Skocz do zawartości

Auta elektryczne (BEV)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

1.2 PureTech to koszty co najmniej kilku tysięcy już po kilku latach eksploatacji. 

Podobnie z 1.6THP.

1,2 pure tech, wystarczy częściej zmieniać olej i pasek i nie będzie takiego problemu.

Sam koszt remontu silnika to nadal pikuś przy wymianie baterii.

Cytat

A co do baterii, to ceny już znacznie spadły:

Tak, to wskaż mi te warsztaty co tak po "taniości" wymieniają te bateryjkę.

Ceny owszem spadły, ale dla producentów, ale nadal bardzo drogo. A i tu nieobliczalne Chiny mogą wiele zmienić.

Opublikowano
4 minuty temu, Cappucino napisał(a):

1,2 pure tech, wystarczy częściej zmieniać olej i pasek i nie będzie takiego problemu.

Sam koszt remontu silnika to nadal pikuś przy wymianie baterii.

Mówimy dalej o używanych, czy jednak o nowych, gdzie kontrolujesz co i jak będzie robione? :) 

4 minuty temu, Cappucino napisał(a):

Tak, to wskaż mi te warsztaty co tak po "taniości" wymieniają te bateryjkę.

Ceny owszem spadły, ale dla producentów, ale nadal bardzo drogo. A i tu nieobliczalne Chiny mogą wiele zmienić.

https://elektrowoz.pl/porady/chinczycy-stworzyli-baterie-dla-bmw-i3-400-500-km-zasiegu-za-rownowartosc-22-000-zl-maja-tez-cos-dla-vw-e-golfa/ 

 

22k :) 

 

A odchodzi koszt serwisowania i wielu elementów, które są w ICE. Silniki spalinowe są bardzo skomplikowane i ogólnie dość dużo się w nich psuje ;) 

Opublikowano
26 minut temu, Cappucino napisał(a):

Z Twojego linku.

Cytat

Co się stanie, gdy zamiast patrzeć przekrojowo na całą flotę pojazdów poruszających się po europejskich drogach skoncentrujemy się tylko na autach wyjeżdżających z salonów? Wtedy liczby wyglądają znacznie bardziej korzystnie, choć do optymizmu wciąż daleko. W 2024 roku udział samochodów elektrycznych na rynkach UE wyniósł 13,6%.

 

Opublikowano
32 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

A odchodzi koszt serwisowania i wielu elementów, które są w ICE. Silniki spalinowe są bardzo skomplikowane i ogólnie dość dużo się w nich psuje ;) 

+ rozne wersje napedu hybrydowego. taniej juz na pewno nie bedzie ;) i juz widze byle lokalny warsztat jak sie do tego dobiera...

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Cappucino

Volvo, Mercedes i BMW muszą sprzedawać elektryków więcej inaczej zapłacą olbrzymią karę od emisji CO2.

3 godziny temu, marko napisał(a):

A. Nie mieszkam w domu.

B. Aktualnie pod hotelem są dwie ładowarki. Obydwie zajęte przez Tesle

C. 500km w sezonie letnim robię dosyć często. 

 

Ładowanie się po 5 minut jest dla mnie tak samo durne jak tankowanie za 50zł.

 

@duniek napisał że BEV trzeba rozważać pod indywidualne wymagania, które większość kierowców spełnia choć często nie przyznają się do tego. 
Biorąc pod uwagę Twoje wymagania lepiej zostać z autem spalinowym. 
Ja nie przekonuje Ciebie i reszty do auta BEV ale Ty i reszta próbujecie przekonywać mnie i innych posiadaczy BEV o ich wadach, które uwzględniając Nasze wymagania są dla Nas nie odczuwalne! 

Edytowane przez DjXbeat
  • Upvote 3
Opublikowano
10 minut temu, SuLac0 napisał(a):

i juz widze byle lokalny warsztat jak sie do tego dobiera...

Będzie tak jak z każdą nową rzeczą, która pojawiała się w samochodach na przestrzeni lat:

  • turbosprężarki,
  • elektroniczny wtrysk,
  • pełne ECU (jak w pierwszym TDI, kto pamięta ten wie jaki był kwit jak to naprawiać, kiedyś na pompach śrubki a teraz kompjuterki),
  • dwumasy,
  • DPFy,
  • zaawansowane wtryskiwacze sterowane elektronicznie,
  • asystenci i ich kalibracja.

Zawsze jest ten sam cykl -> jakaś nowość -> olaboga kto to naprawi -> mija kilka lat i w każdej wsi warsztat tym się zajmujący.

  • Upvote 1
Opublikowano

oczywsice. tyle, ze teraz wyzwaniem staje sie wysokie napiecie i jezeli w przypadku 12/24V jakos to przechodzilo, teraz przy 400/800V nie ma zmiluj. imo przejscie na "wysokie napiecie" wymusi tez poprawe standardow w samych warsztatach, bo o te od lat jest bardzo trudno.

Opublikowano

W warsztatach za wiele się nie zmieni, będzie jeden specjalista od wszystkiego Marcin, dwóch wymieniaczy Mietków i kilku Brajankow odwalajacych praktyki szkolne. Kumpel pracuje w ASO Volvo, generalnie wystarczy wiedza na poziomie szkoły zawodowej o profilu mechanik. Do jakiejkolwiek naprawy czy wymiany dostajesz szczegółową instrukcję jak co po kolei. Małpa potrafiąca łączyć kropki naprawi.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, trepek napisał(a):

Będzie tak jak z każdą nową rzeczą, która pojawiała się w samochodach na przestrzeni lat:

  • turbosprężarki,
  • elektroniczny wtrysk,
  • pełne ECU (jak w pierwszym TDI, kto pamięta ten wie jaki był kwit jak to naprawiać, kiedyś na pompach śrubki a teraz kompjuterki),
  • dwumasy,
  • DPFy,
  • zaawansowane wtryskiwacze sterowane elektronicznie,
  • asystenci i ich kalibracja.

Zawsze jest ten sam cykl -> jakaś nowość -> olaboga kto to naprawi -> mija kilka lat i w każdej wsi warsztat tym się zajmujący.

Będzie, pod warunkiem, że dostęp do części(baterii) będzie tani i wszelako dostępny tak jak do turbosprężarki czy paska rozrządu,  po za tym dostęp do technologii. Wymiana baterii to nie wymiana wtrysku czy turbiny. Producenci chińscy już ograniczają dostęp do technologi a za nimi pójdzie reszta, przecież wiadomo, że chodzi o kasę. No i względy bezpieczeństwa, przeciez unijne spece zaraz wymyślą odpowiednie certyfikaty by ograniczyć liczbę warsztatów a dać zarobić aso.

2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Mówimy dalej o używanych, czy jednak o nowych, gdzie kontrolujesz co i jak będzie robione? :) 

 

To samo dotyczy elektryka, nie wiesz co robił poprzednik.

Remont silnika w tym 1,2 i tak wyjdzie taniej, nie wspominając o niższej cenie samego auta.

2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

 

A to co ty podałeś odnosi się do tego, że zarejestrowane w PL elektryki stanowią 1,79% elektryków zarejestrowanych w Europie. Czytanie ze zrozumieniem, kolego ;) 

Ty masz zeza czy co?

Cytat

Jak wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, elektryki stanowią zaledwie 1,8% wszystkich pojazdów zarejestrowanych w Europie.

Cytat

Tych po drogach Starego Kontynentu porusza się łącznie blisko 249 mln. Oznacza to, że elektryków jest ok. 4,5 mln

Ty matematykę na pewno kończyłeś?

2 godziny temu, SuLac0 napisał(a):

sprzedawalem tez 4+ letnie BEV i to co wypisujesz to sa kompleten bzdury i dezinformacja 

4 letnie, no to jest wyczyn...:E

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano
18 minut temu, Cappucino napisał(a):

To samo dotyczy elektryka, nie wiesz co robił poprzednik.

No, ale silniki elektryczne są dużo bardziej bezawaryjne. W zasadzie nic tam nie trzeba robić ;) 

18 minut temu, Cappucino napisał(a):

Remont silnika w tym 1,2 i tak wyjdzie taniej, nie wspominając o niższej cenie samego auta.

Myślę, że już niedługo będzie inaczej.

18 minut temu, Cappucino napisał(a):

Ty masz zeza czy co?

Ty matematykę na pewno kończyłeś?

Ja matematyki nie kończyłem, nie wiem skąd ten pomysł.

 

Ta liczba mi się nie podoba, skoro w samym 2024 roku zarejestrowano 1,45mln BEVs w Europie :) 

Ale jeśli jest prawdziwa to tylko pokazuje jak dynamiczny będzie przyrost elektryków w najbliższych latach. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Ale jeśli jest prawdziwa to tylko pokazuje jak dynamiczny będzie przyrost elektryków w najbliższych latach. 

Ale nie piszemy o tym, co ci się podoba, tylko o kłamstwach jakie tu wypisujesz do których nie chcesz się przyznać.

Wzrost nie jest dynamiczny bo to młody rynek i trzeba na to inaczej spojrzeć. Wzrosty nie są takie jak sobie producenci założyli a nawet dalekie od tych planów. Jedynie co je ratuje to wszelakie dopłaty, jak choćby u nas jak te auta stellantis za "kilka" złotych. Mimo dopłat jakoś salony nie są szturmowane przez kupujących. W Niemczech prawdopodobnie ponownie zostanie wprowadzony jakiś system dopłat by podciągnąć statystyki.

Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Myślę, że już niedługo będzie inaczej.

Ty i twoje przemyślenia...:rotfl2:

I żeby nie było,  nie jestem przeciwnikiem BEV, wręcz przeciwnie, to fajne auta ale niestety z mankamentami. Sam rozważam ID2 dla zony jak wreszcie się pokaże na rynku i będzie dobrą konstrukcją.

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, Cappucino napisał(a):

Ale nie piszemy o tym, co ci się podoba, tylko o kłamstwach jakie tu wypisujesz do których nie chcesz się przyznać.

Wzrost nie jest dynamiczny bo to młody rynek i trzeba na to inaczej spojrzeć. Wzrosty nie są takie jak sobie producenci założyli a nawet dalekie od tych planów. Jedynie co je ratuje to wszelakie dopłaty, jak choćby u nas jak te auta stellantis za "kilka" złotych. Mimo dopłat jakoś salony nie są szturmowane przez kupujących. W Niemczech prawdopodobnie ponownie zostanie wprowadzony jakiś system dopłat by podciągnąć statystyki.

Ty i twoje przemyślenia...:rotfl2:

Na to co pisałem wrzucam linki i artykuły. 
 

Wiesz jak znikają elektryki z dopłatami? :) 
Na tyle szybko że ja nie zdążyłem upolować tego co chciałem. 

 

Dopłaty będą, bo jest konieczność przejścia na bezemisyjne pojazdy. Potrwa to trochę, ale to się po prostu wydarzy. 
 

 

Wzrost udziału BEVs w sprzedaży nowych aut jest dynamiczny, nawet bardzo. I ten udział będzie rósł. Niezależnie od tego co ty tam sobie wypisujesz i jak bardzo będziesz leciał w bzdurne wycieczki.

 

 

BEVs już są dobrą alternatywą. Szokujące, że można mieć auto które nie wymaga serwisowych cyrków, bo silniki elektryczne są na dużo wyższym poziomie od spalinowych :) 

 

Zresztą dopiero co podslem

na realnych przyjazdach, że dla kupującego elektryk może być sporo tańszy, jeśli jest zainteresowany wymiana samochodu co 2-3 lata, jak np. ja.

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, GordonLameman napisał(a):

dla kupującego elektryk może być sporo tańszy, jeśli jest zainteresowany wymiana samochodu co 2-3 lata, jak np. ja

No, a przeciętny Polak 5-6. I tu dochodzi degradacja baterii.

Edytowane przez crush
Opublikowano
27 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Wiesz jak znikają elektryki z dopłatami? :) 
Na tyle szybko że ja nie zdążyłem upolować tego co chciałem. 

 

Jeśli piszesz o tych za kilkanaście zeta miesięcznie to się nie dziwię, ale to jest promil całości aut sprzedawanych w Polsce. Po za tym problem pojawi się gdy skończy się czas najmu i auta wrócą do sprzedawcy.

Cytat

Dopłaty będą, bo jest konieczność przejścia na bezemisyjne pojazdy

Dopłaty w jakiejkolwiek postaci to czyste zło i karma dla wzrostu cen. Chyba znasz podstawy ekonomii?

Cytat

Szokujące, że można mieć auto które nie wymaga serwisowych cyrków

Szokujące jest to, jak można mieć tak marną wiedzę, by nie wiedzieć, żę najczęściej we współczesnych autach pada elektronika, którą elektryk jest naszpikowany.

Opublikowano
8 minut temu, Cappucino napisał(a):

Jeśli piszesz o tych za kilkanaście zeta miesięcznie to się nie dziwię, ale to jest promil całości aut sprzedawanych w Polsce. Po za tym problem pojawi się gdy skończy się czas najmu i auta wrócą do sprzedawcy.

Nie, nie żadne Leapomotory, tylko normalne auta :) 

 

Problem? Pojawi się duża podaż uzywanych aut elektrycznych, zapewne w dobrych cenach. Te auta będą 2-3 letnie. Rynek je wchłonie ;) 

8 minut temu, Cappucino napisał(a):

Dopłaty w jakiejkolwiek postaci to czyste zło i karma dla wzrostu cen. Chyba znasz podstawy ekonomii?

Czy ja wyraziłem gdzieś opinię co do dopłat, czy tylko poinformowałem, że one będą? :) 

8 minut temu, Cappucino napisał(a):

Szokujące jest to, jak można mieć tak marną wiedzę, by nie wiedzieć, żę najczęściej we współczesnych autach pada elektronika, którą elektryk jest naszpikowany.

Problemy elektroniki powodują jednak tylko 13% sytuacji, gdy auto nie może się poruszać, więc to są "pierdoły" (za: whatcar.com).

A sprawdzałeś może czy te same problemy z elektroniką występują w BEVs? :) 

 

Opublikowano
5 godzin temu, marko napisał(a):

A. Nie mieszkam w domu.

B. Aktualnie pod hotelem są dwie ładowarki. Obydwie zajęte przez Tesle

C. 500km w sezonie letnim robię dosyć często. 

 

Ładowanie się po 5 minut jest dla mnie tak samo durne jak tankowanie za 50zł.

 

 jesli nie masz własnego punktu ładowania to faktycznie jest to troche bezsensu - da sie zyc ale wg mnie to glowna zaleta ev ze trzeba wogole na stacje jezdzic

co do ladowania 5min to wlasnie nie majac ev tego nie zrozumiesz i nie jest to odpowiednik lania za 50zł bo faktycznie lanie za 50zł jest bez sensu

ja jadac na lotnisko i spowrotem w temp +10*C pewnie dojechałbym naraz z normalnymi predkosciami, ale ładowarek jest kilka na trasie - na takiej 100kW w 5min doładujesz 7-8kWh co wystarczy spokojnie na 50km i to ze sporym zapasem

PO co mam stac dłuzej i placic 2-2,5zł za kWh gdzie w domu mam 0 - jesli w domu masz np 1,20 a na takiej stacji 1,50zł to faktycznie wtedy mozna sobie dluzej postac bo nie zrobi ci to roznicy finansowej, a po co mam wywalacw błoto nawet głupie 20zł skoro nie musze 

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, GordonLameman napisał(a):

Nie, nie żadne Leapomotory, tylko normalne auta :)

Pisałem o citroenach i podobnych konstrukcjach europejskich dostępnych w najmie za niewielkie pieniądze, dobrze o tym wiesz.

Cytat

Problem? Pojawi się duża podaż uzywanych aut elektrycznych, zapewne w dobrych cenach. Te auta będą 2-3 letnie

Tak, 2-3 letnie, a co potem?

Cytat

Problemy elektroniki powodują jednak tylko 13% sytuacji, gdy auto nie może się poruszać,

Problemy które także uniemożliwiają jazdę, problemy których nie uwzględniają niektóre portale bo robione są prywatnie po warsztatach.

Te "drobiazgi" potrafią słono kosztować. Jeśli ci się wydaje, że kupisz elektryka i będzie on bezawaryjny a serwis czy aso nie zarobią to grubo się mylisz.

Nie muszę chyba przypominać historii mercedesa, który robił auta na lata co doprowadziło go niemal do bankructwa...

Opublikowano
Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Pisałem o citroenach i podobnych konstrukcjach europejskich dostępnych w najmie za niewielkie pieniądze, dobrze o tym wiesz.

Był jakiś C3 za 89 zł, ale faktycznie znikł szybko. 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Tak, 2-3 letnie, a co potem?

Będą jeździć dobre 5 kolejnych lat, bo takie są gwarancje dot. baterii. Potem wymienia się część ogniw i jeździ dalej.

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Problemy które także uniemożliwiają jazdę, problemy których nie uwzględniają niektóre portale bo robione są prywatnie po warsztatach.

Portale działają również na podstawie ankiet wśród użytkowników, ale i w sumie i tka najlepsze dane są z Dekry i Adac z niemiec ;) 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Te "drobiazgi" potrafią słono kosztować. Jeśli ci się wydaje, że kupisz elektryka i będzie on bezawaryjny a serwis czy aso nie zarobią to grubo się mylisz.

Bo? :) 

Co tam się będzie psuło?

 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Nie muszę chyba przypominać historii mercedesa, który robił auta na lata co doprowadziło go niemal do bankructwa...

Pamiętam, że to popularny mit ;) 

Opublikowano
19 godzin temu, duniek napisał(a):

 jesli nie masz własnego punktu ładowania to faktycznie jest to troche bezsensu - da sie zyc ale wg mnie to glowna zaleta ev ze trzeba wogole na stacje jezdzic

co do ladowania 5min to wlasnie nie majac ev tego nie zrozumiesz i nie jest to odpowiednik lania za 50zł bo faktycznie lanie za 50zł jest bez sensu

ja jadac na lotnisko i spowrotem w temp +10*C pewnie dojechałbym naraz z normalnymi predkosciami, ale ładowarek jest kilka na trasie - na takiej 100kW w 5min doładujesz 7-8kWh co wystarczy spokojnie na 50km i to ze sporym zapasem

PO co mam stac dłuzej i placic 2-2,5zł za kWh gdzie w domu mam 0 - jesli w domu masz np 1,20 a na takiej stacji 1,50zł to faktycznie wtedy mozna sobie dluzej postac bo nie zrobi ci to roznicy finansowej, a po co mam wywalacw błoto nawet głupie 20zł skoro nie musze 

@ITHardwareGPT ile procent Europejczyków mieszka we własnym domu? Mam na myśli dom jako budynek, nie wliczaj mieszkań.

 

Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

 

Będą jeździć dobre 5 kolejnych lat, bo takie są gwarancje dot. baterii. Potem wymienia się część ogniw i jeździ dalej.

Taa, po pierwsze, sprzedaż tych 2 letnich zależy od ceny, jak nie będzie atrakcyjna nikt trego nie kupi, zapisz to sobie i wróć za te dwa lata.

Cytat

Potem wymienia się część ogniw i jeździ dalej.

Tak, wymienisz u pierwszego lepszego elektryka w mieście...:rotfl2:. Nawet, jak powstaną warsztaty co będą wymieniać poszczególne ogniwa, nie masz żadnej gwarancji, że za kolejne kilka miesięcy nie padną kolejne. Po za tym, to nie takie proste, myślisz, że byle warsztat, weźmie odpowiedzialność za to, gdy takie auto się zapali i zgina ludzie? Co będzie w przyszłości nie wiadomo, więc póki co to czyste fantazje.

Cytat

Adac z niemiec

Adac opiera się na tym co zbiera z drogi, więc można to sobie wsadzić. Najlepsze są fora gdzie użytkownicy piszą o problemach.

Cytat

Pamiętam, że to popularny mit

Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o temacie.

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano
Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Taa, po pierwsze, sprzedaż tych 2 letnich zależy od ceny, jak nie będzie atrakcyjna nikt trego nie kupi, zapisz to sobie i wróć za te dwa lata.

Nie będę zapisywał. Ale Ty możesz.

Rynek wymusi dobrą cenę - skoro będzie wysoka podaż to przy dobrej cenie pojawi się popyt. Prosty mechanizm rynkowy. 

 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Tak, wymienisz u pierwszego lepszego elektryka w mieście...:rotfl2:. Nawet, jak powstaną warsztaty co będą wymieniać poszczególne ogniwa, nie masz żadnej gwarancji, że za kolejne kilka miesięcy nie padną kolejne. Po za tym, to nie takie proste, myślisz, że byle warsztat, weźmie odpowiedzialność za to, gdy takie auto się zapali i zgina ludzie? Co będzie w przyszłości nie wiadomo, więc póki co to czyste fantazje.

Pojawiły się DPF, GPF i do wszystkie powstały wyspecjalizowane warsztaty. Do tego też. Będą odsyłać baterię na regenerację niczym turbo, skrzynię etc. 

 

Nie masz po prostu pojęcia o czym piszesz drogi kolego. 

 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Adac opiera się na tym co zbiera z drogi, więc można to sobie wsadzić. Najlepsze są fora gdzie użytkownicy piszą o problemach.

No własnie nie, bo na forach masz małą próbkę, która jest widoczna. Np. 30 narzekających na 500 użytkowników. Ale o statystyce też widzę niewiele wiesz :( 

Godzinę temu, Cappucino napisał(a):

Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o temacie.

Wręcz przeciwnie. Przeglądałem nawet sprawozdania finansowe Daimlera wczoraj. Nie ma dowodów na to, że kryzysy finansowe były spowodowane W123, a kryzys z początku lat 90 dotknął także innych producentów - takich, którzy nie produkowali tak dobrych aut. 

 

Więcej wiedzy, mniej wieści gminnej. :) 

Opublikowano
3 godziny temu, marko napisał(a):

@ITHardwareGPT ile procent Europejczyków mieszka we własnym domu? Mam na myśli dom jako budynek, nie wliczaj mieszkań.

 

206917


dom dla mnie oznacza ze w 95-99%jest mozliwosc ładowania, a mieszkanie NIE oznacza ze ladowac sie nie da, do tego jakis procent ludzi jezdzi tak ze wystarczy im ladowac raz na pare dni

wiec jest mniej takich osob ktorym sie nie da ;)

  • Upvote 2
Opublikowano
@marko Już pisałem, że około 51,7% Europejczyków mieszka właśnie w domach jednorodzinnych (nie licząc mieszkań). Czyli połowa ma spokojnie miejsce na własną ładowarkę i może cieszyć się ładowaniem EV na tanim taryfie nocnej albo z własnego dachu fotowoltaiki i nie dawać zarobić stacjom ładowania 😄. Z kolei druga połowa musi bardziej kombinować albo niestety nadal liczyć na publiczne ładowarki 🤷‍♂️.

gpt-4.5-preview-2025-02-27

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Pojawiły się DPF, GPF i do wszystkie powstały wyspecjalizowane warsztaty. Do tego też. Będą odsyłać baterię na regenerację niczym turbo, skrzynię etc. 

 

Porównujesz DPF którego da się nawet wyczyścić dobrą myjką na gorąco do baterii w elektryku?? Ty już całkiem się odklejasz.

Cytat

No własnie nie, bo na forach masz małą próbkę, która jest widoczna.

Na forach masz to czego często nie dowiesz się ze ściekowej propagandy którą głównie czytasz.

Cytat

Wręcz przeciwnie. Przeglądałem nawet sprawozdania finansowe Daimlera wczoraj

To dlaczego jeszcze go nie wkleiłeś ? Dlaczego nagle mercedesy zaczęły się psuć i gnić po modelu 124? I skąd nagle taka poszerzona gama? Bo im zyski nagle zaczęły rosnąć? W tamtych czasach mieli cztery modele na krzyż, a teraz?  Brakuje ci kompletnie wyobraźni chłopie, daj se siana z dalszymi bzdurami.

Cytat

Nie masz po prostu pojęcia

To twój ulubiony cytat, typowa retoryka zakompleksionych ludzi którzy za życia doznali takiego traktowania i dlatego tak to odreagowujesz u każdego tutaj. Wypad do ignorowanych, nic nie wnoszisz do tematu po za spamem i ciągłą pyskówą.

Cytat

Nie ma dowodów na to, że kryzysy finansowe były spowodowane W123

A co, mieli to umieścić w raporcie? :rotfl2:

I nie W123 a W124 był ostatnim porządnym mercedesem, znowu błysnąłeś brakiem wiedzy. Nara i...

Edytowane przez Cappucino
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...