Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

Ile max ciągnie Ps5 po Wifi?

U mnie po wifi6 pokazało najwyżej 630mb/s. Natomiast normalnie z serwerów sony to paczkę 130gb ciągnie w jakieś 30-40 min.

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
45 minut temu, Kowal_ napisał(a):

No nie jest zbędny, nie widzę sensu dać 120zł, zagrać i 120zł nie ma. 

Jak ktos jest konsolowym centusiem i lubi tanio to ja rozumiem ale ja sie wypowiadam za siebie i dla mnie jest zbedny ;) Ja kupuje gry tylko te, ktore poprostu chce miec "na zawsze" i to po dobrej przecenie.

No ale rozumiem,ze np do kina tez nie chodzisz bo np wydasz 40zl na bilet i "nie ma" :lol2:

43 minuty temu, DżonyBi napisał(a):

Na PC tak jest od lat i nikt nie placze. 100-150 to norma za w miare swieza gre.

Wlasnie dlatego, ze glownie gram na PC nie mam z tym problemu, gier juz tez nie kupuje na premiere.  Chyba, ze to naprawde jakis HIT i nowosc pokroju RDR2 itp. Na PS5 napewno na premiere kupie Yotei i DS2 oraz inne exy sony.

 

Dokladnie 100-150zl za swieza gre to rozsadna kwota.

Opublikowano

Ja już pisałem, ale powtórzę się. Nie, nie jestem centusiem, po prostu nie widzę nawet najmniejszego sensu w zbieractwie, ani pudełek, ani obrazków w galerii moich gier. Grę przechodzę i się jej chcę pozbyć. To nie jest kwestia ceny, takie mam podejście.

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, DżonyBi napisał(a):

Na PC tak jest od lat i nikt nie placze. 100-150 to norma za w miare swieza gre.

Co ma pc do tematu? Rozmawiamy o konsoli na której jest alternatywa, wystarczy mieć napęd. Jeśli ktoś nie zbiera gier to odsprzedawanie ich po ukończeniu ma sporo sensu. 

Ja zostawiam sobie te tytuły, które bardzo mi się podobały natomiast gnioty sprzedaję. Ff7 rebirth wybitnie mi się nie podobał, kupiłem za około 300zł i odzyskałem z tego ponad 200zł. Jakbym kupił w cyfrze to bym został z gniotem i właśnie dlatego wolę mieć napęd. 

Edytowane przez Henryk Nowak
Opublikowano
14 godzin temu, lukadd napisał(a):

Ogólnie PS4 pro miało 20% udziału w sprzedaży tamtej generacji i do tego było przecież wycenione bardzo dobrze :E

 

 

Ale chyba większość graczy PS nie ma parcia na najmocniejszą konsole. Większość i tak woli tańszą zwykłą wersję. A entuzjaści i maniacy growi i tak zapłacą niemal każdą cenę i napęd za 1k dokupią :E, aby posiadać najlepszą wersję 8:E

https://ithardware.pl/aktualnosci/ps5_pro_sukces_cena-37461.html

12 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

natomiast gnioty sprzedaję.

Nie szkoda ci czasu na "gnioty" ?? Po co wgl kupowac takie gry i marnowac czas?? :D

Opublikowano
18 minut temu, Kowal_ napisał(a):

Ja już pisałem, ale powtórzę się. Nie, nie jestem centusiem, po prostu nie widzę nawet najmniejszego sensu w zbieractwie, ani pudełek, ani obrazków w galerii moich gier. Grę przechodzę i się jej chcę pozbyć. To nie jest kwestia ceny, takie mam podejście.

U mnie podobnie, mam może z 9-10 pudełek na stanie, głównie starsze produkcje, kupione za grosze. Kupić, przejść, odsprzedać.

Godzinę temu, DżonyBi napisał(a):

Na PC tak jest od lat i nikt nie placze. 100-150 to norma za w miare swieza gre.

Sam sobie odpowiadasz, tak jest od lat, kilkunastu. Ludzie się przyzwyczaili, bo jakie mieli wyjście? Co nie znaczy, że nikt nie narzeka na wysokie ceny gier na premierę. W miarę świeże gry to często więcej niż 150 zł. Tyle, że rynek PC jest mocniej balansowany przez cyfrowe promocje i okazje, w skali nadal jednak większej niż na konsolach.

 

Osobiście lubię edycje cyfrowe, bo leń ze mnie i nie chce mi się zmieniać płyt w konsoli. Równocześnie jestem przeciwny likwidacji fizycznych wydań gier, bo to nie przyniesie graczom absolutnie żadnych korzyści.

Opublikowano
12 minut temu, Phoenix. napisał(a):

https://ithardware.pl/aktualnosci/ps5_pro_sukces_cena-37461.html

Nie szkoda ci czasu na "gnioty" ?? Po co wgl kupowac takie gry i marnowac czas?? :D

Bo często mają dobre recenzje albo podobała mi się poprzednia część jak w przypadku rebirth. Jeśli masz szklaną kulę i mi ją użyczysz to być może uniknę takich wpadek w przyszłości. 

Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Co ma pc do tematu?

Ja zostawiam sobie te tytuły, które bardzo mi się podobały natomiast gnioty sprzedaję. Ff7 rebirth wybitnie mi się nie podobał. Jakbym kupił w cyfrze to bym został z gniotem.

A ma to, ze to platforma jak kazda inna. Czasem boje sie napisac tutaj, ze im dluzej mam konsole tym naped mi mniej potrzebny. FFVII Rebirth może się Tobie nie podobać, mi też wiele rzeczy się nie podoba, ale nie nazywam ich od razu gniotem. Gnioty nie dostaja tak wysokich ocen zarowno od recenzentow jak i od graczy. 

 

Edytowane przez DżonyBi
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Napisałem, że jeśli kupię gniota w pudełku to przynajmniej mogę go później sprzedać. Potem jedynie wytlumaczyłem na przykładzie. Jasne, że innym graczom rebirth może się podobać, ale w moim odczuciu to jest gniot i to nie jest naciągane w żaden sposób. Znam ludzi, którzy odbili się od Zeldy, wieśka czy GTA 5 i nikomu nic do tego co im się podoba, uszanujmy to. 

55 minut temu, Phoenix. napisał(a):

A co ci sie nie poodba w rebirth skoro podobala ci sie poprzedniczka kiedy to "jedna i ta sama gra" rozciagnieta tylko do klepania hajsu? :D

Jednak pierwsza część była ciekawsza i bardziej angażująca gracza. Mam wrażenie, że rebirth było robione na szybko. Co mi się nie podoba? Mnóstwo nudnych mini gier, to po pierwsze. O ile karty były na początku w miarę ok tak później było tego za dużo. Rozciągniete questy główne, np żeby przejść dalej musiałem zbierać jakieś Segwaye. Bardzo nużyło mi się skakanie redem po jaskiniach czy eksplorowanie Cosmo canyon, tam nie było dosłownie nic ciekawego, wielka, pusta przestrzeń. Tak na dobrą sprawę to jedynie parada mnie jakoś angażowała. Samo poruszanie się jest drewniane, animacje wspinania się są tylko w z góry określonych miejscach. Dialogi w remake były drewniane ale w rebirth jest jeszcze gorzej, do tego stopnia, że trudno mi pałać sympatią do którejkolwiek postaci. Spędziłem z tą grą około 70 godzin i tylko na początku oraz chyba w czwartym rozdziale czułem, że gra mnie wciąga. Dlaczego przeszedłem grę mimo tego, że mi się nie podobała? Bo jestem fanem final fantasy od PSX i musiałem się przekonać na własne oczy jak wygląda remake części siódmej. Nie podobało mi się do tego stopnia, że part 3 nie kupię. Tak samo jak byłem fanem Star Wars, część 7 widziałem w kinie, ósmą w domu a dziewiątej w ogóle. Jednocześnie rozumiem, że ta gra mogła się podobać, bo o gustach się nie dyskutuje. Natomiast dla mnie to nudny gniot z drewnianym poruszaniem się i dialogami. Tak samo do gustu nie przypadł mi płytki jak kałuża stellar blade czy silent hill 2 remake, tego pierwszego uważam za gniota. Za to dość dobrze bawiłem się w rise of the ronin, mimo, że ta gra nie dostała najwyższych ocen. Mam wrażenie, że gry Sony są robione na jedno kopyto i coraz bardziej odbijam się od ich exów. Spiderman 2 to też wg mnie nudny gniot. Za to astrobot jest świetny;) Po prostu od dłuższego czasu nie widzę rozwoju gier, zbyt wiele gier wygląda tak, że mam wrażenie, że już w nie grałem. Nudzą mnie gry wtórne. Różnica między uncharted 3 (PS3) a uncharted 4(PS4) była ogromna, a różnica między ff7 remake (PS4) a rebirth (PS5) jest żadna lub na niekorzyść tej drugiej. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 1
Opublikowano
17 minut temu, Phoenix. napisał(a):

A co ci sie nie poodba w rebirth skoro podobala ci sie poprzedniczka kiedy to "jedna i ta sama gra" rozciagnieta tylko do klepania hajsu? :D

Nie to dwie różne gry. Tunelówka vs otwarte mapy.

  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, Phoenix. napisał(a):

Tak, ale tak było z tego względu, że to premierowy preorderowy tydzień wygenerował te duże liczby sprzedaży w listopadzie. W Japonii ~80k sztuk w tym pierwszym tygodniu.

Każdy następny tydzień to już znacznie i wielokrotnie słabiej z sprzedażą prosiaka.

 

Było to już poruszane kilka dni temu.  Obecnie z Japonii z grudnia mamy dane z 2 pierwszych tygodni.

PS5 sprzedało się w ilości ~62.5k sztuk
PS5 pro w ilości ~9.5k sztuk.

 

Czyli prosiaki obecnie w Japonii w danych z 2 tygodni grudnia notują wynik na poziomie 13% całkowitej sprzedaży wszystkich PS5.

  • Upvote 1
Opublikowano

Całosciowo liczac sume wszystkich ryknkow jak widac sprzedaz jest barzo dobra, a Japonia to i tak najtrudniejszy ogolnie dla konsol rynek bo tam switch dominuje :D Gdyby w tej cenie dodawali naped do PRO to pewnie padlyby jakies rekordy w stosunku do PS4 PRO.

Opublikowano

Z Japonii mamy po prostu najlepsze dane, aby móc samemu obserwować i porównywać. Bo są dokładnie publikowane z każdego kolejnego tygodnia.

Na wszystkich rynkach pierwszy preorderowy tydzień nabił liczby w listopadzie. Dziwne by było, aby tego nie zrobił.

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, Phoenix. napisał(a):

np do kina tez nie chodzisz bo np wydasz 40zl na bilet i "nie ma" :lol2:

No właśnie to jest ta różnica wydania i „nie ma” 40 zł, a 120 zł, a 369 zł na premierę. 

  • Confused 1
Opublikowano

Swoją drogą analogia do kina kompletnie z czapy. Idąc do kina wydaję 40zł i otrzymuję dostęp do filmu bo nigdzie indziej go nie zobaczę, oglądam na dużym ekranie i z nagłośnieniem, którego w domu nie mam. Co zyskuję kupując cyfrę za 3 stówy? No kompletnie nic względem pudełka. Pudełko odsprzedam, a po cyfrze zostaje mi obrazek w galerii na który wydałem 320zł i jest mi już do niczego nie potrzebny. Nie sprzedając pudełka miałbym kawałek plastiku, ale to dalej dla mnie zupełnie zbędna rzecz w domu.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
18 minut temu, DżonyBi napisał(a):

No to idac Twoim tokiem myslenia RDR2, Baldurs Gate 3 i Elden Ring to gnioty, bo nie wciagnalem sie w te gry.

Przeczytałeś całość? Wymieniłem całkiem istotne wady tej gry. Poza tym nikt nie broni Ci postrzegać tych gier jako gnioty. Niemniej rdr2 ma dobrze zrealizowane i nagrane dialogi czy animacje a w rebirth to obiektywnie mocno kuleje. Zadania główne w rebirth są strasznie rozciągnięte i czasami głupie jak zbieranie Segwayów. W rdr2 też są rozciągnięte ale pozbawione takich głupot. Bo niby dlaczego nie mogę kontynuować ratowania świata dopóki nie zbiorę 30 Segwayów? Czy to jest ważniejsze od pokonania sepirotha? Mam wrażenie, że scenarzyści rebirth mieli 13 lat i bardzo dziwi mnie dobry odbiór tej gry. Jeśli komuś się podoba to nie mam nic przeciwko, jednak osobiście cenię sobie lepsze scenariusze, takie jak np w Alan wake 2, the last of us 1, persona 5 czy Xenoblade Chronicles. Nie rozumiem jak gra z dużym budżetem może mieć totalnie uwalony scenariusz. Ewentualnie mogli nie wydłużać rebirth na siłę i pominąć zapychacze. Na pewno by to wyszło grze na dobre. 

18 minut temu, voltq napisał(a):

Nigdy nie było tak dużych przecen , jest to robione z premedytacją 

Masa effect trylogia remaster 23 zł 

Jedi fallen order 21 zł 

Też to widzę. Od premiery pro non-stop są naprawdę duże promocje. Nie tylko starszych gier, ale taki Alan wake 2 jest za 130zł, silent hill 2 remake za 210 czy Warhammer za chyba 230zł. Coś jest na rzeczy, ale w większości przypadków i tak pudło jest tańsze. 

  • Like 1
Opublikowano
30 minut temu, voltq napisał(a):

Nigdy nie było tak dużych przecen , jest to robione z premedytacją 

Masa effect trylogia remaster 23 zł 

Jedi fallen order 21 zł 

Były. Mass Effect LE kupiłem ze 2 lata temu za 29 zł na XSX.

 

Wklejałem też linki dla Sony i XSX, ale nie cieszyły się uznaniem tylko jakiś mosiek dał mi ocenę głupkowatym uśmieszkiem. Mimo to daję znowu: https://www.trueachievements.com/game/Mass-Effect-Legendary-Edition/price oraz https://www.trueachievements.com/game/Star-Wars-Jedi-Fallen-Order/price - patrz price history - pół roku (now nie oznacza, że akurat teraz tylko że obecna jest równa).

 

Playstation to konsola dla casuali i zawsze funkcje społecznościowe były marne, nawet gdy grało 4-5 razy więcej ludzi to w multiplayer na Xbox byli chętni, a na Sony 0. Tak więc nie podaję linków dla Sony, bo chyba takich nie ma, najpopularniejsza strona https://psnprofiles.com/ tego nie podaje (i podobne). Na tej stronie są lepsze opisy do gier niż na TA.

43 minuty temu, Kowal_ napisał(a):

Swoją drogą analogia do kina kompletnie z czapy.

To nie kino, ale film Blu-Ray. I tu też mamy ceny z kosmosu (w Empiku wyróżnione 230, 177, 236, 141, 126,  160 itd). Tu nowości: https://www.empik.com/film/filmy-blu-ray/filmy-blu-ray-4k,330403,s?qtype=facetForm&novelties=novelty

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...