Skocz do zawartości

musichunter1x

Użytkownik
  • Postów

    868
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez musichunter1x

  1. Bez problemu mogliby zrobić to lepiej we wersji bez RT, w końcu to statyczne środowisko... Ale wtedy wymaga to ręcznego dłubania przy scenie, co równa się więcej roboczogodzin do opłacenia + kompetencje. W Phantom Liberty normalne oświetlenie jest modelowane po tym z RT, więc dużo nie odstaje w statycznych scenach. Na dodatek są techniki które również wymagają ręcznej optymalizacji, a robią efekt podobny do RT, przy dużo mniejszym koszcie. RT to po prostu siłowe rozwiazywanie problemów graficznych... Tym problemem jest oszukanie gracza w taki sposób, by scena wydawała mu się wiarygodna.
  2. Moc ma silniejszą niż Jedi! "To nie ja zabiłam." Przynajmniej flow jest utrzymany Te AI na końcu musi się bugować, bo nie może być aż tak złe. Nikt nie testował tych skryptów?
  3. Przecież to mechanizm z gier mobilnych Robi się gazylion aktywności do powtarzania, aby zdobyć zasoby, coś rozbudować itd., ale jeśli zapłacisz to dostaniesz to szybciej. Milion badziewia do znalezienia i zrobienia dla nagrody, niczym w gatcha games lub grach online ze skrzyniami z losowany lootem, ale zamiast losowania, po prostu nie wiesz co dostaniesz. Sztuczne poczucie postępu, zaprojektowane po najmniejszej linii oporu, aby dopaminę pompować i wciągnąć gracza poraz piętnasty. Oh, mistrzowie dilerstwa growego potrafią jeszcze uderzyć w poczucie poprawiania wizerunku i pięcie się po szczeblach hierarchi, przez rozbudowę czegoś, co wymaga głównie czasu. Te jakieś głano mobilne o rozbudowie królestwa robi to bardzo "dobrze" uzależniając graczy, mimo że to szajs. Wiem, bo wyciągnąłem kiedyś, kogoś z tego bagna. Żeby nie było..., nie lubiłem tego zbieractwa również w Elden Ring, ale włożono trochę więcej wysiłku w projekt. AC od dłuższego czasu to po prostu wygenerowana przestrzeń z assetów, często na zasadzie, wygeneruj, skopiuj i lekko zmień oraz dodaj te samo zadanie lub znajdzkę... Kiedyś gry były tak dobre, że chciało się ogrywać je wielokrotnie z różnym podejściem... Teraz kupuje się grę w tym samym stylu, po raz dziesiąty, bo jest tak samo dopaminowa, zamiast odpalić ulubiony tytuł ponownie. Nie wiem, może FOMO robi swoje, czyli strach przed przegapieniem.
  4. Dobra, ktoś w końcu ubrał w słowa to co miałem na końcu języka - Flow, którego nie cierpię we wspinaniu i przesadzeniu z nim w czasie walki i skradaniu. Dlatego już wymiotowałem na etapie wspinania próbując HFW , Spiderman mnie odepchnął, gdzie woke dobił gwóźdź do skrzyni z napisem "zapomnij", a AC znudził na etapie drugiej części Uncharted nie przebolałem i wyrzuciłem z kupki wstydu do nadrobienia. Fragment komentarza pod filmem - "Te gry mogłyby być wybitne, gdyby nie były tik tokowym wzmacniaczem dopaminki." To mam na myśli, gdy piszę że gry mają trzy cechy - rozrywki, artyzmu oraz narkotyku, a twórcy decydują na czym chcą się skupić.
  5. To powiem to co Gordon sugeruje - wyrwane z kontekstu A bardziej serio... Katecheci są lepsi i gorsi, a nie pomaga zepsucie instytucji kościoła oraz dawna próba infiltracji prze służby w PRLu. Bardziej biłem do tego antyszczepa. Moim zdaniem katecheci, w tym księża powinni rozpakowywać język religii - prawd życiowych, a nie tylko je powtarzać, ale ile trwają te kazania, kilkadziesiąt minut, kilka?
  6. @209458Jak chcesz wszystko sprowadzić do czegoś tak płytkiego i często błędnego w celu szydery to proszę bardzo. Mi znudziło się kopanie z błędnymi koncepcjami i brakiem chęci lub czasu na zrozumienie. W internecie rzadko ktoś pisze aby szukać dyskusji i zrozumienia tematu.
  7. Nah, nie chodzi mi o to, lecz o priorytety, spędzany czas i zaangażowanie oraz realizację potencjału. Jak u każdego w pewnym stopniu, moje życie ułożyło się nietypowo i nieoptymalnie, więc zobaczy się co z tego będzie. Wszyscy powinni się zgodzić, bo ważne jest bycie na drodze, a nie osiągnięcie celu ideału. Mówisz w duże części językiem narracyjnym / metaforycznym / religijnym, więc na forum komputerowym raczej będziesz tylko wyśmianym, bo mało kto będzie to rozumiał i rozpakowywał. Tak samo z tym filmem, będzie odbierany jako naiwne, religijne paplanie, bo idee nie zostały rozpakowane. Skrótowo rozpakowując - "Raj na ziemi" to zgrupowana wiara w słuszność, pożyteczność, dobro prawd życiowych zawartych w religii oraz życie nimi, gdzie rozum służy wierze / miłości (skrótowo pragnienia dobra dla kogoś, w tym społeczności, ludzkości itd.), a nie rozum próbujący wszystko zastąpić, stawiając go na piedestale. Przypowieści mają zredukowaną treść do zwięzłego, najważniejszego przekazu, więc nie tłumaczą dogłębnie, dlaczego i jak, pomoc i dzielenie się oraz dobra wola w dłuższym terminie służy nie tylko innym, ale też tobie oraz dlaczego zbieranie reputacji dobrego i pożytecznego człowieka jest ważniejsze od zbierania dóbr. Może zakładają, że ludzie są w stanie się domyśleć lub sami tego doświadczyć, ale na forum na to bym nie liczył. Pomoże to w jeszcze głębszej interpretacji, bo człowiek nie będzie tylko wiedział, czy słyszał danych prawd / słów, ale również je rozumiał i "czuł", ale prostota bywa lepsza, bo w końcu chodzi o to by wierzyć i realizować, a nie tylko dowiadywać się. Ja się "podowiadywałem", więc potrafię to szanować i widzieć wartość w religii, mimo że sam stoję z boku, ale ogół skończy na śmiechach... Natomiast zbytnia prostota, może prowadzić do słabych fundamentów i realizacji. Peterson nie chce chwalić się swoimi osobistymi wnioskami, ale w nowszych podcastach będą one naświetlone, wychodząc w rozmowie. Jeśli chcesz coś po latach jego przemyśleń i życia to polecam jego podcast z Russell Brand sprzed 3 tygodni, Dallas Jenkins z grudnia, pewnie Greg Laurie z listopada, Jack Symes z września lub jakby ktoś chciał bardziej dłubać w "wiedzieć zamiast tylko wierzyć" to Dr. Iain McGilchrist z kwietnia. Również podcast Petersona z David Rubin z listopada ma sporo przebłysków w pogadance, oraz ciekawostek w stylu "lasu rzeczy". Sam lubię zbierać prawdziwe historie życiowe i "las rzeczy"(silva rerum), stąd chłonięcie podcastów, a projekt arki kulturowej już ktoś inny prowadzi. Oh, Jonathan Pageau będzie kolejnym świetnym zbiorem do umocnienia ram interpretacyjnych Pracuje z innymi nad rewitalizacją starych historii / baśni, więc może będziemy mieli rozkwit kulturowy, pośród tego bagna w obecnych filmach.
  8. @Toni Całość do Ciebie... Obejrzyj sobie cykl biblijny Petersona, daje to głębsze i ciekawsze ramy myślenia do interpretacji tego wszystkiego... Sam jestem tylko "obserwatorem społecznym" i gdybym miał zastosować to wszystko o czym słyszałem to nie siedziałbym na tym forum i grach. Religia, mitologia, czy po prostu głęboka, dopracowana historia ma tworzyć dobre ramy myślenia do życia i rozwoju cywilizacji. Dosłowna interpretacja jest często bezsensowna, ponieważ tam są prawdy życiowe, a nie prawdy o świecie / fizyce. Istnienie Boga czasem "daje o sobie znać" w momentach synchroniczności, a podejście i typ wiary zdecyduje jaka to religia oraz interpretacja zdarzeń. W skrócie, wierzy się że coś jest dobre i słuszne z zamiast próbować wszystko wiedzieć. Np. Wierzy się że zbieranie dobrej reputacji, jest lepsze od zbierania dóbr doczesnych. Wierzy się, że odpowiadanie "dobrem na zło" jest lepsze w długim terminie. Ważniejsza jest zdolność do radzenia sobie w różnych okolicznościach, niż zgromadzone bogactwo, komfort... Itp. Alchemia to było właśnie próbowanie poprawienie bytu człowieka na ziemi, poznając zasady działania świata budując z tego "dobrobyt" - metaforyczne przemiany dowolnego metalu w złoto kamieniem filozoficznym, czyli znalezieniem procesów na zmiany wartości i użyteczności podstawowych rzeczy. Tak zrodziła się nauka i początkowi geniusze..., napędzani właśnie tą odnogą interpretacji religii, do polepszenia bytu ludzkiego. Możesz sobie pogooglować alchemików, zaczynając od np. Isaac Newton.
  9. @Wikaa15Jeśli dla porównania chcesz mieć tanią opcję to motorola g84 12/256gb w promocjach bywa już za 700 zł. Jeśli ma to być głównie internet, podstawowe aplikacje i rozmowy, to dwa duże rdzenie wystarczą... Zostanie na powerbank oraz zakup drugiego telefonu w razie nieszczęśliwego wypadku
  10. Wyobraźcie sobie co by było, gdy Ubisoft rozwinąłby walkę i przemieszczanie się w serii AC, jak zostało to zrobione między Arkham Asylum, a Arkham City... Po tylu latach i ponad 10 odsłonach chyba można jednoznacznie poprawić formułę? Gdyby tam było takie przywiązanie do znakomitej jakości gier oraz detali, jak w kolejnych częściach MGS to AC również byłby dziś niesamowity. Dlaczego Ubifsoft nie potrafi dopieścić formuły rozrywki jak Kojima w MGS:V, mając takie środki? Ta firma nie szanuje graczy ani trochę, a od jakiegoś czasu jest takie ang powiedzenie... „Nie zadawaj pytań, po prostu konsumuj produkt, a potem ekscytuj się kolejnym produktem.” "Don't ask questions, just consume product and then get excited for next product." A tokeny do kupienia za pieniądze, które kończą zadania to już musi być jakiś żart, bo to nie może być prawda ?
  11. Z tego co osłuchałem się przez lata, to AC zawsze sprawia znośne wrażenie na początku, a potem wkracza rutyna, wtórność, a pozory mechanik walki i przeciwników opadają. Bez urazy, ale coś nie potrafisz chwycić mechanik w grach i ogarnąć schematów zagrożenia... Lub po prostu Assassin wyrobił w Tobie złe przyzwyczajenia. Nie wyobrażam sobie odbicia się na dobre przy piewrszym bossie DS3 lub myśleć o grindowaniu dziesiątek godzin, aby i tak odpaść w Sekiro na Genichiro... W Sekiro się nie grinduje, tam człowiek uczy się stoicyzmu we walce oraz przemyślanych momentów na atak + podstawowy refleks oraz uczenie się tańca z przeciwnikiem. Dla masochistów jest ukryty boss i podkręcone wersje tych podstawowych
  12. W starych chociaż parkour bywał ciekawy... Dla samych dynamicznych ucieczek chciałbym w to zagrać i gdyby nie te legendy o AC:Unity i mocno nieprzewidywalnym sterowaniu, przynajmniej na padzie... Niech chińczycy usuną ten ubiconnect to kupię. Tutaj linkuje od zejścia z konia, co było wymuszone przez "niewidzialną ścianę dla zwierząt". Asmongold ignoruje mechaniki gier, więc po prostu pobiegł w prawie linii prostej do celu, bez konsekwencji. Ten fragment ma tylko z 2 minuty, a widziałem go wczoraj. Może reszta też ma takie złote momenty, ale przeskakiwałem nagrania. Zrzut po zabiciu bossa, który nie zaatakował ani razu, może przez zmianę broni w środku walki.
  13. Więc tak... Fabuła leży, teksty są żenujące, zadania wtórne, znajdźki sprowadzone do biegnięcia za znacznikiem, bo teraz jest lokalizator przedmiotów do podniesienia, a muzyka to jakiś hip-hop o zabarwieniu japońskim. System walki wręcz karze za uwagę i ostrożność, bo można bezmyślnie klikać, gdzie ataki zostaną pięknie podświetlone z dużym oknem na reakcję. Z tego co widzę to zawsze warto atakować, bo niebezpieczeństwo będzie wyraźnie zasygnalizowane i możliwe do uniknięcia... Nic nie stoi na przeszkodzie do przebiegnięcia do celu, pomimo wrogów, bo szybko można ich zgubić i zabić cel. Takie samokliki odzwyczajają od analizy walki i systemów, czy podstawowej uwagi i przemyślanych ruchów..., więc potem mamy grono graczy odbijający się od gier dobrze zaprojektowanych, ale wymagającego czegolwiek, poza klikaniem atakuj kiedy się chce oraz uniku, gdy zostanie podświetlony przeciwnik... Seria Batman Arkham chociaż nagradzała za styl i doskonalenie swojej skuteczności... Chwilę googlowałem i przeskakiwałem nagrania z walk, aby znaleźć kogoś kto wyczuł brak zagrożenia i w kilka minut znalazłem to: Pozycjonowanie? Niepotrzebne Przygotowanie i ocena sytuacji? Zbędne, mimo że można to robić, ale bez tego wynik jest ten sam (1:05) i byłoby szybciej bez pozorowania przemyślanego skradania, bo zanim przeciwnik cię "wykryje", to możesz go zasztyletować... Ooo w 2:45 to już zupełnie jest widoczne, gdzie bomba dymna przeciw kolejnemu była zbędna... I tak na koniec wytłukł wszystkich bez skradania.
  14. Huh, więc najwidoczniej nie zrozumiałeś rytmu, gdzie liczy się uważność i zamysł w klikaniu na padzie. DS3 porzuciłem, bo był już za łatwy dla mnie, gdzie była to już kwestia znalezienia swojego ekwipunku. Pierwszy boss, poszedł za pierwszym razem, bo wystarczy wiedzieć że czasem trzeba być bliżej niż dalej i nie klikać w panice Sekiro za to uwielbiam, bo praktycznie nie liczy się ekwipunek i nie zbiera się dupereli, poza umiejętnościami oraz narzędziami, a nie szukanie mieczyka który robi to samo, ale bardziej, wrogowi który walczy tak samo, ale z większym HP. Genishiro zajął mi trochę czasu, ale gdy gra kliknęła to wspaniały był ten taniec mieczy i ostatni boss w świetny sposób do tego nawiązuje. Było to z 20 prób, a potem potrafił paść nawet bez zadania mi obrażeń. W Sekiro wkurwia mnie tylko trochę za duży świat i w drugim przejściu zgubiłem się...., a chcę tylko bossów poklepać, nie mając swojego zapisu na PC z PS4. Natomiast w AC:S Asmongold daje radę bez problemu, a on często ignoruje mechaniki i brakuje mu uwagi, przez stream, a zazwyczaj daje najwyższy poziom trudności, obniżając go jeśli mocno utknął.
  15. AI takie se to mało powiedziane, tam chyba nikt nie dłubał przy skryptach odnośnie poruszania się po wygenerowanym terenie... Chyba w którymś AC wrogowie byli zdolni do nawet wspinania się za nami? Ot zrobili pewnie megaskany tekstur, nakarmili swoje narzędzia pod generację roślinności, po czym kończy się spadkami poniżej 60fps na rtx5070ti w 720p na max
  16. A macie jakieś piękne zrzuty jeśli chodzi o kompozycję treści na obrazie, a nie samą "wierność grafiki". Mam na myśli różnicę między fidelity, a quality, ale kiepsko mi to na Polski przełożyć. Na razie mam takie odczucie do tych zrzutów, jak do pięknego obrazka wygenerowana przez AI. Ot ładne drzewka. Ale swego czasu za dużo wychodziłem o każdym wchodzie i zachodzie słońca na zdjęcia, więc mam spaczony gust, jak również spaczony - zepsuty aparat. Tutaj jakąś pierwszą z brzegu polanę w KCD 1 zrobiłem dla porównania:
  17. Ufff, ja po miesiącu w temacie o DEI i klimatycznym. Nigdy więcej
  18. To ja wiem, ale chcę tanie zastępstwo z 12Gb Vram i małym chłodzeniem, a wydajności mi wystarcza.... Kupiłbym RTX4060ti, gdyby miało nawet 10GB vram z większą przepustowością i ciut lepszą wydajność. Baa, gdybym wiedział że ceny urosną to kupiłbym nowego RTX4060ti Pegasus za 1300 zł, zamiast potem szukać rtx3070 za ~1000 zł. Na razie mam gier do ogrania pewnie na parę lat, więc muszę zacząć olewać interesowanie się sprzętem No chyba że seria RE mnie znudzi.
  19. Oh, Cyberpunka nie chce mi się instalować ponownie. Przy testowaniu DLSS4 z PT musiałem poluzować undervolty, bo obciążenie tensorów nie lubiło się z moimi ustawieniami, więc obecne 900mv jest dość luźne. Spadek jest jakiś pomijalny i w benchmark wukonga jest to 1 FPS różnicy(średnie 50fps), przy 60w mniej, jeśli używa się DLSS i RT na medium. Zauważyłem że z tymi duperelami wtedy dobija do 1.081V oraz 1950mhz na fabrycznych. Przy 900mv trzyma się w okolicy 1870-1890mhz. Bez RT i DLSS spadek jest podobny. Przy 931mv jednak zjechałem aż za bardzo, bo do ~1845mhz, gdy bawiłem się z DLSS4 i zapomniałem zmienić, a właśnie tego ostatnio używam. Przy zbyt niskich napięciach pojawia się problem z wykarmieniem tensorów, a przynajmniej tak mi się wydaje. Ten drugi profil miał to sprawdzić względem 900mv, ale nie pamiętam wniosków. Wiem tylko, że wywaliłem wszystkie profile poniżej 900mv. Nah, aby tylko temperatury pamięci były na pewno poniżej 95 stopni, a hotspot poniżej, ale blisko ~90-95 mi nie przeszkadza. Tam radiator jest przelot, więc ciepło ładnie rozprasza się. To zapas jest ogromny, a osobiście tęsknie za mały kartami. Chciałbym łatwo dostępnego rtx4070 z jednym wentylatorem lub 2.5-3 slotowe chłodzenia z jednym wentylatorem 120mm, gdzie powinno dać rade nawet z 200-240W. Modowali w ten sposób rtx3060ti przekładając chłodzenie od rtx3060, ale nie było aż tak duże, jak moje marzenie. Są wystarczająco ciche do 50%. Przy 43% na karcie to Fera 5 mi bardziej hałasuje. Jedynie irytuje mnie, że źle skojarzyłem coś na zdjęciach w internecie i myślałem że wentylatory są przykręcane do radiatora, a to był inny model lub rewizja. Tak to byłby sprzętem idealny do konserwacji.
  20. Aaa, to już rozumiem że wszystko co mogło być potencjalnie lepsze było ograne praktycznie na bieżąco, a nie chcąc innej formuły może być ciężko o coś innego. Oh, pozostał chyba Nioh i co tam jeszcze. Cóż, mogę tylko powiedzieć - Ta gra nie zasługuje na Ciebie, ma zimne serce i tylko sięga do twojego portfela, dając z siebie minimum. Nie żyj w toksycznym związku z przyzwyczajenia! Dobra, to tyle jeśli chodzi o aluzję do kobiety
  21. @Roman_PCMR A w jakie gry grałeś, które miały czyszczenie obozów? HZD, HFW, Shadow of Mordor / Shadow of War, Arkham City i czyszczenie aren, Ghost of Tsushima, MGS:V, Dying Light, gry MMO i co tam jeszcze ? Chyba po Arkham City zrozumiałem fenomen aren oraz wyznań i teraz wyzwania oraz amatorskie speed runy w Resident Evil będę traktował jako zagadki logiczne i zręcznościowe, więc pewnie 3-5 lat będę mógł grać w same stare gry.
  22. AI - artificial incompetence
  23. Z takiego punktu widzenia jest to słuszne... Problemem jest, gdy ignoruje się tło realizowanej postaci i robi się to bez poczucia dobrego smaku lub wręcz złymi intencjami. Z Kleopatry też nie wpada robić czarnej, w filmie opartym o historię Duch - intencje myślę że jakoś dadzą radę ubrać sądowo przy obrazie majestatu. Ciekawe jak skończył się ten pozew za czarną Kleopatrę, gdzie promowano "Afrocentryzm". Nie raz trafił się zły papież lub inna wysoko postawiona figura. Jest różnica w przedstawieniu zepsucia instytucji, a przestawieniu kultury / religii jako złej
  24. Mogą robić co chcą, a ważne w jakim duchu jest to zrobione, co ignorujesz ilekroć pisze się o tym, bo odwracasz kota ogonem, że przeszkadza nam sama obecność danych rzeczy To co zrobił Ubishit było obrazą dla kultury japońskiej i niech ich wezmą w tango sądami, za wszelkie braki zgód i zaniedbania. Dobije to kolejny gwóźdź do trumny firmie, która swój rdzeń dawno wypruła z siebie.
  25. Cały temat o DEI jest o tym czemu te korporacje to robią Ale wolisz w tym widzieć niekompetencje korpo, a wojnę kulturową wrzucić do wora szurskich teorii. Romanse były w kilku częściach AC i w ilu wyszło to dobrze? Mimo że postacie miały dużo lepsze motywy niż skok na czarnego banana ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...