Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie po ramake jedynki hangar ma u mnie mały kredyt zaufania, którego nie było po fatalnej dla mnie trójce. Tylko mieli z czego ściągać. Dowieźć jakość - (zwłaszcza fabularną) w autorskiej części nie będzie już tak łatwo. Niemniej na grę czekam najbardziej w 2025. No, ale co innego mogę powiedzieć, jak jestem fanem tych klimatów - w grach i filmach;)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mi tam trójeczka się podobała, poza mydłem więc używałem sharpening z reshade. Większość ludzi odrzuciła ze względu na murzyna. Co kto lubi. A prawda jest taka że jak się pogra dłużej to można polubić głównego bohatera.

Opublikowano

@Keller 

Pograłem dłużej tak, że skończyłem i Mafia 3 to szrot względem poprzednich części. 

Mafia The City of Lost Heaven z 2002 to niedoścignione fabularne arcydzieło, które już się nie wydarzy. 

Remake wyszedł fajnie ale i tak nie wzbudza takich emocji jak oryginał w tamtych latach ;)

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano

Mafia The City of Lost Heaven z 2002 to jest jak mówisz arcydzieło, na palcach jednej ręki bym policzył ile gier przeszedłem więcej niż raz, i mafia jest taką grą, baaa nawet powiem że przeszedłem 3 razy i to chyba w ciągu 2 tygodni :) Dwójka w ogóle do mnie nie trafiła, a trójkę olałem. Remejka nie grałem, aby sobie przypadkiem nie spierdzielić pięknych wspomnień i masterowania pamiętnego wyścigu :D 

Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Remake bije na głowę oryginał. 

Dla dziecka może tak ;)

Dla prawię 40-letniego chłopa niestety nie. Oryginał jest niedościgniony dla osób, które wtedy w niego grały.

51 minut temu, AndrzejTrg napisał(a):

 Remejka nie grałem, aby sobie przypadkiem nie spierdzielić pięknych wspomnień i masterowania pamiętnego wyścigu :D 

Remake jest dobry ale tak jak napisałem wyżej, nie wzbudza już takich emocji jakie wzbudzał klasyk ;)

Warto w niego zagrać by mieć porównanie. Na pewno remake jest o kilka klas lepszą grą od 3 czy nawet 2. 

Edytowane przez DjXbeat
  • Upvote 2
Opublikowano
Godzinę temu, AndrzejTrg napisał(a):

Mafia The City of Lost Heaven z 2002 to jest jak mówisz arcydzieło, na palcach jednej ręki bym policzył ile gier przeszedłem więcej niż raz, i mafia jest taką grą, baaa nawet powiem że przeszedłem 3 razy i to chyba w ciągu 2 tygodni :) Dwójka w ogóle do mnie nie trafiła, a trójkę olałem. Remejka nie grałem, aby sobie przypadkiem nie spierdzielić pięknych wspomnień i masterowania pamiętnego wyścigu :D 

Bo w 2-jce mieliśmy zwykłego osiłka, bez jakichkolwiek przemyśleń. W 1 Tommy to był gość z głową na karku, a nie zwykły goryl na posyłki. Cytaty z pierwszej Mafii, na zawsze pozostają w pamięci. Gra pokazała jak brutalny jest ten "świat mafijny"

 

"Rozumiecie, ważne jest, aby umieć zachować równowagę. Równowaga – to dobre słowo. Bo facet, który chce zbyt dużo od życia ryzykuje, że straci absolutnie wszystko. Natomiast facet który zbyt mało chce, może w ogóle nic nie dostać."

lub

"Światem nie rządzą prawa spisane na papierze. Światem rządzą ludzie. Niektórzy trzymają się prawa, inni nie. Każdy człowiek sam decyduje o tym, jak urządzi swoje życie. No i potrzeba też trochę szczęścia, żeby ktoś inny nie zepsuł ci wszystkiego, co zbudowałeś. To wcale nie takie proste, jak uczą w podstawówkach. Ale dobrze jest mieć parę mocnych zasad i zawsze się ich trzymać. W małżeństwie, w mafii, na wojnie – zawsze i wszędzie. Ja przegrałem. Tak samo Paulie i Sam. Chcieliśmy lepszego życia, ale skończyliśmy dużo gorzej niż większość ludzi."

 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Kompletnie się nie zgodzę co do Mafia Remake, mając 40 lat i również uważając Mafia The City of Lost Heaven za arcydzieło, Mafia Remake to praktycznie tak samo rewelacyjna gra, tylko ze współczesną grafiką. Zdążyłem od premiery przejść ją już 3 razy, oryginału nie zliczę. W dodatku jest poziom trudność klasyczny ten z oryginału i wyścig tak samo daje popalić.

 

Polecam każdemu koniecznie zagrać, też miałem obawy i nie chciałem sobie psuć tych wspomnień, ale na szczęście dałem się namówić i zagrałem.

Edytowane przez skunRace
  • Like 2
  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Ile potrwa PL2 w Twoim przykładzie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi w sekundach, bo zależy od fizycznej reakcji procesora, taktowania, napięcia i chłodzenia. Przy dobrym chłodzeniu (>250 W), procesor może utrzymywać PL2 nawet dłużej niż „Tau”, bo algorytm liczy średnią, a chwilowe szczyty nie spowodują natychmiastowego zejścia. Jeśli obciążenie jest stabilne na 250 W → średnia rośnie → po pewnym czasie (ok. 1–2× Tau) algorytm zacznie redukować moc w kierunku PL1. tylko Szacunkowo: Tau krótsze (np. 125) → PL2 zaczyna schodzić szybciej, średnia reaguje szybciej → może spaść do PL1 w kilkudziesięciu sekundach. Tau dłuższe (np. 253) → algorytm reaguje wolniej → PL2 może trwać znacznie dłużej, nawet >100 s, zanim moc spadnie w kierunku PL1, mimo że średnia z Tau zaczyna być wyższa od PL1.   Najlepiej robić samemu tety i się przekonać, bo każdy krzem cpu, cooler, konfiguracja, obciążenie itd jest inne.
    • Dla mnie to kolejny skok na kasę Iana Bella. Koleś zawsze obiecuje złote góry. Później mało materiałów reklamowych ale wygląda to całkiem ok. A do premiery jest tak szybko, że nikt się nie zdąży połapać, że to przypudrowany gniot i hajs się zgadza. 
    • @janek25 Tau Ci się tu trochę z PL1/PL2 zlewa, więc rozbijmy to na części pierwsze 😉 - 125 / 253 W – to są PL1 / PL2 (TDP / short turbo). - Tau – to zupełnie osobny parametr w sekundach (np. 28 s, 56 s), a nie „125/253”. Załóżmy więc „książkowy” przypadek Intela: - PL1 = 125 W - PL2 = 253 W - Tau = 56 s - Obciążenie ~250 W non‑stop - Chłodzenie realnie ogarnia >250 W (czyli nie wchodzisz w limit temperatury, tylko w limity mocy). ### Co się wtedy dzieje? 1. Na starcie testu CPU idzie ~250 W (okolice PL2). 2. Algorytm liczy średnią moc z „okna czasowego” Tau: - dla stałych 250 W średnia rośnie wg wykładniczej krzywej. - moment, kiedy średnia dojdzie do PL1 (125 W) wypada mniej więcej po: - t ≈ Tau * ln(2) ≈ 0,7 * Tau - przy Tau = 56 s → ~40 sekund. 3. Około tych kilkudziesięciu sekund CPU zacznie powoli zrzucać zegary, żeby średnia nie przekraczała PL1. 4. Po kilku Tau (3–5×Tau, czyli ~3–5 minut) ustali się na mocy bliskiej PL1, czyli okolice 125 W, o ile BIOS faktycznie szanuje limity Intela. ### A co z chłodzeniem 250 W+? Jeśli: - BIOS ma PL1=125, PL2=253, Tau=56 _i nie są podniesione_, - chłodzenie wyrabia, to i tak długoterminowo zejdzie do ~125 W – bo to wymusza algorytm PL1+Tau, a nie termika. Żeby 250 W „leciało wiecznie”, musi być: - PL1 = PL2 = 253 W albo - PL1 mocno podbite powyżej 125 W albo - Tau ustawione na mega wysokie + „fabryczne OC” płyty (co większość Z690/Z790 robi: PL1=PL2, Tau=max/unlimited). --- Czyli odpowiadając wprost na Twoje pytanie dla scenariusza *czysto po spec Intela*: - przy 125/253 i Tau=56 s oraz stałych 250 W: - po ~40 s algorytm zacznie ściągać moc, - po kilku minutach ustali się mniej więcej w okolicach PL1 ≈ 125 W, - chłodzenie 250 W+ tylko gwarantuje, że nie ograniczy Cię temperatura, ale nie znosi PL1/Tau. Jak podasz, jaka to dokładnie płyta i jakie masz faktycznie wpisane PL1/PL2/Tau w BIOSie, mogę Ci powiedzieć, czy Twój CPU w ogóle „zna” te 125/253, czy jedzie „na chama” PL1=PL2 🙂 gpt-5.1-2025-11-13
    • czyli ile bedzie trwał Tau jeśli jest 125/253 i obciążę 250 wat?do ilu spadnie po jaki  czasie jesli chłodzenie jest 250w+?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...