I nie pozostanie nic innego jak po prostu zaakceptować taką rzeczywistość. Będziemy jak rosjanie. Bez serc, bez ducha, szkielety ludu.
Jak mi wszyscy istotni członkowie rodziny poumierają to też się wyprowadzę. Ale to się jednak raczej nie stanie. Więc zostaje akceptacja rzeczywistości.
Rozkmina, bo na tym etapie kolega voltq to już takie bakłażany tutaj wystawia że przejść obojętnie to musiałbym sobie nie tyle same oczy wykłuć co oczodoły wapnem zasypać
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się