Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
-
Popularne tematy
-
Najnowsze posty
-
Przez lukadd · Opublikowano
Vramu brakuje temu niezoptymalizowanemu gniotowi. -
Przez musichunter1x · Opublikowano
Jestem po obydwu Vertigo i jak najbardziej warto zagrać. Pierwsza część była robiona w ~rok, a druga przez ~7lat, obydwie głównie w pojedynkę. Jedynka to tylko taki zarys, ale warto dokończyć dla kontekstu, no i jest krótka. Dwójka natomiast to... WOW. Po usłyszeniu wywiadu z twórcą wiedziałem, że gra będzie ciągle zaskakiwać, ale nie sądziłem że tak dobrze to współgra ze sobą. Często nie cacka się z tobą, więc będzie jakieś wyzwanie, ale niestety przez AI przeciwników można czasem nadużyć ich luk. Kreatywne prowadzenie historii oraz sytuacji jest na znakomitym poziomie, że nie ma kiedy się nudzić. Warto zaglądać w różne pomieszczenia ciekawych lokacji, ale w tych codziennych zazwyczaj jest to ślepy zaułek. Niestety za szybko opuściłem "dziwne" miejsce i straciłem łatwą możliwość wybrania zakończenia. Musiałbym cofnąć się z ~4 rozdziały, ale walka jest na tyle intensywna i przyjemna pod koniec, że może to zrobię. Całkiem dużo przywiązania do szczegółów... i dobrze że zajrzałem w opcje, bo można wybrać pobór amunicji z pleców, jak w HL:Alyx oraz skakanie. Są fajne odniesienia do pierwszej części, jak i gier Valve. Nie będę spoilerował niespodzianek, ale po prostu świetnie że zrealizował swoją dziką kreatywność. Gdyby robił to wraz ze zespołem Valve to byłaby nawet lepsza od HL:A, choć lore i widoku "The Vault" nic nie zastąpi. Jedynie wkurza miejsce pokazywania się przeciwników w niektórych lokacjach, ale w sumie uczucie chaosu pasuje do sytuacji. Brakuje mi również sprintu, ale zepsułoby to niektóre walki do końca... Teleportu trzeba używać jako uników, co naprawdę dobrze i widowiskowo współgra z niektórymi bossami. Natomiast mechanika broni i odnawialna amunicja zakrywa wszelkie wady. Starcia czasem wymagają zmiany broni, aby nadążyć za przeciwnikami, ale olałem czytanie o ich słabych punktach, a części pewnie i tak domyśliłem się. Nie było irytujących zagadek, jedynie takie naturalne, jak załóż kask, znajdź sposób na rozbicie szyby sterując maszyną budowlaną, załóż maskę i takie tam. Wiele razy parsknąłem śmiechem na widok przeciwników lub sytuacji. A to wszystko za 50 zł Natomiast Vertigo Remaster to już 90 zł, ale saga i tak warta przejścia. Walka z tym bossem w jaskini po miniaturyzacji była naprawdę dobra, jak i scena ucieczki w "parku". -
Przez lukadd · Opublikowano
5090 to raczej cenowo nie odleci za mocno od 4090, ale wydajność nie będzie robić takiego szału jak to było w przypadku przesiadki z ampere na Adę -
Przez reddy · Opublikowano
Ale za dużo się sypie tego wszystkiego, moglibyśmy sami zostać sklepikarzami i wykończyć całą konkurencję Btw. Tryb „60” fps na xboxie, po godzinie rozgrywki, paru zgonach, zamienia się realnie w tryb szarpane 30. Porażka
-
-
Aktywni użytkownicy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się