Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

No jasne. Kupiłem nawet:lovin:

Podbijam, tak samo jak The Suffering, Gorky Zero, czy Stupid Invaders...

23 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

 

Ja wysiadam tylko nie wiem czy mogę już mówić czemu:E

No proste, jakoś dziwne kolory, nie jest to z ciężkim klimatem, nie rozumiem skąd zmiana. I co-op? Patologia.

  • Upvote 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

jakby to było takie arena shooter jak QIII Arena, ale w nowych szatach to byłby cud i miód. :)

w starego painkillera pamiętam graliśmy we 2, tak we dwóch po sieci, przez hamachi czy jakieś takie ustrojstwo do robienia wirtualnego LAN czy coś w ten deseń, ależ w to się super ciupało i to tylko we 2... 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

 

image.thumb.png.8a568eb9465c2863ccb3b0471b186fbb.png

coto.gif.4523f9c09b3958f100847eb4e0202924.gif

 

 

Cukierkowości nie widzę, poza postaciami i efektami strzałów, które mogli sobie darować.

 

Ale cała reszta. Jakieś elo Feminemki, jakieś robienie z Painkillera gry typu co-op shooter w nowoczesnym stylu (w złego tego słowa znaczeniu).

 

W ogóle trzeba naprawdę być wariatem, żeby się nabrać na "o, robią Painkillera!" bo definicja wariactwa to robić ciągle to samo, oczekując innego efektu.(tak przynajmniej gadał taki jeden z takim innym)

 

Ja się bardzo szybko ponad 20 lat temu nauczyłem: Bez ludzi pracujących w 2001-2004 w People Can Fly nie ma i nigdy nie będzie nowego Painkillera.

 

Nie obejrzałem całego wideo z kilku postów wyżej, ale nowoczesny humorek dla Karyn z HRu to naprawdę nie jest dobry sygnał :/

Ja jestem z tych co by chcieli dobrego humoru w większości gier. No ale to nie Painkiller do ciężkiej cholery. Tu się umarło i idzie do piekła robić w piekle Jesień Średniowiecza. Tu się walczy z jakimiś skazanymi na wieczne potępienie. A nie biega z koleżanką rzucając teksty, z których zaśmieją się chyba tylko inni autorzy tego typu wrzutek w hollywoodzkich filmach o superbohaterach, które masowo zaliczają finansową wtopę za wtopą.

 

Edytowane przez VRman
  • Like 2
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Pograłem w demo. TROCHĘ przypomina to Painkillera, ale tylko trochę. Optymalizacja jest bardzo dobra, nawet okej się strzela, hordy są, jakaś muzyczka leci. Głupkowate kolory to rujnują. Jednak brak singla jest totalnie porażający. Ogólnie nie gram w co opy więc tak dla odstresowania 5/10.

Edytowane przez Keller
Opublikowano
4 godziny temu, Keller napisał(a):

Pograłem w demo. TROCHĘ przypomina to Painkillera, ale tylko trochę. Optymalizacja jest bardzo dobra, nawet okej się strzela, hordy są, jakaś muzyczka leci. Głupkowate kolory to rujnują. Jednak brak singla jest totalnie porażający. Ogólnie nie gram w co opy więc tak dla odstresowania 5/10.

Eh multik wypiera klasyczne single:(

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dla mnie to kolejny skok na kasę Iana Bella. Koleś zawsze obiecuje złote góry. Później mało materiałów reklamowych ale wygląda to całkiem ok. A do premiery jest tak szybko, że nikt się nie zdąży połapać, że to przypudrowany gniot i hajs się zgadza. 
    • @janek25 Tau Ci się tu trochę z PL1/PL2 zlewa, więc rozbijmy to na części pierwsze 😉 - 125 / 253 W – to są PL1 / PL2 (TDP / short turbo). - Tau – to zupełnie osobny parametr w sekundach (np. 28 s, 56 s), a nie „125/253”. Załóżmy więc „książkowy” przypadek Intela: - PL1 = 125 W - PL2 = 253 W - Tau = 56 s - Obciążenie ~250 W non‑stop - Chłodzenie realnie ogarnia >250 W (czyli nie wchodzisz w limit temperatury, tylko w limity mocy). ### Co się wtedy dzieje? 1. Na starcie testu CPU idzie ~250 W (okolice PL2). 2. Algorytm liczy średnią moc z „okna czasowego” Tau: - dla stałych 250 W średnia rośnie wg wykładniczej krzywej. - moment, kiedy średnia dojdzie do PL1 (125 W) wypada mniej więcej po: - t ≈ Tau * ln(2) ≈ 0,7 * Tau - przy Tau = 56 s → ~40 sekund. 3. Około tych kilkudziesięciu sekund CPU zacznie powoli zrzucać zegary, żeby średnia nie przekraczała PL1. 4. Po kilku Tau (3–5×Tau, czyli ~3–5 minut) ustali się na mocy bliskiej PL1, czyli okolice 125 W, o ile BIOS faktycznie szanuje limity Intela. ### A co z chłodzeniem 250 W+? Jeśli: - BIOS ma PL1=125, PL2=253, Tau=56 _i nie są podniesione_, - chłodzenie wyrabia, to i tak długoterminowo zejdzie do ~125 W – bo to wymusza algorytm PL1+Tau, a nie termika. Żeby 250 W „leciało wiecznie”, musi być: - PL1 = PL2 = 253 W albo - PL1 mocno podbite powyżej 125 W albo - Tau ustawione na mega wysokie + „fabryczne OC” płyty (co większość Z690/Z790 robi: PL1=PL2, Tau=max/unlimited). --- Czyli odpowiadając wprost na Twoje pytanie dla scenariusza *czysto po spec Intela*: - przy 125/253 i Tau=56 s oraz stałych 250 W: - po ~40 s algorytm zacznie ściągać moc, - po kilku minutach ustali się mniej więcej w okolicach PL1 ≈ 125 W, - chłodzenie 250 W+ tylko gwarantuje, że nie ograniczy Cię temperatura, ale nie znosi PL1/Tau. Jak podasz, jaka to dokładnie płyta i jakie masz faktycznie wpisane PL1/PL2/Tau w BIOSie, mogę Ci powiedzieć, czy Twój CPU w ogóle „zna” te 125/253, czy jedzie „na chama” PL1=PL2 🙂 gpt-5.1-2025-11-13
    • czyli ile bedzie trwał Tau jeśli jest 125/253 i obciążę 250 wat?do ilu spadnie po jaki  czasie jesli chłodzenie jest 250w+?
    • No tak, WP zwykle ma dobre (choć w moim mieście to też różnie bywa), tylko albo metraż zjada cały budżet, a mieszkanie i tak "do odświeżenia", bo łazienka "po remoncie 20 lat temu", albo tanio, ale okolica podła lub stan "wrzuć kilka granatów i czekaj"... W ogóle mam wrażenie, że nikt niczego sensownego nie sprzedaje u mnie, poza tym, czego i tak nikt poza filpperami nie chce. A niby był taki boom na inwestycyjne nieruchomości... No, chyba że większe metraże po remontach i cena od 700k w górę, ale to opcja dla rodzin...    Kupić coś od dewelopera z układem, który mi kompletnie nie pasuje i próbować wycisnąć, ile się da, a potem cały czas frustrować, ale przynajmniej mieszkając już na swoim? Szczerze mówiąc, to wydaje się kiepska opcja, choć powoli dochodzę do wniosku, że jedyna słuszna. Bo WP może i znajdę lepszą, ale władować lata oszczędzania w WP i być na nią skazany jeśli nie do emerytury, to wystarczająco długo, by potem mieć jeszcze większy, niż się na to zanosi (demografia... no, chyba że "refugees welcome"), problem ze zbyciem?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...