Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
45 minut temu, DżonyBi napisał(a):

Teraz i tak jest lepiej, bo GPU ma dluzszy "useful life", a na upartego to mozna kupic tv 8K i ubic 5090 w dniu premiery.

Zależy jak na to spojrzysz, jeśli masz na myśli ze wogle grę uruchomisz to tak.
Ale jak jesteś już przyzwyczajmy do pewnego progu jakości to nie bardzo.

Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia.

 

23 minuty temu, wrobel_krk napisał(a):

No pamięć czasem zawodzi ale zawsze były gry w których na maks ustawień się nią dalo grać, crysis3 po 3 latach:

85946.png

 

Napiszę ktoś a to 1080ti nie karta do to. 2080ti dlaje nie miało 60fps:

https://ithardware.pl/testyirecenzje/msi_geforce_rtx_2080_ti_duke_11g_oc_test_karty_graficznej_z_gpu_turing-7350-4.html

Wiesiek 3 z haitworks w 4k też poniżej 60fps na 2080ti

No tak ale to były pojedyncze tytuły a dziś prawie na każdą premierę masz kasztany niezoptymalizowane które praktycznie nie działają nawet na 4090 bez DLSS w 4K.

Czy w tym roku wyszedł graficznie chociaż jeden duży tytuł który śmiga bez DLSS na 4090 w 4K w 60fps bez dropów od dnia premiery ?

Chyba nie. Mam wręcz wrażenie ze trend się odwrócił, dziś większość gier to właśnie takie Crysisy i Witchery a tych działających jest niewiele.

Jeszcze jak idzie za tym porządna jakościowo grafika to spoko. A w tym roku ile tak naprawdę było kilerów graficznych ? Wukong i Hellblade II.
Reszta to jakieś średniaki które i tak działają jak kupa.

Chociaż warto by się tutaj tak naprawdę zastanowić czy problemem przypadkiem nie jest rozdzielczość sama w sobie a to my sobie daliśmy wmówić ze sobie można grac już spokojnie w 4K.

 

Bo gdyby takiej 4090 obnizyc rozdzielczość do 2,5k to wszystkie problemy praktycznie znikają.

  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Bo gdyby takiej 4090 obnizyc rozdzielczość do 2,5k to wszystkie problemy praktycznie znikają.

2.5k to 1440p? To nic nie znika. Te same gry które z PT dławią 4090 w 4k, dławią też w 1440p :p Na mniejszym poziomie, ale nadal bez dlss nie podchodź. 

 

Różnica jest taka, że generatora nie trzeba używać :)

Opublikowano
Godzinę temu, Kadajo napisał(a):

Kupujesz topowe GPU i musisz "wybierać" :E

Takie GPU powinno wciągać nosem przez przynajmniej dwa lata każdą grę na maksymalnych detalach w 4K :D

No popatrz jak to było dawniej, kupujesz 3 topowe karty graficzne i nadal nie ma 60fps w 1280x1024. xD

 

5bf5-crysis-1280h-bar.jpg

 

 

  • Upvote 3
Opublikowano
32 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Kupujesz topowe GPU i musisz "wybierać" :E

Takie GPU powinno wciągać nosem przez przynajmniej dwa lata każdą grę na maksymalnych detalach w 4K :D

Gdyby twórcy gier się przykładali do tworzenia tych gier to tak by było :E Ale, że przeważnie odwalają totalną manianę to jest jak jest.

 

Większość tych gniotów AAA co wychodzi w ogóle nie powinna być w takim stanie dopuszczona do sprzedaży na steam itd.

  • Upvote 1
Opublikowano
13 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

2.5k to 1440p?

Tak

16 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Różnica jest taka, że generatora nie trzeba używać :)

W sumie racja, zapomniałem ze my nawet już nie jesteśmy w stanie osiągać wydajności REALNEJ :D

13 minut temu, Doamdor napisał(a):

No popatrz jak to było dawniej, kupujesz 3 topowe karty graficzne i nadal nie ma 60fps w 1280x1024. xD

 

5bf5-crysis-1280h-bar.jpg

 

 

No ale znowu, jedna gra.

Ale mowie apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Zobacz ze nawet konsolowcy zasmakowali w 60 fps i co ? I teraz Sony wyda PS6 i będzie wmawiało ze spoko graficzka ale trzeba grac w 30 albo ciąć grafikę i grac w 60 ? :D

To nie 2005 rok ze 60 fps to święty grall, ogólnie śmieszy mnie ze nadal nawet na PC osiągniecie 60 FPS przez twórców uważa się za target gdzie wyraźnie od ponad 10 lat mamy monitory które maja minimum 144hz. A jak dodamy do tego FG to juz wogle się komedia robi.

Opublikowano

Dla niektórych to zabrzmi źle, głupio i stwierdzą "co on pie**", ale po 2 latach nie schodzenia poniżej 80-120 fps, 60 wydaje się już nie grywalne w tej chwili. 

 

Myślę, że każdy kto grał długo w wysokim klatkarzu, a potem dał 60, potwierdzi moje słowa. 

  • Like 2
  • Confused 1
  • Upvote 4
Opublikowano
14 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Myślę, że każdy kto grał długo w wysokim klatkarzu, a potem dał 60, potwierdzi moje słowa

Potwierdzam. Po dwóch latach grania w Fortnite na 144 FPS  przełączenie się na 60 FPS było nieprzyjemną niespodzianką. 

  • Upvote 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Kadajo napisał(a):

Tak

W sumie racja, zapomniałem ze my nawet już nie jesteśmy w stanie osiągać wydajności REALNEJ :D

No ale znowu, jedna gra.

Ale mowie apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Zobacz ze nawet konsolowcy zasmakowali w 60 fps i co ? I teraz Sony wyda PS6 i będzie wmawiało ze spoko graficzka ale trzeba grac w 30 albo ciąć grafikę i grac w 60 ? :D

To nie 2005 rok ze 60 fps to święty grall, ogólnie śmieszy mnie ze nadal nawet na PC osiągniecie 60 FPS przez twórców uważa się za target gdzie wyraźnie od ponad 10 lat mamy monitory które maja minimum 144hz. A jak dodamy do tego FG to juz wogle się komedia robi.

Nic się nie zmieniło w kwestii 60fps, lecz zmieniły się gry, na gorsze, wypuszczają niedopracowaną grę Stalker 2 i 83% opinii z 59 520 jest bardzo pozytywnych. :smiech:

Nieważne jak wydajną kartę graficzną wyda nvidia, to od producenta gier zależy, czy dana gra będzie grywalna, czy też nie. Jeżeli gracze dalej będą zachwalać niedopracowane gry, to przyszłość gier nie będzie kolorowa.

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Dla niektórych to zabrzmi źle, głupio i stwierdzą "co on pie**", ale po 2 latach nie schodzenia poniżej 80-120 fps, 60 wydaje się już nie grywalne w tej chwili. 

 

Myślę, że każdy kto grał długo w wysokim klatkarzu, a potem dał 60, potwierdzi moje słowa. 

Święta racja. Ostatnio miałem zupełnie nieplanowany test "na ślepo" który potwierdza Twoją tezę. Przeważnie gram na monitorze 165Hz przy tylu właśnie klatkach z blokadą, ale też czasami na starym TV 60Hz, na którego streamuję gry przy użyciu sunshine + moonlight. Warto na starość poleżeć od czasu do czasu z padem na kanapie:) Wtedy robię blokadę 60 klatek na hoście, żeby stream na tv był optymalnie płynny. 

No i później przy ponownym graniu na kompie zapomniałem ustawić na rtst 160 i mówię co jest nie tak, czemu ten battlefield jest taki zamulony a to po prostu było 60 kl/s. Na tv przed którym leżysz kilka metrów dalej ogrywając mało dynamiczne chodzone erpegi na przykład, więcej nie potrzeba. Podsumowując, człowiek z czasem przyzwyczaja się do dobrego i to jest fakt.

Edytowane przez Smalec
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Kadajo napisał(a):

Kupujesz topowe GPU i musisz "wybierać" :E

Takie GPU powinno wciągać nosem przez przynajmniej dwa lata każdą grę na maksymalnych detalach w 4K :D

Jasne ze powinno. Niestety sa kretyni co usprawiedliwiaja brak optymalizacji, GPU, CPU czy storage optimalization nawet tu na forum bo 'takie sa realia' albo 'tak juz jest'

 

Potem sie dziwimy ze 4090 nie dowozi. Brak szacunku dla tych dzbanow bo niszcza rynek PC i napedzaja wyscig szczurow.

 

disappointment-disappointment-sigh.gif

Edytowane przez Roman_PCMR
Opublikowano
4 godziny temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Dla niektórych to zabrzmi źle, głupio i stwierdzą "co on pie**", ale po 2 latach nie schodzenia poniżej 80-120 fps, 60 wydaje się już nie grywalne w tej chwili. 

 

Myślę, że każdy kto grał długo w wysokim klatkarzu, a potem dał 60, potwierdzi moje słowa. 

Ty masz rację, ostatnio sam dałem się na to zlapać. Grałem w kilka gierek przez długi czas w granicach 100-165fps i dopiero ostatnio odpaliłem coś co wypluło 60fps... Faktycznie dziwnie się gra, ma się wrażenie że gra nie jest płynna. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • To wygląda... beznadziejnie. Prędzej napisałbym, że to trzecia część Elexa, a nie Czarnobylitu. Kamera zza pleców, walka w zwarciu, piruety, obroty, przeciwników w grom, a niektórzy wielkości ciężarówki. No nie podeszło mi. Jedynka była jaka była, ale była całkiem niezłym, rozbudowanym walking simulatorem z przewuj klimatem. 
    • Ładny ptaszek :). Myszołów czy jakiś mniej pospolity okaz ? Sądząc po ujęciu chyba do lądowania/polowania 😁 się szykował?
    • W konfiguracji 2 stata + 2 m.2 żadna płyta na am5 nie obetnie linii pcie gpu.  Ze względu na uefi i cenę  osobiście wybrałbym bramkę numer trzy. Skisłem 
    • Jak chcą ludziom zaimponować to niech wrzucą jak sprzątają jedno z nielegalnych składowiska odpadów, najlepiej tych chemicznych
    • Tutaj w filmie masz sporo odpowiedzi. Ale ciekawie odpowiadają kolesie w komentarzach. cytat: "(...)  Cóż, no silników, nawet tych komercyjnych czy open sourcowych jest stosunkowo dużo. Własnych technologii jest jeszcze więcej. A nie jest tak, że kolejne nowe nie powstają. Także z pewnością nie grozi nam robienie wszystkich gier na UE5. Szczególnie, że wielkie korporacje lub duże studia jednak dalej trzymają się swoich rozwiązań. Rockstar - RAGE, Ubisoft - UbisoftAnvil/Snowdrop, EA - Frostbite, Creative Assembly - Warscape, Bohemia Interactive - RV/Enfusion, IO Interactive - Glacier itd. a jeszcze jest pełno firm, które udostępniają swoje silniki jak Crytek - CryEngine, Relic/Supergiant/podstudia Microsoftu - Essence Engine czy XNA, Bethesda - idTech i jego mutacje i wiele innych. No i na to wszystko mamy typowe silniki do wszystkiego (plus kilka znanych przykładów): Godot (Brotato, Dome Keeper), PyGame (stos visual novel), RPG Maker (klasyk, ale wyszedł na nim też np. Felvidek), Gamemaker (Undertale, Stoneshard, Forager, Hyper Light Drifter, Norland, Katana ZERO, ZERO Sievert, Hero Siege, Loop Hero), Unity (Rust, Cities Skylines, The Forest, Fall Guys, Raft, Subnautica, RimWorld, Unturned, Valheim, Cuphead, Kerbal Space Program, Ori Cult of the Lamb) i całą rodzinę UE PUBG, Deep Rock Galactic, ARK, Black Myth Wukong, Civ VI, Squad, Hogwarts Legacy, Palworld, Rocket League, Manor Lords, Sea of Thieves, Stray) (...)".        cytat: "I już się zebrało grono znawców enginów wszelakich i przede wszystkim unreala, większość z Was zna ten engine tylko z wiadomości na portalach. Pracuję zawodowo na UE od wersji 4.2 i na podstawie swoich doświadczeń oraz doświadczeń kolegów z branży, mogę śmiało stwierdzić że na ten moment nie ma żadnej konkurencji dla UE, stworzenie inhouse'owego enigina który byłby konkurencją jest za drogie dlatego większość twórców AAA przesiada się właśnie na niego. Co do plotek o shutteringu i innych bzdetach wyssanych z palcach - ue jak każdy engine posiada optymalizację i jest tylko narzędziem, to od użytkownika zależy jak to wykorzysta/zoptymalizuje."     cytat: " Dużo politycznych odpowiedzi na temat tego dlaczego korzysta się z Unreal'a, a porzuca własne silniki. Rzeczywista powinna brzmieć tak, że firmy tną koszty i taniej jest korzystać z gotowego produktu niż opłacać doświadczonych pracowników i rozwijać swój produkt. Efekty tego widzimy w ostatnich latach, optymalizacja leży, a nowe gry nie oferują niczego innego niż jej poprzedniczki. Nie wspomnę już o sztucznej inteligencji i fizyce w grach, które aktualnie nie istnieją. Po prostu firmy chcą tylko więcej gier, szybciej i jak najtaniej. Jakość schodzi na co raz dalszy plan.  Mieliśmy niesamowicie dobry gamedev w Polsce i masą doświadczonych pracowników znających się na rzeczy. Niestety studia ich nie doceniały, nie chciały godnie płacić i paradoksalnie za to że są dobrzy byli zwalniani, gdyż kosztowali więcej niż randomy ściągane przez HR. W efekcie Ci przebranżowili się na pochodne technologie, a naszymi silnikami nie miał kto się zająć. Ściągnięcie byłych pracowników po takim potraktowaniu stawało się co raz bardziej niemożliwe albo absurdalnie drogie. Aktualnie kadry naszych Polskich studiów zasilane są całkowicie nowymi zespołami, często ściąganych z całego świata.  Po aktualnych raportach widać, że koszty obsługi Unreal'a z czasem zbiegły się, a nawet przewyższyły dawne koszty utrzymania własnych silników. Tutaj za to winę ponoszą w sumie sami gracze, bo najlepiej sprzedaje się to co się mruga, świeci, błyszczy i jest ładne. Wszystkie pozostałe aspekty są ignorowane, dlatego proporcje artystów i programistów przeważają się na tą pierwszą stronę. Ilość osób tworzących gry stale rośnie, bo tworzenie assetów jest czasochłonne i drogie. Tutaj subiektywna opinia, assety stały się dla mnie nudne, w żaden sposób setny raz zobaczenie ładnego budynku, odbić w kałuży wody, refleksów itd., nie sprawia że chcę grać w daną grę, stały się dla mnie zupełnie obojętne. Brakuje mi całego backend'u gier, którym nikt się nie zajmuje."     cytat: "Obwinanie silnika, ze powstaja ch*** gry, to jak prz**** się do składników dań w potrawach, całkowicie pomijając najważniejszy współczynnik, czyli kucharza. Nawet z najgorszych składników dobry kucharz zrobi smaczne danie, gdzie w przypadku ch****, nawet zagotowanie wody sprawi problemy. W przypadku gier mamy dokładnie to samo, słabi kucharze [developerzy] podaja na tacy pieknie prezentujace sie potrwawy, aby po chwili poczuc, ze czesc jest spalona, druga surowa i niedoprawiona. Oczywiście, jezeli mamy tylko jeden silnik, to beda produkowane gry zblizone do siebie, tak samo jak z franczyzami restauracji czy sklepów, jak mcdonalds, ale to nie znaczy, ze ktos nie moze przerobić ta franzyce w całkowicie nowy produkt z większym bądz mniejszym wysiłkiem. Czasem bedzie oplacalniejsze stworzenie od zera, a czasem kilka lekkich modyfikacji sprawi cuda. Wynik moze byc rozny, od wiekszej ilosci engine developerów i stworzenie uniwersalnego narzedzia pod gry, po zaczecie nowych silników przez korporacje bo bedzie sie biznes opłacał. Jedynie co wiemy, ze gry pojda do przodu, niezaleznie od silnika, bo w momencie, kiedy gry z UE5 + nie beda sie sprzedawac, to HR, prezesi, udziałowcy zmusza firme do podjecia dalszych kroków, bo wszystko kreci sie w około $$"             Ale widzisz, w sposób delikatny zmieniasz front  i... super, bo o to mi chodziło. To wszystko, co piszesz, to prawda. Zgadzam się. Ale oszukuje Cię, frustruje, okrada, wypuszcza crapa... DEVELOPER ! I do niego kieruj pretensje. Nie do twórcy silnika. To deweloper w finale wydaje grę i kasuje kesz. I to on ma zadbać, aby gra "odpowiednio" działała. Niech ujmie geometrii, oświetlenia, tekstur. Niech zredukuje to, co powoduje zadyszkę (albo się douczy).   Jeżeli np. taka Toyota wypuści trefne wozy / silniki, które się rozlatują i pękają im bloki, to wnosisz skargę na (?!?) Toyotę raczej, a nie do twórcy silnika diesla, albo odlewani, która te bloki odlewa dla Toyoty. Jeżeli, ktoś wypuszcza grę, która nie działa, to winien jest developer. Mógł nie wypuszczać, mógł dopracować, mógł wybrać inny silnik, mógł zrezygnować, mógł zrobić kilka rzeczy, zanim oszukał gracza. Developer. Nie twórca silnika.  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...