Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, huudyy napisał(a):

Takie ściany tekstu piszesz o wyższości Mustanga nad BMW czy Porsche, ale na koniec dnia to dalej będzie tylko Ford :E

Gdzie ja pisałem o wyższości Mustanga nad BMW czy Porsche?

Opublikowano

Mało dokładnie się wyraziłem, o wyższości 'amerykańskiej' motoryzacji ;)

Fajnie, że nowa Corvette bije Emki od BMW czy inne Prosiaki, ale na koniec dnia jakbym miał możliwości, to bym wybrał dopakowanego Niemca. 

 

Prestiż. 

 

 

:E

Opublikowano
1 minutę temu, huudyy napisał(a):

Mało dokładnie się wyraziłem, o wyższości 'amerykańskiej' motoryzacji ;)

Fajnie, że nowa Corvette bije Emki od BMW czy inne Prosiaki, ale na koniec dnia jakbym miał możliwości, to bym wybrał dopakowanego Niemca. 

 

Prestiż. 

 

 

:E

 

Nie piszę o wyższości tylko o tym jaki problem mają z tym fanatyczni na punkcie swojej motoryzacji Niemcy oraz fanboye niemieckich marek. Tak samo jak mieli problem z GTR R35 jak pobił ich Porsche na Nordschleife. Chociaż wiele ich wtedy jeździło na tym torze i dawało 911 wycisk to Niemcy dalej twierdzili, że Nissan oszukał i jest gówniany i wolniejszy od 911 :E 

 

A ZR1 to myślę, że najlepsze co się zdarzyło od dawna dla fana każdej motoryzacji. RWD szybsze od Veyrona zarówna na prostej jak i na zakrętach. Auto gdzie wymiana oleju kosztuje 40-70 USD w stanach. Wiecie ile kosztuje wymiana oleju w Veyronie?

 

Spoiler

20-25 USD... tysięcy USD :E

 

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, KiloKush napisał(a):

Chociaż wiele ich wtedy jeździło na tym torze i dawało 911 wycisk to Niemcy dalej twierdzili, że Nissan oszukał i jest gówniany i wolniejszy od 911 :E

ale rozmawiajmy o faktach, a nie oszołomach :E jak ktoś się kłóci z zegarkiem, to ma problem z głową.

8 minut temu, KiloKush napisał(a):

Wiecie ile kosztuje wymiana oleju w Veyronie?

Wiesz ile kosztuje wymiana wody w moim basenie olimpijskim, a ile w baseniku dziecięcym? :E 

 

 

Przekładanie wydatków Veyrona na realne auta jest delikatnie mówiąc śmieszne, tam się dosłownie płaci za coś, czego brak hamerykańskiej motoryzacji - prestiż.

edit nie mówię że to rozsądne czy mądre, po prostu bogaci żyją według własnych zasad.

Edytowane przez huudyy
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, huudyy napisał(a):

ale rozmawiajmy o faktach, a nie oszołomach :E jak ktoś się kłóci z zegarkiem, to ma problem z głową.

Wiesz ile kosztuje wymiana wody w moim basenie olimpijskim, a ile w baseniku dziecięcym? :E 

 

 

Przekładanie wydatków Veyrona na realne auta jest delikatnie mówiąc śmieszne, tam się dosłownie płaci za coś, czego brak hamerykańskiej motoryzacji - prestiż.

 

Prestiż nie prestiż. Veyron był 20 lat temu szczytem motoryzacji. To, że dziś można mieć lepsze osiągi w samochodzie, który umie serwisować każdy mechanik i to na jednej osi napędowej, a nie AWD to według mnie niezłe osiągnięcie.

 

A co do Mustanga to Camaro gen 6 czyli od 2016 miało tyle mocy co Dark Horse EU, waży 100KG mniej i prowadziło się lepiej niż tamtejszy Mustang. Kwestia pakietu zawieszenia 1LE lub innego, ewentualnie dorzucenie 1 000 USD w mody zawieszenia i strzelam, że jest podobnie jak Dark Horse. Więc ja tam Dark Horsem się nie jaram. 

Edytowane przez KiloKush
Opublikowano
5 minut temu, KiloKush napisał(a):

Prestiż nie prestiż. Veyron był 20 lat temu szczytem motoryzacji. To, że dziś można mieć lepsze osiągi w samochodzie, który umie serwisować każdy mechanik i to na jednej osi napędowej, a nie AWD to według mnie niezłe osiągnięcie.

Na dobrą sprawę takie osiągi robiła Godzilla RB26 35 lat temu po konkretnym uturbieniu :E 

Fakt (nie opinia) - niska cena, dostępność i obsługa serwisowa jest to ogromne osiągnięcie motoryzacyjne, nie można temu umniejszać. Mnie bardziej bawi fakt, że Amerykanie goniąc perfekcję musieli porzucić swoje ideały (silnik z przodu, big block) i przejść na europejską stronę (flat plane crankshaft, magride, silnik centralnie umiejscowiony)

2 minuty temu, galakty napisał(a):

Pamiętajcie że Mustang to pony car, coś co było kiedyś tanie i tylko dlatego zdobyło popularność. 

mi to się zawsze marzył Fox body, najlepiej ze swapem na Coyote :E 

Opublikowano
30 minut temu, huudyy napisał(a):

Mało dokładnie się wyraziłem, o wyższości 'amerykańskiej' motoryzacji ;)

Fajnie, że nowa Corvette bije Emki od BMW czy inne Prosiaki, ale na koniec dnia jakbym miał możliwości, to bym wybrał dopakowanego Niemca. 

 

Prestiż. 

 

:E

Ja bym wybrał tego który mi się najbardziej spodoba przy tych osiągach różnice i tak są bez znaczenia :E 

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, huudyy napisał(a):

Na dobrą sprawę takie osiągi robiła Godzilla RB26 35 lat temu po konkretnym uturbieniu :E 

Fakt (nie opinia) - niska cena, dostępność i obsługa serwisowa jest to ogromne osiągnięcie motoryzacyjne, nie można temu umniejszać. Mnie bardziej bawi fakt, że Amerykanie goniąc perfekcję musieli porzucić swoje ideały (silnik z przodu, big block) i przejść na europejską stronę (flat plane crankshaft, magride, silnik centralnie umiejscowiony)

 

Ale wiesz, że Magnaride to wynalazek amerykanów i pierwszy raz znalazł się w cadillacu w 2002 roku? To od GM Ferrari nabyło licencję na tą technologię?  Z resztą świat idzie do przodu, a przy takiej mocy jaką ma ZR1 nie dałoby się tego ogarnąć z silnikiem z przodu. Silnik umieszczony centralnie to GT40 miał na parę lat przed Lamborghini ;)

 

12 minut temu, galakty napisał(a):

Pamiętajcie że Mustang to pony car, coś co było kiedyś tanie i tylko dlatego zdobyło popularność. 

No i tu jest dla mnie pies pogrzebany w przypadku Dark Horse. GT350 był bardziej wyjątkowy i to mogło tłumaczyć jego cenę. Natomiast Dark Horse to już terytorium Corvetty, która jest od niego po prostu w tej kasie szybsza. Camaro jest od nich o 20 000 USD tańsze, jak ktoś szuka zabawki na tor to i tak często wrzuca kasę w auto. Camaro + 10 000 USD na mody > Dark Horse.

Edytowane przez KiloKush
Opublikowano
11 minut temu, KiloKush napisał(a):

No i tu jest dla mnie pies pogrzebany w przypadku Dark Horse. GT350 był bardziej wyjątkowy i to mogło tłumaczyć jego cenę. Natomiast Dark Horse to już terytorium Corvetty, która jest od niego po prostu w tej kasie szybsza. Camaro jest od nich o 20 000 USD tańsze, jak ktoś szuka zabawki na tor to i tak często wrzuca kasę w auto. Camaro + 10 000 USD na mody > Dark Horse.

Mustang kojarzy się z biedą właśnie, jak kogoś nie stać na porządny muscle car to brał Mustanga. Plastiki w środku itp to po prostu Ford. Ot ładne auto z mocną V8 (dziś niekoniecznie) żeby się pokazać ale bez wydawania kupy kasy. Jak podobnie kosztuje Corvette to litości, wybór oczywisty :D 

Opublikowano
1 minutę temu, galakty napisał(a):

Mustang kojarzy się z biedą właśnie, jak kogoś nie stać na porządny muscle car to brał Mustanga. Plastiki w środku itp to po prostu Ford. Ot ładne auto z mocną V8 (dziś niekoniecznie) żeby się pokazać ale bez wydawania kupy kasy. Jak podobnie kosztuje Corvette to litości, wybór oczywisty :D 

 

Plastik powiadasz? To popatrz na to jak lubisz plastik. Koleś mówi, że jak wziął BMW 520 z wypożyczalni na wakacjach to miało dokładnie takie samo wnętrze jak jego M5 :E Camaro gen 6 przynajmniej ma trochę skóry na zimny łokieć, podłokietniku i na desce rozdzielczej.

 

 

Opublikowano
7 minut temu, KiloKush napisał(a):

Plastik powiadasz? To popatrz na to jak lubisz plastik. Koleś mówi, że jak wziął BMW 520 z wypożyczalni na wakacjach to miało dokładnie takie samo wnętrze jak jego M5

BMW to od dawna śmietnik, dla mnie po E90 ta marka nie istnieje :E 

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 12.08.2025 o 10:25, galakty napisał(a):

Mustang kojarzy się z biedą właśnie, jak kogoś nie stać na porządny muscle car to brał Mustanga.

Eee tam, ten wizerunek też się jednak mocno zmienił (jak i samo auto). Pierwsza generacja to było nieco chałupnicze auto ok, kolejne może też nie urywały pupy ale ostatnie dwie generacje mustanga były niezłe pod względem jakości w środku. 

To już nie było tak siermiężne auto jak wcześniej. 

 

Inna kwestia, że siedziałem w cobrze 1 generacji, w którą gość wpakował niesamowitą sumę pieniędzy i auto wyglądało jak nowe. 

Póki tym nie ruszysz to właściwie ciężko stwierdzić, że to jakościowa lipa i mówię tutaj o wykonaniu środka. Jakościowa lipa to raczej bliżej obecnych czasów. (ta generacja od bodajże 2005?) 

Gorzej podczas jazdy, bo do wątpliwego prowadzenia dochodzą różne dziwne dźwięki plastików itp, ale biorąc pod uwagę wiek auta i to do czego było stworzone? Wcale nie jest źle. 

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

 

 

 

Żyjemy w bardzo dziwnych czasach jeśli o motoryzację chodzi. Elektryki miały być ekologiczne i tanie. A tymczasem są drogie i jak przykład wyżej pokazuje potrafią mieć osiągi jakie jeszcze do niedawna miały tylko super samochody. Tylko po co to wszystko w 2.5 tonowym rodzinnym SUVie?

Opublikowano
1 godzinę temu, galakty napisał(a):

Brawo, właśnie odkryłeś kłamstwo pod tytułem "ekologia" :E 

Nie no to wiemy już od dawna ale chyba mało kto się spodziewał, że liczba SUVów elektrycznych szybszych od BMW M2 będzie tak duża. Co najmniej 10 SUVów EV jest szybszych od M2 na 1/4.

Opublikowano

Szybszych 0-100 zaznaczmy, bo ani prędkość maksymalna albo prędkość w zakrętach, ani komfort, ani wrażenia z jazdy lepsze nie będą. 

 

Nie jest wyczynem zrobić coś co jest szybkie 0-100 ważąc ponad 2 tony i mając zasięg 300km. Wolę M2 i woleć będę dopóki będzie wybór :E 

Opublikowano

Ostatnio wymieniałem pasek osprzętu wraz z rolkami i napinaczem. Były okej ale już czasem coś piszczało, no nie ważne, koszt niewielki. Poodkręcałem wszystko i ilość mi się nie zgadza, kupiłem dwie rolki, odkręciłem tylko jedną i drugiej nie widzę. Ale dobre, nie ważne, nowa rolka siedzi, biorę nowy napinacz i coś mi nie pasuje jak zacząłem przykręcać, pozycja rolki jest inna niż wcześniej. Zdejmuję, oglądam, porównuję ze starym ale myślę, że nie no, musi być dobrze jak zdejmę blokadę. Przykręcam, zakładam pasek tak jak był, wyciągam bolec a pasek luźny :O Zupełnie inaczej pracuje napinacz... I teraz myślenie, co zrobić. Wchodzę na szybko w neta, patrzę schemat a na schemacie jest ta rolka, której u mnie nie ma. Patrzę - no jest w bloku dziura, gwint jest więc przykręcam brakującą rolkę (ale tam było zaebane syfem przez 17 lat, myślałem, że uwalę śrubę), składam i działa. Niezła heca, że trzeba robić update ułożenia paska.

Opublikowano

Piekło zamarzło. Nowe M5 jest określane jako ciężkie, pływające i dające mały feedback na kierownicy. Tymczasem nowy Mustang jest określany jako świetnie się prowadzący :E

 

Tutaj widać jak M5 podskakuje przy driftowaniu

 

 

Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, SylwesterI. napisał(a):

Jak patrzę co się ostatnio dzieje z motoryzacją w europie, to chce się płakać.

BMW nieźle smaruje recenzentom. Mischa dostał nowe M5 od BMW ale dali mu zakaz jazdy nim po torze. Więc wziął nowe M5 od widza i zrobił kółko. No i nie był zachwycony. Nowe M5 to praktycznie europejski Dodge Charger :E 

 

Z ciekawostek to nowy Dark Horse bardzo dobrze znosi boost. Możliwe jest przekroczenie 1000 KM na fabrycznym bloku bez otwierania silnika. Praktycznie sam supercharger i wtryski z GT500 dają już około 800 KM.

 

Fani GM dogryzają, że spoko ale LS robił to już 20 lat temu :E

 

 

Edytowane przez KiloKush
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja mam słabość generalnie do mustangów od dzieciaka, a te nowe to dla mnie bajka.

Są lepsze auta, ale jak myślę amerykański wóz, to pierwsze skojarzenie-MUSTANG.

Z rok temu, spacerowałem po ulicy, z przodu szły dziewczyny, ulica jechał mustang, kilka metrów za dziewczynami, ewidentnie specjalnie, rykną v8'ką aż podskoczyły, prawie na metr, śmiech na ten widok i poezja dla uszu z tej v8'ki.

TAK WIEM to nie było mądre, ani bezpieczne ;)

Edytowane przez SylwesterI.
Opublikowano
W dniu 6.09.2025 o 08:42, KiloKush napisał(a):

Piekło zamarzło. Nowe M5 jest określane jako ciężkie, pływające i dające mały feedback na kierownicy. Tymczasem nowy Mustang jest określany jako świetnie się prowadzący :E

BMW odjechało peron już dawno temu :( Aż się smutno robi jak pomyśli o takim E39 w emce. Ehhh piękne czasy. 

Opublikowano
13 godzin temu, galakty napisał(a):

BMW odjechało peron już dawno temu :( Aż się smutno robi jak pomyśli o takim E39 w emce. Ehhh piękne czasy. 

Wtedy auta były dobre bo klienci byli bardziej wymagający. Teraz byle był znaczek M i mała rata na leasing/najem. W ogóle BMW doprowadziło do perfekcji model auto jako abonament. Nawet 3 cylindrowe silniki w i8 to koszmar dla mechanika.

 

Mischy bardzo się podoba Dark Horse. W ogóle co ciekawe jest to jedno z najlepiej hamujących aut z 60 mph ( w wersji z automatem). Przebija wiele modeli Ferrari, wszystkie BMW daleko w tyle. Najlepiej hamujące BMW M to M3 z 2015 z tego co znalazłem. Dystans 30.18m. Dark Horse 26.21m. Jakby ktoś w 2005 powiedział, że jego Mustang hamuje lepiej niż Ferrari to każdy uznał by to za dobry żart.

 

 

 

W dniu 6.09.2025 o 09:33, SylwesterI. napisał(a):

Ja mam słabość generalnie do mustangów od dzieciaka, a te nowe to dla mnie bajka.

Są lepsze auta, ale jak myślę amerykański wóz, to pierwsze skojarzenie-MUSTANG.

Z rok temu, spacerowałem po ulicy, z przodu szły dziewczyny, ulica jechał mustang, kilka metrów za dziewczynami, ewidentnie specjalnie, rykną v8'ką aż podskoczyły, prawie na metr, śmiech na ten widok i poezja dla uszu z tej v8'ki.

 

Jak dla mnie to sam dźwięk V8 w Mustangu dużo wnosi jeśli chodzi o feeling i emocje za kierownicą. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...