Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 minut temu, tuhmunud napisał(a):

A propos gier w grach to jest jeszcze niesławny Caravan z Fallout: New Vegas.

Co jest? Przeszedłem New Vegas, grałem w dodatki, a tego czegoś za wuja nie pamiętam. I chyba wiem czemu, heh.

 

 

Opublikowano
19 minut temu, caleb59 napisał(a):

100x lepsze niż Sabak w Star Wars Outlaws, którego zasad nie załapałem.

Kiedy grałem 1x w Wiedźmina 3 też ominąłem ale przy drugim podejściu rozkminiłem co i jak, zwiększona uwaga na tutoriale i najprostsza moim zdaniem talia do gry to Królestwa Północy. Oczywiście na początku nie jest tak, że ogrywasz każdego bo nie masz mocnej talii ale z biegiem gry i odblokowywaniem kolejnych kart kosisz wszystkich znając podstawowe zagrywki, to nie poker.

Polecam Sabaka, serio jest banalny , a jeżeli chodzi karcianki to chyba tylko w wojnę umiem grać także wiem co mówię :E w w3 questy zrobiłem wszystkie (karczmarze itd) turniej wygrałem , ale pamiętam że nie wygrałem tego turnieju w Toussaint, trzeba będzie wrócić :E

Opublikowano
3 godziny temu, Jaycob napisał(a):

CD Projekt knows why we're all really here: Gwent is coming back in The Witcher 4, and the devs 'don't think anyone will be disappointed'

 

Graliście w Gwenta? Jakoś mnie nigdy nie ciągnęło i zawsze omijałem tą minigierkę. 

Ja grałem, tak samo online, bardzo fajna gierka. Dla mnie miła odskocznia - właśnie lubię gry jak mają różne mechaniki, a nie klepanie jednego i tego samego, klik klik klik.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, skypan napisał(a):

Mi gwinta załatwiała komenda z wiersza poleceń :)

No tawi był Gwent jednych wciągnął tak że nie skończyłem w3 tylko zacząłem gwinta, innych nudził. Dla tych mody na wygrywanie.;)

Edytowane przez wrobel_krk
Opublikowano

Ja tam gwinta zawsze pomijałem. Kompletnie mi nie przypadł do gustu. Dla mnie jest kompletnie nieintuicyjny. No ale z drugiej strony ja wręcz nienawidzę gier w których dość istotny jest czynnik losowy. Jak grywam w gry o szansach na wygraną ok 50% (nie o gwincie akurat tutaj), to serie porażek są prawie zawsze dużo dłuższe niż serie zwycięstw. Straszenie to demotywujące.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano

To zależy, na przykład w Neverwinter czy Dragon age 1 mi się dobrze grało. Ale w tamtych grach mimo że rzut kostką jest, to jednak rzutów jest na tyle dużo, że wszystko dąży do średniej i nie ma to aż takiego wpływu na wynik starć. Czy w BG3 jest tak samo? Czy jednak jak ci 2 pierwsze ataki nie wejdą, to można wczytywać save?

Opublikowano
4 godziny temu, Suchy211 napisał(a):

A to macie racje. Dla mnie to jest po prostu skasztaniony balans.

Pierdzielona kostka jest chyba jedyną rzeczą, której nie lubię w BG3. Ile to razy musiałem wczytywać save, bo ciągle losowałem mniej punktów niż wymagane, i zamiast załatwić sprawę/quest zgodnie z logiką, musiałem walczyć i zabijać kompletnie bez powodu. Gdyby ktoś modem usunął z BG3 kostkę, tak by można było podejmować decyzje samemu, to dałbym takiemu modowi 10/10. 

Opublikowano
8 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Pierdzielona kostka jest chyba jedyną rzeczą, której nie lubię w BG3. Ile to razy musiałem wczytywać save, bo ciągle losowałem mniej punktów niż wymagane, i zamiast załatwić sprawę/quest zgodnie z logiką, musiałem walczyć i zabijać kompletnie bez powodu. Gdyby ktoś modem usunął z BG3 kostkę, tak by można było podejmować decyzje samemu, to dałbym takiemu modowi 10/10. 

Full tabletop RPG experience. 

Opublikowano (edytowane)

Podczas oglądania tego trailera towarzyszyło mi małe rozczarowanie. CDPR przyzwyczaiło do bardzo wysokiego poziomu swoich zapowiedzi, które wgniatały w fotel (CP z 2018/19 czy W3), a tutaj trailer 'tylko' poprawny. Dobrze zrobiony technicznie, ale znowu powtórzono oklepany motyw, a wykonanie już mniej spektakularne niż wcześniejsze trailery z W3, więc subiektywnie oceniam, że ten stoi oczko niżej.

Na pewno na mój odbiór ma wpływ także to czego się dowiedzieliśmy o W4. I moje narzekanie nie będzie w ogóle dotyczyło tego o czym mówi się najwięcej. Wygląd Ciri mi zupełnie nie przeszkadza, jest mi to obojętne o ile będzie posiadać jej szczególne cechy takie jak kolor włosów czy blizna.

Nawet nie chodzi o kobietę protagonistkę czy granie Ciri, a o to też jest jakaś drama. Natomiast taka Ciri jak zaprezentowana jak w trailerze po prostu zupełnie mi się nie zgrywa z LORE. Próby wytłumaczenia tego przez CDPR na ten moment uważam za naciągane i według mnie to już jest na krawędzi wiarygodności tej historii w ramach zasad świata wiedźmina. Żeby to się nie skończyło Garadielą z ring of power i tłumaczeniem nieścisłości, że "somehow forgot".

Tak, mamy jeden dialog na jednej stronie z prozy Sapka na temat możliwości starszej krwi i prób, ale  Sapkowski nigdy z Ciri wiedźmina nie zrobił, a jej osobowość ukształtował tak, że bardzo tego chciała, lecz nie mogła. I koniec. Można też z Zoltana robić czarodziejkę, a z Triss rębajłę, tylko coś chyba nie będzie nam pasowało. W moim odczuciu przesuwamy się już niebezpiecznie w stronę taniego fanfiku.

No bo trzeba też wytłumaczyć czemu Ciri już nie posiada OP mocy i żeby to nie było coś nad czym trzeba przewracać oczami w stylu amnezja, albo inny wielki zły ją powstrzymuję. Co z relacją Ciri z Geraltem i Yen oraz resztą wiedźminów, którzy by jej nigdy na próby z samego kaprysu nie pozwolili.

Dużo wątpliwości. I żeby CDPR miał jednak odpowiedź i to dobrą, wiarygodną, spójną z LORE odpowiedź, bo jak nie to na tym straci.

Edytowane przez MrHardy
  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
    • To jest jak Yin Yang, każda zła rzecz rodzi pierwiastek dobra. Tutaj tym ziarnem dobra jest ta recenzja wyżej, no i Kamil, który ma znowu naściel lat i cieszy się jak dziecko z jakiś tam skórek i podwójnego XP 
    • prędzej 5800x bo ceny na ali pewnie identyko ceny a 5800x z tego co pamietam mocniejszy jest nawet o kilka procent. kilka dni temu tu dostałem taką porade a ja byłem w szoku że ktoś jest w stanie taką kwote dać 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...