Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jedni uwielbiają za ciekawe doświadczenie, inni jeszcze muszą docenić symulator kuriera ;)

 

Przynajmniej tutaj mogę wbić swoją flagę. Za jakiś czas przejdę drugi raz, tym razem na PC. Jak będę miał dostęp do komputera to wkleję mapę tyrolek, którą wykonałem po swoim przejściu na PS4. Szkoda byłoby to stracić na Pclab.

Polecam przeczytać Homo Ludens, jeśli ktoś chce wiedzieć o co chodzi Kojimie z tą "maskotką studia" i utworem Ludens. Te intro loga robiło niezapomniane wrażenie w czasie premiery, przynajmniej dla mnie.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)

PClab jeszcze przechowuje załączniki, inaczej bym tego nie znalazł ;) 
Zielone kropki to moje, a czerwone to tyrolki postawione przez innych graczy, linie to połączenia między nimi.
Trasa po lewej była postawiona dla zabawy, aby zgrabnie wszystko połączyć, na szczycie góry znalazł się magazyn przedmiotów, postawiony przez kogoś z paroma zapasami.
A teraz trochę o tym, jak to działa... Gra ma limit twoich budowli, gdzie każda zabiera ileś tam punktów, limit można zwiększyć poprzez "reputacje" lub coś tam od odbiorców paczek i przyłączanie sektorów. Gra losowo wrzuca budynki innych graczy, ALE można wybrać których graczy chcesz mieć więcej w swojej sesji. Twoje budowle również losowo pojawiają się w jakimś %, dlatego nigdy cała trasa nie będzie obecna. Przez interakcję lub coś tam, możesz zwiększyć % budowli danego gracza w twojej sesji.
Abym mógł połączyć każdy ważny punkt siecią tyrolek, musiałem ulepszać je do ostatniego poziomu, dla maksymalnego zasięgu, inaczej nie starczyłoby. Również potrzebny było szczęście z budowlami innych graczy, ale system jakoś o to dba. Aby ulepszyć ostatni poziom, potrzeba zazwyczaj więcej surowców, często tych ciężkich, więc czasem zasuwałem z zaprzęgiem wózków po górach, np. te po lewej. Na dodatek wymaga to jakiejś konserwacji lub stawiania w obszarach bez magicznego deszczu, ale gdy sprawdziłem po paru miesiącach to trzymało się w miarę dobrze. Nie wiem jak to działa, ale pewnie musi być używane w jakiejś sesji, aby czas był odliczany. 
Zrobiłem to również na pierwszej mapie i też było to angażujące doświadczenie., ale nie mam mapki :( Pięknie zasuwało się przez te góry.

W drodze powrotnej, w czasie głównej misji złapały mnie te "duchy" i się mocno zdziwiłem, bo myśłam, że jestem bezpieczny na tyrolkach. Było niezapomniane, gdy musiałem improwizować w środku gór południowych.

Wpadła platyna na PS4, a nawet te znajdźki był często ciekawe, choć przydałby się lepszy sposób na znajdywanie ich. 

 

Gdyby nie trochę sztywne napisanie postaci pobocznych lub ich zachowania i niektóre interakcje to byłaby to moja ulubiona gra... Baa, w pewnym sensie jest dla mnie ważniejsza od gier Valve, ale zabrakło nieco lepszego napisania pobocznych postaci lub stylu interakcji z nimi. Było to czasem takie sztywno pozytywne i zabrakło jakiś stawek, niekiedy emocji itp., ale pewnie nie takie było założenie. Super byłoby mieć ograniczony czas na podjęcie dostawy od ogłoszenia i jego realizację, przez co można jakieś zadania na dobre stracić, z konsekwencjami dla kogoś... No, ale wtedy byłoby to trochę za mocne dla tak szerokiej grupy docelowej. Choć jest co najmniej jeden odbiorca w takim mroczniejszym stylu, o którym pamiętam.

mapads2paint100.thumb.jpg.4d7f0a211655fe86b01c92ac556d328e.jpg

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano

Mam nadzieję że Death Stranding 2 szybko pojawi się na STEAM tak jak pierwsza część 

 

 

Premiera DS1 na PlayStation - 8 listopada 2019 a na PC trafiła już 14 lipca 2020. Tutaj powinno wyglądać to podobnie.

Opublikowano

Ja trochę odpadłem, przez specjalność Kojimy czyli cringowe dialogi. Niektóre były tak śmieszno-pompatyczne, że po prostu popsuły mi cały odbiór gry.

Ale ciągle o tej grze myślę, oglądam filmiki z muzyką na Tubie. Kiedyś wrócę.

Opublikowano

Pewnie trochę jeszcze poleży, gry tak od strzała nie da się ograć, chyba że ma wolne ze 2 tygodnie. :E Nawet wtedy polecam skupić się głównie na wątku głównym, bo poboczne aktywności potrafią bardzo mocno rozwodnić rozgrywkę.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, azgan napisał:

On już dawno odleciał i jest na innej planecie 

Przynajmniej poczucie humoru nadal ma, próbując ująć istotę swojej twórczości :E 

Od strony rozgrywki należy podejść do DS, jako piaskownicy usprawniania logistyki i sprawnego przemieszczania się, wraz z przygotowaniem gruntu na później.
Walka też ma sporo możliwości, choć nie jest wymagająca..., ale pozwala na stylowe kombinacje.
Jeśli ktoś po prostu chce zanieść paczkę i przejść do następnej głównej dostawy to może się tym zmęczyć i znudzić. Przyjemnie optymalizuje się ładunek i trasę, aby jak najwięcej spraw załatwić po drodze. Dlatego już na pierwszej, małej mapce siedziałem kilka godzin więcej niż fabuła tego wymaga.
Niektóre, a może i większość pobocznych zadań z małych schronów ma zbyt pozytywne i "growe" dialogi, choć część to również smaczki jak np. Geoff Keighley od hostowania różnych wydarzeń lub jakiś reżyser. Są często pretekstem do dania Ci paczki i kolejnego punktu dostaw.

Może odczuwałem mniejszy "cringe", bo gram po angielsku, bez polskich napisów :E 

Edytowane przez musichunter1x
  • Upvote 1
Opublikowano

Zatraciłem się w grze na 100 godzin, i nie nudziło mnie, choć jak próbowałem wbić 100% achiev, to niestety się wypaliłem, a do tego sporo moich zbudowanych pomocy na trasie poznikała, lub była na wykończeniu, do tego warunki, które tam występowały przyśpieszały niszczenie tych wszystkich moi pomocy, autostrady, tyrolki czy inne cudaczne budowle jakie gra oferuje. Jak ktoś lubi jeździć tirem w Euro Truck, czy grywać w inne piaskownice, to tu nie powinien mieć problemu, do tego ciekawa fabuła, bardzo fajny polski dubbing, te filmiki umilają nasza przygodę w świecie bycia kurierem, który rozwozi paczki, ale przy okazji musi zadbać o ich bezpieczeństwo, ale tutaj przychodzi do pomocy spory arsenał broni i możliwości pozbywania się przeciwnika, jak i korzystania z pojazdów w celu przyśpieszenia naszego obowiązku kurierskiego, mamy też misje na czas itd. :konik: 

Opublikowano

I ja wreszcie nadrobiłem ten tytuł. Fabuła, muzyka, grafika oraz dobra obsada aktorska prima sort ale to dostarczanie paczek przez cały czas gry jest strasznie monotonne, tych zadań pobocznych to w ogóle nie robiłem 

Opublikowano
W dniu 2.11.2024 o 07:52, Vulc napisał(a):

 Nawet wtedy polecam skupić się głównie na wątku głównym, bo poboczne aktywności potrafią bardzo mocno rozwodnić rozgrywkę.

Dla mnie te poboczne właśnie były najciekawsze. :E  Budowanie autostrad, sieci tyrolek itd, aby dowożenie paczek szybko i zgrabnie funkcjonowało. :E

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Tak na zachętę, widoczek z okna na Alpy austriackie, co by miło się spało dzisiaj  
    • Energetyka wodorowa, to na razie mało opłacalny kierunek i nie liczyłbym na komercjalizację w najbliższym czasie. Jednak fajnie, ze coś testują i próbują.   Owszem SM42 w wydaniu wodorowym całkiem nieźle wygląda. Szynobus jak szynobus, w zasadzie prawie nie do poznania czy elektryczny, spalinowy, wodorowy.   Ciekawe jak w Gdańsku przetrwają zimę autobusy wodorowe. Na razie jest tak średnio z awaryjnością stacji tankowania i muszą jeździć do Gdyni...   No tak, bo elektrownie węglowe odpadów nie produkują (w tym radioaktywnych), bo elektrownie wodne środowiska nie degradują, bo wiatraki są wieczne i można je łatwo przerobić (materiał łopat), bo panele nie kończą jako elektro-śmieci i da się je łatwo przetworzyć.   Zejdź na ziemię, nie ma zupełnie czystej technologii wytwarzania (czy raczej konwersji) energii. Są tylko mniej lub bardziej brudne. Dobrze zrobiony atom jest jednym z czystszych, mimo że odpady są faktycznie paskudne, to nie ma ich wcale tak dużo. Dodatkowo są technologie pozwalające takie paliwo przepalać dalej (nie wiem czy jest już jakaś komercyjna elektrownia), stosując kilka takich etapów można zejść do całkiem bezpiecznych pierwiastków.   Poważnych wypadków z elektrowniami mieliśmy 2, z czego Fukushima mimo rozwalenia kilku reaktorów nie była aż tak dotkliwa. Najpoważniejsze awarie i skutki były w przemyśle chemicznym. To ile codziennie cieknie z takich zakładów, czy z kopalni, to pewnie kilka Czarnobyli i Fukushim nie starczy.   A Niemcy, tak są tępi i teraz czują skutki szybkiego wycofania się z atomu, zaprzestania rozwijania tego segmentu energetyki. To nie była decyzja ekonomiczna (no dobra częściowo tak), związana z bezpieczeństwem, czy dbałością o środowisko. To była przede wszystkim decyzja polityczna, w tym przez naciski "zielonych" opłacanych z Rosji. Odnośnie ekonomii, to przede wszystkim liczyli, że będą europejskim dystrybutorem gazu, ale się przeliczyli. Na pewno też rolę odegrał wiek reaktorów, które trzeba by modernizować czy po prostu wybudować nowe, a stare rozebrać.   Tak jeszcze dla przypomnienia, w Polsce działa reaktor od wielu lat, zaraz stuknie mu 50 lat od pierwszego uzyskania stanu krytycznego. Bez niego byłoby kiepsko z radioizotopami potrzebnymi w diagnozie i leczeniu. Rozumiem, że mamy się go pozbyć?
    • Jak ktoś ma zamiar kupić to niech to robi jak najszybciej bo amerykańców tak taryfami straszą, że w ramach paniki będą wszystko wykupowali jak tylko coś się tylko pojawi, a to zwiekszy ceny na całym świecie.
    • Nie ma bata, że tak okrojony 5080 będzie 10% wydajniejszy od 4090 jeśli 5090 miałby być tylko te 35% wydajniejszy. Raczej minus 10% dla 5080 przy tym specu vs 4090
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...