 250 na 120 fps tak wiec wymyslac torche abstrakcyjne scenariusze  I to by byla tylko i wylacznie wina gry a nie slabego cpu. Jak widac na ciebie placebo dobrze dziala ale to najwazniejsze ze dziala   W codzie na skreconym ppt i prilu bez kaganca nie ma zadnej roznicy w testach  Wiem bo testowalem   Jak jakis wbity limit nie dziala tzn ze jest problem z plyta/bios. Ja nie mam problemu z limitami, co  wklepie tak jest wiec moze sprawdz inny bios lub czy faktycznie zapisujesz ustawienia. Pusc cb23 i pokaz ile wypluje ptk przy takim poborze, jestem ciekaw.
    • piłeś nie pisz albo idź już spać i patrz co cytowałem https://brd24.pl/spoleczenstwo/pijany-biznesmen-w-darlowie-sedzia-nie-zabrala-mu-nawet-prawa-jazdy-umorzenie/
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...