Skocz do zawartości

Clair Obscur: Expedition 33


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, Reddzik napisał(a):

Mało albo w ogóle nie grasz w soulsy stąd odczuwasz wyższy poziom trudności.

Nie gram w takie gry, wszelkie Soulsy czy Eldeny, a także gry oparte na QTE omijam dalekim łukiem. Bez bicia się przyznaję, że nigdy nie miałem wymaganego skilla do takich gier, a z wiekiem refleks jeszcze bardziej się pogorszył. 

5 minut temu, Reddzik napisał(a):

Mi też do końca nie pasowała, ale idzie to jakoś ukończyć. 

Wolałbym żeby system walki bawił, a nie frustrował. Seryjnie nie wiem czy to ukończę, na dziś pas. 

  • Upvote 1
Opublikowano
4 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Wolałbym żeby system walki bawił, a nie frustrował. Seryjnie nie wiem czy to ukończę, na dziś pas. 

Zmniejsz na easy i problem z głowy - ciesz się historią  ;) 

  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Wolałbym żeby system walki bawił, a nie frustrował

Rozumiem, w soulsy gram jak mam "dzień", jak się wkurzam to wyłączam, do tego na Nexusie masz wspomniany mod na zwiększenie okienka na unik czy parowanie, powinno zmienić rozgrywkę na jeszcze łatwiejszą- testowałem.

Ten mod
https://www.nexusmods.com/clairobscurexpedition33/mods/28

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, Element Wojny napisał(a):

Trochę wstyd... 

Żaden wstyd, też grałem na łatwym, to że ktoś gra na trudnym w Clair to gra, żaden wstyd że gramy na łatwym, że sobie czasem ułatwić coś co inny mogą powiedzieć, że jest proste, bezproblemowe. Inne gry mogą być dla nas prostsze, przyjemniejsze ale są takie jak Clair, gdzie niestety trzeba dostosować rozgrywkę pod nas samych. Głowa do góry, świetna historia, gameplay mimo tego, że dodali QTE nie jest taki beznadziejny z czasem się staje przyjemniejszy, wiadomo, że pewni bossowie mogą być trudniejsi, ale na łatwym + auto qte i nawet jak użyjesz którejś opcji na zwiększenie okienka to nie powinno być problemu z parowaniem czy unikiem. 

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
22 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Zdarzyło mi się, że na jednego bossa w Rebirth musiałem obniżyć poziom trudności bo nie dawałem rady, ale żeby całą grę? Trochę wstyd...

Czemu wstyd? - gra się dla siebie :)   to nie jest multi,a zwykły single player - to ma sprawiać radość, a dla samej otoczki warto ;) 

Opublikowano
22 minuty temu, Harddrinkingman napisał(a):

Czy to jakiś Soulslike?

Tak jak już wspomniane, to nie jest soulslike. Jedynie co można pod to podpiąć to właśnie uniki parowanie, które wymaga trafienia w odpowiednim momencie. Rdzeń rozgrywki to turówka w stylu jrpg, taka wariacja. 

Opublikowano

Trudnością będzie nasze parowanie unik czyli to całe QTE, im lepiej sobie poradzimy tym szybciej przejdziemy dalej. Bywają też opcjonalni mini bossowie, których nie trzeba bić, można zostawić na potem. 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Harddrinkingman napisał(a):

Być może źle się wyraziłem. Przez "Soulslike" miałem na myśli poziom trudności w sensie dużej ilości czasu koniecznej do poświęcenia w danym etapie gry celem przebrnięcia nieco dalej (do kolejnego etapu).

Nic nie grindowałem a robiłem samą fabułę. 

W Soulsach sporo czasu poświęcam na wbijanie dodatkowych lvl bo nie daję rady z bossami.

Edytowane przez ODIN85
Opublikowano
8 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Zdarzyło mi się, że na jednego bossa w Rebirth musiałem obniżyć poziom trudności bo nie dawałem rady, ale żeby całą grę? Trochę wstyd... 

Mi ten gamplay nie lezy w ogole, turówka kompletni nie dla mnie. Zaplacilem, nie moge oddac to dokoncze. Zamontowalem moda na parowanie i dodge zeby trafiac w te okienka i teraz da sie grac i skonczyc... 

 

https://www.nexusmods.com/clairobscurexpedition33/mods/28 

  • Upvote 1
Opublikowano

Dodatkowo warto sobie odpuścić zabijanie od razu wszystkiego, co nam stanie na drodze. Opcjonalni chromatyczni bossowie, czy potem bossowie na mapie świata, jak Sprong mogą sprawić wiele trudności. Warto spróbować ich pokonać, ale jeżeli nie dajemy rady, to można wrócić później.

 

No i 2 protipy dla nowych: 

1.) Na arenie Gestrali wybierz Maelle.

2.) Przed końcem aktu 1 wróć do wioski Gestrali oddać niebieskiego grzyba. :D

 

Nie ma tu spoilera, więc mam nadzieję, że nikt mnie nie ochrzani.  

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, aureumchaos napisał(a):

Mi ten gamplay nie lezy w ogole, turówka kompletni nie dla mnie. Zaplacilem, nie moge oddac to dokoncze. Zamontowalem moda na parowanie i dodge zeby trafiac w te okienka i teraz da sie grac i skonczyc... 

 

https://www.nexusmods.com/clairobscurexpedition33/mods/28 

Jak wszedlem do biura pierwsze pytanie ktore zadalem to KTO GRA W CLAIR OBSCUR? No i znalazlem 2 osoby, jedna za bardzo nie podzielila sie wiedza co i jak, ale druga od razu powiedziala mi ze stanela na etapie jakiegos bossa i nie jest w stanie ukonczyc 1 aktu xD To samo co ja - kompletnie nie ogarnia tego calego parowania/unikow. 

Przynajmniej nie jestem sam w tej glupocie xD 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano

Aj to zazdroszczę ludzi w biurze! 

U mnie nikt nie gra w gry : / a lipa bo myslalem, ze w IT to raczej beda zapaleni gracze a do tego bardzo dużo młodszych ode mnie.

Mam wrażenie, że kiedyś łatwiej było znaleźć bratniego entuzjastę gier w biurze ;(

Opublikowano

Wystarczy chwilę potrenować i wcale nie jest trudno.

Uniki są łatwe, parowanie trochę trudniejsze i bardziej ryzykowne.

Uniki + wykorzystanie słabości przeciwników i fajnie się w to gra.

 

Osobiście mega mi się podoba zastosowanie uników i parowania w turówce. Walki są przez to bardziej dynamiczne. 

  • Upvote 2
Opublikowano
11 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Jak wszedlem do biura pierwsze pytanie ktore zadalem to KTO GRA W CLAIR OBSCUR? No i znalazlem 2 osoby, jedna za bardzo nie podzielila sie wiedza co i jak, ale druga od razu powiedziala mi ze stanela na etapie jakiegos bossa i nie jest w stanie ukonczyc 1 aktu xD To samo co ja - kompletnie nie ogarnia tego calego parowania/unikow. 

Przynajmniej nie jestem sam w tej glupocie xD 

Szczerze, to nie jest aż tak istotne - przynajmniej na łatwym czy normalnym poziomie. To nie hard, gdzie przeciwnicy one-shotują (po nieudanym parowaniu/uniku), niezależnie od tego, jak bardzo jesteś napakowany (no, chyba że masz tarczę, to jeszcze przetrwasz). Jak lecisz wątek fabularny i omijasz opcjonalnych bossów, to bez problemu można sobie poradzić.

A co do balansu - gra jest totalnie rozwalona. Już na starcie możesz być tak OP, że Maelą ciśniesz 9999 dmg i walka kończy się w jednej turze, zanim przeciwnik w ogóle zdąży się ruszyć.

 

Ta gra jest banalna na fabule. 

 

Opublikowano
10 minut temu, Jaycob napisał(a):

A co do balansu - gra jest totalnie rozwalona. Już na starcie możesz być tak OP, że Maelą ciśniesz 9999 dmg i walka kończy się w jednej turze, zanim przeciwnik w ogóle zdąży się ruszyć.

Tak po prawdzie nie mam zielonego pojecia o czym mowisz, nic nie rozumiem z tych mechanik. Jest jakis dobry poradnik, ktory wytlumaczy co i jak? 

 

To nie jest ten typ turowek, ktore gram od lat. Ciezko to zreszta nazwac turowka... te ktore gralem sa nastawione na taktyke i strategie, gdzie gracz planuje, wykorzystuje teren, warunki pogodowe, dostepne obiekty itd. a tutaj wszystko opiera sie na naciskaniu przyciskow w odpowiednim momencie. To jest cos czego nie lubie, i nigdy nie polubie. 

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
11 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Pierwsza walka i wpierdol, nic nie kumam z tego systemu.  

Jak mnie początek oczarował, to teraz mnie szlag trafia. 

Nie poddawaj się. Pierwsze 20h wygląda tak, że idziesz gdzieś dostajesz oklep, ale stopniowo coraz mniejszy a jak już zaczynasz komfortowo niszczyć przeciwników to gra wrzuca nowy system i wracasz do zbierania batów :E 

 

Aaaaa no i jak coś wydaje się dużo za trudne to warto pomyszkować w okolicy bo często w dziwnych miejscach walają się luminy potrzebne na bosa plus poziom-dwa expa więcej i postaci zazwyczaj przestają umierać na strzał.

Opublikowano

Wystarczy zgarnąć mieczyk dla Maelle po wygranej na arenie. :E 

Przeczytajcie ten wątek - jest tu sporo przydatnych wskazówek, jak grać. 

Ja w tej grze po odblokowaniu dmg to ja już waliłem po 100 baniek obrażeń - serio, balans w tej grze jest rozwalony. Bez unlocka 9999 to także pestka.

  • Thanks 1
Opublikowano

Grę przeszedłem na trudnym. Gram lubię SL ale jak wcześniej już pisali ta gra praktycznie nie ma z tym nic wspólnego. W tej grze nie umiem w parowanie. Więc praktycznie z tego bardzo żadko korzystałem. Jak już wspomniane zostało nie parujcie róbcie tylko uniki. Nawet jak 50% uników wam nie przejdzie to i tak jesteście w stanie wygrać walkę. Jak wam padnie postać to zawsze da się ją wskrzesić. Nie zapominajcie o plotkach bardzo się przydają i się odnawiają przy fladze. 

Co do parowania to nawet bosa który ciągle atakuje da się pokonać bez, kontry. Z tego co pamiętam to tylko opcjonalnego jednego bosa trzeba pokonać kontrami - tancerke. 

 

Kontry wykonywałem głównie po skoku i gradientowe bo te wykonuje się łatwiej i można po unikach. 

 

Podstawa to ładować w pikta. Bezpośrednio najlepiej ładować w te pikta które dodają życia aby nie być na strzała. 

 

Ogólnie lubię turówki ale w japońskie nigdy nie grałem a z klasycznymi wiele one wspólnego nie mają. 

 

Jeszcze raz napiszę grę przeszedłem na trudnym a w parowanie nie umiem więc nie narzekajcie da się 😀. A w tym roku kończę 45 😀

  • Like 1
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...