Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, crush napisał(a):

W sterowaniu centralnym są nakazy i zakazy. Tutaj jest tylko mowa o finansowaniu kierunków użytecznych.

A resztę zweryfikuje rynek.

 

 

 

 

Oho. Sraczka umysłowa dotarła i do nas.

 

 

 

I cyk, taka akcja = od razu tysiące zwolenników PiSu i Konfedaracji więcej. 

 

Na miejscu obecnego rządu: Zaorałbym może nie muzeum, ale zarząd i pomysłodawców. Wszcząłbym śledztwo kto to finansował lub za tym lobbował. Skończyłbym na wyrokach za działania na szkodę Polski oraz szerzenie debilizmu. Ale głównie dlatego, że dzięki temu muzeum właśnie sporo normików przesunęło się w stronę Konfy i pisu.

 

Na miejscu PiSu i Konfy bym chciał to zaorać ze zwględu na to, że to szkodliwy debilizm

 

Na miejscu Hołowni i Lewicy, mających nakierowanie na wyborców myślących podobnie, bym chciał to zaorać bo odstrasza im to wyborców lepiej niż Żukowska

 

Na miejscu PSLu bym zaorał, bo w muzeum i tak zabraknie dla nich stołków, więc nieprzydatne;)

 

58 minut temu, LeBomB napisał(a):

https://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Morska_i_Rzeczna

Ponadto:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Morska_Wola

Osada, która miała być początkiem polskiej kolonii w Brazylii.

 

Ponadto starania kolonialne dotyczyły Madagaskaru i niewiele brakowało żeby je sfinalizować, a Stefan Szolc-Rogoziński w 1882 roku utworzył w Kamerunie polską kolonię, która przetrwała tylko 2 lata.

 

Także jakaś tam część prawdy w tym opisie jest, że Polska chciała brać udział w wyścigu kolonialnym. Tylko cel wystawy moim zdaniem nie jest niezbyt dobry.

 

No, to trochę jakby na fali hejtu na zbrodniarzy wojennych zabijających miliony, ktoś wrzucił jakiegoś typka, bo on też jak był dzieckiem to wyrwał skrzydełka dwóm muchom, a do tego zdenerwował dziadka w tramwaju, przez co ten zszedł na zawał. 

 

To nie jest przypadek. To jest lepienie narracji, która ma dawać konkretne przywileje, konkretną władzę, konkretnej grupie osób. Oraz być paliwem propagandawym na żyjące na twitterku (teraz Blueskajku) Julki i Grażynki z HRu.

 

Co za bezczelność próbować ten debilizm pchać w Polsce. Ale skoro czytelniczki gazet i innych wp potrafią uwierzyć, że w Polsce mamy od 20 lat wielki problem z rasizmem wobec czarnych, to w sumie mniej dziwią takie akcje. 

 

W każdym razie ludzi co wymyślili to powinno się objąć albo śledztwem albo obserwacją psychiatryczną, jeśli jakimś cudem wierzą w te bzdury, które wysrali.

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
5 minut temu, TheMr. napisał(a):

To fajnie że będę płacił prawie 6k zł miesięcznie składki jako ryczałtowiec ^^. 

Czyli przychód ewidencjonowany masz na poziomie około 160 tysięcy miesięcznie.

Etatowiec jakby miał taką pensję samej składki zdrowotnej zapłaciłby 12 425,76 zł. 

 

 

 

Opublikowano
4 godziny temu, offensive napisał(a):

W pelni sie zgadzam. Ja po ekonomii i praktycznie calej swojej zawodowej historii w korpo bylem mocno excel based, potem wskoczyl python gdzie niektore biblioteki pomagaly znaczacy przyspieszyc podstawowa analize. Teraz to wszystko jest w stanie zrobic AI, szybciej, ladniej, schludniej. 

Ty masz jeszcze ten bonus, ze mozesz te dane wrzucac do modeli 'open'. W duzych korpo juz to zostalo mocno polatane, bo skala wrazliwych danych uciekajacych 'gdzies' tam byla przerazajaca.

Kiedys mielismy keyloggery, zaraz beda MLloggery, ktore beda w stanie wylapac co kto wrzucil, przemielic i potem wyrzucic: Jan Kowalski wrzuca poufne dane firmowe do sieci dzialowi Risk, albo krok dalej > wyslac maila z zapytaniem czy konkurencja tych danych nie chce kupic ;)

 

Już z Chin można kupić dostęp do bazy celnej na wschód (Azja, Afryka, Ameryka Pd) mogę podać dokładne dane, kto gdzie ile i za ile eksportuje.

37 minut temu, jagular napisał(a):

5 lat temu nie mieliśmy wyreżyserowanego shit show dwóch/trzech aktorów. W końcu , jak to mówią, "past performance does not guarantee future results", nie?

Wszystko to jest pocieranie szklanej kuli, to fakt. Jest też bardzo wysokie prawdopodobieństwo (ale na pewno niezbyt bliskie 100%), że po opadnięciu pyłu pobitewnego zacznie się ostre wspinanie na kolejne rekordy waluacji. 

Dla mnie po prostu na razie to jest podpierdółka, a nie prawdziwy kryzys. Na razie nic się jeszcze nie stało. Ot chłopaki na stołkach powywijały swoimi penisami.

Czekam na Prawdziwe Jebnięcie po prostu i wtedy zaczynam kupować :P 

 

No właśnie te manewry z osłabianiem dolara i burzą akcji mogą być celowe, żeby w jakiś sposób finalnie zmniejszyć wartość wierzytelności USA jakie są w portfelach Japonii i Chin, a następnie USA mogą chcieć je wykupić po zaniżonych cenach, tylko taka zabawa może się rozjechać na tylu poziomach, że finalnie USA będzie miało recesję przez kolejnych 10 lat.

Czekam jeszcze tylko na sygnał kiedy rynki zaczną uciekać od dolara na rzecz innych walut to zaliczą szorowanie po dnie we wszystkich dziedzinach.

Opublikowano
6 minut temu, GordonLameman napisał(a):

A ile byłoby na etacie? :) 

Brak znaczenia. Etatowiec płaci mniej, nominalne i tyle. Etatowiec nie naraża swojego majątku, ma wszelkie przywileje (przedsiębiorca może zapomnieć o urlopie bądź emeryturze), L4, prawo pracy chroni go już totalnie, a jeśli etatowiec znajdzie sobie psychologa, to może co 3 miesiące zmieniać pracę, a przez dwa brać urlopy płatne :) 

I tak można żyć do końca życia. 

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, LeBomB napisał(a):

Czyli przychód ewidencjonowany masz na poziomie około 160 tysięcy miesięcznie.

Etatowiec jakby miał taką pensję samej składki zdrowotnej zapłaciłby 12 425,76 zł. 

Więcej. 200k. Ale etatowiec nie ma takiej pensji. I nie jest przedsiębiorcą. I nie płaci 10 innych podatków. Etatowiec zarabia do 10k brutto, później idzie na B2B. 

Edytowane przez TheMr.
Opublikowano
Teraz, TheMr. napisał(a):

Etatowiec płaci mniej, nominalne i tyle.

Jakby zarabiał 160 tysięcy miesięcznie na etacie to:

1. takiej pensji nie dostaje byle kto bez żadnej odpowiedzialności, tylko konkretny specjalista.

2. łączne potrącenia z pensji w tej sytuacji, wliczając składkę zdrowotną, sięgają połowy wynagrodzenia. 

  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, TheMr. napisał(a):

Brak znaczenia. Etatowiec płaci mniej, nominalne i tyle. Etatowiec nie naraża swojego majątku, ma wszelkie przywileje (przedsiębiorca może zapomnieć o urlopie bądź emeryturze), L4, prawo pracy chroni go już totalnie, a jeśli etatowiec znajdzie sobie psychologa, to może co 3 miesiące zmieniać pracę, a przez dwa brać urlopy płatne :) 

I tak można żyć do końca życia. 

No nie, bo wiele osób na B2B ma taki sam urlop, zapisy dot. odpowiedzialności etc. 

 

  • Upvote 4
Opublikowano
1 minutę temu, TheMr. napisał(a):

Więcej. 200k. Ale etatowiec nie ma takiej pensji. I nie jest przedsiębiorcą. I nie płaci 10 innych podatków. Etatowiec zarabia do 10k brutto, później idzie na B2B. 

Czyli przejdzie na ten sam system rozliczeniowy.

W przypadku zarabiania 10k na etacie po odliczeniu wszystkich podatków jakie należy zapłacić, netto zostaje około 7 150 zł.

Opublikowano

W dalszym ciągu i tak, jest to dowalenie komuś na ryczałcie (nie to, że ryczałt ma problemy z wzięciem kredytu itd.), a liniowka ma wszystko obniżone :E Czyli optymalizacja będzie miała się dobrze. 
Skarbowka coś nie lubi prostych podatków która występuje na ryczałcie :E 

 

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, TheMr. napisał(a):

W dalszym ciągu i tak, jest to dowalenie komuś na ryczałcie (nie to, że ryczałt ma problemy z wzięciem kredytu itd.), a liniowka ma wszystko obniżone :E Czyli optymalizacja będzie miała się dobrze. 
Skarbowka coś nie lubi prostych podatków która występuje na ryczałcie :E 

 

ciach

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano (edytowane)

oho, Stanoski zebrał podpisy i będzie kandydował.

 

Gdyby nie mocno pro-ruska i pro-pisowska postawa Kanału Zero, to bym nawet był za, o ile dotrzyma słowa i będzie tam stał w debatach by punktować kłamstwa wszystkich kandydatów i pokazywać jak bezsensownie wyglądają wybory.

 

Ale obiecanki a rzeczywitość..

 

Niestety po wypowiedziach Mazurka i tego klona Zacharowej (powielanie narracji, że w Rumunii zblokowano ruskiego agenta niesłusznie i że to skandal i atak na demokrację (chyba raczej atak na kremlokrację), mi przeszło.

Edytowane przez VRman
  • Upvote 1
Opublikowano
19 godzin temu, ryba napisał(a):

 gdybym mial mial ponownie dokonac wyboru 25 lat temu, to bym poszedl do zawodowki na fryzjera :E 

W dobie łysych drwali?
Ja na psychologię / psychiatrię - wszycy różowi, z tunelami, i w rurkach na mojej kozetce.

Opublikowano (edytowane)

 

On tariffs from Trump

Coffee — will become more expensive, because 80% is imported from Brazil and Colombia, and now there is also 10% on top

Bananas from Guatemala and Ecuador — also plus 10%

Rice — Thai (36%) and Indian (26%) Olive oil, alcohol, olives from the EU — 20% tariff

iPhones — are made in China, hence 54% duty. Apple lost $300 billion, and consumers lost another couple hundred dollars

BMW — now 25% for imported cars + spare parts

Nike, Gap and other brands — clothes from Vietnam and China with duties of 46–54%, price increase — at least 17%
 

 

1 godzinę temu, LeBomB napisał(a):

Jakby zarabiał 160 tysięcy miesięcznie na etacie to:

1. takiej pensji nie dostaje byle kto bez żadnej odpowiedzialności, tylko konkretny specjalista.

2. łączne potrącenia z pensji w tej sytuacji, wliczając składkę zdrowotną, sięgają połowy wynagrodzenia. 

1. Ale on zarabia 100% z 160k, ja płacę składkę od obrotu, zarabiam może 10% z tego :E Składka pochłonie 50% moich zarobków bez wzrostu cen :) Składka zdrowotna wzrośnie 8 krotnie od obecnej. Bez szans by większość ryczałtów spinało się finansowo. Muszą ustalić progi. 

2. Czyli tyle samo ile mnie, chociaż tak jak wyżej, płacę kilkakrotnie więcej innych podatków. To chyba przerzucam sie na etat. 

 

Edytowane przez TheMr.
Opublikowano

Z tymi Apple'ami to nie byłbym taki pewien. Marketing oparto o "dać tak wysoko, za ile jeszcze bogacze i snoby kupią". 

Czyli raczej strzelałbym, że Apple będzie część ceł brało na siebie, bo im zwyczajnie spadłaby sprzedaż. A przecież mają z czego schodzić. Mówimy o firmie sprzedającej podstawkę pod monitor za 5000zł.

Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, VRman napisał(a):

Z tymi Apple'ami to nie byłbym taki pewien. Marketing oparto o "dać tak wysoko, za ile jeszcze bogacze i snoby kupią".

Ach te forumowe opowieści o Apple... :)

Zysk netto z ostatniego okresu rozliczeniowego to 29%. W 2024 było to 24%.

Nie ma mowy żeby Japco było w stanie wchłonąć nowe taryfy bez podniesienia cen.

 

Japco posiada około 57% rynku telefonów w USA. Mam wrażenie że bogaczy i snobów jest nieco mniej.

 

Ogólnie to marketing oparto na czymś innym ;) 

Edytowane przez jagular
Opublikowano (edytowane)

Ale jak liczą te 29%? Ile z tego to koszt wyprodukowania i przesłania sprzętu do USA?

 

W tych 57% faktycznie poza bogaczami i snobami są jeszcze inni, ale nie chcę wbijać kija w mrowisko. ;)

 

Ogólnie spoko argument i pewnie bardziej masz rację w tej kwestii niż ja.

Ale jedno zastrzeżenie - mi nie chodziło o całkowite wchłonięcie ceł, a (sporej) części. I zależnie od produktu, bo pewnie inaczej się rozkłada jednostkowy koszt telefonu, a inaczej laptopa itp. 

W każdym razie ja bym na miejscu Amerykanów (których stać) całego bagażnika Iphone'ami nie ładował, "bo zaraz podrożeje o 1/3!!!!!111oneoneone" ;)

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Liczą w standardowy sposób liczenia profitu netto :) 

Teoria o tym, że jakoby Japco zarabia 10000000% na naiwnych klientach (ba, nie dość że naiwnych to jeszcze oczywiście debilach) jest bardzo naciągana.

Można założyć że część wzrostu kosztów zostanie wchłonięte, ale nie ma co liczyć na całość. Nawet gdyby to było możliwe, nie byłoby rozsądne z punktu widzenia biznesu.

 

Ciekawe jest to, że Hujawaj czy Samsung za $1000 nie wywołuje takiego hejtu, co Nadgryziony Owoc za $1000....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...