Skocz do zawartości

Auta elektryczne (BEV)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, galakty napisał(a):

Teraz jasne :E 

 

O ile dobrze rozumiem to te tańsze i mniejsze modele się mega opłacają, większe jak Ioniq 5 to już chyba niezbyt. 

Ioniq5 był w świetnej cenie w ubiegłym roku. Sam byłem na testach, ale dla zony za duże i przepadła okazja za 200 zł/miesiecznie :E 

 

 

Mini Cooper wciąż w dobrej cenie:

https://samochodowy.pl/oferty/wynajem-dlugoterminowy/3521-mini-cooper-e?configurationId=4700&subject=company&recordId=35374

 

Albo Q4:

https://samochodowy.pl/oferty/wynajem-dlugoterminowy/3857-audi-q4-40-e-tron?configurationId=5368&subject=company&recordId=41704

Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Cappucino napisał(a):

Nie ma takiej potrzeby, z reguły jest na każdym wjeździe do miasta i jest bardzo widoczne.

Chłopie nie ściemniaj. Jadąc w obce rejony nie wiesz dokładnie gdzie ta stacja będzie nawet przy tym mieście o którym wspominasz. Ludzie nie chcą tankować na autostradach bo jest drożej a spora część osób tankuje tylko na wybranych stacjach bo lojalka na punkty więc zostaje szukanie stacji po nawigacji lub mapie.
 

Edytowane przez DjXbeat
Opublikowano
9 minut temu, Cappucino napisał(a):

W uproszczeniu, oddajesz im to co ci dało państwo. Drugi raz takiej dotacji nie dostaniesz.

w tym samym programie, nie, ale w innym/nowym juz tak ;) oczywiscie jak bedzie inny/nowy

Opublikowano
8 minut temu, Cappucino napisał(a):

W uproszczeniu, oddajesz im to co ci dało państwo.

Tak jest.

 

Do tego producenci mają też duże ciśnienie żeby sprzedać auta elektryczne jeśli brakuje im do targetów ograniczenia emisji CO2. Więc sezonowo mogą być bardzo duże obniżki bo bardziej opłaca im się zejść solidnie z marży (a może nawet puścić w świat ze stratą), niż płacić kary do EU. 

 

Więc leasingodawca nie dość że dostaje kasę z Twojej dotacji to jeszcze auto ma dużo taniej niż naklejka na szybie ;)

  • Upvote 1
Opublikowano
9 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Chłopie nie ściemniaj. Jadąc w obce rejony nie wiesz dokładnie gdzie ta stacja będzie nawet przy tym mieście o którym wspominasz. 
 

No nie wiem w jakie strony się zapuszczasz, ale w Polsce jakiś orlen czy inne Bp jest zaraz na wjeździe do miasta i wysoki słup z banerem widać z daleka. Po za tym każda nawigacja pokazuje gdzie znajduje się nalewak.

Opublikowano
12 godzin temu, Kyle napisał(a):

Myślałem też o tym aucie. Fajne jest. Jednak raczej jako "drugie auto", bo w trasę kilkaset kilometrów, to chyba nie byłoby różowo (nie ma takiego zasięgu jak jakaś Tesla, więc te moje "200 kilometrów w zimie 80%->20%" nie da rady).

ps. napisz coś jak byłyby jakieś problemy z elektryką czy coś

Żona jest bardzo zadowolona.

Auto na 100% ma zasięg 360km i przy jeździe wokół komina można tyle bez problemu zrobić :) 

Opublikowano (edytowane)

Ja jeszcze dodam ze kupilem na hype tego Leafa jak benzyna byla blisko 8zl, a na greenway kW QC ponizej 2zl (bez zadnego abonamentu), bo wtedy myslalem, ze bede sobie jezdzil od ladowarki do ladowarki i pokonowal dluzsze trasy. Pierwsza moja entuzjastyczna trasa byla do Warszawy. Po drodze w Plonsku na stacji greenway przy jakims zajezdzie ~1h czekania na swoja kolejke. Druga trasa i ladowarka na orlenie nieczynna. Wtedy bardzo entuzjazm mi opadl. Teraz moze troche lepiej, bo wiecej ladowarek, ale ja zostalem przy lataniu wokol komina i ladowaniem w garazu z paneli PV. Teraz juz widze tylko w tym sens. 

 

Mysle tez powaznie o sprzedaniu tego elektryka i benzyny, i zakupu hybrydy z wiekszym akumulatorem 2w1 (PHEV). Wokol komina dalej bede przepalal nadwyzke z paneli, a w dalekie trasy klasyczna hybryda i swiety spokoj. Tankowanie benzyny w 3 minuty i ogien przez kolejne 500-600km, a trasa zaplanowana pod atrakcje turystyczne i moje widzi mi sie, a nie pod ladowarki, chociaz tutaj nie jestem na biezaco, ale jeszcze 3 lata temu byl dramat. Zalezy tez pewnie od regionu.

Edytowane przez DżonyBi
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, DjXbeat napisał(a):

Żona jest bardzo zadowolona.

Auto na 100% ma zasięg 360km i przy jeździe wokół komina można tyle bez problemu zrobić :) 

Do tego elektryk jest idealny, sam pomału rozmyślam nad czym takim, ale żona swojej hondy nie chce oddać..

  • Upvote 2
Opublikowano
1 minutę temu, Cappucino napisał(a):

 Po za tym każda nawigacja pokazuje gdzie znajduje się nalewak.

Właśnie do tego zmierzam. W ciemno nie jedziesz tylko również to rozplanujesz gdzie zatankować ;) 

 

1 minutę temu, Cappucino napisał(a):

Do tego elektryk jest idealny, sam pomału rozmyślam nad czym takim, ale żona swojej hondy nie chce oddać..

U mnie sytuacja wyglądała tak że auto prawie 25lat na karku, hamulce do zrobienia, we wrześniu kończyła się ważność butli, do zrobienia rozrząd i wymiana oleju. Uznaliśmy że nie warto ładować pieniędzy i auto zezłomowaliśmy. 5k dostaliśmy z dotacji przy wynajmie ;) 

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Właśnie do tego zmierzam. W ciemno nie jedziesz tylko również to rozplanujesz gdzie zatankować ;) 

 

No, jakoś do tej pory znajdowałem bez żadnej nawigacji  nalewak w każdym mieście do którego wjeżdżałem. Nawet na wiochach mijanych po drodze, gdzie zawsze można dolać jak jest dobra cena i nie czekać na rezerwę.

Stacja paliw to kompleks budynków widocznych z daleka, ładowarka nie zawsze. Widziałem ostatni takie na słupach oświetleniowych(latarni ulicznej), pisałem wcześniej. W życiu bym nie przypuszczał, że tam ładowarka się znajduje. 

 

 

elektryk.jpeg

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano

Tak trochę z innej beczki, ciekawy jestem jak będzie wyglądało to wszystko za 10 czy 15 lat. Czy ładowanie w domu będzie dalej możliwe (legalne?) czy nie, w końcu w paliwie mamy masę podatków, akcyz, opłat i składek czego nie ma w prądzie (tzn. też jest mnóstwo ale nie ma opłat drogowych itp). Czy nie będzie tak, że zostaną nam tylko opcje ładowania DC na ładowarkach z nałożonymi podatkami czy nałożą opłatę drogowe (i wszystko inne z paliwa) na prąd i będziemy płacić podatek drogowy odpalając indukcje? :E Bo wiadomo, że obecny system się nie utrzyma.

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Albo Q4:

 

Q4 przyjemny woz i biorac pod uwage, ze mamy tam 60kWh baterie , da sie tym "gdzies" nawet zajechac przy 110km/h 

image.png.08efd689bc1f715c71db8112c09ccd9b.png

 

 

@bleidd wystarczy, ze wprowadza podatek od przejechanych km, jak w Islandii - km mamy w CEPIK, rozliczenie roczne z ewentulanym wyrowaniem

Edytowane przez SuLac0
Opublikowano
43 minuty temu, DjXbeat napisał(a):

Chłopie nie ściemniaj. Jadąc w obce rejony nie wiesz dokładnie gdzie ta stacja będzie nawet przy tym mieście o którym wspominasz. Ludzie nie chcą tankować na autostradach bo jest drożej a spora część osób tankuje tylko na wybranych stacjach bo lojalka na punkty więc zostaje szukanie stacji po nawigacji lub mapie.
 

Jaką ty odklejkę prezentujesz to ręce opadają. Jakie szukanie, jakie planowanie - nikt normalny w spalinówce nie "planuje" trasy pod stację - spada stan paliwa na 1/4 to w ciągu najbliższych 200km sobie wjadę na jakaś stację "po drodze" i tyle. A te 200 km oznacza, że możemy np praktycznie całą Słowację przejechać z północy na południe. Normalny człowiek ma w czasie długich wyjazdów głęboko w d..ie punkty czy 10gr różnicy. Kolejny raz zamiast normalnie przekonywać do plusów elektryków to robicie z siebie sektę - a to plamy benzyny, w które można wdepnąć, to jakieś ubzdurane planowanie tankowania pod punkty, a to półgodzinne kolejki na stacjach.  

 

  • Like 3
Opublikowano
3 minuty temu, bergercs napisał(a):

Jaką ty odklejkę prezentujesz to ręce opadają. Jakie szukanie, jakie planowanie - nikt normalny w spalinówce nie "planuje" trasy pod stację - spada stan paliwa na 1/4 to w ciągu najbliższych 200km sobie wjadę na jakaś stację "po drodze" i tyle. A te 200 km oznacza, że możemy np praktycznie całą Słowację przejechać z północy na południe. Normalny człowiek ma w czasie długich wyjazdów głęboko w d..ie punkty czy 10gr różnicy. Kolejny raz zamiast normalnie przekonywać do plusów elektryków to robicie z siebie sektę - a to plamy benzyny, w które można wdepnąć, to jakieś ubzdurane planowanie tankowania pod punkty, a to półgodzinne kolejki na stacjach.  

 

Tak szczerze to biorąc pod uwagę, że korzystam z kart paliwowych to sobie mniej więcej ogarniam gdzie za granicą zatankuję na moich kartach :) 

 

W Polsce mniej bo czy Orlen czy Shell czy BP zawsze się trafi.

Opublikowano
7 minut temu, bergercs napisał(a):

...spada stan paliwa na 1/4 to w ciągu najbliższych 200km sobie wjadę na jakaś stację "po drodze" i tyle. A te 200 km oznacza, 

 

czyli kazdy BEV, ma zasieg max 300km, ale juz kazdy ICE min 800km. :hahaha:

Opublikowano
21 minut temu, SuLac0 napisał(a):

 

@bleidd wystarczy, ze wprowadza podatek od przejechanych km, jak w Islandii - km mamy w CEPIK, rozliczenie roczne z ewentulanym wyrowaniem

Albo będzie podatek od auta elektrycznego ja w Austrii.https://motoryzacja.interia.pl/auta-elektryczne/news-nowy-podatek-uderzy-w-portfele-kierowcow-wazna-moc-i-masa-au,nId,21320409

Coś będzie na pewno, bo nie da się jeździć za friko.

  • Upvote 1
Opublikowano

Standard, najbardziej "opłaca się" korzystać z takich rozwiązań kiedy jeszcze nie są powszechne.

 

Tak samo darmowe parkowanie w mieście to jest bardzo duża oszczędność ale w końcu zniknie.

 

58 minut temu, galakty napisał(a):

Jakbym brał dla siebie to chyba właśnie Ioniq5, najbardziej zbalansowany się wydaje. Tylko ta zwrotność tankowca... 

Ioniq 5 i bliźniacza EV6 to świetne modele, bardzo przestronne w środku, u mnie kobieta jest mega zadowolona a jeździmy głównie po mieście.

 

Ale największe plusy tych platform to nowoczesna architektura 800V i bardzo szybkie ładowanie, dopiero teraz europejskie modele zaczynają wypuszczać konkurencyjne modele.

 

Kto się załapał na ten rzut tanich Ioniqów na początku roku to zrobił bardzo dobry deal, kilka dni i wszystko wybrane było.

  • Upvote 1
Opublikowano
1 minutę temu, Wu70 napisał(a):

 

Kto się załapał na ten rzut tanich Ioniqów na początku roku to zrobił bardzo dobry deal, kilka dni i wszystko wybrane było.

Dwa lata mina szybko, nawet się nie zorientujesz  i co dalej? Wykup nieopłacalny z tego co tu pisali.

Opublikowano
4 minuty temu, Wu70 napisał(a):

Tak samo darmowe parkowanie w mieście to jest bardzo duża oszczędność ale w końcu zniknie.

 

i bardzo dobrze. uprzywilejowania dla BEV powinny zniknac, tak BUSpasy jak i parkowanie.  
co do samego parkowania, ciekawe kiedy w koncu zaczna egzekwowac DMC, ale z tego co widze, jest to kolejny martwy przepis. i nie dotyczy on tylko BEV

Opublikowano

Przede wszystkim to powinny zniknąć dopłaty ale póki to wszystko jest to wpływa na atrakcyjność właśnie na wczesnym etapie, kiedy jeszcze wielu się boi :D

 

A co do buspasów to mam ich mało ale kilka razy już mi trafiło się wracać z centrum w godzinach szczytu gdzie pasuje jeden buspas.

 

...no przyznam że aż głupio sobie lecieć a wszyscy stoją 8:E

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Teraz to już nie wiem czy trollujesz, czy serio masz taki dziwny gust lub jego brak.  Widzę cię głównie w tematach generycznych, przemysłowo produkowanych gier, z checklistą zamiast pasji oraz outsourcingu, zamiast chętnych, stałych pracowników. Te "wizytówki" były robione przez AI, często w ogóle nie pasujące do gry. Firma nie podała w opisie Steam że użyli AI, więc chyba każdy może dostać zwrot, nawet po wielu godzinach i ponad 2 tygodniach, bo były takie przypadki.   Zajarzałem ponownie do tematu, bo król parodii zrobił film.  
    • Zgadza się. 5060ti powinna mieć najwyżej 12GB, za to 5070 już 16GB. Wtedy miałoby to sens. A tak muszę się posiłkować DLSS + ewentualnie FG  Jednak różnica pomiędzy 3060ti 8GB a 5060ti 16GB jest spora. Może te 16GB Vram wystarczy do Rubina w 2027 roku  
    • Przy okazji przedstawiania planu pokojowego sekretarz amerykańskiej armii Dan Driscoll przekazał stronie ukraińskiej, że stoi w obliczu "nieuniknionej porażki" - donosi stacja NBC News. Zdaniem Amerykanina sytuacja Ukrainy oznacza, że nie może ona dyktować warunków, a dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabia jej pozycję. W opinii Kijowa pierwotna propozycja USA oznacza de facto kapitulację wobec Kremla. Sekretarz armii USA Dan Driscoll wygłosił serię ponurych prognoz dotyczących sytuacji na froncie i nalegał na przyjęcie wstępnej wersji amerykańskiego planu pokojowego podczas niedawnej wizyty w Kijowie - informuje stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione z przebiegiem spotkania. Według informatorów Driscoll poinformował ukraińskich urzędników, że sytuacja ukraińskiej armii pogarsza się: Rosjanie zwiększają tempo nalotów, dysponują praktycznie nieograniczonymi zasobami i mogą prowadzić długotrwałą wojnę bez utraty impetu. Podkreślił, że dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabi pozycję Kijowa. Delegacja USA ostrzegała również, że Stany Zjednoczone nie są już w stanie zapewnić Ukrainie niezbędnej liczby środków obrony powietrznej i amunicji.   Jedno ze źródeł twierdzi, że komunikat Driscolla po przedstawieniu planu pokojowego był jasny.    "Generalnie przesłanie było takie: Przegrywacie i musicie zaakceptować ofertę" - czytamy.   Stacja opisuje, że strona ukraińska uprzejmie odmówiła podpisania pierwotnej wersji dokumentu, który w Kijowie uznany został za de facto kapitulację wobec Kremla.   Według NBC News sytuacja ta była kolejnym przejawem głębokiego podziału w ekipie Donalda Trumpa co do sposobu zakończenia wojny w Ukrainie.   Obóz skupiony wokół wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa uważa, że to Kijów utrudnia osiągnięcie pokoju i nalega na wywieranie presji i wymuszanie kompromisów ze strony Ukrainy.   Tymczasem obóz sekretarza stanu USA Marco Rubio winą obarcza Rosję i twierdzi, że Moskwa ustąpi dopiero pod presją sankcji i twardej postawy Zachodu.   Sam Donald Trump - jak podaje stacja - często "waha się" pomiędzy tymi dwoma podejściami. https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-przegrywacie-naciskal-na-ukraine-w-usa-narasta-konflikt,nId,22460388
    • Co za glupie porownanie 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...