Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
8 godzin temu, Kris194 napisał(a):

Co do Kelloga to czy ktoś się dziwi? W końcu ile razy można robić z siebie debila i świecić oczami...

Kellog też potrafił odwalić Witkoffa, może nie w takim samym stopniu, ale on jest jak Graham. Niby za Ukrainą, ale czasami potrafi palnąć prorosyjskie wypowiedzi. 

Opublikowano
12 godzin temu, TheMr. napisał(a):

I 4 razy mniej strat. Dlatego front jeszcze się trzyma, a Rosja zdołała go posunąć o całe 50 km od Doniecka, a w niektórych miejscach tylko 80 km. W 4 lata. Świetny sukces moim zdaniem. 

 

 

Ale trzeba jeszcze zadać sobie pytanie co to za tereny. A są to tereny bogate w rzadkie zasoby. Nawet my z gazu i ropy może sobie tym zielonym ładem docelowo zrezygnujemy. Ale z rzadkich pierwiastków zrezygnujemy dopiero jak się nauczymy je sztucznie syntezować w miarę tani sposób. To by było na tyle w temacie czy utracone terytorium jest miarą porażki. 

11 godzin temu, Kris194 napisał(a):

Tak, wręcz natychmiast oddadzą książeczkę wojskową, zdadzą broń i pojadą imprezować do Odessy...

Tak się właśnie wydarzy. Zresztą niepisanym warunkiem pokoju jest też przecież ruska pacynka w miejsce Zełeńskiego. Czy ma ktoś co do tego wątpliwości?

Opublikowano (edytowane)

Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak:

image.png.51828a51bc790d9b034c0ddd6c137386.png

 

Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. Skoro tak cisną na wybory, to wiedzą, że mają szanse graniczące z pewnością.

To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej.

 

Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój".

 

A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. 

 

Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje.

Edytowane przez VRman
  • Upvote 1
Opublikowano

 

 

1 minutę temu, VRman napisał(a):

Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak:

image.png.51828a51bc790d9b034c0ddd6c137386.png

 

Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej.

 

Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój".

 

A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. 

 

Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje.

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Może i wygląda to źle, ale i tak będzie już się zmieniać tylko w jednym możliwym kierunku. Im dłużej będzie ten pokój odkładany, tym gorsze będą warunki la Ukrainy. Zostaje tylko rozstrzygnięcie kiedy druga runda. Może nigdy jak będziemy dobrze ruskim rów lizać. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, areczek1987 napisał(a):

 

 

To nie plan pokojowy tylko opóźnionej kapitulacji. Ta strefa zdemilitaryzowana pod ruską kontrolą to już absurd nad absurdy. Zapytałbym w sumie co traci Rosja na tym "pokoju" ale sobie odpuszczę bo szkoda nerwów.

38 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Zostaje tylko rozstrzygnięcie kiedy druga runda.

Obstawiam, że jeszcze w tej dekadzie.

Edytowane przez Kris194
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, VRman napisał(a):

Jak się komuś nie chce czytać to krótko jednym obrazkiem można podsumować tak:

image.png.51828a51bc790d9b034c0ddd6c137386.png

 

Ruscy w życiu by się nie zgodzili, gdyby nie mieli pewności, że dadzą radę wprowadzić tam zdrajców podległych kremlowi. Skoro tak cisną na wybory, to wiedzą, że mają szanse graniczące z pewnością.

To samo dotyczy tego punktu z Cerkwią i ograniczeniem armii Ukraińskiej.

 

Niestety doczekali się kryzysu wizerunkowego Zelenskiego i stąd ten pomysł na "pokój".

 

A porozumienia z ruskimi można było zawsze w dupę sobie wsadzić i tak samo będzie tym razem. 

 

Eh.. chyba sobie zrobię przerwę z czytaniem info o tym co się dzieje z Ukrainą, bo mnie szlag jasny trafia i krew nagła zaleje.

Ale co to za demokracja jak tylko Zełeński może być u władzy? Po za tym prorosyjskie partie są zdegalizowane na ukrainie.

 

Plan jest średni. tylko ,że sytuacja na froncie jest srednia. Za piec miesięcy rozpocznie się bitwa o Zaporoże. Zaporoże zacznie być gruzowane. Pytanie czy warto. 

bandicam 2025-11-21 07-58-13-122.jpg

Edytowane przez łukasz850
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Kris194 napisał(a):

To nie plan pokojowy tylko opóźnionej kapitulacji. Ta strefa zdemilitaryzowana pod ruską kontrolą to już absurd nad absurdy. Zapytałbym w sumie co traci Rosja na tym "pokoju" ale sobie odpuszczę bo szkoda nerwów.

Obstawiam, że jeszcze w tej dekadzie.

Może nie, pod warunkiem, że Ukraina się upodli i zrezygnuje z prawdziwej suwerenności. Dla nas nadal lepsze to niż bezpośrednia granica z rosją. 

A co traci rosja? Nic. Z punktu widzenia rosjanina zasoby które stracili nie mają żadnej wartości. Zyskali za to ziemie z zasobami kilkunastokrotnie przewyższającymi koszty wojny. 

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano

Ruscy to Mongołowie, żyjący z podbojów, żerowania na osiągnięciach innych narodów. Nie da się z nimi żyć w pokoju, bo ten naród nie potrafi, nie rozumie innego sposobu egzystencji. Europa w końcu to rozumie, szkoda, że USA pod przewodnictwem Trumpa nadal nie wie "co jest pięć".

  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...