Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, Jaycob napisał(a):

 Na szczęście to nie PS/X i sklepów z kluczami jest więcej niż jeden. ;) 

Nie chodzi o to, że chciałem ja np. kupić to chodzi o te skrw*syńskie zachowanie, że z dnia na dzień od tak se podwyższyli ceny serii Gothic o 130% od tak se.

  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Są w potężnej finansowej dupie i chyba liczą na to, że ktoś skusi się na oryginał po zagraniu w rimejk. Albo przed. Albo w druga stronę - żeby zmusić ludzi do kupna rimejka, bo oryginał ma zaporową cenę. 

Edytowane przez Lypton
Opublikowano

Jestem w sumie graczem co prawda nie takim jak kiedyś, ale nigdy nie słyszałem o PPE - dlaczego gdzie nie spojrzę są negatywne komentarze na ich temat ? Jakaś rzetelność dziennikarska na słabym poziomie czy o co chodzi ? Widziałem, że bardzo dużo osób jest aktywnych więc może chodzi o jakąś zazdrość ? Osobiście z polskich portali do przeglądu informacji ze świata gier używam gry-online (bez forum) i to głównie z sentymentu, bo kupowałem ich papierowe edycje za dzieciaka.

Jak tak patrzeć w przeszłość to, kiedyś w polsce były różne czasopisma jak click/play/ wskrzeszone cd-action teraz chyba aż tak tego nie ma. Wiadomo inne czasy i to strony internetowe przejęły pałeczkę.

 

A wy na jakich stronach czerpiecie nowinki ze świata gier lub też technologi ?

 

Opublikowano

Przyszła mi na myśl taka ciekawostka.

 

Crysis wydany w 2007 r. ma (miał) akcję osadzoną pięć lat temu w 2020 r.

CoD Black Ops II wydany w 2012 r. dzieje się dokładnie w obecnym 2025 r.

 

Sądzę, że więcej gier, które pamiętamy gdzie była niedaleka przyszłość, już można postrzegać w czasie przeszłym.

Opublikowano
W dniu 14.01.2025 o 07:41, Barosz napisał(a):

Jestem w sumie graczem co prawda nie takim jak kiedyś, ale nigdy nie słyszałem o PPE - dlaczego gdzie nie spojrzę są negatywne komentarze na ich temat ? Jakaś rzetelność dziennikarska na słabym poziomie czy o co chodzi ? Widziałem, że bardzo dużo osób jest aktywnych więc może chodzi o jakąś zazdrość ? Osobiście z polskich portali do przeglądu informacji ze świata gier używam gry-online (bez forum) i to głównie z sentymentu, bo kupowałem ich papierowe edycje za dzieciaka.

Jak tak patrzeć w przeszłość to, kiedyś w polsce były różne czasopisma jak click/play/ wskrzeszone cd-action teraz chyba aż tak tego nie ma. Wiadomo inne czasy i to strony internetowe przejęły pałeczkę.

 

A wy na jakich stronach czerpiecie nowinki ze świata gier lub też technologi ?

 

PPE nie ma porządnych redaktorów. Jedynie co potrafią to kopiować artykuły z innych stron, przeważnie tych zagranicznych, żywcem z translatora. :E Nawet im się błędów nie chce poprawiać. 

Klepią ciągle te sam artykuły do porzygu, a ich źródła są często z X (Twitter) od jakiegoś randoma co ma kilku followersów. :E 

Artykuły robione pod kliki mające wywołać shitstorma w komentarzach. 

Nagłówki także bailtowe, gdy treść jest zupełnie inna. 

  • Like 4
  • Upvote 2
Opublikowano

Ach pamiętam te stragany z grami do Pegaza czy Amigi. W większość jechała na piratach i "legitnie" można było taką grę kupić. Nikt sobie nie zawracał tym głowy, że to nielegalne.:E Otwierało się pudełko, a tam dyskietka/płyta podpisana tylko jakimś markerem. :E

  • Like 1
Opublikowano

Ja pamiętam jak w wieku 13 lat pojechałem z rodzicami na stadion X-lecia, zobaczyłem GTA III na straganie (które wtedy jeszcze nie wyszło), oczywiście od razu kupiłem...Niestety w domu okazało się, że to nie GTA III a Driver :E Takie przygody z kupowaniem gier na tego typu "straganach" były na porządku dziennym. Mimo wszystko gra Driver była bardzo fajna :E 

  • Haha 3
Opublikowano
3 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Ach pamiętam te stragany z grami do Pegaza czy Amigi. W większość jechała na piratach i "legitnie" można było taką grę kupić. Nikt sobie nie zawracał tym głowy, że to nielegalne.:E Otwierało się pudełko, a tam dyskietka/płyta podpisana tylko jakimś markerem. :E

Jaki bazar. U mnie w sklepie komputerowym spod lady gry sprzedawali:lol2:

Opublikowano
3 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Ach pamiętam te stragany z grami do Pegaza czy Amigi. W większość jechała na piratach i "legitnie" można było taką grę kupić. Nikt sobie nie zawracał tym głowy, że to nielegalne.:E Otwierało się pudełko, a tam dyskietka/płyta podpisana tylko jakimś markerem. :E

Najlepsze w tym wszystkim było to że zajebista okładka z np. Marianem, a tam Joe and Mac tylko że postacie to MArio I Luigi :D 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, ODIN85 napisał(a):

Jaki bazar. U mnie w sklepie komputerowym spod lady gry sprzedawali:lol2:

W sklepach komputerowych to można było kupioną u nich konsolę od ręki zaczipować. 

 

A jak mnie pamięć nie myli, to w branżowej prasie były reklamy mod chipów i swap magiców.

Edytowane przez Lypton

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dla mnie to kolejny skok na kasę Iana Bella. Koleś zawsze obiecuje złote góry. Później mało materiałów reklamowych ale wygląda to całkiem ok. A do premiery jest tak szybko, że nikt się nie zdąży połapać, że to przypudrowany gniot i hajs się zgadza. 
    • @janek25 Tau Ci się tu trochę z PL1/PL2 zlewa, więc rozbijmy to na części pierwsze 😉 - 125 / 253 W – to są PL1 / PL2 (TDP / short turbo). - Tau – to zupełnie osobny parametr w sekundach (np. 28 s, 56 s), a nie „125/253”. Załóżmy więc „książkowy” przypadek Intela: - PL1 = 125 W - PL2 = 253 W - Tau = 56 s - Obciążenie ~250 W non‑stop - Chłodzenie realnie ogarnia >250 W (czyli nie wchodzisz w limit temperatury, tylko w limity mocy). ### Co się wtedy dzieje? 1. Na starcie testu CPU idzie ~250 W (okolice PL2). 2. Algorytm liczy średnią moc z „okna czasowego” Tau: - dla stałych 250 W średnia rośnie wg wykładniczej krzywej. - moment, kiedy średnia dojdzie do PL1 (125 W) wypada mniej więcej po: - t ≈ Tau * ln(2) ≈ 0,7 * Tau - przy Tau = 56 s → ~40 sekund. 3. Około tych kilkudziesięciu sekund CPU zacznie powoli zrzucać zegary, żeby średnia nie przekraczała PL1. 4. Po kilku Tau (3–5×Tau, czyli ~3–5 minut) ustali się na mocy bliskiej PL1, czyli okolice 125 W, o ile BIOS faktycznie szanuje limity Intela. ### A co z chłodzeniem 250 W+? Jeśli: - BIOS ma PL1=125, PL2=253, Tau=56 _i nie są podniesione_, - chłodzenie wyrabia, to i tak długoterminowo zejdzie do ~125 W – bo to wymusza algorytm PL1+Tau, a nie termika. Żeby 250 W „leciało wiecznie”, musi być: - PL1 = PL2 = 253 W albo - PL1 mocno podbite powyżej 125 W albo - Tau ustawione na mega wysokie + „fabryczne OC” płyty (co większość Z690/Z790 robi: PL1=PL2, Tau=max/unlimited). --- Czyli odpowiadając wprost na Twoje pytanie dla scenariusza *czysto po spec Intela*: - przy 125/253 i Tau=56 s oraz stałych 250 W: - po ~40 s algorytm zacznie ściągać moc, - po kilku minutach ustali się mniej więcej w okolicach PL1 ≈ 125 W, - chłodzenie 250 W+ tylko gwarantuje, że nie ograniczy Cię temperatura, ale nie znosi PL1/Tau. Jak podasz, jaka to dokładnie płyta i jakie masz faktycznie wpisane PL1/PL2/Tau w BIOSie, mogę Ci powiedzieć, czy Twój CPU w ogóle „zna” te 125/253, czy jedzie „na chama” PL1=PL2 🙂 gpt-5.1-2025-11-13
    • czyli ile bedzie trwał Tau jeśli jest 125/253 i obciążę 250 wat?do ilu spadnie po jaki  czasie jesli chłodzenie jest 250w+?
    • No tak, WP zwykle ma dobre (choć w moim mieście to też różnie bywa), tylko albo metraż zjada cały budżet, a mieszkanie i tak "do odświeżenia", bo łazienka "po remoncie 20 lat temu", albo tanio, ale okolica podła lub stan "wrzuć kilka granatów i czekaj"... W ogóle mam wrażenie, że nikt niczego sensownego nie sprzedaje u mnie, poza tym, czego i tak nikt poza filpperami nie chce. A niby był taki boom na inwestycyjne nieruchomości... No, chyba że większe metraże po remontach i cena od 700k w górę, ale to opcja dla rodzin...    Kupić coś od dewelopera z układem, który mi kompletnie nie pasuje i próbować wycisnąć, ile się da, a potem cały czas frustrować, ale przynajmniej mieszkając już na swoim? Szczerze mówiąc, to wydaje się kiepska opcja, choć powoli dochodzę do wniosku, że jedyna słuszna. Bo WP może i znajdę lepszą, ale władować lata oszczędzania w WP i być na nią skazany jeśli nie do emerytury, to wystarczająco długo, by potem mieć jeszcze większy, niż się na to zanosi (demografia... no, chyba że "refugees welcome"), problem ze zbyciem?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...