Mój Garaż / moje Auto.... dodaj swoje

[KiloKush 28]

20 minut temu, miro napisał(a):

 

ważne, jeśli piszesz o quattro.

 

możesz jaśniej, kompletnie tego nie rozumiem ? ten daje i ten daje

 

 

Chodzi mi o to, że jak ktoś kupuje nowe auto i patrzy na papierze ile co ma 0-100 km/h to VAGowe 2.0 TSI + DSG wypadają dobrze. Tak jak mówisz, każdy kto zna różnicę między ilością cylindrów doceni inne auta dające 6 cylindrówi. Ale powiedzmy sobie szczerze, przeciętny nabywca patrzy na specyfikację takiego auta i woli 4 cyl. bo mniej pali i jest tańsze w utrzymaniu i ewentualnych naprawach. Tak samo napęd na 4 koła. Ludziom to nie robi różnicy i nie każdy jest w stanie wyłapać różnicę między różnymi opcjami AWD, chociaż każdy system działa inaczej u różnych producentów i nawet w różnych modelach samochodów.

 

Co do BMW serii 1 to miałem służbowe BMW 120d 2019 170KM automat RWD. I to auto bezsensownie często latało bokiem nawet gdy się nie chciało, mówię o mokrym. Przy tak krótkiej ośce jaką to ma, napęd na 4 koła w mocniejszych wersjach to jednak super sprawa.

Edytowane Piątek o 08:34 przez KiloKush

[bleidd 48]

W dniu 21.11.2024 o 08:36, trepek napisał(a):

Najsłabsze 2.0 TSI ma 204KM. 150KM ma 1.5 TSI evo.

Nie. Najsłabsze 2.0 to 150 KM, i takie masz w A4 i nowym A5 jako podstawowy silnik. Bardziej im się najwidoczniej opłaca montować 1 typ silnika (2.0 TSI) i manipulując mocą oferować 2 wersję silnikowe zamiast mieć 1.5 150 i 2.0 204.

Edytowane Piątek o 19:13 przez bleidd

[bleidd 48]

U mnie kompakt bo nie lubie (i nie potrzebuje) większych aut. Szukałem czegoś co będzie możliwe komfortowe w trasy stąd pomysł na premium, które ostatecznie nic z tego premium w sobie nie ma  

 

 

Chciałem coś możliwie cichego w trasach bo od czasu do czasu jakąś eską czy autostradą jeżdżę, nie chciałem segmentu D, stąd A3. W kwestii wyciszenia to A3 jednak było totalnie chybionym strzałem mimo, że było mi właśnie pod tym kątem polecane (na pclabie ). Wziąłem sprawy w swoje ręce nieco poprawiłem fabrykę. Jest przyzwoicie/akceptowalne ale to tyle.

 

 

Wyposażenie średnie - wewnętrzny S line, lepsze LEDy, kamera cofania, virtual cockpit+, adaptacyjny tempomat, grzane kuferki, lepsze nagłośnienie (ale nie topowy Bang&Olufsen, opcja pośrodku), ładowrka indukcyjna. Jest więc minimum przyzwoitości ale szału też nie ma.

 

Silnik 1.5 150 i DSG, jeździ to przyjemnie, mocy mi nie brakuje, skrzynia działa gładziutko, tutaj żadnych zastrzeżeń.

 

Wykończenie w środku jest przeciętne, twarde plastiki w boczkach drzwi (nawet z przodu  a podczas jazdy testowej były miękkie (miękkawe) więc widać, że w toku życia modelu VW obniża jakość), pod pokrywą bagażnika goła blacha, brak wyściółki w schowkach (to sam dołożyłem, pierdoła a ile przyjemniej). Generalnie fajne daily, ani szałowe ani złe, jeździ przyjemnie, po wyciszeniu jest przyzwoicie nawet przy ~120-130 kmh (więcej nie jeżdżę).

 

 

Spalanie niskie. Przy stałych 120 na tempomacie 5.7-5.8l. Przy jeździe krajówkami można zrobić nawet 5l. W mieście jak to w mieście, zależy ile korków, świateł itp. Może być 8 może być 12l.

Edytowane Sobota o 17:15 przez bleidd

[miro 89]

niestety audi faktycznie jest coraz gorsze, szczególnie w środku, jakość plastików i wyciszenie gorzej niż w poprzedniku 8V, zdecydowanie niż w najlepszej generacji 8P

 

na pocieszenie, kolega ma rs5, tam tez wyciszenie jest lipne, on sam wyklejał wszystko matami.

 

mi np w twojej wersji totalnie nie podobają się te wloty powietrza w srebrnym, poszedłbym chyba w black piano, ale wtedy grill tez cały w czerń.. ale to ja, to tobie się ma podobać

 

generalnie ja na punkcie a3/s3 jestem zboczony, miałem ich kilka ( w klubie a3 od samego początku istnienia 2005 )  zakochany jestem w każdej...

 

szerokości

 

[bleidd 48]

Ja właśnie lubię chromowane akcenty, od czego się chyba teraz powoli odchodzi (modny stał się de-chroming i pakiety black). Dla mnie jednak połączenie srebrny+czarny robi robotę. Czarny generalnie ultra ciężki w utrzymaniu (miał być srebrny pierwtonie ale na żywo okazało się, że ten srebrny wpada w rół/fiolet i z braku laku postawiłem na czarny) ale jak się wypucuje to wygląda super

 

Prawda, że A3 8Y to krok wstecz względem 8V w każdym niemal względzie. 8V miał w "pampersie" wygłuszenie podwozia, 8Y nie ma, 8V miał wyściółkę w bagażniku, 8Y gołą blachę, 8V miał miękki plastik z przodu drzwi, 8Y ma twardy, 8V miał w boczkach drzwi gruby filc, 8Y nie ma tam nic (!).

 

Generalnie prosto z fabryki 8Y rozczarowuje. Jak się je dopieści (wyciszy, wyłoży schowki, dołoży drobne rzeczy jak siatki, dodatkowe schowki) to jest całkiem fajne wozidło. Ale tak to powinno wyjechać już z fabryki.. dlatego generalnie dla mnie auto to takie szkolne 4-, jest sporo do poprawy ale nie jest to złe auto.

Edytowane Sobota o 18:09 przez bleidd

[KiloKush 28]

Pisałem wtedy, że A4 ma słabo wyciszone nadkola ale szacun za robotę. Zawsze mnie zastanawia jak bardzo dużo to daje? 

 

Ogólnie to widać oszczędności w nowych autach na każdym kroku. Pamiętam, że mondeo MK3 czyli z 2000 roku miał całe drzwi obite plastikami. Dziś Corolla ma gołą blachę na drzwiach. Oczywiście, że wpływa to na wygłuszenie.

[bleidd 48]

Dużo. U mnie już przy 65-70 pojawiał się nieprzyjemny szum, wrażenie jakby okno było niedomknięte. Obecnie podobny poziom hałasu mam przy ~100 km/h. To jest spora różnica. Ale trochę musiałem zrobić:

- nadkola przód i tył
- wszystkie drzwi
- bagażnik
- podłoga z przodu
- dodatkowe uszczelki w drzwiach i przy uszczelce przedniej szyby

Każdy ten element dał trochę. Jak się zsumuje to różnica jest spora. Najwięcej zdecydowanie nadkola przednie, te szumiały okrutnie.

 

Ale jest z tym jeden zasadniczy problem. Wyciszysz 1 element to usłyszysz drugi  I to taka niekończąca się pętla (chyba, że faktycznie zrobisz absolutnie wszystko ale to już kupa roboty). Pierwotnie, zaraz po zakupie byłem zdumiony jak cichy jest silnik, praktycznie w normalnej jeździe niesłyszalny nawet przy przyspieszaniu. Obecnie jak powyciszałem trochę auto to słyszę właśnie głównie silnik  (wiadomo od ~90-100 dominują głównie szumy ale przy niższych prędkościach silnik jest teraz na 1 planie).

 

Obecnie przy 120-130km/h (to moja prędkość przelotowa na S-kach i autostradach) nawet po dłuższej trasie nie męczy za bardzo, fabrycznie trasa A4 Rzeszów-Kraków potrafiła mnie zmęczyć i nie miałem ochoty jechać dalej. Hałas męczy dlatego było dla mnie istotne aby go zredukować żeby po paru godzinach trasy nie wysiąść z auta zmęczonym.

Edytowane 14 godzin temu przez bleidd

[KiloKush 28]

8 minut temu, bleidd napisał(a):

Dużo. U mnie już przy 65-70 pojawiał się nieprzyjemny szum, wrażenie jakby okno było niedomknięte. Obecnie podobny poziom hałasu mam przy ~100 km/h. To jest spora różnica. Ale trochę musiałem zrobić:

- nadkola przód i tył
- wszystkie drzwi
- bagażnik
- podłoga z przodu
- dodatkowe uszczelki w drzwiach i przy uszczelce przedniej szyby

Każdy ten element dał trochę. Jak się zsumuje to różnica jest spora. Najwięcej zdecydowanie nadkola przednie, te szumiały okrutnie.

 

 

Nie no to jest masakra w aucie za tą kasę. Focusem MK3 kombi parę razy jechałem do Chorwacji, i tam do 140 jest naprawdę spoko. Dopiero powyżej zaczyna już przeszkadzać hałas. W sumie to jest on lepiej wygłuszony niż Corolla 2019, którą miałem służbową. Ale miałem też służbowe Focusy MK3 w bieda wersji i z przebiegami 400 tys po wielu dzwonach. Tam już było głośniej ale nie wiem czy przez gorszą wersję czy brak izolacji i szczeliny przy kolejnych naprawach

Edytowane 14 godzin temu przez KiloKush

[bergercs 50]

Mazdą 6 się przewieźcie. Powyżej 120 głośniejsza niż stara Renata przy 180.

[bleidd 48]

Kwestia głośności to też mocno subiektywna sprawa. Dużo zależy od tego czym się jeździło wcześniej i generalnie w jakim stopniu się na to zwraca uwagę. Dla jednego będzie spoko a dla drugiego już za głośno.

 

Corollą jechałem w Sztokholmie z lotniska do hotelu, gość jak wpadł na drogę szybkiego ruchu i depnął do oszałamiających 110 km/h to myślałem, że mi głowę urwie  Rav4 też jak dla mnie zawodzi mocno na tym polu tak samo jak Camry (ta sprzed liftu, podobno po lifcie jest lepiej). Generalnie jaką Toyotą bym nie jeździł to zawsze pierwsze co mi się rzuca w oczy uszy to bardzo słabe wyciszenie.

[KiloKush 28]

32 minuty temu, bergercs napisał(a):

Mazdą 6 się przewieźcie. Powyżej 120 głośniejsza niż stara Renata przy 180.

CX5 to jest dopiero hardcore przy 120

[trepek 137]

Godzinę temu, KiloKush napisał(a):

W sumie to jest on lepiej wygłuszony niż Corolla 2019

Przecież Corolle nie są wogóle wygłuszone... Jak już cokolwiek jest głośniejsze od Corolli to jest naprawdę tragedia.

35 minut temu, bleidd napisał(a):

Rav4 też jak dla mnie zawodzi mocno na tym polu tak samo jak Camry (ta sprzed liftu, podobno po lifcie jest lepiej). Generalnie jaką Toyotą bym nie jeździł to zawsze pierwsze co mi się rzuca w oczy uszy to bardzo słabe wyciszenie.

Rav4 też ma szczątkowe wygłuszenie. W Camry jest znacznie lepiej ale tylko po mieście. Później głośno. Sam mam "Camry Premium" czyli ESa i też szału nie robi. Najgorszy szum od opon i od drogi. Jest to lepszy poziom niż Camry ale dalej wygłuszenie jest mizerne jak na tą klasę samochodu. Niby segment E ale, no sam nie wiem. Już miałem wygłuszać ESa ale dziecko w drodze więc będę zmieniał samochód.

Edytowane 13 godzin temu przez trepek

[KiloKush 28]

10 minut temu, trepek napisał(a):

Przecież Corolle nie są wogóle wygłuszone... Jak już cokolwiek jest głośniejsze od Corolli to jest naprawdę tragedia.

Rav4 też ma szczątkowe wygłuszenie. W Camry jest znacznie lepiej ale tylko po mieście. Później głośno. Sam mam "Camry Premium" czyli ESa i też szału nie robi. Najgorszy szum od opon i od drogi. Jest to lepszy poziom niż Camry ale dalej wygłuszenie jest mizerne jak na tą klasę samochodu. Niby segment E ale, no sam nie wiem. Już miałem wygłuszać ESa ale dziecko w drodze więc będę zmieniał samochód.

CX5 chociażby jest gorzej niż Corolla. A jest jeszcze jeszcze jest segment B. Ibiza 2016 to była niezła puszka z wyjącym 3 cylindrowym silnikiem

[trepek 137]

Tak, miałem kiedyś hybrydowego Yarisa III gen więc wiem co to znaczy segment B, szczególnie w japońskim wydaniu ;-) 

[huudyy 8]

W dniu 23.11.2024 o 18:59, miro napisał(a):

niestety audi faktycznie jest coraz gorsze, szczególnie w środku, jakość plastików i wyciszenie gorzej niż w poprzedniku 8V, zdecydowanie niż w najlepszej generacji 8P

a gdy mówiłem o tym koledze, to miał mnie za oszołoma, bo sam mam 8P strasznie wygląda ta degradacja.

[green1985 25]

Widzę, że Audi przebyło długą drogę... w dół ;p A pamiętam, że spośród moich aut tylko S8 D2 z 98 roku było tak dobrze wyciszone od kół, że jadąc gładkim asfaltem po mieście 50-60km/h nie było słychać NIC, aż powstawało wrażenie, że auto lewituje nad drogą. Tylko w tym aucie miałem takie wrażenie, CLS C219 był też bardzo blisko, ale jednak nie aż tak.

[bleidd 48]

A są jakieś marki, które z nie zjechały z jakością na przestrzeni ostatnich lat? Zwłaszcza to niemiecki trio premium?  Nie mam doświadczeń za bardzo z Mercem i BMW ale jak rozważałem F40 jako konkurenta A3 to opinie też bywały średnie.

[green1985 25]

Nie wiem czy w tym niemieckim trio tego właśnie nie widać najbardziej, bo w klasie średniej zawsze było "jako tako", a tutaj z premium zrobił się festyn trzeszczących plastików (uogólniam, bo nie dotyczy to wszystkich modeli/roczników oczywiście). Z tego co wiem, to najbardziej chyba Mercedes w ostatnich kilku latach "poszalał" z tandetą w środku, szczególnie w niższych klasach.

[GordonLameman 244]

20 minut temu, green1985 napisał(a):

Nie wiem czy w tym niemieckim trio tego właśnie nie widać najbardziej, bo w klasie średniej zawsze było "jako tako", a tutaj z premium zrobił się festyn trzeszczących plastików (uogólniam, bo nie dotyczy to wszystkich modeli/roczników oczywiście). Z tego co wiem, to najbardziej chyba Mercedes w ostatnich kilku latach "poszalał" z tandetą w środku, szczególnie w niższych klasach.

Ja bym dodał jeszcze Volvo. Testowałem nowe xc60 i byłem zniesmaczony tym autem.

[bleidd 48]

33 minuty temu, Atomowa Sprawiedliwość napisał(a):

Wy tu serio gadacie o wyciszaniu kopciuchuw?  Kupil dizla i że teraz klekocze...

Nie wiem kto kupił diesla ale co ma silnik do wyciszenia szumów? Silnika na normalnych obrotach i tak nie słychać. Nawet z silnikiem na antymaterię byłyby ten sam problem.

 

Co do A3, to przynajmniej jedna rzecz trzyma poziom - spasowanie. Wszystko solidnie się trzyma, nawet uginając czy naciskając na siłę nic z siebie głosu nie wydaje ani się nie rusza. W porównaniu do Np. Ceeda, którego macałem jest bardzo duża różnica na plus. Ale to tyle.

Edytowane 4 godziny temu przez bleidd

[GordonLameman 244]

Atomowa to troll.

jest synem króla sedesów, odbiło mu trochę od presji 

[hwdp43 147]

23 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

jest synem króla sedesów,

Czysci kible ?

[trepek 137]

3 godziny temu, bleidd napisał(a):

A są jakieś marki, które z nie zjechały z jakością na przestrzeni ostatnich lat?

Dacia. Jak było plastikowo tak jest nadal. Aczkolwiek samochody mają coraz lepsze wzornictwo oraz rozwiązania. Ogólnie dobre, tanie wózki.

[GordonLameman 244]

33 minuty temu, Atomowa Sprawiedliwość napisał(a):

wystarczy fura w prądzie, żaden napend z komosu  

lepszy krul niż sekretarka komornika

ale ty dalej kible czyścisz, tylko teraz za granicą

[GordonLameman 244]

nie rozśmieszaj mnie

prowadzenie WCLab szło ci lepiej