Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, voltq napisał(a):

ktoś jeszcze gra? , polecam tak jak ja gram teraz ponad 100h juz na PC hardcore mode z wszystkimi negatywnymi perkami i modami na trudniejsza walkę na PC , wreszcie gierka stawia jakieś wyzwanie

Czekam na 3;)

Opublikowano
3 godziny temu, galakty napisał(a):

Nooo do jedynki wróciłem, do dwójki zdecydowanie nie bo mniej mnie porwało (historia mniej ciekawa, mechaniki prostsze niż w jedynce, zero wyzwania) 

Niestety musze się zgodzić. Zwłaszcza uproszeczenia mechanik bolą. Strzelanie z łuku jest banalne w porównaniu do jedynki, celujesz lekko w bok od czubka strzały i trafiasz za każdym razem. Rozumiem że chcieli żeby gra trafiła do szerszej publiki, ale mogli jakoś wyraźniej ostrzegać fanów jedynki, bo gra na standardowym poziomie trudności po 10h nie stanowi żadnego wyzwania.

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Pierwsza część to najlepsza gra w jaką grałem, mogę tak śmiało powiedzieć po 500 h grania.

A w KCD 2  przestałem grać na drugiej mapie (misja z czaszkami w kapliczce).

 

Nuda panie i frustracja. Inaczej są rozłożone akcenty niż w pierwszej części. 

W jedynkę grałem wyłącznie łukiem, po miecz sięgałem sporadycznie, a w dwójce po zaliczeniu całej pierwszej mapy rozwinąłem łuk zaledwie o jeden poziom. Tu się nie walczy, a przynajmniej nie w czasie swobodnej eksploracji. Wszystko jest takie uproszczone. Konsekwencją tego jest brak poczucia potrzeby rozwoju postaci. A misje są przegadane i frustrujące (skradanki, ucieczka z zamku).

Jest też sporo drobnostek, które po prostu irytują - nie można zapisywac gry w czasie spania na sianie w wioskach, czy w czasie podróży w obozach też nie ma zapisu, co odziera grę z immersji (kto na to wpadł?).

No i kościoły pozamykane. Niby szczegół, a powoduje, że gra zaczyna sprawiać wrażenie kolejnego Assasyna (czyli świat to makieta).

 

Ale nie chcę psuć zabawy innym, cieszę się z sukcesu Warhorse i dobrze, że ludziom się podoba.

Może następna część trafi do mnie. 

Edytowane przez kptEnter
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Tomek_ITH napisał(a):

Największy zawód to słaba ekonomia i poziom trudności, bo o ile początek jest wymagający, mało hajsu i trudno się wzbogacić, to pod koniec mamy z 50k i finall bosa na 2 hity:boink:

gram na hardkorze z wszystkimi negatywnymi perkami i modem na better combat

Changes
AI attacks more frequently.

AI switches attack zones more often.

AI reacts faster in certain situations, such as clinches.

AI dodge probability increased. (Optional)

Player's base armor is now equivalent to other NPCs. (Optional)

Significantly reduced damage bonuses from skills. (Optional)

 

dużo trudniej i jest wyzwanie

Edytowane przez voltq
Opublikowano

Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez @Tomek_ITH ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni ;) Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności ;) 

 

Pewnie już było, ale polecam mody na wyostrzenie tekstur (zdecydowanie wersję Balanced): https://next.nexusmods.com/profile/checker90/mods?gameId=7286 - na 9800+4090 w 1440p klatki miejscami zaczęły spadać do 80-90, gdzie bez modów rzadko spadały poniżej 120 fps. Ale wizualnie jest o wiele lepiej.

 

I jak ktoś mieszka na południu Polski, to polecam krótki wypad do Czech. Na Trosky + Kutną Horę wystarcza tak naprawdę jeden cały dzień, ale polecam przenocować tam, bo wracać kilka godzin po całym dniu zwiedzania to już jednak trochę hardkor. Spaliśmy w Kolinie, bo to tylko około 10km od Kutnej Hory, a 2x taniej niż w "srebrnym mieście". Poniżej parę fot w słabej jakości (przesłane Whatsappem). Fajnie się chodzi po mieście, którego układ się już w dużej mierze zna z gry, pierwszy raz miałem takie doświadczenie :)

 

 

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.48.jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.49 (1).jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.49.jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.50 (1).jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.50 (2).jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.50.jpeg

WhatsApp Image 2025-07-04 at 12.40.51.jpeg

  • Like 7
Opublikowano
43 minuty temu, ODIN85 napisał(a):

Pisałem że jak ktoś chce wyzwania to niech robi samą fabułę. Wtedy brakuje kasy na wszystko i walka jest wymagająca przez nierozwiniętą postać.

Szkoda, że tak to działa w wielu RPG. Z jednej strony masz ten otwarty świat, gdzie immersja jest wtedy, gdy możemy z tej otwartości skorzystać, a z drugiej najlepiej jakby każdą taką grę przechodzić jak Mafię, jeżdżąc tylko od celu do celu :/ W CP2077 za pierwszym razem musiałem robić po parę prób na bossów, bo robiłem właśnie tylko fabułę, przy drugim podejściu przed finałem miałem z 3/4 pobocznych zrobione i tak samo przejście było mega łatwe.

 

 

83336313_2760784517301122_8326641547588141056_n.jpg

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Wklejam link do Kiszaka i proszę o zachowanie spokoju (wiem jakie on wywołuje emocje :-)),

ale w tym przypadku wyjątkowo zgadzam się z tym, jak został opisany problem KCD2:

 

 

 

"""green1985"""

"Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez  ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni  Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności"  

 

 

Trafna diagnoza, a zdjęcia super

Edytowane przez kptEnter
Opublikowano
12 minut temu, kptEnter napisał(a):

Wklejam link do Kiszaka i proszę o zachowanie spokoju (wiem jakie on wywołuje emocje :-)),

ale w tym przypadku wyjątkowo zgadzam się z tym, jak został opisany problem KCD2:

 

 

 

"""green1985"""

"Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez  ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni  Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności"  

 

 

Trafna diagnoza, a zdjęcia super

Też miałem kryzys KCD2 i odpuściłem. Po 220h... Gra idealna od czasu BG3.

Opublikowano
23 godziny temu, kptEnter napisał(a):

Wklejam link do Kiszaka i proszę o zachowanie spokoju (wiem jakie on wywołuje emocje :-)),

ale w tym przypadku wyjątkowo zgadzam się z tym, jak został opisany problem KCD2:

 

 

"""green1985"""

"Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez  ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni  Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności"  

 

 

Trafna diagnoza, a zdjęcia super

Grałeś w trybie hardcore z wszystkimi negatywnymi perkami i zainstalowanymi modami ?

Opublikowano
2 godziny temu, voltq napisał(a):

Grałeś w trybie hardcore z wszystkimi negatywnymi perkami i zainstalowanymi modami ?

Nie, po KCD1 raczej nastawiałem się na to, że normalny tryb będzie wystarczająco trudny. Może za 1-2 lata, jak wyjdą wszystkie DLC, to spróbuję jeszcze raz w tym trybie ;)

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, voltq napisał(a):

Grałeś w trybie hardcore z wszystkimi negatywnymi perkami i zainstalowanymi modami ?

Nawet w jedynce, którą przecież uwielbiam, nie potrafiłem grać w trybie hardkor. Nie trafia do mnie, a utrudnienia są trochę "na siłę".

A dwójka mnie nudzi jako taka w ogóle. Mam w niej 53  godz.

 

Voltq, a jaki ty masz stosunek do jedynki, ile masz godz. i jak oceniasz te części względem siebie (która lepsza)?

 

I jeszcze raz podkreślę: super że gra dała zarobić studiu, należało im się. 

Edytowane przez kptEnter
Opublikowano (edytowane)

 

3 godziny temu, kptEnter napisał(a):

Nawet w jedynce, którą przecież uwielbiam, nie potrafiłem grać w trybie hardkor. Nie trafia do mnie, a utrudnienia są trochę "na siłę".

A dwójka mnie nudzi jako taka w ogóle. Mam w niej 53  godz.

 

Voltq, a jaki ty masz stosunek do jedynki, ile masz godz. i jak oceniasz te części względem siebie (która lepsza)?

 

I jeszcze raz podkreślę: super że gra dała zarobić studiu, należało im się. 

Nie można pisać takich rzeczy jezeli nie zagrał na hardkorze z wszystkimi negatywnymi perkami i na PC z modami na trudniejszą walkę itd 

cytuje:

"""green1985"""

"Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez  ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni  Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności".  

 

kcd1.jpg

kcd2.jpg

 

Obie części mi się podobają nie mam lepszej czy gorszej 

Edytowane przez voltq

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur.
    • Bierz tego windforca najtanszego. Z czasem sobie kupisz blok wodny, moze akurat Ci sie dobry chip trafi to nawet nie bedziesz musial.
    • Przed łatką 1.7 nie uświadczałem takich problemów jak teraz. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...