Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
17 minut temu, Vulc napisał(a):

Zgodzę się z tym, że screen nie powinien być powiązany, bo jeśli mamy się opierać na skrajnie wulgarnych wypowiedziach ludzi o o nickach JanuszekCebulion (siedemnasty!), którzy już więcej się w temacie nie pojawili, to daleko w ten sposób nie zajedziemy. ;)

Siedemnasty z tego rodu to jednak o czymś świadczy. Jan Paweł był drugi, a patrz ile dokonał. Wielkich czynów i słów możemy się spodziewać po tym XVII! :E 

 

Nie chciało mi się mocniej przeszukiwać wątku, bo część wypowiedzi mam zakrytą (ignorowanie), ale popatrz:

image.thumb.png.dc3e1d6ab51cea1225dd9b4174c587ca.png

 

Zgadniesz kto to napisał? :) 

Opublikowano (edytowane)

O kurde, nie wiedziałem, że ten Dustborn to jest aż takie coś :hahaha:

Tylko się nie zgodzę, że cała stylistyka jest stylistyką starego 40letniego millenialsa, który chce być cool. Nie. To jest stylistyka typowej Karen z Twitterków. Babska stylistyka, albo stylistyka, która się podoba gejom, ale tym "flamboyent", czy jak to się pisze. I typom ubierającym się w spudnice lub różowe koszulki. 

To jest stylistyka jaka zawładnęła w większośći korpo co widać po stylistyce reklam, stylistyce log.. logów? logotypów firm, stylistyce UI w grach i programach oraz stronach internetowych. To jest dokładnie to samo wszędzie. I spoko. Niech kobiety też sobie mają gry dla kobiet. Ale niech nie robią gier o takim wyglądzie, żeby potem płakać, że się nie sprzedało bo to źli rasiści i homofoby zrobili nagonkę "hejtu" w internetach. Moim zdaniem conajmiej 1/3 jak nie 1/2 ludzi, którzy absolutnie gardzą grami woke, mniej dba o kwestie ideologiczne, a bardziej po prostu chce im się rzygać jak widzą grę z taką oprawą jak Dustborn czy Concord. Niech sobie taka grafa będzie w grach o randkowaniu, w Simsach, tam pasuje, tam będzie lubiana przez target audience.

 

Osobiście tak mam dosyć stylistyki infantylno-wycinankowej (płaskie proste kształty jakby wszystko zrobił przedszkolak z wycinanki), że choćby gra była anti-woke, choćby miała muzykę moich ulubionych zespołów i była dobrą grą w gatunku gier, jakie lubię, i tak bym nie grał. Tylko, że Karens w korpo nie mają pojęcia, jak śmiesznie/ohydnie te postacie czy całe gry wyglądają, bo jak siedzą w swoich Bluesky'kach czy wcześniej twitterch, to czytają tylko pochlebstwa. Przecież nikt nie ośmieli się skrytykować, bo zaraz by został nazwany incelem, jeśli śmiał krytykować babską stylistykę grafiki, albo już dawno został przez Karen zblokowany bo polubił tweeta "I'm fed up with this woke stuff" twórcy gier, których Karen nie lubi. 

 

Widać podobieństwo, czyż nie? :

 

image.thumb.png.61cb5b72fdf15ffa77a06324584df947.png

image.png.734d2cd4c8f4155214e361a1008185f6.png

image.png.acab4afbe0a62dc4e2f8d9e9410cb09d.png

 

Karens z korpo nie potrafią zazwyczaj narysować twarzy postaci męskiej bez oczu jak u kobiet. Zauważyliście? Najlepiej niech wszyscy wyglądają jak postacie z bajeczek dla przedszkolaków, bo tak będzie bardziej słitaśnie i uroczo!

 

Mam nadzieję, że przy odwrocie od woke, mniej filmów/gier/komisków będzie w tej ciotkowato-gejowskiej stylistyce.  Przynajmniej w markach gier tradycyjnie kierowanych do męskiej części graczy. Jako fan Prince of Persia, nie chcę tykać palcem tego nowego ze screenshota wyżej, a Ubisoft z jakiegoś powodu nie jest zadowolone ze sprzedaży tej gry. Ależ niespodzianka, że starzy fani nie chcieli Trans of Persia z pomalowanymi oczami (ta postać nie jest trans, tak sobie żartuję. Chyba. Nie grałem. ) 

Edytowane przez VRman
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, VRman napisał(a):

O kurde, nie wiedziałem, że ten Dustborn to jest aż takie coś :hahaha:

Tylko się nie zgodzę, że cała stylistyka jest stylistyką starego 40letniego millenialsa, który chce być cool. Nie. To jest stylistyka typowej Karen z Twitterków. Babska stylistyka, albo stylistyka, która się podoba gejom, ale tym "flamboyent", czy jak to się pisze. I typom ubierającym się w spudnice lub różowe koszulki. 

To jest stylistyka jaka zawładnęła w większośći korpo co widać po stylistyce reklam, stylistyce log.. logów? logotypów firm, stylistyce UI w grach i programach oraz stronach internetowych. To jest dokładnie to samo wszędzie. I spoko. Niech kobiety też sobie mają gry dla kobiet. Ale niech nie robią gier o takim wyglądzie, żeby potem płakać, że się nie sprzedało bo to źli rasiści i homofoby zrobili nagonkę "hejtu" w internetach. Moim zdaniem conajmiej 1/3 jak nie 1/2 ludzi, którzy absolutnie gardzą grami woke, mniej dba o kwestie ideologiczne, a bardziej po prostu chce im się rzygać jak widzą grę z taką oprawą jak Dustborn czy Concord. Niech sobie taka grafa będzie w grach o randkowaniu, w Simsach, tam pasuje, tam będzie lubiana przez target audience.

Popularność Fortnite, Overwatch, Leage of Legends, World of Warcraft ZDECYDOWANIE POTWIERDZAJĄ tą tezę :rotfl2: 

 

Godzinę temu, VRman napisał(a):

Karens z korpo nie potrafią zazwyczaj narysować twarzy postaci męskiej bez oczu jak u kobiet. Zauważyliście? Najlepiej niech wszyscy wyglądają jak postacie z bajeczek dla przedszkolaków, bo tak będzie bardziej słitaśnie i uroczo!

 

Mam nadzieję, że przy odwrocie od woke, mniej filmów/gier/komisków będzie w tej ciotkowato-gejowskiej stylistyce.  Przynajmniej w markach gier tradycyjnie kierowanych do męskiej części graczy. Jako fan Prince of Persia, nie chcę tykać palcem tego nowego ze screenshota wyżej, a Ubisoft z jakiegoś powodu nie jest zadowolone ze sprzedaży tej gry. Ależ niespodzianka, że starzy fani nie chcieli Trans of Persia z pomalowanymi oczami (ta postać nie jest trans, tak sobie żartuję. Chyba. Nie grałem. ) 

Co za brednie :E 

 

PoP: LC sprzedał 1.3 miliona kopii co jak na ten agtunek jest bardzo dobrym wynikiem. Ubi nie jest zadowolone, bo jest przerośniętą, głupią korpo, która jak robi grę indie to chce sprzedaży jak AAA. 

 

 

Wiesz dlaczego ten Prince of Persia ma "pomalowane oczy"? BO TO TRADYCJA Z ARABSKICH KRAJÓW. Nazywa się to "kohl" i było używane przez tysiąclecia przez mężczyzn oraz kobiety. Szczególnie w starożytnym Egipice, ale takze Persji.

 

I np. w takim CAŁKOWICIE BABSKIM FILMIE, WYPRODUKOWANYM PRZEZ KARYNY Z KORPO Kserkses też miał kohl:

image.thumb.png.89bdf2b9640746c9a41a6392cb1ae82a.png

 

Nawet Imhotep ze stareńkiej Mumii miał delikatnie pomalowane oczy.

 

Nie masz kolego pojęcia o czym piszesz :rotfl:

A Twoje pojęcie "męskości" jest naprawdę mocno ograniczone. Pewnie jak Ci powiem, że kiedyś chłopcy i dziewczynki chodzili do pewnego roku w sukienkach to Ci twoje męskie serce pęknie xD 

 

 

To jest właśnie taki bezmyślny rant, który wyśmiewam.  @Vulc

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
Opublikowano
1 godzinę temu, VRman napisał(a):

Moim zdaniem conajmiej 1/3 jak nie 1/2 ludzi, którzy absolutnie gardzą grami woke, mniej dba o kwestie ideologiczne, a bardziej po prostu chce im się rzygać jak widzą grę z taką oprawą jak Dustborn czy Concord.

tu na forum udziela się w temacie może 10 osób ma 500 aktywnych, a generalnie większość ma to w dupie, skąd 1/2? :D

Opublikowano
3 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Zgadniesz kto to napisał? :) 

Nie wiem, ale pomijając barwną analogię (:E), ostatnie zdanie jest bardzo dalekie od prawdy? Nawet jeśli nie przekłada się to na całą branżę, takie sytuacje mają miejsce. Gram obecnie w taką grę (KCD2). Chciałem też zauważyć, że Ty - jak trafnie zauważył w tym wątku bodajże jeden z moderatorów - potrafisz niejawnie pocisnąć kogoś w taki sposób, że nie ma podstaw do wlepiania ostrzeżeń. I nie ma to żadnego związku z subtelnością. :E A ostatecznie zwracać uwagę powinniśmy bardziej na treść niż formę. Ja mam do tego naprawdę duży dystans (działający w obie strony, uściślając), więc mnie to niespecjalnie rusza.

 

1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

To jest właśnie taki bezmyślny rant, który wyśmiewam. 

Rozumiem i dlatego nie raz wspominałem, aby oddzielać skrajne wypowiedzi od bardziej stonowanych, które często pochodzą od tych samych osób, o ironio.

 

@VRman Przypadek Prince of Persia: TLC jest dość szczególny. Gra padła ofiarą nie tyle samego DEI implementation, co przeciętnego designu głównego bohatera czy choćby rzeczy tak wydawałoby się trywialnej, jak dobór muzyki do reveal trailera. Nie wiem jak bardzo trzeba się naćpać, żeby najpierw wpaść na pomysł wybrania rapu do takiego filmiku, a później to gdzieś wyżej zatwierdzić. :E W połączeniu ze wspomnianym designem Sargona, który przez to sprawiał wrażenie bycia bardziej jakimś joł ziomasem z Harlemu, a nie perskim wojownikiem, dodając do tego fakt, że na kolejną dużą produkcję z uniwersum PoP ludzie czekali 14 lat, mogło się to skończyć tylko w jeden sposób. A sama gra jest ponoć całkiem znośna.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Vulc napisał(a):

 

@VRman Przypadek Prince of Persia: TLC jest dość szczególny. Gra padła ofiarą nie tyle samego DEI implementation, co przeciętnego designu głównego bohatera czy choćby rzeczy tak wydawałoby się trywialnej, jak dobór muzyki do reveal trailera. Nie wiem jak bardzo trzeba się naćpać, żeby najpierw wpaść na pomysł wybrania rapu do takiego filmiku, a później to gdzieś wyżej zatwierdzić. :E W połączeniu ze wspomnianym designem Sargona, który przez to sprawiał wrażenie bycia bardziej jakimś joł ziomasem z Harlemu, a nie perskim wojownikiem, dodając do tego fakt, że na kolejną dużą produkcję z uniwersum PoP ludzie czekali 14 lat, mogło się to skończyć tylko w jeden sposób. A sama gra jest ponoć całkiem znośna.

Spoiler

CAŁA stylistyka jest o kant dupy potłuc. Jest nowoczesna do porzygu. Jest moda na anime, więc zrobili grę w stylu anime (mnóstwo cech z anime, nie mówię, że postacie mają wielkie oczy a laski są w strojach pokojówek ;). To tak pasowało do serii jak ta muzyka.

A gra jest jako-taka. Kolejna generyczna gierka starająca się być metroidvanią. Osoby, którym styl anime i ciotkowate projekty postaci nie pasują przeszkadzają mówią, że dobrze się im grało. Problem w tym, że skoro tak, to powinno się nazywać Prinsu Ru Persu Kawasaki, a nie Prince of Persia. Tej serii nie znają młodzi gracze, a starzy nie dostali Księciunia, tylko coż zupełnie innego. Developerów szkoda. To nie jest crap. 

 

Może jeszcze tylko dodam, że Sands of Time też nie był klasycznym platformerem 2D, też był mocno inny. Ale odnosił się do fanów i pierwowzoru z szacunkiem. No i był po prostu świetną grą poza tym. Nie generyczną kalką tego co akurat było modne. Księciunio nie strzelał do nazistów z karabinu (Call of Duty wtedy było modne ;)), w tle nie leciały elo-rapy. To było to, czego oczekiwali fani. Nawet Prince z 2011r. był lepszy choć wielu fanów narzekało na zbyt bajkową stylistykę i nazywało grę "samograjem". Ja przeszedłem i było OK. Poza tym były też mroczniejsze odsłony. Wszystko git.

 

Ale odbiegliśmy od tematu. Mi chodziło o nieogarnianie kto jest "target audience" i to użyłem za przykład.

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

Co tak was wzięło na "Prince of Persia: The Lost Crown"? Jak ostatnio gdzieś usłyszałem historię o niej, to głównie spalono ją, przez metroidvanianę, gdzie pewnie spodziewano się jakiegoś kiepskiego kolona od UBI, a po czasie wyszło, że to jedna z lepszym gier tego gatunku.
Może marketing spartolił akcenty w materiałach reklamowych.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, musichunter1x napisał(a):

Co tak was wzięło na "Prince of Persia: The Lost Crown"?

Ja tylko użyłem tego jako przykładu lania na fanów i nieogarniania kto jest "target audience". Poza tym nie przesadzajmy. Jedna z lepszych? Jedna z wielu średnich. Nie jedna ze złych. Fani japońskiego stylu i fani metroidvanii polubili, ale niekoniecznie fani serii. Niektórzy na pewno. Ale nie większość fanów serii. To, że jako fan pierwszy raz w życiu nie zagrałem i nie zagram w Prince of Persia moim zdaniem jest znakiem, że coś tu mocno nie pykło w założeniach.

 

Co do reszty to nie wiem. Nie widzę postów Gordona, dopóki go nie cytujecie, to nie wiem czy nie rozdmuchał tematu.

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

Większość graczy, która grała i której się chciało wystawiać oceny. Mi się tego nie chce nawet ogrywać za darmo. 

Poza tym większość ze 100 graczy nie znaczy wiele przy mniejszości z 10000 graczy. Liczby bez związku, przykładowe.

Pisałem zresztą, że gra dla tych, których stylistyka nie odrzuca i którym nie przeszkadza, że to nosi typuł PoP, to gra OK, nie jest zła i obejrzałem recenzję, poczytałem opinie, pogadałem z Wami na labie w wątku o tym. Wiem. Ale nie zmienia to faktu, że zrąbali kwestię "target audience" i zrobili coś kompletnie nie dla grupy, która faktycznie nią była. 

Wieści o zwolnieniach lub zamknięciu studia sugerują jasno, że sprzedaż nie pykła.

 

Ale może wróćmy już do tematu.

Edytowane przez VRman
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 28.02.2025 o 14:28, GordonLameman napisał(a):

PoP: LC sprzedał 1.3 miliona kopii co jak na ten agtunek jest bardzo dobrym wynikiem.

Ori and the Blind Forest sprzedało się w 10 000 000 kopii.

 

Ori and the Will of the Wisps - 4 000 000.

 

Hollow Knight - 3 000 000.

 

Blasphemous - 2 500 000.

 

Dead Cells - 10 000 000.

 

 

 

Tak. To zdecydowanie problem gatunku, a nie księcia z Bel-Air.

Edytowane przez crush
Opublikowano (edytowane)

Przynajmniej można jeszcze kolejny raz dodać że stylistyka jest dość generyczna, więc nie przyciąga zainteresowania. :E

Stracono tam na pierwszym wrażeniu i z czasem zyskiwała w oczach graczy oraz pewnie cena była za wysoka, jak na typ gry.

 

A pro po podania, że Fortnite, League of Legends, Overwatch radzą sobie ze swoją stylistyką bardzo dobrze...

 

Fortnite jest strzelanką online, a tam rozgrywka przysłania wiele, no i nie wiem jakim procentem graczy jest dzieciarnia. Stylistyka po prostu pasuje do założeń, a przynajmniej nie przeszkadza im.

 

Overwatch ma stylistkę związaną z motywem / tematyką postaci oraz daleko temu do babola stylistycznego. Jest to hero shooter, więc angażujące motywy postaci są najważniejsze, choćby oddane wizualnie, wraz z mechanikami walki. Concord zamysł znalazł chyba w śmietniku rysunków z przeczkola, choć nie, bo byłby wtedy bardziej kreatywny.

 

League of legends, stylistyka częściowo ograniczona przez silnik oraz bardzo pasuje do założeń świata. Postacie mają bardzo angażujące motywy(theme) / tematyki, a ich cechy są podkreślane w ich rozgrywce. Swego czasu grałem w to i stylistyka odpowiada założeniom gry multiplayer - moba. Choć obecnie wolałby stylistykę Dota, ale kawał życia straciłbym na próbę nauczenia się tej gry... Wolę już nauczyć się czegoś w życiu. :E

 

Oh, jeszcze był przytoczony WoW, jako przykład gry która się sprzedała w ogromnej ilości mimo stylistyki.... Przecież to stare MMO, które budowało wyobrażenia o uniwersum gry poprzez trailery i przerywniki, swego czasu najwyższej jakości. Ograniczenia sinika i jako taka spójność stylistyki na przestrzeni lat pewnie robią swoje. Ale znowu jest to kolejna sieciówka, ale tym razem z jakąś fabułą, której wyobrażenia są często poza rozgrywką. MMO uważam za narkotyk, więc mało się orientuję. :P Na pewno pomogła im dobra jakość gry oraz robienie z tego hubu społeczności, gdy social media praktycznie nie istniały.

Oh oraz kompletnie nie widzę tam generycznej stylistyki bez zamysłu.

 

Stylistykę gier typowo fabularnych, rozgrywkowych, jednoosobowych nie powinno kopiować się z gier online, na dodatek w bezmyślny sposób.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano
3 godziny temu, slafec napisał(a):

Czemu ma służyć porównywanie całkowitej sprzedaży starych gier do sprzedaży nowego (ledwo rocznego) tytułu? Manipulacji?

 

Poza tym te 10 mln kopii Ori odnosiło się do całej serii, a nie jednej gry z 2015 roku Źródło.

Reszty nawet nie chce mi się sprawdzać :E

Temu, że o PoP nikt nie mówi. Ori miało od początku dobry PR, PoP nie.

Więc z czasem ta sprzedaż nie wzrośnie do takiego poziomu.

 

Ok. Dalej masz rozkład 10 000 000 na 2 tytuły. Zjedli księcia Bronxu bez popity. 🤗

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...