Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, bleidd napisał(a):

Też nie mam pojęcia skąd te głodne powielane bez namysłu teksty o drewnie w Gothicu, zwłaszcza w kontekście walki. Przecież ona była i responsywna, i prosta, i dynamiczna, animacje były nawet niezłe. Taki właśnie Morrowind to było dopiero okropne drewno, z resztą Oblivion czy nawet wiele późniejszy Skyrim były dalej totalnie drewniane. Machało się tam mieczem jak małe dziecko patykiem w parku.

Też się z tym coraz częściej spotykam. Po prostu modne określenie które się przyjęło i ludzie powtarzają to bez rozeznania się jak to wyglądało w rzeczywistości. W tamtych czasach praktycznie wszystkie RPGi były drewniane. Z Gothica się śmieją, ale Morrowind to już ok. :E 

Opublikowano

Gry dzieciństwa :D

 

Morrowind kilkanascie razy obcykany, ale to G2 był dla mnie dużo lepszy. Walka była bardzo dobra a nasza postać robiła progress, gdzie u bethesdy bez zmian. 

 

Opublikowano

Morrowind mega był. Zwłaszcza z dodatkami. Ogólnie lubiłem robić postać pod bardzo wysoką akrobatykę i atletykę. Wtedy można było poruszać się mega szybkim i dalekimii skokami:E. No i można było sobie skakać fest gdzie się chciało. 

 

 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 6.11.2024 o 13:46, Isharoth napisał(a):

Też się z tym coraz częściej spotykam. Po prostu modne określenie które się przyjęło i ludzie powtarzają to bez rozeznania się jak to wyglądało w rzeczywistości. W tamtych czasach praktycznie wszystkie RPGi były drewniane. Z Gothica się śmieją, ale Morrowind to już ok. :E 

Cała ironia losu polega na tym, że ten "Drewniany Gothic" to chyba właśnie najmniej drewniana gra z tamtego okresu która przetrwała próbę czasu, chyba tylko taki Max Payne 2 może być wyżej biorąc pod uwagę np. tylko gry z widokiem TPP.

 

Ludzie powtarzają po innych nie mając własnego zdania i rozeznania, widać to zwłaszcza w ostatnich latach.

 

 

Edytowane przez Gothic
  • Upvote 2
Opublikowano

Walka w Gothicu nie jest zła, tylko toporność animacji (wszystkich) doprowadziła do tej definicji drewna. No i ogólna surowość ich gier. Kolejne gry rybek - Riseny i Elexy tylko to utwierdziły. Grałem i lubię, a przynajmniej akceptuję prawie wszystko od nich, ale te drewno, to się z sufitu nie wzięło. Opracowanie porządnych animacji, to są koszty - które jak widać ich przerastały. Przy Elexie 2 wreszcie mieli jakieś większe hajsy, ale jak widać wszystko przepalone uj wie na co, bo wyszło z tego co wyszło. No i zatopiło studio.

  • Upvote 1
Opublikowano

No nie wiem, dla mnie Oblivion a nawet Skyrim miał bardziej toporne animacje niż Gothic 1 :E A przynajmniej te związane bezpośrednio z walką były tak sztywne, że aż ciężko się na to patrzyło. A jednak łatkę drewna przypięto Gothicom a nie Starszym Zwojom. Za to poruszanie się postacią, wchodzenie na drabiny (ahh te drabiny w Starej Kopalni w Gothic 1 :E) to faktycznie było koślawe i toporne. Ekwipunek też był specyficzny. No ale przypomnijmy sobie ekwipunek ze Skryrima (bez modów), to był dopiero dramat. Przy całej drewnocie Elders Scrollsów, mam wątpliwości czy sprawiedliwie nazywa się Gothici drewnianymi.

  • Upvote 1
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...