Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, Mar_s napisał(a):

Triumwirat raportowy, czyli crush, Gordon i Roman...

Mam taką propozycję, ciśnijcie sobie personalnie ile wlezie, ale nie lećcie później do nas z raportami, deal?

Proszę o potwierdzenie, że chyba nigdy nikogo na tym forum nie raportowałem. :cool: 

Może wykluczając jakiegoś spam-bota. :cool:

 

 

Screenshot-2025-03-31-14-14-44-231-com-o

Czyżby ktoś tu jednak wpisywał się w specyfikę swojego zawodu i kłamał? 🤔

 

 

 

Opublikowano
W dniu 29.03.2025 o 11:40, GordonLameman napisał(a):

No, w tej kwestii jesteś konserwatywny. 

Heh, w języku angielskim to właśnie feminatywy są uważane za przestarzałe i konserwatywne. Stewardess może być uznane za obraźliwe, a co najmniej deprecjonujące (teraz mówi się "flight attendant" albo "flight crew"). Ministress czy ministrix to kompletny archaizm. https://en.wiktionary.org/wiki/prime_ministress#English

 

https://en.wiktionary.org/wiki/-ess#English

This suffix is sometimes regarded as sexist and as such is starting to fall into disuse, particularly when referring to professions. A single, gender-neutral term is preferred by some even though it is a less specific term. Many terms such as authoress or sculptress are considered dated and rarely used outside of historical references, and other forms such as doctress or philosophress are virtually obsolete. Usage is divided on words such as actress or waitress, which remain common but are deprecated by some, including some women who hold those positions.

 

I tak to się kręci. W krajach anglojęzycznych użycie feminatywu będzie seksitowskie, a u nas odwrotnie. Nie ważne w którą stronę zmieniamy język, ważne, że powstał problem, z którym trzeba teraz dzielnie walczyć na oczach elektoratu. Politycy po obu stronach barykady się cieszą, że mają kolejny temat do zbijania kapitału, a Wy tu sobie skaczecie do gardeł o pierdoły. :D

 

Opublikowano
3 minuty temu, some1 napisał(a):

Heh, w języku angielskim to właśnie feminatywy są uważane za przestarzałe i konserwatywne. Stewardess może być uznane za obraźliwe, a co najmniej deprecjonujące (teraz mówi się "flight attendant" albo "flight crew"). Ministress czy ministrix to kompletny archaizm. https://en.wiktionary.org/wiki/prime_ministress#English

 

https://en.wiktionary.org/wiki/-ess#English

This suffix is sometimes regarded as sexist and as such is starting to fall into disuse, particularly when referring to professions. A single, gender-neutral term is preferred by some even though it is a less specific term. Many terms such as authoress or sculptress are considered dated and rarely used outside of historical references, and other forms such as doctress or philosophress are virtually obsolete. Usage is divided on words such as actress or waitress, which remain common but are deprecated by some, including some women who hold those positions.

 

I tak to się kręci. W krajach anglojęzycznych użycie feminatywu będzie seksitowskie, a u nas odwrotnie. Nie ważne w którą stronę zmieniamy język, ważne, że powstał problem, z którym trzeba teraz dzielnie walczyć na oczach elektoratu. Politycy po obu stronach barykady się cieszą, że mają kolejny temat do zbijania kapitału, a Wy tu sobie skaczecie do gardeł o pierdoły. :D

 

To inna sytuacja, bo język angielski natywnie jest gender neutral. Polski nie.

 

Być może komuś się marzy, żeby zawody były gender neutral, ale to nie u nas i nie teraz.

 

 

To nie jest problem polityczny - nikt nie postuluje rozwiązania tego problemu. To jest problem kulturowy ;) 

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, some1 napisał(a):

a Wy tu sobie skaczecie do gardeł o pierdoły. :D

Nie skaczemy, tylko poruszamy chwilę jakiś temat i go kończymy.

 

 

 

A miesiąc później kończy go i Gordon.

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

A widzisz różnicę w pisaniu o sprawach związanych z tematem, a urąganie innymi użytkownikom w offtopowej dyskusji, gdzie zostało to dość szybko wyjaśnione i zrozumiałe, a musisz to dalej ciągnąć w prowokacyjny sposób? 
Jasno widać różnicę między prowokatorem, a dyskutantem. 

Na razie jedyne co tu wnosisz to prowokacje i karykaturę ;) 

Edit. Na 38 stronie tematu, od postu VRmana do końca tamtej strony offtop szybko się skończył, gdzie Lypton potrafił zawrzeć więcej rzeczy, bez powodzi prowokacji i zaczepek słownych. 

@Mar_sTutaj nie było dużo do przeglądania, od postu VRmana na 38 stronie do początku 39 strony i porównanie zachowania Lyptona i Gordona, którzy dyskutowali ten sam punkt widzenia, a w jakże inny sposób.

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 1
  • Confused 1
Opublikowano
Godzinę temu, musichunter1x napisał(a):

A widzisz różnicę w pisaniu o sprawach związanych z tematem, a urąganie innymi użytkownikom w offtopowej dyskusji, gdzie zostało to dość szybko wyjaśnione i zrozumiałe, a musisz to dalej ciągnąć w prowokacyjny sposób? 
Jasno widać różnicę między prowokatorem, a dyskutantem. 

Na razie jedyne co tu wnosisz to prowokacje i karykaturę ;) 

Edit. Na 38 stronie tematu, od postu VRmana do końca tamtej strony offtop szybko się skończył, gdzie Lypton potrafił zawrzeć więcej rzeczy, bez powodzi prowokacji i zaczepek słownych. 

@Mar_sTutaj nie było dużo do przeglądania, od postu VRmana na 38 stronie do początku 39 strony i porównanie zachowania Lyptona i Gordona, którzy dyskutowali ten sam punkt widzenia, a w jakże inny sposób.

Tak, wiem.

Wykazywanie ci błędów, nielogiczności i kłamstw to prowokacje. Zaczynam się przyzwyczajać :) 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Dziwna ta Wasza dyskusja - po co bawić się w przepychanki, awantury czy raportowanie, jak można dać jednego czy drugiego kolesia na ignora

Ba, po co dodawać do ignora, jak można po prostu odpuścić sobie tę czczą paplaninę, która już od dawna polega tylko na udowadnianiu wszystkim przez Gordona, jak bardzo się mylą i sami nie wiedzą, co chcą powiedzieć? :E 

Ja potrafię naprawdę bezproduktywnie spędzać czas, ale nawet dla mnie dalszy udział w tym wątku to już za wiele. :D 

Edytowane przez Zas
  • Upvote 2
Opublikowano
Cytat

 

Sony zrywa umowy ze Sweet Baby. Gry z elementami woke trafiają do kosza

 

Sony podobno podjęło decyzję o anulowaniu projektów, w których uczestniczyła promująca woke firma Sweet Baby Inc. Czy to efekt calkowitej porażki Concord? Anulowano m.in. projekt powiązany z God of War: Ragnarok, w którym maczało palce Sweet Baby.

 

https://ithardware.pl/aktualnosci/sony_sweet_baby_inc_woke-40424.html

 

jak to, przeciez trolle takie jak gordon sie zapieraly ze woke jest dobre i trzeba go bronic XD

 

jak zwykle lewackie brednie zie sie starzeja

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, kubikolos napisał(a):

https://ithardware.pl/aktualnosci/sony_sweet_baby_inc_woke-40424.html

 

jak to, przeciez trolle takie jak gordon sie zapieraly ze woke jest dobre i trzeba go bronic XD

 

jak zwykle lewackie brednie zie sie starzeja

Trollem to jesteś ty. 
Ja po prostu nie uważam różnorodnych postaci za zło w grach. 
 

A to, że takie pokemony jak ty się o to prują to tylko powód aby w to iść. I niech was boli :) 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano

Sukces murowany Assassin's Creed Shadows a tu taki chu@#€%:E

 

Gracze mówią czego chcą nowego Assassin's Creed w feudalnej Japoni i bum niespodzianka główna postać którą gramy jest rodowitymi murzynem Japończykiem  Fani mówią nie chcemy danej postaci to Ubisoft wie lepiej. Ubisoft z tej próżności robi co chce a graczy ma w dupie. Jeśli mam kupić Assassin's Creed Shadows musi trochę stanieć. 

Opublikowano
4 godziny temu, crush napisał(a):

Nie liczyłem na nic bo to kolejny gniot od Sweet Baby Inc. 😁

 

Kolejny gówniane studio do zamknięcia i nieudacznicy do zwolnienia. 😁

Do tego kobieta od PR to rasistka, nie nawidzi białych.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Cytat

 

Ericsson i Lego ustępują Trumpowi? Miały usunąć ze swoich raportów określenia dotyczące różnorodności

publikacja
 

Działające w USA szwedzki koncern telekomunikacyjny Ericsson oraz duński producent klocków Lego usunęły ze swoich raportów określenia związane z różnorodnością oraz integracją osób LGBT - wynika z analizy skandynawskich mediów.

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ericsson-i-Lego-ustepuja-Trumpowi-Mialy-usunac-ze-swoich-raportow-okreslenia-dotyczace-roznorodnosci-8918530.html

 

 

powoli i dojdzie do gier, "ostatnia prosta" XD

  • Like 2
Opublikowano

Samej porażki może nie, ale ile się człowiek naśmieje oglądając Aza z HvsBF, Nerdrotica, Drwala Rębajło czy Fleekazoida.

 

O, ten ostatni widzę akurat 3 dni temu dodał nowy filmik. Typ humoru na moje trochę za bardzo "młodzieżowy" i nie pasuje mi ponad połowa, bo stary pierdziel nie odbiera na tych samych falach...

ale to  co zostaje i tak potrafi wywołać głośny śmiech. :)

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Zdzisiu napisał(a):

Nie licząc jednego, jedynego wyjątku jakim jest BG3 to te wszystkie DEI bzdury zaliczyły spektakularne porażki. Oglądanie skali tych katastrof to samo w sobie jest rozrywką. 

A hogwarts legacy? 
Spiderman 2?

Monster Hunter Wilds?

The Last of Us 2? 
A Cyberpunk? 

 


 

 

Liczenie Cię przerosło? :) 

W sumie nie jestem zaskoczony :rotfl2: 

 

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • testując nuc 14 pro plus z 185H zignorowałeś Procesor 45/115 ustawiony przez intela na 64/115 ty ustawiłeś 72/72 do testu W mobile tdp jest o wiele ważniejsze by coś wykminić bo produkty sa różne i ograniczone chłodzeniem ale w pc to starczy 100zl by kupić chłodzenie na 200wat. Ogólnie to podejrzewam ze cofając sie w czasie do  historii powstania turbo jest ona powiązana z boxem intela bo taki 14700k vs 14700 niczym sie nie różni
    • dzisiaj za 1500zł masz podstawową kartę  do grania od nvidii. Chyba niżej już nie ma. Same ulepy i frankensteiny z poprzednich generacji. Wtedy miałeś prawie topkę wydajnościową. Dziś na coś takiego musisz wydać grubo ponad 3k zł
    • Mnie to mocno zaskoczyło, że w ogóle ludzie są przyjaźni. Aż mi się głupio grało tuż po premierze. Wszyscy tylko sławetne "dont siut", no to się litowałem na początku :P. Tylko po 3 dniach zaczynało się to robić powoli nudne. Plus raz na jakiś czas zdarzył się gracz, który jednak strzelał, a człowiek przyzwyczajony, że sobie może beztrosko biegać wśród innych nie był na takie coś przygotowany :E.   W innych extraction shooterach 95% jak nie więcej ludzi jest wrogo nastawiona, więc widząc kogoś wiesz, że będzie walka. W Tarkovie może na początku wipe są sytuacje że ktoś mówi na voice, że nie chce walki, bo robi questa, ale im dalej w "sezonie" tym rzadziej się cos takiego zdarza. W Arc Raiders też tak było, w zamkniętych testach pół roku temu i przed premierą prawie każdy do siebie strzelał od razu. To ta "przyjazna" natura graczy po premierze gry była tą "nienaturalną" dla tych co przychodzili z innych extration shooterów, czy grali we wcześniejsze beta testy.   Jako, że jest to pvpve, to trzeba też brać pod uwagę otoczenie, boty/AI. To podstawowy element w tym gatunku. Walczymy z botami na głośno, musimy to robić szybko, w miarę bezpiecznym miejscu. Bo z tyłu głowy cały czas mamy to, że nasza walka z nimi mogła przywołać innych ludzi. Na otwartym terenie jest zbyt ryzykownie, lepiej boty ominąć. Zostawić ich jako czujki na innych graczy, a w tym czasie lootować sobie jakiś budynek. Jak zobaczymy albo usłyszymy, że się agrują, to wiemy że ktoś z tamtej strony nadchodzi. Wyjście z mapy powinno być sukcesem, człowiek powinien czuć satysfakcję, że przeżył raid. Od nas zależy ile jesteśmy na raidzie. Im dłużej tym więcej dobrego lootu możemy znaleźć, ale również większa szansa, że zginiemy. Tak samo podróż w miejsca z dobrym lootem, można się obłowić, ale ryzykujemy spotkanie z wieloma graczami, którzy też mają chrapkę na te miejsca.  Stosunek wyjść na poziomie 40-50% to całkiem dobry wynik w innych grach tego gatunku. W Arcu co prawda nie ma takich statsów, ale na oko mam chyba 90-95% :E.    Jedynie co bym zmienił, to wejście z darmowym sprzętem tylko po 12 minutach trwania raidu albo później, a jak wchodzisz ze swoim to zawsze na początku. Windy nie powinny się zamykać, do końca powinny być wszystkie otwarte. Oraz w solo grze zmniejszył bym trochę ilość graczy, bo jak się wszyscy zaczną napierdzielać, to będzie trochę chaotycznie.   To, że gra prędzej czy później zacznie tracić graczy jest naturalne. Mnie i tak zaskoczyła taka popularność. Nastawiałem się na 200k ludzi w okolicach premiery i koło 80-100 miesiąc po niej. Jest sporo lepiej i bardzo dobrze, bo to świetna gierka z małymi problemami (desynci, balans). Byle jej z czasem nie spierdzielili.   Na horyzoncie kolejne extraction shootery z jakimś tam potencjałem. Nowy PUBG :E, oraz Marathon od Bungie.
    • Ale klikasz obok i masz 253W  Wasze zarzuty byłyby słuszne gdyby właśnie nie to "obok"  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...