Skocz do zawartości

Auta elektryczne (BEV)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, DżonyBi napisał(a):

Jestesmy na forum komputerowym wiec nawiaze tez do tego. Kupujac karte graficzna nie patrzylem ile bede mial fps w przecietnej grze, a patrzylem ile bede mial w najbardziej wymagajacych z PT. To nawiazanie do tego dlaczego patrze na spalanie zima (czyt. chlodne dni) przy szybkim przemieszczaniu sie.

 

I znając życie w te chłodne dni zrobisz dłuższą trase lub dwie a cały sezon zimowy stanowi zapewne 1/4 lub nawet 1/6 rocznego przebiegu :E

Ja w zimę zrobię ~4tys km a pozostałym okresie 20-25tys :E

 

Opublikowano
4 godziny temu, DżonyBi napisał(a):

Elektryk wokol komina tak, w trasy nie. 

opinia jak opinia. kazdy ma swoja

4 godziny temu, DżonyBi napisał(a):

Mozemy zatoczyc kolo calej dyskusji. Elektryki bez dotacji nie sa atrakcyjne.

j.w. pojecie "atrakcyjnosci" jest bardzo indywidualne. dotacja moze, ale nie musi byc tutaj jednym z jej wyznacznikow.

dla jednych BEV nie jest atrakcyjny z jakis tam pwowodow, a dla innych jest jedynym sensownym wyborem. bez znaczenia ile km sie robi i ile to kosztuje

 

Opublikowano
16 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

Po raz enty zwracam uwagę że nie ma takich tras gdzie przejedziesz z taką stałą prędkością cały dystans. Zawsze będziesz zwalniał! 

Na esce nie ma problemu jechać ze stałą prędkością 130-140 km/h, oczywiście musisz czasem zwolnić bo ktoś jedzie lewym pasem wolniej, ale bez problemu od razu przyspieszasz. Co w tym dziwnego? Pomijam że to niezgodne z kodeksem. 

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

Po raz enty zwracam uwagę że nie ma takich tras gdzie przejedziesz z taką stałą prędkością cały dystans. Zawsze będziesz zwalniał! 

Tym gorzej, bo potem trzeba przyspieszać. Im dłużej trzymasz stałą prędkość tym lepiej.

17 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

lub z gniazdka za 0.77gr/kW. 

A gdzie są takie ceny? :E Bo u mnie jest 1.17zł / kW.

Edytowane przez bleidd
Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, galakty napisał(a):

Na esce nie ma problemu jechać ze stałą prędkością 130-140 km/h, oczywiście musisz czasem zwolnić bo ktoś jedzie lewym pasem wolniej, ale bez problemu od razu przyspieszasz. Co w tym dziwnego? Pomijam że to niezgodne z kodeksem. 

Wyobraź sobie że latam eskami cały czas i na 18tys km nigdy nie utrzymałem stałej prędkości więcej niż przez kilka km. Zawsze było zwalnianie i przyspieszanie i tak w kółko. Trasa Grodzisk Mazowiecki-Poznań czyli trasa autostradowa A2 gdzie jest 140km/h. Odcinek 300km i moja średnia prędkość z tej trasy wyszła 117km/h i powrót 112km/h. 

 

34 minuty temu, bleidd napisał(a):

Tym gorzej, bo potem trzeba przyspieszać. Im dłużej trzymasz stałą prędkość tym lepiej.

Przy zwalnianiu masz odzysk energii i to spory ;)

Z reguły staram się jeździć z maksymalną dozwoloną prędkością ale jak widzę że na lewym pasie się korkuje i ludzie podjeżdżają pod tylek, migają światłami, co chwilę auta przyhamowują mocno to zwyczajnie prawy pas jest bezpieczniejszy do jazdy. 

34 minuty temu, bleidd napisał(a):

A gdzie są takie ceny? :E Bo u mnie jest 1.17zł / kW.

PGE taryfa G12W w strefie nocnej prąd ze wszystkimi podatkami, składkami, dystrybucją kosztuje 0.77gr. W strefie dziennej 1.21zł.
 

 

Edytowane przez DjXbeat
Opublikowano
48 minut temu, DjXbeat napisał(a):

PGE taryfa G12W w strefie nocnej prąd ze wszystkimi podatkami, składkami, dystrybucją kosztuje 0.77gr. W strefie dziennej 1.21zł.

To kicha, 99% mojego normalnego zużycia jest w dzień.

Opublikowano (edytowane)

Ja mieszkam kilka kilometrow od S7. W lewo mam na Gdansk, w prawo na Krakow. Pomijajac, ze teraz za Plonskiem robia S7 w kierunku Warszawy to latam od lat S7 polnoc poludnie, latam tez czesto kierunek przed Kutnem na A1 i potem S8 na Wroclaw, latam jak pisalem wyzej Via Baltica (S61) gdzie wlatuje Lomza lub Stawiski i lece w strone Suwalk w swoje rodzinne strony. Jezdze tez czasem do Poznania przez Torun (kawalek obwodnica A1) - Bydgosz S10 - Gniezno S5, az przed Poznan na A2. Wszedzie mozna zapier.. non-stop. W zeszlym roku jechalem dolem Polski od Gor Stolowych az po Bieszczady. To samo. Katowice minalem nie wiem kiedy. Ogien, ogien i jeszcze raz ogien. Argument, ze w Polsce nie da sie rozpedzic i trzeba caly czas zwalniac jest tak naciagany jak szelki w starych i za ciasnych kalesonach.

 

BTW: Generalnie jezeli chodzi o region polnocno-wschodni to szybkich ladowarek jest tam jak na lekarstwo. 

 

Chcecie to sie bawcie tymi aplikacjami, ladujcie sie w roznych taryfach, rozporstowujcie kosci za stodola Zenka, bo akurat tam jest ladowarka max. 20kW i planujcie trasy pod ladowarki. Odbijajcie sie od stacji, bo akurat dluga kolejka jest i jedzcie do kolejnej jak emeryt. Ja mam 43 lata i doszedlem do wniosku, ze nie potrzebuje tego wszystkiego, zeby zaoszczedzic pare zlotych. Mam elektryczka na przepalania nadwzyki z wlasnej produkcji i w sumie nie potrzeba mi nic wiecej, a w trase biore spaline. Jak trzeba to zap.., czasem na spontana gdzies skrece, szukam czesto punktow widokow. Nie musze sie zastanawiac czy mi zasiegu starczy, czy jest tam gdzie sie podladowac. Mam to wszystko w rzyci. Tutaj koncze swoje dyskusje na temat elektrykow.

Edytowane przez DżonyBi
Opublikowano
18 godzin temu, DżonyBi napisał(a):

Ja jezdze po Polsce wdluz i wszerz, a najczesciej S7 i S8. Czasem Via Baltica(E67) od wyskosci Lomzy do Suwalk. Mozna leciec 140-150 na tempomacie non-stop, a jak widze, ze moge pocisnac wiecej to i 160-170 lece. Ostatnio do Gdanka tak lecialem. 

 

14 minut temu, DżonyBi napisał(a):

 Wszedzie mozna zapier.. non-stop. W zeszlym roku jechalem dolem Polski od Pienin az po Bieszczady. To samo. Katowice minalem nie wiem kiedy. Ogien, ogien i jeszcze raz ogien. 

 

drogi publiczne, czy jedziesz ICE, czy BEV nie sa dla "zapiedr..czy". reszty juz nawet nie chce mi sie komentowac. 

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, DżonyBi napisał(a):

140-150 to predkosc przelotowa i mozna ja spokojnie utrzymac na polskich drogach szybkiego ruchu.

Jesli masz 3 pasy jak w stronę Katowic lub jedziesz w środku nocy gdzie ruch jest zerowy. 
Ja zawsze staram się jechać z maksymalną, dozwoloną prędkością i na autostradach cisnę 140km/h. 

Edytowane przez DjXbeat
Opublikowano (edytowane)

Druga polowa sierpnia 2024, godziny popoludniowe, moze akurat mialem szczescie. Tamtedy nie jezdze czesto, ale tam gdzie pisalem, ze jezdze czesto to moge dac reke uciac, ze mozna jechac szybko i rowno. Nie sa to krotkie i nieznaczace odcinki w Polsce.

Edytowane przez DżonyBi
Opublikowano
19 minut temu, Katystopej napisał(a):

W Piekarach na A1 jak dociśnie do 170 to nie będzie potrzebował samolotu z Pyrzowic :E

Ten odcinek to ja 80-90km/h zawsze pokonuje bez względu na to czym jadę. Nie raz tam widziałem jak auta dosłownie podskakiwały. Tył odrywał się od nawierzchni 😂

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, bleidd napisał(a):

To kicha, 99% mojego normalnego zużycia jest w dzień.

G12W to są też weekendy, święta i 2h w dzień.

 

Generalnie do końca roku każdemu opłaca się G12W bez zmiany nawyków bo jest zamrożona cena energii a dystrybucja ma ogromną różnicę. ;)

 

2 godziny temu, DżonyBi napisał(a):

Chcecie to sie bawcie tymi aplikacjami, ladujcie sie w roznych taryfach, rozporstowujcie kosci za stodola Zenka, bo akurat tam jest ladowarka max. 20kW i planujcie trasy pod ladowarki. Odbijajcie sie od stacji, bo akurat dluga kolejka jest i jedzcie do kolejnej jak emeryt

 

2 godziny temu, DżonyBi napisał(a):

Ogien, ogien i jeszcze raz ogien

8:E

 

Utknąłeś w strefie własnych wyobrażeń. Myślisz że się odbijam od ładowarek i szukam 20kW za stodołami? :wariat:

 

Normalnie jeżdżę tak jak lubię, nie tracę czasu na ładowanie/tankowanie bo mam zawsze gotowe auto, niczego nie muszę planować bo 77kWh wystarcza na ~97% moich małych tras a pozostałe 3% ogarnia max +1 ładowanie.

 

Po prostu bym go nie kupił gdybym jeździł co chwilę na europejskie trasy de->pl 8:E

 

Całe Twoje wywody sprowadzają się do tego że nie możesz pojąć że ludzie nie latają każdego dnia po 1000km, ogniem.

 

Nie wiem czy są jakieś wiarygodne dane na ten temat ale z Yanosika średnia jest bardzo niska.

 

Srednia_dlugosc_trasy_w_km_pokonywana_pr

 

A Yanosika używa w wiadomym celu więc może to są kierowcy od ognia  :D

Edytowane przez Wu70
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Chyba zesmy sie nie zrozumieli. Ogien, ogien to mam na mysli uwaga! jazde zgodnie z przepisami na autostradzie, ktora wynosi 140km/h. Ja sobie lece wtedy predkoscia GPS 147km/m co daje ponad 155km/h na liczniku. Na ekspresowce jade adekwatnie mniej, ale utrzymuje zawsze gorny limit. Czasem jak widze, ze moge jak jest dluga prosta, wiem kto jedzie za mna i przede mna to sobie pocisne troche wiecej. Taki dynamiczny styl jazdy na drogach szybkiego ruchu jest zabojczy dla zasiegu auta elektrycznego. Samo zyzycie kW jest chore wtedy i kloci sie z idea ekonomicznej, i zielonej jazdy.

 

Co do Yanosika to na co mi on w takich warunkach? Skoro jade z pelna kontrola zgodnie z przepisami na granicy lub czasem gdy wiem, ze moge troche szybciej. W swoim zyciu mam nalate tyle, ze wiem co robie i nie jestem zadnym piratem. Zeby wszyscy tak ogarniali jazde samochodem to bylbym spokojny na drodze. Natomiast jak jade pipidowami to zalacze go czasem, nie dlatego zeby grzac, ale czasem czlowiek sie zapomina i leci na ograniczeniu znacznie przekraczajac predkosc. Ograniczenia i panowie policjanci potrafia stac w bardzo specyficznych miejscach, ktore nie maja nic wspolnego z bezpieczenstwem.

 

Mam kolege, ktory zbiera jakies tam punkty i podzczas korzystania stara sie jezdzic tak, ze pelna szklanka wody postawiona na blacie na zakrecie sie nie wyleje. Moze Wy tez zbieracie jakies punkty i wymieniacie na darmowe kW. Nie obchodzi mnie to. Natomiast niektore wasze argumenty za elektrykami wsadzcie wreszcie tam skad wyjeliscie. Dziekuje za uwage. Szerokosci i bezpiecznej jazdy!

Edytowane przez DżonyBi
Opublikowano
8 minut temu, DżonyBi napisał(a):

Chyba zesmy sie nie zrozumieli. Ogien, ogien to mam na mysli uwaga! jazde zgodnie z przepisami na autostradzie, ktora wynosi 140km/h. Ja sobie lece wtedy predkoscia GPS 147km/m co daje ponad 155km/h na liczniku. 

 

Szerokosci i bezpiecznej jazdy!

malo smieszny zart. chyba tylko bawi jednoski na poziomie moralnym i intelektualnym majtczakow i innych zakow. 

Opublikowano

U mnie też ~147-148 licznikowe to ~140 na gps. 150 gps to ~158 licznikowe i spokojnie można tak sunąć po polskich autostradach na tempomacie na odcinkach gdzie nie ma większego ruchu.

 

Na co dzień i tak jeżdżę po niemieckich autostradach. Ale zwykle też dość spokojnie jak jadę w trasę, ~140-160 po gps na odcinkach bez limitu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...