Hydepark, Retro, Luźne rozmowy

[Yedi 279]

A to co zostało po mojej kolekcji audio :

 

 

 

Ale udało się kupić coś do lapcoka

 

Edytowane 21 Września przez Yedi

[Keleris 522]

Sprawdziłem karty i niestety Ti4800 wali artefaktami i wiesza komputer, reszta sprawna i sprawdzona w 3dmark, nie wiem też czemu ale gpu z wieszał mi się przy Geforce 2Ti.

 

Edytowane 21 Września przez Keleris

[Spl97 1 299]

W dniu 17.07.2025 o 18:11, Stjepan napisał(a):

Phenom II X6 1045T

No ja przez tegoroczne lato wylądowałem również z sześciojajowym Phenom II X6, lecz modelem 1090T. Nabyte drogą kupna za całkiem niezły pieniądz, 170 zł.

 

CPU sprawdzony, bez niespodzianek.

 

A oprócz tego, wpadłem na pomysł, żeby wykorzystać maksymalne możliwości swojej płyty ASRock K10N78FullHD-hSLI z Socketem AM2+, która od kilku miesięcy leży w szafie, więc ten wyżej Phenom II X6 obsłuży bez problemu, bios płyty już od chwili, kiedy ją dostałem ma najnowszą możliwą wersję, oprócz tego, spoglądałem w specyfikacji płyty informacje dot. maksymalnej pojemności pamięci RAM i tam wychodziła niespójność, bo strona ASRocka podała, że w czterech modułach wejdzie max. 16 GB DDR2, ale z kolei głębiej w instrukcji pisze, że maksymalnie jednak 8 GB DDR2 w czterech modułach obsłuży. Zagraniczne źródła oraz fora nabierają wody w usta i odpowiedzi konkretnej tam nie uzyskałem, gdzieś głębiej spoglądając zauważyłem, że na elektrodzie ktoś pytał się odnośnie tej płyty, ile RAMu maksymalnie obsłuży, lecz też tam brak konkretów. Więc postanowiłem to sprawdzić, znaleźć i kupić zestaw 4x4 GB DDR2, najlepiej przynajmniej 800 MHz, nie wolniejsze. Ale co do modułów 4 GB DDR2 okazuje się, że nie dość, że ogólnie należą do rzadkości, to dwa mnóstwo takich modułów jest z racji organizacji kości pamięci dedykowane tylko pod Intela albo tylko pod AMD albo są serwerowe, z korekcjami błędów (ECC). Uniwersalne, jeśli w ogóle są markowych, renomowanych producentów, to są drogie jak cholera. Na ebay cudem znalazłem taki komplet 4x4 GB DDR2, który według opisu oferty jest uniwersalny, a przy tym nie trzeba płacić za to jak za zboże. Są to pamięci marki typu krzak, ZVVN (pierwszy raz spotykam z taką marką), DDR2 z taktowaniem 800 MHZ, CL5. Sprowadzone prosto z Chin, taki zakup wyszedł po przeliczeniach ~340 zł za komplet 4x4 GB DDR2. Brałem wersję z niebieskimi radiatorami, można było również wybrać te z radiatorami koloru czerwonego oraz czarnego. Pamięci tak przyjechały, w blistrach zapakowane jak tanie pamięci .

 

Po rozpakowaniu.

To co, wsadzić te pamięci i zobaczyć co z tego będzie.

Z tymi pamięciami ruszyło od strzała, płyta prawidłowo identyfikuje ilość pamięci RAM, wykrywa pełne 16 GB. Po tym odpalam Memtest86+ w celu sprawdzenia stabilności i... po chwili startu testowania wali grubo błędami . No cóż zwiększenie napięć na RAM i ew. luzowanie timingów. Podniesienie napięcia RAM-u dosłownie nic nie daje, luzowanie timingów również. Świetnie, to wyłączam i zdejmuję 2 moduły, żeby pozostałe 2 zostały w slotach i odpalam z powrotem. Z 8 GB jest zupełnie inaczej, stabilnie jak skała, Memtesta przechodzi pozytywnie.

Po tym odpalam Windows i zobaczymy co się kryje w informacjach pod tymi pamięciami, CPU-Z oraz AIDA 64 i zobaczyłem to.

Czy to widzicie? Chińczycy w tych pamięciach normalnie zerżnęli SPD od pamięci G.Skill F2-6400CL5-4GBPQ i wgrali to SPD do tych pamięci od marki krzak co ja dostałem . Tego jeszcze nie grali . W AIDA 64 test szybkości pamięci z Phenom II X6 1090T, wyniki przedstawiają się następująco, wszystko na stock.

Dobrze, przynajmniej 2 moduły tych pamięci są ok, ale na tej płycie coś gryzie z 4 modułami pamięci i nie mam jak tego sprawdzić. Co zrobiłem? Poszukałem płyt na Socket AM2+, może być w rozmiarze pełnego ATX, najlepiej z iGPU na płycie, czyli np. chipsety serii 700, tj. 780G czy 790GX. Jako, że ogólnie kiedyś przez lata miało się kompa, którego w środku było coś z iGPU Radeonem HD 3200, czyli 780G, a w rękach jeszcze dotychczas nie miałem cokolwiek z płyt na chipset 790GX z Radeon HD 3300, czyli mocniejszy Radeon HD 3200, więc postanowiłem coś nabyć z płyt na chipset 790GX, z takim zastrzeżeniem, żeby płyta według specyfikacji obsłużyła 16 GB DDR2 w czterech modułach po 4 GB. Trochę poświęconego czasu i udało się nabyć drogą kupna płytę główną Gigabyte GA-MA790GP-DS4H, jeszcze w boxie, lecz nie z pełnym wyposażeniem, ale na szczęście wszystko co jest istotne ma, płyta z maskownicą portów I/O, instrukcja oraz kable SATA. Sprowadzona z spoza Europy, po 3 tygodniach dotarła do moich rąk.

Co rzuciło się w oczy, to na pudełku jest wzmianka po obecności na płycie pamięci SidePort o skromnej pojemności 128 MB. SidePort z tego co się zorientowałem, jest to tak jakby własna pamięć dla iGPU, więc w takim przypadku iGPU nie musi całkowicie polegać na tym co czerpie z pamięci RAM zainstalowanego na płycie. Wraz z pamięcią RAM pamięć SidePort ma także rolę przyspieszenia wydajności samego iGPU.

To tyle, podłączam co niezbędne, tym razem w socket CPU wsadziłem akurat wcześniej używanego Athlona 64 X2 4200+, gdyż nie mam absolutnie żadnej pewności, z jaką wersją biosu ta płyta główna przyjechała, równie dobrze może być w niej stara wersja biosu obsługująca tylko takie procesory jak Athlon 64. Również przed pierwszym uruchomieniem wsadziłem ten pokazany wyżej komplet 16 GB DDR2, po odpaleniu płyta startuje, ale jednak brak obrazu. Próbowałem jeszcze kilkukrotnie to samo, może coś się tam załączy, w międzyczasie również poszła zworka w CLR_CMOS, przy braku skutku, wyciągnąłem komplet 16 GB DDR2, wsadzam pamięci 4 GB DDR2, jakie mam w posiadaniu, odpalam i bingo, jest obraz, oczywiście bios zresetowany i trzeba było poustawiać, chciałem również sprawdzić w bios jaka wersja bios jest, ale w bios tego się nie dowiedziałem. Pierwsze co było nie tak, to brak bootowania z USB, nie wykrywa pendrive'ów. Co do tego, to pamiętam, że kiedyś miałem jakąś płytę główną, która miała problemy z bootowaniem po USB i tam wgranie nowszego biosu rozwiązał ten problem. Więc postanowiłem zrobić to samo, tylko jak to zrobić, skoro płyta nie wykrywa pendrive, a z kolei Q-Flash także nic na USB nie widzi. Trzeba odpalić Windows i poprzez Windowsa wgrać nowszą wersję biosu za pomocą dedykowanego narzędzia od Gigabyte i tak to uczyniłem, przy okazji dowiedziałem się odpalając CPU-Z, zakładka Mainboard, że płyta przyjechała do moich rąk z jedną z najstarszych wersji biosu do tej płyty, F2. Czyli przez te wszystkie lata, od kiedy opuściła fabrykę, najprawdopodobniej nigdy nikt nie dokonał upgrade biosu tej płyty, ciekawie.

Flashowanie biosu rozpocząłem od wersji F3, następnie F4, F5, skończyłem na F6, w tym czasie również modląc przy tym, żeby elektrownia prądu nie odcięła i nie było jakiegokolwiek kuku, choć ta płyta ma w sobie dual bios, posiadając zapasową kostkę biosu na wszelki wypadek, gdyby coś się stało, co jest bezpieczniejszym rozwiązaniem. Jeszcze jest dostępna wersja F7 oznaczona jako beta, która ma w sobie obsługę Phenomów II X6, ale od tego odstąpiłem. Kończąc na wgraniu wersji F6, sprawdziłem czy bootowanie z USB zadziała, no nadal nie działa, ale za to rozwiązała się kwestia RAMu. Z powrotem wsadziłem komplet 16 GB DDR2 i tym razem się odpaliło. Skoro się odpaliło, to sprawdzam pamięci również jak wcześniej Memtest86+, tylko z podłączonym napędem optycznym i uprzednio wypaloną płytę z programami, skoro bootowanie z USB nie działa na tej płycie. Test stabilności RAMu przeszedł pozytywnie, choć na RAM musiałem zwiększyć napięcie ze standardowych 1,8 V na 1,9 V, gdyż na standardowych sporadycznie w Memtest pojawiają się błędy.

Nie chciało się sprawdzać dalej przy tym CPU na Windows 10, więc zdecydowałem się na podłączenie jednego z dysków HDD i instalację Windows XP, a czemu nie? Zainstalowałem Windowsa, następnie wszystkie sterowniki, programy oraz dalsze testy. Rozpocząłem testowanie i... po chwili dzieją się cuda. Przy obciążeniu GPU, następuje wywalenie od sterowników GPU VPU Recover o treści, że Funkcja VPU Recover zresetowała akcelerator graficzny, gdyż przestał reagować na polecenia sterownika graficznego . No świetnie, próbuję ponownie obciążyć GPU i tak z co najmniej kilka razy, efekt ten sam VPU Recover. Potem myślę, że może iGPU jest uszkodzone, więc wyjmuję z szafy kartę graficzną, co do której wiem, że na 100% działa należycie, Radeon HD 7570, wyłączam sprzęt, wsadzam w jeden z dwóch slotów PCIe x16 tego Radeona, odpalam z powrotem, instaluję sterowniki od GPU i zobaczy się co dalej. Ponownie przeprowadzam testy i... na innym Radeonie dalej to samo, wywalający się VPU Recover, czyli widać, że to jednak nie kwestia GPU. Co robię dalej, wyłączam i zdejmuję 2 moduły, zostają na płycie 2 pozostałe, uruchamiam, dalej testuję i tu efekt zupełnie inny, jest stabilnie, nic się nie wywala. Dlaczego przy 16 GB tak się zadziało, a nie inaczej? Na szybko w głowie znalazłem dwa powody: albo Windows XP przy dużej ilości pamięci kompletnie świruje, pomimo tego, że bez obciążenia jest stabilnie albo to kwestia sterowników do kart graficznych, w drugim przypadku muszę sprawdzić, jak się to zachowa przy karcie graficznej Nvidii, a jedyną dostępną kartą graficzną NV, jaką mam w posiadaniu, przy tym obsługując Windows XP, to GTX 970, który leży u mnie jako jedna z rezerwowych GPU. Tylko pytanie, jak GTX 970 obsługuje Windows XP, skoro oficjalne ostatnie sterowniki pod Windows XP max. co wspiera, to GTX 960? Bardzo prosto, wystarczy według instrukcji dostępnych w sieci lekko zmodyfikować sterowniki, dopisując w kilku linijkach jednego pliku dodać obsługę GTX 970, 980, 980 Ti itd. w ten sposób właśnie będzie na Windows XP obsługa kart mocniejszych od GTX 960, a jest na tej samej architekturze co GTX 960. Po wkładaniu GTX-a w slot PCIe oraz instalacji sterowników, testuję ponownie i... po chwili freeze, czarny ekran itd. Tylko wciśnięcie reset jakkolwiek pomaga, więc to na pewno takie zjawiska nie są kwestią GPU, przy 8 GB identycznie jak przy kartach AMD, zero niestabilności.

Czy to kwestia systemu, to sprawdzę później.

A co do RAM-u, ile maksymalnie widziałem na tej płycie, pomimo 32-bitowego systemu operacyjnego i ponad 4 GB RAM-u wsadzonego? iGPU korzystało tylko z pamięci SidePort.

3,37 GB, już w wielu płytach widziałem na Windows XP max. 3,25 GB czy 3,49 GB.

 

Przez krótki czas miałem również w posiadaniu kartę USB 3.0 na PCIe x1, mający dwa porty USB 3.0 i złącze 19-pinowe do podłączenia portów USB 3.0 na front obudowy. Nabyłem poprzez Aliexpress, czyli z Chin. Karta, w której znalazł się chipset VLI VL805.

Podłączyłem kartę, instalacja sterowników, chwile podziałało i... przestało działać, nie wykrywa urządzeń USB podłączonych pod porty na tej karcie. W menedżerze urządzeń, niezależnie od systemu Windows wyświetliło się to.

Kod 10 - nie można uruchomić tego urządzenia. Fajnie, chwile podziałało i lipa . Próbowałem też instalacji innych dostępnych sterowników, starszych, nowszych i też nic nie daje, tak samo przełożenie karty do pozostałych slotów PCIe. Zobaczyłem w sieci, co do tego problemu, że kod 10 na USB 3.0 opartych o chipset VLI VL805 to typowy problem i na ogół przeflashowanie firmware karty rozwiązuje problem. No to ściągam te nowsze firmware oraz program do wgrania firmware i flashuję kartę.

Skutek? Zmartwychwstało na chwilę i dalej przestało działać. Po takim scenariuszu po prostu się poddałem i to odesłałem na zwrot, na szczęście za darmo i kasę za ten szmelc dostałem z powrotem. Morał z tego? Jeśli ktoś planuje zakup karty USB 3.0 na slot PCIe x1, to ze swojej strony odradzam tych kart, które mają w sobie chipset VLI, bo to tylko wpakowanie się w kłopoty i strata czasu. Najlepiej brać karty na układach Renesasa czy na innym układzie. Użytkuję jedną z kart USB 3.0, która jest wyposażona w chipset Renesasa i tam jest zero problemów, działa bardzo stabilnie.

 

Na koniec mała niespodzianka, tym razem do mojego retro kompa. Jakoś niedawno szukałem ogólnie czy są jeszcze możliwe do nabycia drogą kupna nowe napędy optyczne, nagrywarki DVD, jedyne co znalazłem, to jakieś LG, potem ASUS-y, jeszcze coś od LiteOn było, ceny ponad 100 zł za sztukę, całkiem sporo jak na taki relikt technologii, z których kiedyś ludzie często korzystali, a teraz w dobie powszechnego dostępu do danych, chmur itd. zaledwie jakaś garstka korzysta nadal z płyt. Ale pewnego dnia, na alledrogo przypadkiem znalazłem rzekomo nowe nagrywarki DVD, model Sony Optiarc AD-7280S, cena 70 zł za sztukę. Więc zamawiam jedną i zobaczę co z tego będzie. Dociera, rozpakowuję, spoglądam i na pierwszy rzut oka nagrywarka nie jest nowa, posiada ślady montażu, więc co najwyżej jest lekko używana. Ale wchodzę ponownie w aukcję, w opisie jednak jest napisane, że nagrywarki są wyjęte z gotowych komputerów, posiadają ślady montażu i nie były ani razu używane. I to się wyjaśniło. Wsadziłem dopiero co kupioną nagrywarkę do kompa i działa, odczytuje i wypala płyty. Skoro tak, po namysłach stwierdziłem, że skoro te nagrywarki są jeszcze dostępne do zamawiania, to taka okazja może się już nie powtórzyć i zamówiłem jeszcze jedną, jedną wsadzę ostatecznie do kompa, a druga posłuży jako rezerwa. Po kilku dniach druga dotarła na miejsce, wyglądają tak.

Data produkcji wrzesień 2011 roku.

 

Druga również zadziałała, także odczytuje oraz wypala płyty. Jakie moje odczucia co do tych nagrywarek Sony Optiarc? Tylko porównując do wcześniejszego HL-DT-ST GH24NS95, Optiarc-i są podczas pracy tak jakby cichsze, choć emitowany dźwięk nie jest dla mnie najważniejszym kryterium. Ważne jest to, że bezproblemowo odczytywane oraz wypalane są płyty. Obsługują powszechnie dostępne formaty płyt CD oraz DVD, z DVD-RAM włącznie. Na rezerwę w razie czego mam jedną z wyżej pokazanych nagrywarkę oraz nagrywarkę GH24NS95.

 

Po kosmetycznej zmianie przód mojego retro kompa wygląda następująco. Nieco mniej się rzuca w oczy tacka nagrywarki względem poprzedniego stanu .

 

[Pentium D 1 271]

Współczesna płyta i 20-letnie chłodzenie? Spróbujcie tak na intelu 

 

 

[Spl97 1 299]

Chłodno to na tym na pewno nie było .

W dniu 9.09.2025 o 16:02, areczek1987 napisał(a):

Polecam ten kanał. Koleś znalazł ciekawą niszę.

Ten kanał, to znany nam kolega @kain .

[Pawelek6 261]

 

[Pentium D 1 271]

23 godziny temu, Spl97 napisał(a):

Chłodno to na tym na pewno nie było

Testowane na 8700G więc wynik trochę przekłamany przez gluta. 

 

65W ogarnia a wynik tylko o 1k niższy.

[Stjepan 2 477]

 

[Spl97 1 299]

Postscriptum ode mnie względem poprzedniej niedzieli.

 

Jeszcze ostatnio, kilka dni temu nabyłem drogą kupna w miarę tanio, mniej więcej za 1 kebsa procesor AMD Phenom X4 9850 w wersji z odblokowanym mnożnikiem dla zaznaczenia, gdyż również są dostępne procesory o dokładnie takim samym oznaczeniu, lecz z zablokowanym mnożnikiem. Więc również mam przedstawiciela pierwszej generacji Phenom. Cztery jaja, z dość niskim zegarem, lecz w ówczesnych czasach oraz technologiach to była normą.

Wiedziałem ogólnie co nieco o tych CPU, żeby w razie możliwości unikać ze wszelką cenę rewizji B2 (ta rewizja to Phenomy z dwoma zerami na końcu), ze względu na obecność tzw. TLB buga, gdzie jak się czytało o takiej przypadłości, bardzo ciężko było to zaobserwować w codziennych sytuacjach, ale no cóż. Zła fama w ówczesnych czasach poszła w świat szeroki, a łatanie tego nie obyło się bez strat na wydajności (podobny casus, co na bardziej współczesne czasy Spectre i Meltdown w CPU Intela). Morał był z tego taki, że jeśli pierwsza generacja Phenom, to tylko egzemplarz z rewizji B3, jak wyżej wymieniony Phenom X4 9850, modele z rewizją B3 mają cyfry 50 na końcu oznaczenia.

Wedle przeróżnych źródeł, Phenom z rewizji B3 jest wolny od TLB bug, lecz nie naprawiało jednak słabych opinii o tych CPU. To walczyło mniej więcej z Core 2 Quad-ami.

O ile do mnie docierały w miarę ładne egzemplarze czegokolwiek, to tak tym razem dotarło jedno z brzydszych okazów . Na szczęście wszelkie oznaczenia jeszcze czytelne.

Próbowałem to wyczyścić, lecz IPA się poddała. Musi wlecieć coś mocniejszego, który przy okazji nie zmaże tych pozostałych oznaczeń, które są na IHS-ie albo tylko polerka to usunie.

Dodatkowo piny nie do końca wszystkie były proste, kilka z nich były delikatnie wygięte, a jeden z nich jak dało się spojrzeć bliżej to w połowie był lekko wygięty tak, że jest nieco krótszy od pozostałych. To na rzut oka nie są wielkie różnice, są to tylko i aż w setnych milimetra, gdyby się dało zmierzyć, więc niewiele. Spojrzałem po tym co widziałem na mapę pinów, za co odpowiada ten pin i według mapy pinów, odpowiada za jeden z dwóch kanałów pamięci. Poprostowałem pęsetą te kilka pinów i włożyłem do jednej z płyt na odpalenie, finalnie tego nieco krótszego pinu nie udało się poprostować tak, żeby w środku nie było tego wygięcia.

 

 

Podłączyłem co trzeba i uruchomiłem, normalnie się odpala, na każdym z czterech slotów pamięci RAM wykrywa obsadzony RAM, dual channel normalnie działa, więc podstawowe testy.

Wynik multi core, w miarę jest w normie jak na to, co jest na papierze, tak po single core spodziewałem się trochę lepszego wyniku. Szukałem w sieci czegoś, co potwierdzi te wyniki, dopiero na YT znalazłem kogoś, kto testował tego samego Phenoma, tyle, że nieco słabszy model i osiągnął podobne wyniki, więc ten typ tak ma .

 

Z kolei na AIDA64 wyglądało tak:

Uznałbym te wyniki jako w porządku na to co jest, ale rzuciło się w oczy wartość Latency w Memory. Coś jakby za dużo ns. Nie mam jak porównać tego, gdyż w sieci kiepsko z wynikami tych CPU. Może jest ok, więc nie wiem czy to uznać na normę?

 

[Pentium D 1 271]

@Spl97 tego już możesz nie doczyścić bo to wygląda jak polerka od chłodzenia. Mogło komuś cooler skleić i kręcił tym na boki. Miałem tak na 13400.

 

[areczek1987 958]

 

 

[Keleris 522]

Jako że moje wizje często się zmieniają zacząłem kompletować sobie zżółkły biały zestaw ale zostałem pokonany przez obudowę z zasilaczem montowany na wysokości płyty - Pierwsze pokonały mnie kable ata i ich ułożenie, później zasilacz - za dużo kabli i z wizji "ładnie" zrobiło się "byle się zmieścić"  na koniec wysoki radiator przez co wentylator jest przytkany do samego zasilacza i zrobił się konkretny piekarnik i procesor mimo otwartej obudowy szybko łapie  ponad 70c według bios i aida32, termometrem ciężko było sprawdzić ale jako tako złapane na radiatorze pokazywał 55-58c. Na ten moment szukam obudowy z zasilaczem montowanym nad płytą.

Edytowane 30 Września przez Keleris

[Keleris 522]

Przepraszam z góry za post pod postem.

Jako że biały zestaw poszedł w odstawkę na czas szukania lepszej obudowy, a znając życie jeszcze parę razy zmieni mi się wizja, poskładałem czarny komplet na komputerze za 50zł który stronę wcześniej pokazywałem i w mojej opinii ładnie skomponował się do biurka i wiem już na pewno że jak wstawię tam biały to żona nie będzie zadowolona.

Zmieniłem zasilacz co by megabajt z dymem nie puścił podzespołów, radeon 9200 ustąpił miejsca 9600, oraz athlon xp 2200+ został zastąpiony bartonem 2600+ który ma swoje widzimisię z mnożnikiem, na A7N8X E jak i na taj płycie Msi KT6 jedyny działający mnożnik to 11.5 jak ustawie co innego (11/10x166/200) nie ma zamiaru przechodzić nawet post ale za to 11.5x166 oraz 200 po podniesieniu napięcia do 1.75 działa, co prawda żadnych dokładnych testów stabilności nie robiłem tylko cinebench 2003, 3dmarki i gry. Zainstalowałem parę gier z mojej kolekcji i aż miło przypomnieć sobie tamte czasy. Gta 3 nie lubi się z radeonem, przewalałem sterowniki od 3.9 do 6.5 i na każdych to samo, instalacja na nowo Windows xp również nie pomogła na znikające/migające tekstury i całkiem przypadkiem żeby wkleić ss do painta zauważyłem że jak zminimalizuję grę alt+tab i później wrócę do gry wszystko wraca do normy i tekstury gdzieniegdzie sporadycznie migną ale już bez znikania. 

 

 

Edytowane 3 Października przez Keleris

[Pentium D 1 271]

Aż bym zagrał w jakieś stare GTA. W 3 chyba nie grałem albo już nie pamiętam. 

[Daryzda67 20]

Grałeś tylko pamięć już nie ta   Ło panie jak się w Rivier  Raid grało, oooooo wspaniały czas.

Edytowane 3 Października przez Daryzda67

[Pentium D 1 271]

Pamiętam vice city i san andreas ale 3 części ani trochę. 

 

Obejrzałem gameplay z początku 3 części i nie grałem w tę część 

Edytowane 3 Października przez Pentium D

[Keleris 522]

Trójka jest krótka więc polecam nadrobić, najlepiej grać na ograniczeniu do 30fps bądź nie przekraczać 60fps (są już małe anomalia ale jeszcze bez tragedii), powyżej silnik gry już poważnie głupieje.

[tomcug 2 537]

To lock 60 FPS i upłynniacz sobie włączyć AFMF albo Smooth Motion.

[Harddrinkingman 83]

Przełożyłem się do nowej budy. Cable management wiadomo, że nie ma i nie będzie 🤣. Wiem również, że wygląda to jak guano w przeręblu ale co zrobić. Z USB na topie budy nie jestem w stanie skorzystać ponieważ kabel do front panelu nijak się ma do złącz na mobo. Złącze słuchawkowe działa (nie działało w starej obudowie). Dołożyłem walający się po domu dysk 500GB no ale według CDI jego kondycja jest raczej kiepska. Nie chce mi się go już wykręcać.

[Pentium D 1 271]

Kupiłem sobie zestaw choć faktycznie zapłaciłem za niego minus 5 złotych. Miało być uszkodzone w ten sposób, że niby wolno działa, ale z tego co widzę to działa ok jak na kompa sprzed 12 lat. 

 

Miałem problem aby to uruchomić bo podłączałem dyski z systemem pod UEFI i po wyborze dysku migała mi - w nieskończoność. Wtedy mnie oświeciło aby spróbować system na nowo postawić, ale też nie chciało gadać, ale komunikat o mbr bios legacy itp już mnie naprowadził, że rufusem na pena muszę na nowo wrzucić system. 

 

Oryginalny cooler jaki mi dali to jakaś niska i lekka wersja i nie zakrywa całego ihs. 180 gramów. Myślałem aby wrzucić coś większego, chyba 280 gramowy box z jeszcze oryginalną pastą z 2005 roku ale na teraz wrzuciłem takiego kwiatka od Zalman. 

 

 

 

 

 

 

Edit:

 

Chyba coś jest uszkodzone na płycie bo zarówno HD5450 jak i rx 580 nie są wykrywane jako pełne x16. Pierwsza tylko x4 a druga x8. Karty wsadzone po kilka razy, robione gibanki w slotach i pędzel z IPA. Pierwsze włożenie rx 580 to jakby w ogóle karty nie widziało bo wentyle nie ruszyły. Na koniec zrobiłem inspekcję slotu ale nic podejrzanego tam nie widzę. Kondensatory obecne, ścieżki całe. Przemyłem jeszcze dwa razy pędzlem z IPA i poszło w karton. 

 

Oprócz tego wszystkie programy pokazują śmiesznie małe zużycie energii przez proca, około 45W podczas gdy na liczniku robi się +100 Watów. 

 

Wydajność tego proca to mega lipa w porównaniu do tego co dawał intel w tamtym okresie. 

 

 

 

Sekcja zasilania to też komedia a to tylko CPUz po około minucie

 

 

 

 

 

Edytowane 8 Października przez Pentium D

[Spl97 1 299]

W dniu 28.09.2025 o 22:28, Spl97 napisał(a):

Uznałbym te wyniki jako w porządku na to co jest, ale rzuciło się w oczy wartość Latency w Memory. Coś jakby za dużo ns. 

Wczoraj chwilę pobawiłem z tym Phenomem X4 na Windows XP i AIDA64 takie wyniki wypluła:

Widzicie? 10 ns urwano, a to tylko zmiana systemu na lżejszy . Wynik przedstawiony wyżej już jest bliżej prawdy i rzeczywiście pierwsze Phenomy B3 na K10 mogły mieć latency na RAM między 80 a 90 ns na RAM-ie 800 MHz, jeszcze z kilka ns można jak najbardziej urwać. Z kilka dni temu, jak szukałem głębszych informacji na wujku google, to z chwilą wyszukiwania, to całe AI od razu mi podpowiedział (czy zgodnie z prawdą, tego nie wiem i trzeba będzie pewnego dnia zweryfikować ), że różnica w RAM latency pomiędzy Phenom a Phenom II wynosi między 10 a 20 ns na korzyść Phenom II (czyli na Phenom II niższe opóźnienia dla RAM-u), a że mój posiadany Phenom II X6 1090T odnotowuje latency na DDR2 800 CL5 na poziomie ~70 ns, to zaobserwowane ~87 ns na pierwszej generacji Phenom w teorii mieści się w widełkach podanych przez AI .

Ogólnie przybyły do mnie egzemplarz Phenom X4 9850, który wizualnie wyglądał jak wyglądał mogłem jeszcze zwrócić, ale skoro na XP-ku wychodziły nawet lepsze wyniki w porównaniu do tych z Windows 10, gdzie od biedy mogę to przeboleć, to jednak to zostawię, tym bardziej, że wydałem za to stosunkowo nie dużo.

 

Zamieszczę również taki mały update odnośnie tematu sprzed dwóch lat, za który się zabierałem i nie chciało to współpracować, więc odkopałem takie moje wpisy z Laba.

Cytat

Oczywiście mimo tego, że ten retro komputer poskładany został tak, że jest już ogarnięty i gotowy do grania, to nie obyło się bez wad, w tym jednej poważnej, z którą w zasadzie nie jestem w stanie poradzić i może ktoś się znajdzie, która wie jak naprawić taki problem. Myślę, że to nie jest problem rodzaju hardware, a bardziej problem natury software. O co tak naprawdę chodzi? Na tej płycie, na której poskładano tego retro PC, jakim jest konstrukcja ASRocka na chipsecie MCP78, czyli chipset nVidia nForce za wszelkie sposoby nie chce działać na Win XP AHCI pomimo wielu prób ze sterownikami AHCI do tej płyty głównej ze strony producenta (wiadomo, fakt jest taki, że Win XP natywnie nie posiada wsparcia dla trybu AHCI), tworzenia specjalnych obrazów ISO Win XP ze zintegrowanymi sterownikami AHCI do posiadanej płyty głównej za pomocą programu nLite czy nawet w akcie przymusu wgrania sterowników AHCI poprzez menedżer urządzeń. Za każdym razem jak próbowałem nawet po wgraniu sterowników AHCI odpalić Win XP w trybie AHCI, niestety podczas uruchamiania systemu wyświetla się BSOD z kodem 0x0000007B (jest to standardowy błąd bootowania), ponadto, jak próbowałem wgrać w systemie sterowniki AHCI poprzez menedżer urządzeń, to zainstalowały się, lecz z wykrzyknikiem oraz kodem 10. Nazwa sterowników po instalacji to nVidia nForce Storage Controller. Obojętnie która wersja sterowników AHCI poszła w ruch, te sam efekt jak powyżej. Nie wiem jak na to poradzić, jeśli znajdzie się osoba, która ogarnia takie problemy oraz zna rozwiązanie tych problemów z AHCI na Win XP na chipsetach nForce, to niech tu napisze co i jak, jak nabiorę chęci, to spróbuję dalej nad tym pracować. Obecnie komp pracuje w trybie IDE, co jednak jest ograniczające dla dysku SSD, gdyż jego transfery są obniżone do prędkości dysków HDD (~100 MB/s zamiast normalnie przedział 200-250 MB/s dla standardu SATA 2), jednak na szczęście odczyt/zapis próbek 4k pozostały na dotychczasowym poziomie.

 

Stacji dyskietek nie posiadam i od samego początku w retro kompie nie przewidziałem obecności stacji dyskietek, gdyż ~15 lat temu, jak już był w domu komp na platformie AM2, to także w nim nie było stacji dyskietek. Więc opcja z F6 na początku instalacji Win XP od razu odpadła. Jak tak, nie pozostało nic innego, jak sterowniki AHCI integrować w programie nLite z obrazem systemu. Próbowałem wszystkich metod, nawet takich ze strony poniżej i dosłownie za każdym razem BSOD przy odpaleniu systemu na AHCI, na IDE jest wszystko jak w najlepszym porządku. Ogólnie jest bardzo mało w internecie poradników jak zrobić stabilnie pracujące AHCI na chipsetach nForce.

https://winraid.level1techs.com/t/nvidia-integration-of-nforce-ahci-raid-drivers-into-xp/25275

Podjąłem się raz jeszcze tego samego tematu i znalazłem przyczynę, dlaczego to nie mogłem zmusić do współpracy AHCI na posiadanej płycie ASRock K10N78FullHD-hSLI z chipsetem nVidii MCP78 na Windows XP. Okazało się, że te sterowniki ze strony ASRocka jak i te, zmodowane z zalinkowanego forum wyżej, a później integrowałem programem nLite z obrazami systemu Windows XP SP3 były po prostu ujowe i to one powodowały same problemy. Co zrobiłem, skorzystałem ze sterowników pobranych z płyty z podobnego chipsetu, lecz innego producenta, w moim przypadku, pobrałem sterowniki z jednej z płyt od Gigabyte, modelu takiego jak GA-M750SLI-DS4, akurat chipset MCP72, ale MCP72 nie ma dużych różnic względem MCP78, dodałem sterowniki do obrazu systemu Windows XP SP3, wypaliłem płytkę CD, zainstalowałem system i to wreszcie zagadało . Dzięki temu, w końcu uporałem się z tym i AHCI na Windows XP na chipsecie nVidii jak najbardziej współpracuje, na potwierdzenie jeszcze do tego podłączyłem jeden z dysków SSD, które mam leżące luzem i przetestowałem na krótko ile to wyciąga. W sumie to z tym fantem @RemiKo podpowiedział, ale że ja te dwa lata temu na to nie wpadłem , żeby próbować sterowników od innych płyt z takim samym lub podobnym chipsetem, to ja nawet nie .

Z tego co w miarę jeszcze pamiętam, na trybie IDE maksymalnie co było, to ledwo ponad 100 MB/s.

 

Im dalej w las, tym przeglądałem dalej moje stare wpisy z Laba, między innymi takie oraz @tomcug :

Cytat

Rozważam również pierwszą generację Phenoma. Co prawda druga gen. Phenom jest sporo lepsza od pierwszej, lecz z czterordzeniowych prym wiodły modele X4 955 BE oraz 965 BE ze względu na ówczesną całkiem dobrą wydajność, szczególnie po OC oraz świetną relację ceny do możliwości, do dostania co widziałem na allegro i olx już od ~50 zł, ale jednak te CPU mają TDP 125W, co sprawia, że u mnie to nie ma racji bytu (płyta ledwo uciągnie te CPU oraz konieczna zmiana chłodzenia na lepsze i większe). Dlatego mnie interesują procki z maksymalnym TDP ~95 W, a tu takie modele jak wspominany 960T idealnie pasuje do całości.

Jest też drugi pomysł, zmienić całkowicie platformę z AM2/AM2+ na LGA 1156 (strasznie mnie korci pierwsza generacja Intel Core ), jako że , wtedy te 13-15 lat temu miałem tylko AMD w kompie i nie miałem Intela na desktopie, a chciałbym choć raz spróbować .

 

Cytat

(tomcug) Nie ma potrzeby szukania niszowych modeli, zegary i napięcie można sobie obniżyć samemu. Chyba, że chcesz 960T odblokować na 6 rdzeni 

 

(Ja) Sześć jaj do retro kompa to już za dużo . Niby można wsadzić coś do tej płyty, którą mam CPU o TDP 125W i potem to dostroić w miarę możliwości, lecz jednak bez ruszania zegara w dół, może być tak, że wiele z napięciem można nie zejść, a wtedy klops.   W tych Phenomach zdarzały się sztuki, które w miarę ładnie się undervoltowały, ale i tu jest loteria.

 

(tomcug) To zejdziesz z zegarem . Do wszystkiego z niższym TDP leci gorszy krzem niż do modeli z wyższym TDP, może poza wyjątkiem X4 955 w wersji 95 W.

Czas pokazał, że nie tylko ma się platformę LGA 1156 wraz z całym osprzętem jako projekt retro kompa, którego opisywałem w zeszłym roku jak i w bieżącym, ale również stałem się posiadaczem 1 egzemplarza zarówno przedstawiciela Phenom pierwszej generacji oraz przedstawiciela Phenom drugiej generacji i oba z TDP 125 W, jeden to Phenom X4 9850, a drugi to Phenom II X6 1090T, którego pokazałem w jednym z poprzednich postów w tym wątku, do tego mam wszystko co niezbędne zarówno z DDR2 jak i z DDR3 (choć tu to głównie tyczy Phenom II, one mogą pracować zarówno z DDR2 jak i z DDR3, pierwszy Phenom to tylko z DDR2). Te dwa procki, nabyło się drogą kupna akurat w dobrych cenach, bez przepłacania.

[Totek 834]

Kolejny dzień testów i dostaję gorączki. Crossfire niby działa ale jednak nie działa. Komp się zawiesza przy wyłączaniu albo 3dmarka nie przechodzi. Zabawa sterownikami, reinstal windy, różne wersje windy. Co scenariusz to inne zakończenie. W końcu myślę, może mostek?? Kurde 2 dni jak krew w piach, mostek jakiś trefny. Wcześniej to samo miałem przy 3waySLI, teraz przy CF, no i trzeba będzie ponownie zapakować 4x4850 na testy... a już wjechały 2x 6870.

Edytowane 8 Października przez Totek

[Keleris 522]

Grzebie dalej przy msi kt6, wpadło chłodzenie arctic copper silent 2TC, spodziewałem się trochę więcej od tego chłodzenia, temperatury są w sumie gorsze ale za to w ciszy - 61c na ten moment najwyższa zanotowana temperatura w aida32. Wpadło również 3x Kingmax 256mb 400mhz cl2.5 co by całość była czerwona, na początku protestowały ale po przeczyszczeniu ipą udało się uruchomić obsadzony cały komplet. Aida odczytuje tą płytę jako kt4 ale za to w cpu z jest już wszystko jak trzeba.

Edytowane 10 Października przez Keleris

[Maxforces 298]

PIi 400mhz 128mb voodoo banshee

Postanowiłem więcej się pobawić tą platformą. Potestuje sobie grafy,gry już sie instaluja

Odpaliłem Quake2 w zabójczej rozdzielczości 800x600 aż łezka poleciala

Edytowane 17 Października przez Maxforces

[Stjepan 2 477]

 

Szacun dla chłopaka.