Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, Oldman napisał(a):

wszedł niedawno 2 sezon LIONESS (na razie 3 odcinki które obejrzałem), 1 sezon mi sie nawet podobał , jak ktoś lubi wojskowe klimaty, umiesnionych gosci na tle amerykanskiej flagi vs zli terrorysci to ten serial moze mu podejsc, jest troche szpiegowski troche akcyjniak (proporcje zależne od odcinka)

 



 

Też oglądam. Iście gwiazdorska obsada tam. Musieli ładnie im zapłacić.

Opublikowano

Obejrzałem w 2 dni 3 sezon "Legendy Vox Machiny" i bawiłem się świetnie. Miałem co prawda wrażenie, że 2 odcinki (ostatnie) jakby doklejone nieco na siłę ale ogólne wrażenie jest bardzo dobre. Miałem sobie zrobić przerwę techniczną od seriali celem pogrania w Space Marine 2 no ale rozpocząłem wczoraj najnowszy sezon "Zbrodni po sąsiedzku".

Opublikowano

Eksploruję różne dziedziny, głównie staram się nadrabiać "dzieła wielkie" (seriali nigdy tak naprawdę nie oglądałem...).

 

Z ostatniego okresu:

 

Pacyfik - miniserial

The Mandalorian - 1 sezon

House of Cards - 3 sezon

Królestwo (Riget) - 1 sezon - rewelacja!

Kontra - 1 sezon

Czarne lustro - 2 sezon - rewelacja!

Mare z Easttown - miniserial

Gra o Tron - 4 sezon

Glina - 1 sezon

Stranger Things - 2 sezon

 

Teraz oglądam:

 

Sześć stóp pod ziemią - 3 sezon

 

Opublikowano

@Gret

 

Wszystko pewnie zależeć będzie od oglądalności. Już wielokrotnie początkowe założenia ulegały zmianom gdy coś okazywało się hitem. Przykład?

 

Wielkie kłamstewka - coś przebąkują o kolejnym sezonie

1670 - początkowo miał być miniserial

Mare z Easttown - już widzę pomysły na kontynuacje

 

Także kto wie czy przy Pingwinie nie będzie podobnie.

Opublikowano

 

8 godzin temu, Send1N napisał(a):

https://www.filmweb.pl/serial/Stamtąd-2022-10004652 nikt z was nie oglądal serio? :P jeden z lepszych seriali ostatniego czasu jak dla mnie, klimat miazga.

Ja też oglądam "From", ogólnie wciąga niemiłosiernie, widać, że robili to twóry "Lost". Tutaj jest bardzo podobne założenie, nikt nic nie wie, coś się dzieje, ludzie starają się rozwiązywać zagadkę po zagadce, a to wszystko się co raz bardziej komplikuje. Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie i ile jeszcze sezonów nakręcą :P 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

A mi się wydaje że ten 3 jest ostatni (oby nie) pamiętaj że twórcy lost sami się pogubili w pewnym momencie w tym co robią i zakończenie też nie było oczywiste, tutaj może być podobnie :E Nie lubię zakończeń tego typu jak sam sobie musisz go ułożyć bo wtedy opinie są sprzeczne a po pijaku przez lata wracasz do tematu "jak to się skończyło" a może jednak o co innego chodziło :smiech:

Edytowane przez Send1N
  • Like 1
Opublikowano

To prawda, myślę, że cała intryga w "Lost" była już tak zamgatwana i nieczytelna, że oni sami nie wiedzieli jak to dalej pociągnąć i pozamykać wątki, dlatego też wyszło to co wyszło. Oby w przypadku "From" było inaczej, bo jak zrobią tak samo to chyba 3 serialu od nich już nie obejrzę :E 

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
    • Choćby przytoczony Niger, w dużej części Albania. Nie jest tak, że gdzie nie wprowadzisz patriarchat to będzie tam miód. To twoja opinia podparta niczym. Ja za to mam wrzask "męskich" prawaków, którzy płaczą, że "one to teraz za tymi zniewieściałymi się uganiają, żal". Ot, ból dupy, że świat nie wygląda jak prawak myśli. A nawet jakby kobiety nie chciały słabych facetów, to co, eutanazja? Jak miałbyś takiego syna to co wtedy?  Najlepszych liderów cechuje to że słabszych nie tępią. Dane statystyczne ile osób jest w związkach lub małżeństwach (łatwiej zbadać) są ogólnodostępne. Znaczna większość. Część trzeba wliczyć, że się bawi i nie chce zobowiązań. Więc zostają samotni radykaliści incele-mizogini marzący o patriarchacie. Prosta sprawa. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...