Clair Obscur: Expedition 33

[musichunter1x 1 307]

Ahhh, będę musiał oderwać się od Resident Evil, bo to jest jednak dokładnie to czego szukam w grach...

Oh, link nieważny, bo KolekcjonerCN  był wstawiony kilka komentarzy wyżej  Więc usuwam dubla.

4 godziny temu, slafec napisał(a):

Znalazłem ten artykuł na reddicie i z pewnością jest to inne spojrzenie, bo wszędzie czytam "gra zrobiona przez 30 osób".

Co z tego, że outsourcing? To nie są ludzie?

Ogólnie podkładania głosów i całej orkiestry oraz Q&A nie ma co liczyć... Hollow Knight był robiony przez "3 ludzi", a nie liczą testerów, muzyki i rodziny lub znajomych podkładających odgłosy robali, co oczywiście jest w napisach.
Od biedy tych Koreańczyków od animacji można by wliczyć, ale wtedy wyjdzie trochę ponad 40 osób, gdzie rdzeń to właśnie te ~34.

Edytowane 29 Kwietnia przez musichunter1x

[Jaycob 1 934]

1 godzinę temu, musichunter1x napisał(a):

gdzie rdzeń to właśnie te ~34.

Szkoda, że nie 33 osoby.  

 

Popchnąłem fabułę trochę dalej i chyba się za bardzo podlevelowałem, bo walki lecą teraz w 19 sekund (nie licząc bossów).  

Niektóre miejscówki wyglądają jak ręcznie malowane - art design w tej grze to totalny sztos. 

 

4 godziny temu, Vulc napisał(a):

Gra zachęca do ryzykowania, zwłaszcza jeśli masz build dostosowany pod dps. Ja taki mam, bo zdecydowanie wolę wysoki dmg i zabawę na krawędzi od powolnego podgryzania wrogów. 

Glass cannon? Też w to idę:

 

 

Wszystko albo nic.   

 

[Reddzik 2 762]

 

[Zas 287]

Szczerze mówiąc, to po zobaczeniu filmu KolekcjoneraCN straciłem cały zapał, żeby w to kiedykolwiek zagrać. Pamiętam, że po pierwszej zapowiedzi, gdy dowiedziałem się, że to turowy souls-like, olałem grę, i tak chyba powinno pozostać. Oszczędziłbym sobie rozczarowania. 

 

Zwłaszcza jak słucham o tych wieloetapowych atakach z kompletnie wymieszanym, przypadkowym i nieoczywistym timingiem, to mnie skręca... 

 

Jeszcze tylko tego brakuje, żeby soulsowy rak zniszczył kolejny gatunek gier...  Dlaczego dziś nie może wyjść nic, co nie jest soulslikiem, o co do cholery chodzi?

Edytowane 29 Kwietnia przez Zas

[ODIN85 3 501]

Ale tu masz wybór stopnia trudności i warto nawet na najniższym poziomie ograć dla samej fabuły.

Edytowane 30 Kwietnia przez ODIN85

[Vulc 2 191]

@Zas Niestety, nikt Ci w tym miejscu nie pomoże. Join us or die.  Elementy soulsów się prostu sprawdzają, bo to jest samoregulujący się poziom trudności. Wiele osób reaguje też mało entuzjastycznie na zwrot "walka turowa", często uważając ją za zbyt mało dynamiczną. Dlatego taka hybryda w postaci interakcji dołożonych do klasycznego obrywania po gębie w turze przeciwnika, nadaje całości dynamiki. Warto również doprecyzować - w tej grze nie czuć soulsów tylko dlatego, że zastosowano pewne mechaniki. Gra ma swój niepowtarzalny klimat i bynajmniej nie jedzie na popularności innych gier.

[Jaycob 1 934]

Ten limit obrażeń poważnie zaburza balans przy tworzeniu buildów. Nie ma większego sensu wzmacniać niektórych postaci buffującymi skillami ani zmieniać Piktosów na mocniejsze, skoro i tak dmg nie przekroczy 9999 – przynajmniej na etapie fabularnym. U mnie Maelle osiąga maksymalny poziom obrażeń bez wchodzenia w tryb 200%. To mocno ogranicza możliwości strategiczne w walce - najskuteczniejsze staje się po prostu spamowanie umiejętności z największą liczbą hitów. Edit: nie ma sensu używanie 9AP z 1 hitem, bo i tak limit jest 9999 jak można użyć 9AP z 5 uderzeniami i mieć 5x 9999.  

Edytowane 30 Kwietnia przez Jaycob

[Jaycob 1 934]

Urok sprawia, że postać atakuje inną postać?  

[ODIN85 3 501]

Jp końcówka tak sztucznie wydłużona że odechciewa się grać. Gdyby nie to że Doom za 2 tygodnie to bym to przebiegł bez walczenia.

 

Malarka padła za pierwszym rezem

Spoiler

 

Edytowane 30 Kwietnia przez ODIN85

[ODIN85 3 501]

Godzinę temu, slafec napisał(a):

Wczoraj trafiłem na dziwny bug niekończącej się walki. W trakcie starcia z bossem (Glissando) padły mi 2 postacie, 1 została, ale była pod wpływem uroku. Boss atakuje, postać atakuje powietrze (i regeneruje HP, bo mam perk kradzież życia), potem znów boss, potem znów postać - i tak w kółko. Finalnie zmarnowałem pół godziny, bo poza wyjściem z gry i wczytaniem poprzedniego zapisu nic nie dało się zrobić.

Rada - jak najszybciej wyposażcie się w Antyurok.

Nie trzeba antyuroku. Wystarczy strzelić w odpowiednie miejsce.

[Reddzik 2 762]

https://www.eurogamer.pl/clair-obscur-expedition-33-ma-dobre-szanse-na-otrzymanie-dlc-uwaza-scenarzystka-gry

[michaelius33 354]

Pytanie - na początku jak wchodzimy do wodnego świata to pojawia się pierwsza  skrzynia malarki (czy coś takiego) co wymaga 3 unlockow by się otworzyć. Czy te unlocki da się zrobić na tym etapie gry czy później dopiero bo wydaje mi się, że sprawdziłem wszystkie odnogi i nic nie widzę

Spoiler

A Maelle już dołączyła do drużyny

 

[ODIN85 3 501]

14 minut temu, slafec napisał(a):

@ODIN85 Jak mam strzelić w odpowiednie miejsce, gdy nie mam władzy nad postacią?  

 

BTW, ile zajęło Ci ukończenie fabuły?

Jeszcze nie skończyłem. W mniej niż 30  pewnie się zamknę.

7 minut temu, michaelius33 napisał(a):

Pytanie - na początku jak wchodzimy do wodnego świata to pojawia się pierwsza  skrzynia malarki (czy coś takiego) co wymaga 3 unlockow by się otworzyć. Czy te unlocki da się zrobić na tym etapie gry czy później dopiero bo wydaje mi się, że sprawdziłem wszystkie odnogi i nic nie widzę

  Ukryj zawartość

A Maelle już dołączyła do drużyny

 

Da się.

[Zas 287]

8 godzin temu, Vulc napisał(a):

bo to jest samoregulujący się poziom trudności

Co niby przez to rozumiesz? Że mogę przejść fragment mapy 1000x żeby zfarmić więcej "dusz"? Przecież to niedorzeczne. 

 

Dzień, w którym ludziom obrzydną Soulsy i wrócą do swojej niszy będzie najpiękniejszym dniem w historii gamingu.

Edytowane 30 Kwietnia przez Zas

[Element Wojny 4 775]

12 godzin temu, Zas napisał(a):

Szczerze mówiąc, to po zobaczeniu filmu KolekcjoneraCN straciłem cały zapał, żeby w to kiedykolwiek zagrać. Pamiętam, że po pierwszej zapowiedzi, gdy dowiedziałem się, że to turowy souls-like, olałem grę, i tak chyba powinno pozostać. Oszczędziłbym sobie rozczarowania. 

Wlasnie dlatego czekam na jakies bardziej rzetelne przemyslenia, jak juz minie ta pierwsza wielka fala ekscytacji. Ten system walki jest moim zdaniem bardzo watpliwie zrealizowany (analizujac pod katem gry turowej), ale wiem ze moderzy juz pracuja nad jego kompletna przebudowa.

2 minuty temu, Zas napisał(a):

Dzień, w którym ludziom obrzydną Soulsy i wrócą do swojej niszy będzie najpiękniejszym dniem w historii gamingu.

 Nie jestem ani fanem ani przeciwnikiem tego systemu, po prostu go unikam. Gry powinny bawic, a nie frustrowac. Szkoda ze dodali opcji na bardziej standardowy system turowy dla tych, ktorzy wola taka rozgrywke pod katem taktyki/strategii. 

Edytowane 30 Kwietnia przez Element Wojny

[ODIN85 3 501]

30 minut temu, Zas napisał(a):

Co niby przez to rozumiesz? Że mogę przejść fragment mapy 1000x żeby zfarmić więcej "dusz"? Przecież to niedorzeczne. 

 

Dzień, w którym ludziom obrzydną Soulsy i wrócą do swojej niszy będzie najpiękniejszym dniem w historii gamingu.

Nígdy nic nie farmiłem. Czyściłem tylko mapy fabularne i nie miałem większych problemu żeby dojść do Epilogu.

28 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Wlasnie dlatego czekam na jakies bardziej rzetelne przemyslenia, jak juz minie ta pierwsza wielka fala ekscytacji. Ten system walki jest moim zdaniem bardzo watpliwie zrealizowany (analizujac pod katem gry turowej), ale wiem ze moderzy juz pracuja nad jego kompletna przebudowa.

 Nie jestem ani fanem ani przeciwnikiem tego systemu, po prostu go unikam. Gry powinny bawic, a nie frustrowac. Szkoda ze dodali opcji na bardziej standardowy system turowy dla tych, ktorzy wola taka rozgrywke pod katem taktyki/strategii. 

Problemem są tylko bossowie poboczni których można pominąć. Ci fabularni mają czytelne ataki i padają zazwyczaj za drugim trzecim razem jak opanujemy ich ruchy.

Edytowane 30 Kwietnia przez ODIN85

[Gordek 18]

46 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Wlasnie dlatego czekam na jakies bardziej rzetelne przemyslenia, jak juz minie ta pierwsza wielka fala ekscytacji. Ten system walki jest moim zdaniem bardzo watpliwie zrealizowany (analizujac pod katem gry turowej), ale wiem ze moderzy juz pracuja nad jego kompletna przebudowa.

 Nie jestem ani fanem ani przeciwnikiem tego systemu, po prostu go unikam. Gry powinny bawic, a nie frustrowac. Szkoda ze dodali opcji na bardziej standardowy system turowy dla tych, ktorzy wola taka rozgrywke pod katem taktyki/strategii. 

Ja też unikam jak ognia wszelkiej maści Dark Soulsów i im podobnych. Z tego względu odbiłem się od No Rest for the Wicked, chociaż to bardziej Ori z soulsowymi mechanikami i żałowałem zakupu, ale tutaj jest git. Na początku ominąłem jednego opcjonalnego bossa, który mnie rozwalał na 2 hity(po jednym na członka drużyny), ale trochę podlevelowałem i udało mi się uniknąć 2 ciosów i padł. Może później jest trudniej, ale na razie ciężko się oderwać, a jak pisałem na początku jestem anty-souls/sekiro/nioh czy inne wukongi.  

[ODIN85 3 501]

To serio robili ludzie co z Ubi poszli? Bo rozwiązanie fabuły to jest opad szczęki

[Element Wojny 4 775]

Wielkie korpo zawsze hamuje dobre inicjatywy i niszczy indywidualnosci. Ci ludzie po prostu odeszli we wlasciwym czasie, zanim praca w korpo nie zabila w nich motywacji do tworzenia czegos lepszego, niz nakazuja tabelki z excela.

[ODIN85 3 501]

@Element Wojny

Bierz gierkę. Będziesz zachwycony

[Element Wojny 4 775]

Jak skoncze LJ, wskocze w to. Wiem, ze gra jest dobra, a fabularnie nawet bardzo. Jedyne co mnie nie przekonuje, to ten system walki. Ale moze do tego momentu moderzy beda mieli juz na to odpowiedz... 

[ODIN85 3 501]

Jak ja ogarniam to Ty tymbardziej. Liżesz ściany to dopakujesz ładnie.

Edytowane 30 Kwietnia przez ODIN85

[Zas 287]

1 godzinę temu, ODIN85 napisał(a):

jak opanujemy ich ruchy.

Przecież tylko potwierdzasz ze problem soulsów w turówce istnieje także w tym przypadku, jest tylko większy margines błędu. 

[ODIN85 3 501]

Ale tu opanowujesz to w chwilę a nie godziny.

[Vulc 2 191]

3 godziny temu, Zas napisał(a):

Co niby przez to rozumiesz? Że mogę przejść fragment mapy 1000x żeby zfarmić więcej "dusz"? Przecież to niedorzeczne. 

 

Dzień, w którym ludziom obrzydną Soulsy i wrócą do swojej niszy będzie najpiękniejszym dniem w historii gamingu.

Możesz, ale nie musisz. Gra tego na normalnym poziomie nie wymaga, tak jak nie wymagają tego Soulsy. I co jest w tym niedorzecznego, w serii FF i wielu innych grach, masz odradzających się przeciwników czy randomowe walki. Mechanika jak każda inna.

 

Przede wszystkim gra nie jest frustrująca, bo margines błędu mamy tutaj spory. Bez farmienia, trzymając się głównego wątku, idzie gładko.

 

Masz bardzo negatywne i dość emocjonalne podejście do tak trywialnej sprawy.  Przede wszystkim ta gra nie ma za bardzo feelingu soulsów, a tutaj panika, że przeciwnicy się odnawiają albo, że bronie mają skaling. Tak, są elementy wspólne, ale wiele gier je posiada. To nie jest nic w branży niespotykanego.

 

Eldenowi pyknęło ostatnio 30 milionów kopii, powodzenia z powrotem Solusów do niszy.  To od dawna nie jest nisza, bo takie mechaniki są przez graczy poszukiwane. 

 

 

Edytowane 30 Kwietnia przez Vulc