Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Były szef amerykańskiego oddziału Sony wylał wiadro pomyi na "gry-usługi" live service:

 

https://www.theringer.com/2025/10/24/video-games/sony-playstation-online-multiplayer-live-service-struggles-concord-marathon

 

Wszystko super, ale sam pierd(zie)li od rzeczy:

image.png.e32c4c37cc1c6d087a576f00e4a8031d.png

 

Fabuła - nieistotna

Postać - kompletnie nieistotna.

świat - OK, ważny, ale gdzie do cholery GAMEPLAY? Gdzie klimat, gdzie oryginalność, gdzie muzyka, gdzie zachwycająca (nie w sensie technologicznym) oprawa?

 

Kolejny kretyn co pomylił branżę gier z branżą filmową. Przypadkiem te 3 rzeczy pasują bardziej do filmów.

 

Eh.. żeby nawet obrońca "starej szkoły" nie miał pojęcia o tym, co tworzy zajebistą grę :(

Edytowane przez VRman
  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Nie nakręcam się przecież. Tylko wrzucam info, jakby ktoś jeszcze nie widział tego trendu jaki panuje od lat. Fabułę się stawia jako najważniejszą, bo tako rzecze Naughty Dog. I jasne, World to szerokie pojęcie, ale nie zawiera gameplayu.

 

Powiem tak:

Pewna gierka. Rok 2009.

postać mnie śmieszyła.

Fabuła była parodią chyba nawet zamierzenie, taki cel mieli autorzy.

Świat? Jakiś wariacki wymysł japońskiego deva po grzybach albo innym LSD. 

 

I co? I grałem jak nakręcony mimo nawet tego, że trudno było i mi nie za bardzo szło. Gra nazywała się Bayonetta i miała wprost zajebisty gameplay. Mechaniki walk były ciekawe, gra cieszyła oko, a dla tych którzy są zdolni albo pracowici, system walki oferował świetną głębię, co sprawiało, że im dalej tym grałem lepiej i nic się nie nudziło. A ja nie lubię gier o walkach ogólnie. Podobnie z Ninja Gaiden. To gameplay jest podstawą gier

W Doomie w 1993r.  nie było żadnej fabuły. Postaci nie było widać poza gębą na środku. Świat? No jakiś opanowany przez potwory z piekieł. I co? I gra odniosła sukces i grało się fajnie. 

W Doomie Eternal też chyba nie gra się dla fabuły czy postaci, ani świata jako takiego. 

 

Gościu wymienia gry Naughty Dog i Sony Santa Monica, ale te nowe. Te w których nacisk na to co najważniejsze w filmach, był ogromny.

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Oczywiście, że gameplay jest podstawą gier, ale to czy najważniejszym elementem, to już określają nabywcy. Jeśli tego typu produkcje cieszą się popularnością, widocznie ludzie właśnie tego chcą. Tak jak popularnością cieszą się wszelkie soulslajki, z Elden Ring na czele, który ma do zaoferowania głównie gameplay. Postaci i historia są tam rzeczami drugoplanowymi. Jest więc miejsce na to i na to, a trendy zmieniają i będą się zmieniać nadal. Zobacz sobie listy najlepiej sprzedających się gier za ostatnie trzy lata, ile tam masz gier czysto fabularnych? 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

No ale jak zapytasz takich "Speców z branży" to zawsze tylko pierdololo o emocjach, o opowiadaniu ważnych historii, o zżyciu się z postaciami i blablablabla". 

Jak zerkałem w komentarze na PPE to połowa graczy to samo. Że "nie liczy się grafa, tylko jakość gry czyli przede wszystkim fabuła i czy gra potrafi wzbudzać emocje, czy się ją zapamiętaje, bo wzruszyła". No ja pierd :boink:

 

A ja głupi po śmierci matki wyrzuciłem z 50 kaset VHS z melodramatami. A było po prostu z nich zrobić na szybko gry jakimś AJAJem i byłbym milionerem! ;)

Edytowane przez VRman
Opublikowano

To tylko słowa gościa, który jest dumny z tego, że wprowadzał te gry na rynek. Czego się po nim spodziewałeś? Że będzie ten trend krytykować? No i wybacz, ale to co piszą na PPE w komentarzach, to akurat raczej mało kogo interesuje. Nie jest też wyznacznikiem trendów, bo gadać każdy potrafi. Za to realna sprzedaż jest, a tam gry mocno oparte na gameplaju, a nie "opowiadaniu ważnych historii", to nadal większość.

  • Upvote 1
Opublikowano

Włączyłem Rage 2 z Epica i jak to jest że na monitorze mogę zablokować 60fps a na ekranie laptopa idzie pełną parą; ustawione odświeżanie 60 a ten lata w 120-140 niezależnie ile herzów ustawię i vsync tak czy nie :E 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.10.2025 o 21:07, VRman napisał(a):

 Gra nazywała się Bayonetta

Mam nadzieję że znasz historię powstania tej gry, bo jest świetna. :E 
Jedna z komicznych historii to 
Hideki Kamiya, który uparł się, ze musi mieć okulary, ale odmawiano mu, więc na złość dawali okulary wszystkim postaciom dookoła, aż się zgodzili. Gdzieś widziałem kompletny film, ale teraz nie znajdę. 
Edit. Jednak było to łatwe, bo w komentarzu był podany czas, ale nie jestem pewien czy będzie pełna historyjka:


Btw. Szukałem podobnych gier do RE6 przez chwilę i prawie nikt nie pchnął do przodu tego pomysły na rozgrywkę.
Trzecioosobowa strzelanka z unikami, ogłuszeniami i jakaś walką wręcz, gdzie trzeba trochę pokombinować, mając do dyspozycji zaawansowany system poruszania się... MGS:V tylko to ruszył do przodu, ale był skradanką. 
Vanquish jeszcze rzuca się w oczy, a tak to nic, tylko te filmowe bzdety lub normalne strzelanki i osłonowe klony Gearsów lub Uncharted.
Returnal trochę w to wchodzi i nawet zagram w to, ale tylko potwierdzę swoje obawy, że to raczej "Shoot 'em up" we wersji strzelanki.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano

Pograłbym w jakiś CP, ale taki brudny, "normalny", bez neonów.
Nie wiem, czy pamiętacie Johny Mnemonic (?) ;)
Wczoraj na kablu leciał... Elysium. Kurde, jaki to jest fajny, brudny, zasyfiały świat nabity SF i wszczepami. Sam film miał za dużo debilnych elementów, ale krecaja świata bardzo mi siadła. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

To jeden z trzech filmów w którym widziałem Sharlto Copley'a. A ten gość to ma u mnie status kultowca i wice króla aktorów, bo królem to wiadomo, że jest Bruce Campbell ;)

 

Szkoda, że Scott uwalił Obcego od Blomkamp'a żeby zrobić te swoje wysrywy prometeuszowe.

Edytowane przez Ryszawy
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

 

Jako ogromny fan odsłon Burnouta na PS2 muszę stwierdzić...

 

ale syf!

 

Ten Unreal Engine. Popinu drzewek nie było na PS2. Ale teraz mamy postęp! więc jest.

Połowa rzeczy wygląda jakby ktoś oświetlenie wyłączył. Te drzewka. Połowa ich jest na czarno.

Asfalt jakby w MS Paint narysowali. Ja pierdzielę, co za czasy. Klon gry sprzed 23 lat i 3 generacje konsol później nawet nie doskakuje do starocia. 

Dźwięk też spoko. 

Kiedyś: robimy grę arcade. Kit z tym, że ciągle jest dźwięk przyspieszenia, jakby auto miało 50 biegów. Tak ma być, bo to gra arcade i ma dawać fun.

 

dziś: pół trasy słychać trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Zupełnie jakby sąsiad za ścianą wiercił.

 

ALE FUN! :E

 

Wisienką na torcie jest to czego nienawidzę od NFSów z lat 2010tych. Głos jakiejś babki która nam mówi co i jak, jakbyśmy byli w przedszkolu. 

 

Burnout 2 na emulatorze zjada to gówno na śniadanie mimo wiekowości.

 

edit: Jeszcze te napisy i czcionki.

image.thumb.png.5d0c3f4da57a64cbe689e8d03063f14f.png

Moje czoło. Więcej nie oglądam, bo odbiję sobie kształt dłoni na czole jako permanentny tatuaż.

Edytowane przez VRman
  • Upvote 3
Opublikowano
Cytat

How is this possible?

Unreal Engine niemal monopolizuje nowe gry. 

 Czemu gry na własnym silniku, robionym dla gry, a nie dla marketingu, chodziły lepiej? Ale zagadka! :E

 

Zupełnie jakby wszyscy przeszli na silniki "gotowe" bo taniej, a zapomnieli, że taniej też było przez 30 lat wcześniej, a z jakiegoś mistycznego powodu jednak tworzono własne silniki i te pisane przez najlepszych potrafiły oprawą i wydajnością deptać konkurencję będącą na poziomie miernym. Owszem, bylo licencjonowanie, ale gry na silnikach Carmacka były wykorzystywane bo były wydajne, a nie dlatego że można było dać marketingowcom jakieś efekty, którymi się pochwalą, gdzie dla gracza lepiej jakby je wywalić i wydać wydajność rozsądniej.

 

Jeśli wierzyć gościowi z T.I na Youtube, jedyne gry które wyglądają i chodzą OK to gry, gdzie bardzo dużą część kodu developer przepisał i zrobił inaczej niż to co Unreal Engine serwuje.

 

Cytując klasyka, to będzie "piękna katastrofa" jak się branża obudzi z ręką w nocniku gdy sie zorientuje, że tłumny bieg ku Unreal Engine to może nie był najlepszy pomysł przy rekordowo drogich GPU, konsolach i graczach będących w gorszej sytuacji finansowej niż kilka lat temu. 

 

Opublikowano (edytowane)

https://www.newworld.com/pl-pl/news/articles/update-on-new-world

 

The End

Zamykają New World.

 

Cytat

Czy wycofujecie grę?

Na daną chwilę nie. Choć New World nie będzie otrzymywać nowych aktualizacji treści, serwery będą działać do końca 2026 roku. Skupiliśmy się na ukończeniu aktualizacji treści sezonu 10: Nocna Przystań i udostępnieniu jej naszym graczom.

 

 

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano
W dniu 28.10.2025 o 12:09, VRman napisał(a):

 

Apropo tej gry. Na pleple piszą, że gracze się nie rzucili na grę i na Steamie gra ma bardzo słabą ocenę ogólną:

 

image.png.810a5e04177d4cf49002eed7cc35cd2a.png

 

Oh! Ah! Co za szok! Wincyj Unreal Engine'u! WINCYJ!

 

Przypomnę: Burnout 2 chodził na sprzęcie gdzie dla gry było ok 30MB.  NFS:HP z 2011r. który był Burnoutem w przebraniu zapierdzielał jak dziki na ówczesnym sprzęcie ze średniej półki. I wcale nie wyglądał gorzej od tego oceniając ogólnie (wręcz moim zdaniem wyglądał ładniej), a technicznie też nie odstawał jakoś mocno. 

 

Szkoda, że tak się to kończy, bo to robiła część ludzi odpowiedzialnych za Burnouty, czyli byli pracownicy Criterion. Jednak widać zabrakło tych którzy odpowiadali za bardzo ważne aspekty serii na PS2. Jakoś w 2002r. nikt checkpointów z czcionką wziętą z okładki romansidła Harlequinna nie dawał. 

 

Ciekawe ile jeszcze gier poniesie porażkę finansową przez popełnienie błędu na początku - wybranie Unreal Engine.

 

Ktoś sledzi jak się Borderlands 4 sprzedaje? Ogólnie gracze są chyba coraz mocniej wkurzeni na problemy z płynnością.

 

PS. Widzieliście nowego Avatara? 

image.png.b30b68f68d8ab73efb53dca774ff64a2.png

 

:hahaha:

 

Coś się chyba komuś nieźle popierd(zie)liło. Czy ten screenshot mówi Wam "Avatar"? :E

No bo mi jakoś nie. ;)

 

Opublikowano (edytowane)

thx

 

2 godziny temu, VRman napisał(a):

Coś się chyba komuś nieźle popierd(zie)liło. Czy ten screenshot mówi Wam "Avatar"? :E

No bo mi jakoś nie. ;)

Jak ja kocham takie surowości i szarości!
Serio. Bardzo moja nuta.

 

 

 

 

Nawiasem. Nie wiem czy było (?)
Ale właśnie mi się kliknęło.
Zacne!

Właśnie taką paletę lubię. 
Stonowane burości, szarości, ciemności, naturalności z jakimś oczojebmnym akcentem kolorystycznym.
Tu jest niby sporo koloru, ale jakoś tak fajnie skomponowanego nienachalnie.
 


 

ujęcie w wiosce, jak z W4 wyjęte ;)

Edytowane przez JeRRyF3D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...