Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytam wątek bo zaległe 5 podstron.

 

Już mam pisać, że to wygląda jak przyćpanie a nie inhalator czy chusteczka, a dopiero potem widzę filmik, gdzie on unika odpowiedzi. 

 

Zobaczcie na ruchy. Ruch głowy. Jak mu głowa odskakuje. Jak pracują mięśnie twarzy pod nosem zanim dociera tam ręka. 
Jak chusteczką nos, to się to robi elegancko jedną ręką, a nie tak.

No nieźle. Jedynie te 10% wątpliwości jakie mam wynika z "no przecież nie byłby AŻ TAKIM idiotą, żeby na wizji"

  • Like 1
Opublikowano
14 minut temu, lokiju napisał(a):

Został po debacie o to zapytany i nie potrafił odpowiedzieć. Chusteczka to aż taki duży problem? 

Nie tak szybko, Szefernaker jeszcze nie wymyślił dobrej wersji :E

3 minuty temu, Winter napisał(a):

Może to snus?

Z tego co piszą ludzie to chyba tak.

Opublikowano (edytowane)

@hubio Nie histeryzuj... Chyba że tylko tak piszesz, aby ruszyć czyjeś serce... "PIS / Nawrocki" i wojsko na ulicach, ile razy to ja słyszałem, tylko kandydat się zmienia, ale zawsze jest straszenie PISem, choć partolą w innych względach.
Kiedyś grzebałem w sprawie Jerzego Popiełuszko, okrągłego stołu oraz przyprawiania nam gęby we wizerunku międzynarodowym i doprowadziło mnie to do rzucenia interesowania się polityką, poza zagraniczną i narracjami w świecie.
Myślę, że czas to odświeżyć i uwierz mi, kibole to pikuś źle ulokowanej chęci działania i rozliczeń.

Przekazu Wojciecha Sumlińskiego pewnie nigdy nie słyszałeś? To wkleję sam jego fragment tekstu wysłanego do Newsweek, gdzie przy poruszania sprawy "plagiatu" odniósł się w tym fragmencie do sprawy z 2008r. Mafie to już mamy w partiach politycznych. ;) 

Spoiler

 Gdy 13 maja 2008 zostałem zatrzymany przez ABW, już pięć dni później Newsweek dobił mnie podłą, kłamliwą publikacją przedstawiającą mnie w najgorszym świetle. Przez kolejnych siedem lat dziennikarze z Pańskiego środowiska pisali i mówili, że dowody mojej rzekomej winy są oczywiste. Na jakiej podstawie tak twierdzili, Bóg jeden raczy wiedzieć, bo przecież nigdy nie pojawiliście się na sali rozpraw mojej sprawy, a każdy, kto się pojawiał widział jasno, jak bardzo oskarżenia decydentów III RP wobec mnie były bezpodstawne. Nie pojawiliście się nigdy, choć przecież nie było dotąd drugiego takiego procesu w historii III RP, w którym oskarżający prokuratorzy (nie byle jacy, a najwyżsi rangą prokuratorzy prokuratury krajowej) popełniliby tak wiele drastycznych naruszeń prawa wobec oskarżonego, w efekcie czego zostali pozbawieni immunitetów prokuratorskich, odsunięci od sprawy i sami stanęli przed Sądem. Nie było drugiego takiego procesu, w którym zeznawałby m.in. prezydent, szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych, szefowie wszystkich służb tajnych z szefem ABW na czele, liczni oficerowie WSI, ABW i najważniejsi politycy w kraju, z politykami opozycji włącznie. Dziennikarze Newsweeka nie pisali o tym, bo przecież wyrok na mnie wydali już w roku 2008, więc po co zajmować się procesem, w którym wszystko – rzekomo - wiadomo od początku, prawda? Gdy po prawie ośmiu latach zmagań w tej sprawie okazało się, że byliście - delikatnie mówiąc - w wielkim błędzie i że uzyskałem wyrok uniewinniający z uzasadnieniem Sądu, że była to prowokacja oficera WSI pułkownika Leszka Tobiasza - znajomego Bronisława Komorowskiego - oraz innych osób, i że nie było najmniejszego nawet dowodu mojej rzekomej winy, Newsweek na ten temat nawet się nie zajęknął - nie napisaliście o tym choćby jednego słowa, że przez ponad siedem lat władze państwowe, prokuratura i służby tajne III RP niszczyły niewinnego dziennikarza! Dlaczego? Bo nie pasowało to do Waszej wizji rzekomego „państwa prawa”, które w rzeczywistości była bandycką krainą bezprawia stworzoną do spółki m.in. przez Waszych idoli, Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska, przy pomocy przyjaciół z WSI. Za nic mieliście to, że przez wiele lat najważniejsi ludzie w kraju próbowali zniszczyć niewinnego człowieka, którego jedyną winą było to, że miał inne od Was zdanie na temat otaczającej rzeczywistości - zniszczyć na wiele sposobów. Mnożono zarzuty, robiono ze mnie handlarza tajnym Aneksem do Raportu Komisji Weryfikacyjnej WSI (śledztwo, któremu na starcie nadano wielki rozgłos, po kilku latach prokuratura po cichutku umorzyła uznając, że nie tylko ja nie handlowałem Aneksem, ale wręcz, że w ogóle żadnego handlu aneksem nigdy nie było), później skorumpowanego niegodziwca, który za żądanie 200 tysięcy złotych miał proponować płatną protekcję oficerowi WSI (Sąd stwierdził, że nic takiego z moim udziałem nigdy nie miało miejsca i że padłem ofiarą działań tegoż oficera oraz innych osób występujących w tej historii, z ważną i wymagającą pełnego wyjaśnienia rolą Bronisława Komorowskiego na czele), kolportowano też szereg innych zarzutów, z którymi zmagałem się jeden po drugim, z Bożą Pomocą za każdym razem z pozytywnym skutkiem. Gdy upadały jedne oskarżenia, natychmiast kolportowano kolejne - i tak przez wiele lat, jak nie z tej strony, to z innej. Teraz Pan, dziennikarz Newsweeka, czyni mi zarzut z czegoś, z czym się przecież nigdy nie kryłem, o czym oficjalnie z otwartą przyłbicą wielokrotnie mówiłem, co stanowiło margines marginesu mojej działalności i co z resztą ma się nijak do zawartości merytorycznej książek. Takie działanie jest nieomal równie cyniczne, jak kłamstwa na mój temat dziennikarki Małgorzaty Subotić - byłej żony Milana Subotica, którego agenturalną działalność ujawniłem, a która zaatakowała mnie potem kłamstwami i pomówieniami w sytuacji, gdy nawet nie miałem szansy się bronić, bo przebywałem w szpitalu po próbie samobójczej, odcięty od świata – czy dziennikarki tygodnika „Polityka”, Ewy Winnickiej. To zresztą tylko wierzchołek góry lodowej setek kłamstw, przekłamań i manipulacji kolportowanych na mój temat od maja 2008 roku. Przez ostatnich bez mała osiem lat nie miałem dość sił, by odpowiadać na nie, jak należało. Goniony od sądu do sądu, od prokuratora do prokuratora, zaszczuty, niczym ścigane zwierzę, z rzadka tylko odpowiadałem na pomówienia, kłamstwa i manipulacje, nie mówiąc już o znalezieniu sił do obrony na drodze prawnej. To błąd, którego nie zamierzam więcej powielać. Dlatego w przypadku publikacji niniejszym żądam opublikowania mojego stanowiska w całości, tak, jak to wyraziłem na wstępie niniejszej odpowiedzi, ze wszystkimi konsekwencjami w sytuacji, gdyby postąpił Pan inaczeja

 

Edytowane przez musichunter1x
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, Kris194 napisał(a):

To na chusteczkę chyba nie wygląda

Oj tam. Dobrze poskładał

 

 

 

edit:

A, miałem wczoraj pisać: Kanał Zero już chyba z lekka olał dbanie o pozory. Teraz ten kanał zaczyna mi przypominać Timcast sprzed kilku lat.

Można mieć swoje poglądy, ale się wtedy nie powinno nazywać dziennikarstwem niezależnym, obiektywnym i profesjonalnym. 

To co teraz tam leci to już prawie Radio Wnet.

Edytowane przez VRman
  • Confused 1
  • Upvote 2
Opublikowano
24 minuty temu, hubio napisał(a):

Napiszę coś póki i ten temat moderacja nie zamknie:

 

Forumowicze - Nawrocki jest typem zamordysty i człowieka, który może siłowo zmienić ustrój państwa. 

Na jaki?

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Przecież to był nabój na narkotyk dlatego taki uśmiechnięty chodzi. Jebnął się ścieżkę bo już zeszło i trza było uzupełnić. A dla debili którzy twierdzą, że to chusteczka, kto k*rwa tak wyciera nos?! Nawet nie widać by wyjmował chusteczkę.

Edytowane przez Crew 900
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
8 minut temu, Winter napisał(a):

Ja myślę, że w oczach wyborców PiS to on by jeszcze zaplusował

Kogo wskaże Jarek na tego zagłosują wyborcy pis, Jarek wystawi własnego kota to i tak by miał duże poparcie.

  • Upvote 1
Opublikowano
28 minut temu, Crew 900 napisał(a):

Przecież to był nabój na narkotyk dlatego taki uśmiechnięty chodzi. Jebnął się ścieżkę bo już zeszło i trza było uzupełnić. A dla debili którzy twierdzą, że to chusteczka, kto k*rwa tak wyciera nos?! Nawet nie widać by wyjmował chusteczkę.

To był czopek doustny z igiełkami śmierci.

 

Widzę niektórym wjechał Braun na pełnej.

Opublikowano
7 minut temu, Winter napisał(a):

Chyba w życiu nie poznałeś ludzi tego pokroju

Ćpunów i kiboli? Miejsca na forum by zabrakło.

 

Ja już to pisałem przy Macronie - nie wątpię, że masa polityków sobie posypuje. Ale NIKT nie jest tak głupi żeby zrobić to na wizji. 

 

Kolejny kapiszon który prawdopodobnie odbije się wzrostem poparcia dla Nawrockiego.

Opublikowano
9 minut temu, Winter napisał(a):

Z tego co podal jego sztab to snus. W komentarzach piszą, że jest on nielegalny w Polsce. Rozumiem, że jak pojedzie do Trumpa to w czasie rozmowy też sobie zajebie raz? Koleś 2 godzin nie może wytrzymać?

Jest też wersja która nie jest nielegalna.

 

A to, że to wizerunkowo słabe? Jasne.

Opublikowano

dobra, czyli podsumujmy:

 

- to była chusteczka

- ale jak widać, że nie, to był to snus

- głowę mu odstrzeliło i zatańczył bo to nielegalny snus

- ale jednak w wersji legalnej

- i dlatego unikał odpowiedzi na pytanie od dziennikarza

- przede wszystkim jednak należy nie wyciągać pochopnych wniosków i spokojnie czekać na wyjaśnienia z jego sztabu wyborczego, bo oni przecież nigdy by nie skłamali

 

- tak w ogóle to wina Trzaskowskiego, bo inaczej by Karolek zasnął

 

coś pominąłem? ;)

  • Thanks 1
Opublikowano
40 minut temu, crush napisał(a):

To był czopek doustny z igiełkami śmierci.

 

Widzę niektórym wjechał Braun na pełnej.

Tutaj wszyscy uwazaja sie za takich intelektualistow,

realnie będąc gdzieś na poziomie 3 klasisty. Z udarem.

 

Tak, Nawrocki ćpał na wizji. Iksde :E

Jeszcze miał zamiar zacząć śpiewać hymn 3 rzeszy, ale mu prowadzący przerwał

 

  • Confused 1
Opublikowano
1 minutę temu, Winter napisał(a):

Hymn będzie śpiewał w lesie.

A no i Rafał też rozniósł go w debacie, oczywiscie :rotfl2:

 

A to, że trzaskowski przyznał wprost że popiera sorosa, i wycierał sobie gębę tak znienawidzonym przez wszystkich tutaj KONFORUSKIM  memcenem a uj tam, wazne ze to MY a nie ONI. Teraz to jest dobra, a tak to nie dobra

ALE ZA TO TATUAŻE!!!! 

to juz jest jakies multiwersum hipokryzji 

  • Like 1
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Winter napisał(a):

Wspomniałeś w poprzednim poście o poziomie 3-cio klasisty, więc powinieneś przeczytać własny post, bo tak on wygląda.

I cyk, kolejne pierdolety

Na nic innego Cie kolego nie stać

Jak intelektualnie dojrzejesz do wieku okołopełnoletnosci, to porozmawiam z Tobą poważnie

 

Edit:

Pomijając to, że ten post w sumie Ciebie chyba najbardziej, podsumował, krótko i treściwie

Edytowane przez SM_M4E5TRO
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...