Kris194 4 714 Opublikowano 19 Listopada Opublikowano 19 Listopada Tak, wręcz natychmiast oddadzą książeczkę wojskową, zdadzą broń i pojadą imprezować do Odessy... 2
TheMr. 2 602 Opublikowano 20 Listopada Opublikowano 20 Listopada 8 godzin temu, Kris194 napisał(a): Co do Kelloga to czy ktoś się dziwi? W końcu ile razy można robić z siebie debila i świecić oczami... Kellog też potrafił odwalić Witkoffa, może nie w takim samym stopniu, ale on jest jak Graham. Niby za Ukrainą, ale czasami potrafi palnąć prorosyjskie wypowiedzi.
Suchy211 1 253 Opublikowano 20 Listopada Opublikowano 20 Listopada 12 godzin temu, TheMr. napisał(a): I 4 razy mniej strat. Dlatego front jeszcze się trzyma, a Rosja zdołała go posunąć o całe 50 km od Doniecka, a w niektórych miejscach tylko 80 km. W 4 lata. Świetny sukces moim zdaniem. Ale trzeba jeszcze zadać sobie pytanie co to za tereny. A są to tereny bogate w rzadkie zasoby. Nawet my z gazu i ropy może sobie tym zielonym ładem docelowo zrezygnujemy. Ale z rzadkich pierwiastków zrezygnujemy dopiero jak się nauczymy je sztucznie syntezować w miarę tani sposób. To by było na tyle w temacie czy utracone terytorium jest miarą porażki. 11 godzin temu, Kris194 napisał(a): Tak, wręcz natychmiast oddadzą książeczkę wojskową, zdadzą broń i pojadą imprezować do Odessy... Tak się właśnie wydarzy. Zresztą niepisanym warunkiem pokoju jest też przecież ruska pacynka w miejsce Zełeńskiego. Czy ma ktoś co do tego wątpliwości?
Camis 5 885 Opublikowano 20 Listopada Autor Opublikowano 20 Listopada 14 godzin temu, TheMr. napisał(a): Oj, ale będzie ból dupy Trumpa jak EU im zaraz pisemko wyślę Zobaczymy
Kris194 4 714 Opublikowano 20 Listopada Opublikowano 20 Listopada Coraz bardziej nieciekawie się robi 1
TheMr. 2 602 Opublikowano Czwartek o 20:36 Opublikowano Czwartek o 20:36 @Kris194Skads Rosjanie muszą brać amunicję, bo u siebie mają za mało. Koreańczycy w pewnym momencie dawali 70% zuzycia, ale magazyny już są puste. 1
VRman 2 635 Opublikowano Czwartek o 21:10 Opublikowano Czwartek o 21:10 (edytowane) Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak: Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. Skoro tak cisną na wybory, to wiedzą, że mają szanse graniczące z pewnością. To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej. Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój". A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje. Edytowane Czwartek o 21:11 przez VRman 1
areczek1987 899 Opublikowano Czwartek o 21:11 Opublikowano Czwartek o 21:11 1 minutę temu, VRman napisał(a): Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak: Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej. Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój". A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje.
Suchy211 1 253 Opublikowano Czwartek o 23:23 Opublikowano Czwartek o 23:23 Może i wygląda to źle, ale i tak będzie już się zmieniać tylko w jednym możliwym kierunku. Im dłużej będzie ten pokój odkładany, tym gorsze będą warunki la Ukrainy. Zostaje tylko rozstrzygnięcie kiedy druga runda. Może nigdy jak będziemy dobrze ruskim rów lizać.
Kris194 4 714 Opublikowano Czwartek o 23:24 Opublikowano Czwartek o 23:24 (edytowane) 2 godziny temu, areczek1987 napisał(a): To nie plan pokojowy tylko opóźnionej kapitulacji. Ta strefa zdemilitaryzowana pod ruską kontrolą to już absurd nad absurdy. Zapytałbym w sumie co traci Rosja na tym "pokoju" ale sobie odpuszczę bo szkoda nerwów. 38 minut temu, Suchy211 napisał(a): Zostaje tylko rozstrzygnięcie kiedy druga runda. Obstawiam, że jeszcze w tej dekadzie. Edytowane Czwartek o 23:24 przez Kris194 1
areczek1987 899 Opublikowano Piątek o 00:23 Opublikowano Piątek o 00:23 Ale czego ty mnie pouczasz co to jest. Możesz się tylko przyglądać i wybierać zbawców narodu a już nie mówię że się domyślać. Inna sprawa czy jest to z jakiegoś powodu i czy faktyczny "uczestnik" rozmów jest do tego zmuszony.
łukasz850 140 Opublikowano Piątek o 02:57 Opublikowano Piątek o 02:57 (edytowane) 9 godzin temu, VRman napisał(a): Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak: Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. Skoro tak cisną na wybory, to wiedzą, że mają szanse graniczące z pewnością. To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej. Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój". A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje. Ale co to za demokracja jak tylko Zełeński może być u władzy? Po za tym prorosyjskie partie są zdegalizowane na ukrainie. Plan jest średni. tylko ,że sytuacja na froncie jest srednia. Za piec miesięcy rozpocznie się bitwa o Zaporoże. Zaporoże zacznie być gruzowane. Pytanie czy warto. Edytowane Piątek o 07:00 przez łukasz850 2
Suchy211 1 253 Opublikowano Piątek o 06:54 Opublikowano Piątek o 06:54 (edytowane) 7 godzin temu, Kris194 napisał(a): To nie plan pokojowy tylko opóźnionej kapitulacji. Ta strefa zdemilitaryzowana pod ruską kontrolą to już absurd nad absurdy. Zapytałbym w sumie co traci Rosja na tym "pokoju" ale sobie odpuszczę bo szkoda nerwów. Obstawiam, że jeszcze w tej dekadzie. Może nie, pod warunkiem, że Ukraina się upodli i zrezygnuje z prawdziwej suwerenności. Dla nas nadal lepsze to niż bezpośrednia granica z rosją. A co traci rosja? Nic. Z punktu widzenia rosjanina zasoby które stracili nie mają żadnej wartości. Zyskali za to ziemie z zasobami kilkunastokrotnie przewyższającymi koszty wojny. Edytowane Piątek o 06:58 przez Suchy211
Kris194 4 714 Opublikowano Piątek o 07:45 Opublikowano Piątek o 07:45 A ten plan "pokojowy" europejscy oficjele widzą tak 5
Kaczkofan 243 Opublikowano Piątek o 07:53 Opublikowano Piątek o 07:53 Ruscy to Mongołowie, żyjący z podbojów, żerowania na osiągnięciach innych narodów. Nie da się z nimi żyć w pokoju, bo ten naród nie potrafi, nie rozumie innego sposobu egzystencji. Europa w końcu to rozumie, szkoda, że USA pod przewodnictwem Trumpa nadal nie wie "co jest pięć". 2
Rekomendowane odpowiedzi
Opublikowane przez Kadajo,
Zasady "przechwycania" dla nieogarniętych ;)
Rekomendacja dodana przez Kadajo
1 reakcja
Pokaż odpowiedź
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się