Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, Badalamann napisał(a):

Wygląda że zamiast luzować siły ukraińskie z Zachodniej Ukrainy, misja będzie połączona z planami Trumpa. Tzn nasze wojska będą stacjonować w strefie zdemilitaryzowanej. Mowa o co najmniej 40 000 zachodnich żołnierzy. Myślę że powinniśmy posłać więcej, ale dobre i to.

Ja tam się nie znam na prowadzeniu wojny, ale jak już to powinno być 140 tysięcy na linii i jeszcze 300 tysięcy w logistyce i na tyłach. A z 40000 to ruscy aktualnie rzucają na jeden odcinek, więc o czym mowa.

Edytowane przez NotQuite
Opublikowano

@NotQuite Aż takie siły są, moim zdaniem, kompletnie nierealne.

Koszt ich wysłania byłby gigantyczny. To muszą być dobrze uzbrojone, w tym w sprzęt zmechanizowany i ciężki zmotoryzowany oraz artylerię wojska.

Do tego wysłanie takich ilości wojska na Ukrainę wiązałoby się z koniecznością mobilizacji rezerwy w kilku państwach. Przynajmniej by uzupełnić siły krajowe.

 

Choć można pomarzyć.

Ale póki co trzeba zacząć od tego co można zrobić realnie.

 

P.S. Zresztą kto wie jak się rozwinie sytuacja. Dziś widać że wszystko w kwestiach militarnych przyspiesza.

Opublikowano
11 godzin temu, crush napisał(a):

Ale jak? Ja od początku tego wątku jeszcze na PCL czytam, że oni ich mielą i sprzęt mielą i Rosja nie ma już czym strzelać i produkcja lada moment padnie i bla bla bla.

Ukrainu robi wszystko dobrze. To wina zachodu i niedostatków sprzętu. Gdyby każdy ukraiński żołnierz miał cztery karabiny i piąty mógł sobie wystawić na OLX, polityczne zwycięstwo byłoby jeszcze pełniejsze!

4 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Jakie brednie. Jedyny reżim to reżim Putina. 
To co piszesz to są typowe prawackie brednie., wynikające z niewiedzy i kiepskiej edukacji. 

Brednie to to nie są. Przez te 3 lata miałem okazję rozmawiać pewnie z ponad setką Ukraińców w Polsce. I po pierwszym roku wojny taka jest ich narracja. Oni tamten obszar skreślili. Swoją przyszłość widzą tylko na szeroko rozumianym zachodzie.

 

Czy Polska po tej wojnie wychodzi per saldo na plus jest też dość dyskusyjne. Nie twierdzę, że na minus, ale bezpośrednich plusów nadmiarów nie widać.

  • Upvote 1
Opublikowano
7 godzin temu, adashi napisał(a):

Brednie to to nie są. Przez te 3 lata miałem okazję rozmawiać pewnie z ponad setką Ukraińców w Polsce. I po pierwszym roku wojny taka jest ich narracja. Oni tamten obszar skreślili. Swoją przyszłość widzą tylko na szeroko rozumianym zachodzie.

Rozmawiałeś kiedyś z Polakami siedzącymi w UK? W szczególności tak 20 lat temu :E

 

7 godzin temu, adashi napisał(a):

Czy Polska po tej wojnie wychodzi per saldo na plus jest też dość dyskusyjne.

Jak grochem od ścianę :E

 

Co post to tym większy hejt na UA i coraz większe zakłamywanie rzeczywistości :E

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
12 godzin temu, TheMr. napisał(a):

Rosjanie nie mieli 30k. Znaczy może i mieli, ale oni to liczyli nawet kiedy APC/IFV nie miał silnika. Albo działo strzelało w kosmos. Używalnych mieli 1/3 z tego, co widać po zdjęciach satelitarnych i poziomie kanibalizacji i ich stanie. Rosjanie stracili 60-70% sprzętu. Dlatego mają dostawy z Korei Północnej. Zostało im ostatnie 30-40% na ten rok - dlatego próby wymuszenia pokoju przez Rosję na ich warunkach, i desperackie ataki w ostatnich 3 miesiącach by pokazać że Ukraina się cofa i nic jej nie uratuje. 

To oczywiste, że Rosjanie muszą odnowić te stare pojazdy. Częsci mają z chin i korei północnej. Wiadomo, że odnawianie zajmuje czas, stąd moga stopniowo wypuszczać maszyny na front.

Opublikowano

Nie, nie mają części z Chin i Korei. Mają części z tych wozów które jeszcze działają, czyli z 3 robią 1 sprawny. Mają sprzęt już wyprodukowany z Korei. Chiny pośrednio wysyłają sprzęt ale tylko do rakiet, żadnego ciężkiego sprzętu Chiny nie wysłały do tej pory.

 

Opublikowano (edytowane)

I dobrze Tusk chce podbic stawke, a nie potulnie wyslac ludzi, bo inni tak ustalili ze bedzie najlepiej.

Pewnie nasi i tak tam pojada, ale albo w korzystniejszym towarzystwie albo za jakies inne profity, np Ukraina w NATO.

Tam toczy sie duza gra, duzych chlopcow.

Edytowane przez Radziuwilk
Opublikowano (edytowane)

Przyjmowanie retoryki rosjan i nazywanie władz Ukrainy reżimem kijowskim to jest już jednak odklejenie od zasad rządzących światem w którym rozwiązywanie konfliktów na drodze militarnej nie jest opcja. Mózg przeciętnego obywatela UE dostałby restart systemów albo twardą zwiechę gdyby jego kraj chciał napaść na sąsiada. Jego mózg nie jest już po prostu wstanie przetworzyć takiego rozwiązania. Dla rosjanina wojna zawsze jest opcją i to całkiem dobrą.  Ja nie wiem jak Europejczyk, zwłaszcza z UE jest wstanie w ogóle przyjmować taką retorykę.

2 godziny temu, Radziuwilk napisał(a):

I dobrze Tusk chce podbic stawke, a nie potulnie wyslac ludzi, bo inni tak ustalili ze bedzie najlepiej.

Pewnie nasi i tak tam pojada, ale albo w korzystniejszym towarzystwie albo za jakies inne profity, np Ukraina w NATO.

Tam toczy sie duza gra, duzych chlopcow.

To by był generalnie błąd strategiczny, gdyby pierwszymi wysłanymi wojskami były te z kraju frontowego (którym, mimo że nie "pierwszego rzutu", to jednak jesteśmy.) Ciężar odpowiedzialności jako pierwszy musiałby brać ktoś dopiero za co najmniej naszymi plecami. Inaczej mamy wojnę, w której w którymś momencie będziemy pozostawieni sami.

Zresztą nawet gdyby nasze wojsko miało być tym z drugiego czy trzeciego rzutu, to i tak trzeba by było rżnąć głupa z żołnierzami jeżdżącymi na urlop czołgami albo coś w tym stylu. Takie małe zielone ludziki 2.0.

Edytowane przez Suchy211

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...