Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, j4z napisał(a):

Ale cyrk...

E tam to tylko predatorek :hihot: Jak zobaczyłem zapowiedz filmu "A Quiet Fart" :E to chyba wszystko co do tej pory widziałem z "mózgojebów" typu Martwica mózgu, ludzka stonoga, kokainowy miś, dobry piesek, mechaniczna pomarańcza itp itd wydaje się niczym :krejzol:

Edytowane przez Send1N
  • Haha 2
Opublikowano

"Predator: Strefa zagrożenia". Nie przekonał mnie. Przede wszystkim twarz/maska jest totalnie absurdalna. Zachodzę w głowę jak w ogóle mogło do tego dojść (do autoryzacji tego wyglądu). Gdyby jeszcze było jej w filmie mało, natomiast tutaj wręcz epatują ją. Do tego sporo śmieszkowania niczym z ostatnich Marveli. Problemy egzystencjonalne i szukanie "własnego klanu" są mi kompletnie obojętne. Ktoś pisał tutaj, że to właściwie kino familijne i coś w tym jest. Jeśli to jest nowy pomysł na "Predatora" (co ogólnie chwali krytyka) to ja z tego pociągu wysiadam. Scen zapierających dech w piersiach nie naliczyłem ani jednej. Wszystko generyczne, widziane po wielokroć w dziesiątkach innych filmów. Jakbym miał coś wskazać na plus - niech to będzie udzwiękowienie. Może za dużego użycia Dolby Atmosa tutaj nie ma, ale dźwięki na napisach końcowych są ok. 5/10.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Tron: Ares - odkładałem, odkładałem, ale w końcu się zmusiłem aby obejrzeć to arcydzieło. Zupełnie serio moje oczekiwania były bliskie zeru i.... nie jestem pewien czy nie ustawiłem poprzeczki zbyt wysoko. ;) Scenariusz na poziomie dzisiejszych hitów z Netflix, napisany na kolanie przez licealistę, w trakcie jednej przerwy między lekcjami. Nic się tutaj kupy nie trzyma, zlepek koncepcji, które jakkolwiek się ze sobą nie łączą. Tragiczne CGI, bohaterowie z głębią kartki papieru, naprawdę nie mogę zrozumieć jak w Disneyu na górze ktokolwiek po przeczytaniu wstępnego scenariusza stwierdził "tak, to jest to, zróbmy z tego film". Warto również odnotować, że muzyka Daft Punk tworzyła sporą część klimatu poprzednich odsłon. Tym razem postawiono na inny zespół i przy całej mojej sympatii do Nine Inch Nails... nic tutaj nie pasowało, a momentami miałem wrażenie, że muzyka jest kompletnie oderwana od tego, co się dzieje na ekranie.

 

Szkoda trochę Jareda Leto, wszak jemu talentu aktorskiego nie brakuje, tyle tylko, że tutaj nie było czego i z czego wyciągnąć cokolwiek; choć domyślam się, że wypłata mu trochę wynagrodziła stracony czas. A propos straconego czasu - po blisko dwóch godzinach seansu doprawdy podziwiam ludzi, którzy wytrwali w kinie do końca.

 

Szkoda zmarnowanego czasu. 3/10. 

Edytowane przez Imm
  • Upvote 1
Opublikowano

Ja jak zobaczyłem trailer to już wiedziałem na 200% że to będzie dno i wodorosty dla gimbusów którzy nie znają prawdziwego kina z dawnych lat, szacunek że w ogóle postanowiłeś zmarnować czas na ten film :uklon:

  • Thanks 1
Opublikowano

Ostatnio trafiam na same badziewia :/

 

Xeno (2025) - 4/10, film o kosmicie, którego nastolatka ukrywa w piwnicy, takie E.T. 2025, bardziej zwróciłem uwagę na stan mentalny społeczeństwa 2025 (a kiepski jest to stan), niż na kosmitę.

 

Razem z bogami: Dwa światy (2017) - 3/10, zachęcony opisem filmu i wysoką średnią przestałem oglądać po 1 godzinie.

"Po bohaterskiej śmierci, strażak w towarzystwie trzech przewodników, przez 49 dni przemierza zaświaty" - zapomnieli napisać, że jego towarzysze przewodnicy duchowi to durnie i idioci %-)

 

 

Opublikowano

Predator: Badlands  - przepraszam, ale co ja właściwie właśnie obejrzałem? Zmieńmy tytuł na Guardians of the Galaxy: Prequel i wszystko by pasowało, bo mniej więcej z takim "klanem" kończy bohater tego filmu. Pytanie tylko, co to ma wspólnego z Predatorem, którego znamy ze wcześniejszych filmów? Odpowiedź brzmi: niewiele/nic. Nie będę spoilerował osobom, które jeszcze nie widziały tej odsłony, ale dość powiedzieć, że to takie generyczne kino sc-fi, które z bezwzględnej maszyny do zabijania zrobiło... honorowego człowieka; poniekąd pasuje do Alien: Earth, gdzie z Xenomorpha zrobili zwierzątko domowe. Zapytałbym co dalej/co następne... ale pada na mnie blady strach jak pomyślę, co Ci utalentowani scenarzyści, których zatrudnia Disney gotowi są nam zaserwować w przyszłości. 4/10.

Opublikowano

fajna kopia jest na sieci, tylko te hardsuby...

dużo moich znajomych jest zachwyconych, a są to ludzie którzy pamiętają jedynkę, dwójkę z kina jeszcze czy vhs.

Kompletnie nie siedzę w tym uniwersum, nie czytałem komiksów itd, ale przeczytałem takie coś

 

Cytat

...ale trzeba pamiętać że były różne klany predatorów, od bezwzględnych zabójców, którzy zabijali dla sportu , a także na tych drugich którzy nie zabijali bezbronnych , słabych lub chorych ... Także oceniając film trzeba wziąć pod uwagę z jakiego źródła komiksowego korzystał...

jak widać film wzbudza skrajne opinie, podobnie jak ten serial o obcym, nawet tu są tacy którym się bardzo podobał :wariat:

 

JKB914IM.thumb.jpg.c2a2b185c1b7dcbda15a43d4b7fa9b19.jpg

  • Haha 2
Opublikowano

Predatory nie były bezwzględne. Zabijały zwykle dla sprawdzenia się i awansowania. Dlatego walczyły z istotami uzbrojonymi.

Są rasą niezwykle zaawansowaną technologicznie. Mają ogromną przewagę uzbrojenia, okrętów kosmicznych itd. Nie korzystają z tego podczas łowów, poza sytuacja wojny czy to z zewnętrznym zagrożeniem czy jakichś swoich większych wojen klanów.

 

Patrząc na komiksy to można wiele wybrać. I tu widać dużą zmianę w kinematografii, bo do tej pory przedstawiano historie z pkt widzenia ludzi, niejako ofiar łowów. 

Teraz dostaliśmy dużo bardziej z pkt widzenia predatorów. Liczę na więcej. Bo możliwości jest ogrom.

Opublikowano

Tron: Ares

Chyba Tron Ass... Oesu co za męczarnia nic w tym filmie nie było dobre. Jak można położyć tak prosty temat to jest niesamowite.

4/10

Strata czasu niemiłosierna. Lepiej obejrzeć 1 Trona po raz setny, nawet Trona: Legacy niż ten szajs.

  • Upvote 2
Opublikowano
2 godziny temu, Kadajo napisał(a):

Tron: Ares

Chyba Tron Ass... Oesu co za męczarnia nic w tym filmie nie było dobre. Jak można położyć tak prosty temat to jest niesamowite.

4/10

Strata czasu niemiłosierna. Lepiej obejrzeć 1 Trona po raz setny, nawet Trona: Legacy niż ten szajs.

Wystarczy, że projekt dostanie nieodpowiednia osoba. Tak patrzę na dorobek reżysera (Joachim Rønning) i ma on kilkanaście filmów, a najbardziej znane to Czarownica 2 i jedna ze słabszych części Jacka Sparrowa (Zemsta Salazara).

Opublikowano
W dniu 9.12.2025 o 08:34, miro napisał(a):

próbowałem obejrzeć nowego Draculę

 

Besson poleciał pięknie w uja, chyba bez scenariusza to robił...

 

kalka Copolli z aliexpress, bez magii, chemii, takie to to nijakie, okropny

Nawet nie kojarzyłem, że Besson coś jeszcze kręci. Myślałem, że się zabunkrował po tych aferach seksualnych. Taki reżyser powinien wiedzieć, że lepiej nie tykać miłosnej historii hrabiego Drakuli. Coppola odwalił kawał dobrej roboty i jego wersja jest prawie idealna.

Opublikowano (edytowane)

Tyle chłamu trafiłem, krajst. Wszystko przez miesięczny abonament Disneya (na dłużej brak sensu). 

Ad rem:

Dzień niepodległości: odrodzenie (owrzodzenie chyba) 2/10

Fantastyczna czwórka: pierwsze kroki. Stylówa to za mało, trza mieć scenariusz... 3/10

Dr.Strange: poprzez uniwersum szaleństwa (czy jakoś tak). Efekty spoko ale oddzywki Strange'a...matko, zupełnie położyły to nie najgorsze kino.

Kapitan Afryka: nowy wspaniały świat. 3/10 i nie wiem co więcej napisać...czerwony Hulk??

Kuloodporni 2. Hmmm, 2/10? Fajnie że gruby w roli głównej ale taka ,,kontrowersja" to za mało.

Vinci 2. 3/10. Szkoda, że Machulski ostatnie co nakręcił, na jakimś tam poziomie to ,,Kołysanka".

 

Edytowane przez Akuki
  • Like 1
  • Haha 1
  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...