Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 minut temu, ryba napisał(a):

No dobra, jest 12 opcji ;) ale cena 250-300 za 5g, to normalna cena. Ceny osiedlowe 25zl/g to przeszlosc lub cos, czego normalny czlowiek nie chcialby probowac :P

Zgodzę się, ale te za 25 zł za gieta to się później smoki i inne takie widzi :) 

  • Upvote 1
Opublikowano
43 minuty temu, LeBomB napisał(a):

Ludzi ze stwardnieniem rozsianym klasyfikowało się po wieku do tego czy ich leczyć czy nie. Jak ktoś był już starszy, to pewne metody leczenia go nie objęły.

Pytanie czy te metody byłyby jakkolwiek skuteczne.

Może źle kojarzę ale leczenie interferonem najlepiej działa w młodym wieku.

43 minuty temu, LeBomB napisał(a):

Dla ludzi otyłych (chodzi głównie o tych, u których problem wymaga diagnozy, bo nie jest uzależnieniem czysto psychicznym) masz jedynie "dobre słowo" w postaci żryj mniej, więcej się ruszaj i jedz zdrowo, a jak to zrobisz, czy twoja psychika da radę, czy twój organizm nie ma jakiejś wady, która powoduje tycie, to już nikogo nie obchodzi.

Wydaje mi się jednak, że na NFZ można spokojnie zrobić diagnozę przyczyn otyłości i dojść np. do zaburzeń hormonalnych, czy innych schorzeń.

Z tego co wiem do psychologa też da się dostać.

 

Jakichś specjalnych ułatwień dla palaczy raczej nie ma, też jest zwykle "po prostu przestań palić", "w razie coś weź gumę/plasterek/cokolwiek tam wymyślili".

17 minut temu, Spl97 napisał(a):

Tusk nie ma takich zapędów autorytarnych jak to ma Kaczyński, o czym przekonaliśmy na własnej skórze w latach 2015-2023, kiedy PiS rządziło i to samodzielnie.

A co z kadencją 2005-2007, nikt już nie pamięta jakie wtedy miał zapędy?
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło, ba nawet wzmocniło.

6 minut temu, Badalamann napisał(a):

Pewnie że alkohol mógłby być droższy, wystarczy podnieść akcyzę. Tyle że w efekcie spadnie spożycie wina, whisky i smakowych wódek czy "krafotwych" piw, a wróci czysta, tanie browary no i bezkacyzowy bimber i wina własnej produkcji.

Nie spadnie. Lepsze alkohole są kilkukrotnie droższe od najtańszych, a ludzie i tak kupują, bo wybierają jakość i smak. Stać ich na to, bo to nie opoje, żeby tylko się nawalić.

Kto chleje, ten chleje i wtedy bierze najtańsze co jest, byle mocno trzepało.

 

Za wino własnej roboty nie bierze się byle kto, trzeba na to poświęcić czas. Jeżeli komuś nie starcza na butelkę, to się za taką robotę nie weźmie.

Bimber wydaje się prostszy w produkcji, ale też mało kto się za to zabiera.

Jak już, to wzrośnie przemyt, choć przy domkniętych wschodnich granicach może być trudniej.

Opublikowano
8 minut temu, Bono_UG napisał(a):

A co z kadencją 2005-2007, nikt już nie pamięta jakie wtedy miał zapędy?
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło, ba nawet wzmocniło.

Może i miał wtedy te zapędy, lecz Jarka skutecznie temperował wówczas Lechu, jego brat.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Bono_UG napisał(a):

Nie spadnie. Lepsze alkohole są kilkukrotnie droższe od najtańszych, a ludzie i tak kupują, bo wybierają jakość i smak. Stać ich na to, bo to nie opoje, żeby tylko się nawalić.

Kto chleje, ten chleje i wtedy bierze najtańsze co jest, byle mocno trzepało.

 

Za wino własnej roboty nie bierze się byle kto, trzeba na to poświęcić czas. Jeżeli komuś nie starcza na butelkę, to się za taką robotę nie weźmie.

Bimber wydaje się prostszy w produkcji, ale też mało kto się za to zabiera.

Jak już, to wzrośnie przemyt, choć przy domkniętych wschodnich granicach może być trudniej.

Nie no najtańsza wódka nadal wyjdzie pod 50 za litr, powiedzmy 40-45 w promocji, a za 55-60 masz litr finalndii czy stocka w Biedrze czy Lidlu w promocjach, ktore sa po kilka kilkanascie razy w roku. Bocian, całkiem dobry, troszkę taniej nawet.

Podobnie whisky, kolo 50 za te marki sklepowe, a po 60-70 jest w promo czerwony JohhnyWalker, niewiele drożej Ballentines. To jest może 30-50% więcej niż najtansze a nie kilka razy.

Wina też najtansze jak sa prmo to coś 10-12 zł za 0,75 czy nawet za litr, a już całkiem fajne po 15-20 dostaniesz. Jak się obkupić na promocjach to nawet poniżej tych 15.

I najwiecej idzie tych najtanszych i tych właśnie średnich. Te 2-3x droższe to już są na najwyższej półce i schodzi tego mało. Na prezent raczej.

 

Za wino bierze się praktycznie każdy "na wsi" a i w blokach w piwnicach tego sporo się robi. Bimber to tez żaden wyczyn, jak ktoś ma dom jednorodzinny. I to takie całkiem fajne ludzie pędzą, lepsze niż z mety.

 

Dochodzi spirytus, zapewne z przemytu z Ukrainy. Do nalewek równie dobry jak sklepowy a znacznie, często blisko 2x, tańszy.

 

 

@AndrzejTrg Jakim cudem po paleniu ktoś miałby mieć halucynacje? xD

A 25-30 zł można w mieście powiatowym dostać gram niezgorszego palenia.

Edytowane przez Badalamann
Opublikowano

@Badalamannzapytaj społeczeństwa czy po ziole można mieć halucynacje :) 90% odpowie że tak, taką nam rząd zafundował propagandę już xx lat wstecz i ona dalej jest powielana niestety. 

Większe miasto, większe możliwości i większa konkurencja :) także ceną walczy się o klienta. U mnie poniżej 40 zł nie schodzi, może jest gdzieś taniej, no ale aż tak zagłębiać mi się nie trzeba. Jestem samowystarczalny :D 

Opublikowano

Mi tego nie musisz tłumaczyć :) ale takie coś się przyjęło i temu stare baby dalej tak myślą że jak zajarasz to widzisz smoki i inne mityczne stworzenia i temu marihuana jest zła. I społeczeństwo nie jest uświadamiane pod tym względem, dalej w Polsce wielu, a nawet bardzo wielu ludzi stawia zioło na równi z herą czy innymi anfami.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, LeBomB napisał(a):

od kiedy Palade publikuje w sieci treści proPiS? 

Nie wiem, Palade nie ukrywa że zna osobiście Trzaskowskiego mówił o tym nawet kilka dni temu na swoim filmie. 

A zna go bo razem chodzili do tej samej klasy w liceum, więc na nie jednej imprezie razem byli. 

 

Edytowane przez Camis
Opublikowano
9 minut temu, Badalamann napisał(a):

@AndrzejTrg No ale to z halucynacjami to brednie z jakichś straszących narkomanią lekcji w podstawówce chyba.

Nie ma halucynacji po marihuanie. Nawet tej mocnej z apteki, a co dopiero ulicznej czy z własnej uprawy.

No i tu doszedles do sedna, uliczna uprawa to najwieksze zlo - cholera wie czym to jest zakrapiane, jakie nawozy lecialy i jak dlugo przed scieciem przestali. Na podstawie obserwacji otoczenia wiem, zeby tego nie ruszac kijem nawet za darmo, zabawy w rosyjska ruletke z jakoscia. Lepiej sobie zrobic wypad do czech albo amsterdamu raz do roku na weekend 🙃

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, Bono_UG napisał(a):

Wydaje mi się jednak, że na NFZ można spokojnie zrobić diagnozę przyczyn otyłości i dojść np. do zaburzeń hormonalnych, czy innych schorzeń.

Z tego co wiem do psychologa też da się dostać.

 

Jakichś specjalnych ułatwień dla palaczy raczej nie ma, też jest zwykle "po prostu przestań palić", "w razie coś weź gumę/plasterek/cokolwiek tam wymyślili".

Jest, a przynajmniej był, cały program.

https://pacjent.gov.pl/program-profilaktyczny/program-profilaktyki-chorob-odtytoniowych

 

Dla otyłych jest tylko gdy chcą się leczyć chirurgicznie, do czego kwalifikuje się niewiele osób z już na prawdę dużym problemem. 

https://www.gov.pl/web/zdrowie/program-kompleksowej-opieki-medycznej-dla-chorych-na-otylosc-olbrzymia-leczona-chirurgicznie

Reszta świadczeń wyłącznie w ramach POZ i tego gdzie cię dalej taki lekarz skieruje. 

Leczenie dla osób z otyłością w ramach dodatkowych programów bez konieczności leczenia chirurgicznego debatowało się w 2023 roku, ale nie przeszło, a i tak była mowa o tych, którzy mają BMI >30

 

2 godziny temu, Bono_UG napisał(a):

Pytanie czy te metody byłyby jakkolwiek skuteczne.

Tak, są skuteczne i w wielu krajach za granicą się stosowało do znacznie starszych pacjentów niż u nas. Można było ściągnąć lek na własną rękę, ale nie było tanio. 

 

Opublikowano

@ryba Skąd takie głupoty? Kurcze kto i po jaka cholerę miałby czymś "zakrapiać" marihuanę? Nawozy jak do roślin kwitnących(a i bez pewnie będzie ok, może nieco mniejsze kwiatostany), ziemia dobra do kwiatów/szklarni(azot jest ważny) i tyle.

Zła jakośc oznacza najwyżej że będzie słaba, mieszana z niemającą thc itd. Ale to przecież poznasz po pierwszej luifie na dwuch-trzech spalonej.

Opublikowano
13 minut temu, LeBomB napisał(a):

Jest, a przynajmniej był, cały program.

Niestety już koniec, program przedłużony tylko do czerwca, ale ostatni pacjenci kwalifikowani do zabiegu muszą zostać maksymalnie do końca marca.

Brakuje pieniędzy, koszt na pacjenta to około 15-20k zł. 
Szpitale już anulują nawet planowe operacje w ramach KOS-BAR.  

 

A to na prawdę pomagało, 90% pacjentów na stałe znacznie zmniejszyło wagę. 

 

Opublikowano
22 minuty temu, Badalamann napisał(a):

@ryba Skąd takie głupoty? Kurcze kto i po jaka cholerę miałby czymś "zakrapiać" marihuanę? Nawozy jak do roślin kwitnących(a i bez pewnie będzie ok, może nieco mniejsze kwiatostany), ziemia dobra do kwiatów/szklarni(azot jest ważny) i tyle.

Zła jakośc oznacza najwyżej że będzie słaba, mieszana z niemającą thc itd. Ale to przecież poznasz po pierwszej luifie na dwuch-trzech spalonej.

Kiedyś popularne było WD-40 czy choćby skrapianie rozcieńczoną herą... z tym drugim to nie wiem ile prawdy, ale to pierwsze to sam byłem świadkiem jak typy latały po WD i psikali na zielsko bo podobno lepiej kopało :/ Nawozami sobie można szybko i łatwo zniszczyć uprawy, i jak @ryba mówi trzeba też wiedzieć kiedy odstawić, bo to też źle wpływa choćby na smak i właściwości. Jeszcze nagminnie skrapiali wodą z cukrem a to już z wiadomych powodów :) 

Opublikowano
54 minuty temu, Badalamann napisał(a):

@ryba Skąd takie głupoty? Kurcze kto i po jaka cholerę miałby czymś "zakrapiać" marihuanę? Nawozy jak do roślin kwitnących(a i bez pewnie będzie ok, może nieco mniejsze kwiatostany), ziemia dobra do kwiatów/szklarni(azot jest ważny) i tyle.

Zła jakośc oznacza najwyżej że będzie słaba, mieszana z niemającą thc itd. Ale to przecież poznasz po pierwszej luifie na dwuch-trzech spalonej.

Zycie pisze takie scenariusze. Samosiejka lub inne zle barachlo lub za szybko sciete trzeba jakos podrasowac dla patusow. Najlepszy test - kladziesz to na kartke papieru i patrzysz czy sie robi plama. Koniec oft, dobrze ze Liroy podzialal i przebil pierwszy most oporu i jest legalna medyczna w pl. A kiedy dalsze zmiany... Nikt nie wie 🙃

Opublikowano
Cytat

potem proponujesz system w którym jakaś osoba będzie śmiała taką pełnię władzy.

Nie zrozumieliśmy się. Obecnie mamy system gdzie rzeczywiście rządzi ktoś ale zazwyczaj z większą władzą faktyczną, niż wynikającą z prawnego zaszeregowania. System ten umożliwia tworzenie całej armii słupów. Mnie chodzi o to, żeby za egzekutywę i jej działania w całości odpowiadał jeden człowiek, bez wpływu na parlament, bez formalnego prawa inicjatywy ustawodawczej, kontrolowany w swoich działaniach przez sądownictwo. Monokratyczna, dająca łatwe pole do wskazania odpowiedzialności za działania egzekutywa bez prawa do wpływania na legislatywę, legislatywa tworząca ustawy, bez żadnych słupów i sterowania z tylnego fotela i łączenia stanowisk między władzami. Gruba kreska między nimi. Bez opcji, że poseł jest ministrem/premierem jednocześnie. Aby to wypaliło, konieczna jest demokratyczna legitymizacja całości egzekutywy, która byłaby urzeczywistniona przez wybory prezydenckie. Oczywiście istniałby impeachment. Chodzi o to, żeby zarówno kandydat na późniejszego Marszałka Sejmu/Senatu jak i na Prezydenta powinien być na tyle "zjadliwy" dla ogółu, żeby został wybrany na urząd i był stanie rzeczywiście potem kierować urzędem/izbą parlamentu, oraz wyposażony w taką władzę aby móc rzeczywiście zatrzymać radykalne zakusy twardego elektoratu swojej partii. Owe zatrzymanie zakusów byłoby konieczne do utrzymania władzy, gdyż tym procentem przeważającym w głosowaniach jest najczęściej elektorat niezdecydowany, którego pogląd na sprawy państwa jest kluczowy. 

Opublikowano (edytowane)

@ampere1

Znasz w ogóle system rządzenia?

 

W Polsce rządzi się ustawami. 
Gdzie niby widziałeś taki system? Gdzie to niby działa?

 

Tylko pls nie mów USA, bo pęknę ze śmiechu.

 

 

 

 

 

EDIT:

przypomnijmy sobie jakie zwierzątka  PiS (tzw. Mniejsze zło) wypuścił przed wyborami:

 

 

IMG_2321.jpeg

Edytowane przez GordonLameman
  • Haha 1
Opublikowano

Uważam konstytucyjny system amerykański za najlepszy. Niemniej w obecnym stanie nie da się go zastosować, chociaż w naszym kraju powinien być system chociaż system semi-prezydencki. Powinniśmy w tą stronę iść już od czasu rozpoczęcia transformacji ustrojowej w 1989 r.

 

To, że rządzi się ustawami to oczywista sprawa. 

Opublikowano
3 godziny temu, LeBomB napisał(a):

Ludzi ze stwardnieniem rozsianym klasyfikowało się po wieku do tego czy ich leczyć czy nie. Jak ktoś był już starszy, to pewne metody leczenia go nie objęły. Obecnie jak to wygląda nie wiem, mam nadzieję, że coś się zmieniło.

2 godziny temu, crush napisał(a):

Z wiekiem nie wiem, ale niektóre metody leczenia dalej są od drugiego stwierdzonego "rzutu".

2 godziny temu, Bono_UG napisał(a):

Pytanie czy te metody byłyby jakkolwiek skuteczne.

Może źle kojarzę ale leczenie interferonem najlepiej działa w młodym wieku.

@LeBomB Co ma wspólnego nałóg z własnej nie przymuszonej woli do SM się pytam (palacze i alkoholicy robią to sobie sami) , leczenie -  można próbować jedynie ją spowolnić (metyloprednizolon , interferon , teruflunomid , HET , RRSM , wlewy , eksperymentalne ... , ćwiczenia i rehabilitacja - w większość z własnej kieszeni) , @crush zgadza się.

 

Jestem opiekunem osoby chorej na SM po 3 rzutach (nauczycielka zdiagnozowana po 1 rzucie 23 lata temu , nie pijącej i nie palącej) i należeliśmy do niedawna od lat do stowarzyszenia zrzeszającego osoby chore na SM w Polsce i Niemczech (spotkania , wyjazdy , kolonie dla młodzieży , itd... - zmieniła się władza i polityka stowarzyszenia i sporo osób zrezygnowało).

Najmłodsza zdiagnozowana osoba którą znam ma 13 lat (kesimpta) , rozstrzał wiekowy choroby jest naprawdę duży i dość często diagnoza jest stawiana dopiero po 1 rzucie.

Co do samej skuteczności preparatów się nie wypowiem , jeden bardzo obiecujący eksperymentalny XXXXX (HET obecnie w II fazie) o rzekomo bardzo dużej skuteczności spowodował rzut u 16 z 20 osób które brały udział w badaniach klinicznych.

Znam wiele przypadków osób które stosowały HET , RRSM  i którym się pogorszyło w krótkim czasie (około roku) , ale to tylko i wyłącznie moje wnioski na podstawie moich obserwacji.

 

@Bono_UG

Moja mama po 1 rzucie miała podawany interferon i było dobrze przez jakiś czas , potem jedno eksperymentalne (wtedy II faza HET - obecnie ogólnodostępny) - wkrótce nastąpiły 2 rzuty w bardzo krótkim czasie , prawie pół roczna hospitalizacja i powrót do interferonu - od 15 lat , odpukać , choroba nie postępuje.

 

Wiele osób które znam w wieku obecnie 40-70 lat miały właśnie za młodu podawany interferon i w większości przypadków choroba nie postępowała - powtarzam że to tylko moja obserwacja.

 

Śp. dobry znajomy i opiekun po 3 rzutach odzyskał niemal 100% sprawność (nie do odróżnienia od osoby zdrowej) na ponad 40 lat (interferon , ciężka rehabilitacje i ćwiczenia) , potem nastąpił 4 rzut i był jedynie w stanie ledwo mówić , wkrótce potem zmarł z racji wieku.

 

@Bono_UG

Z moich skromnych obserwacji mogę zasugerować że interferon podawany do 25-30 roku życia po 1 rzucie najlepiej rokuje na spowolnienie/zatrzymanie przez dłuższy czas postępowanie SM , nowe HET i RRMS wchodzące obecnie na rynek od lat tkwiły w 1 i 2 fazie (z drobnymi zmianami) , długoterminową skuteczność i skutki poznamy dopiero w przyszłości.

 

Powtarzam że nie posiadam wiedzy ani kompetencji do wyciągania daleko idących wniosków , to tylko i wyłącznie moja opina na podstawie obserwacji osób (ok. 5000) które poznałem na przestrzeni 20 lat będąc w stowarzyszeniu/wyjazdach.

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Co ma wspólnego nałóg z własnej nie przymuszonej woli do SM się pytam (palacze i alkoholicy robią to sobie sami)

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi w tym temacie to zrozumiesz. Ogólnie zwracam uwagę na to, że na palaczy czy alkoholików jest kasa żeby im zapewnić leczenie, wsparcie itd. a na niektóre choroby nie ma. 

Teraz z tego co czytam, to na szczęście trochę się zmienił sposób podejścia i "leczenia" SM, ale te 10-12 lat temu, nie wszystko było dostępne i wiekowa klasyfikacja pacjentów również miała miejsce. Co z resztą zaznaczałem, że nie do końca wiedziałem jak to się obecnie odbywa, a to był po prostu przykład, bo rentę alkoholową czy badania profilaktyczne dla palaczy wprowadziło się bez problemu już jakiś czas temu, a dostępność leczenia na różne choroby się spowalnia, redukuje lub w ogóle usuwa z dofinansowania NFZ. O to mi chodziło.  

Edytowane przez LeBomB
Opublikowano

@LeBomB

Ok , wróciłem i doczytałem , już wiem co miałeś na myśli - mój błąd.

 

Wracając do osób chorych na SM których jest ok. 60k w Polsce , po 2 lub 3 rzucie często kończą na wózku jako niezdolne do samodzielnej egzystencji wymagający całodobowej opieki i najważniejsze są właśnie systematyczne rehabilitacje , ćwiczenia i masaże.

Wymienione wyżej na NFZ są ograniczone i momentami czas oczekiwania jest skandalicznie długi , to samo tyczy się turnusów od PFRONu (od dawna nie korzystamy , ostatni raz jako opiekun byłem z 15 lat temu , brat był za mnie z 10 lat temu i bardzo ogólnie określił jako syf i strata czasu - wcale się nie dziwię , personel który wygląda jak by był tu za karę jak i same zajęcia które zazwyczaj są słabe i nie dopasowane do potrzeb chorych).

 

Prywatny ośrodek rehabilitacyjny mam 10 minut od bloku na piechotę , jakość i wybór usług to pierwsza klasa , profesjonalny i uprzejmy personel , terminy i zajęcia/ćwiczenia pod klienta to marzenie - za jakość się płaci , mama korzysta od wielu lat i sobie chwali , sam za nic w świecie nie wrócił bym do "usług" NFZetu.

Z wizytami u specjalistów również prywatnie.

Ogólnie jest lepiej niż było to przed laty , w przypadku opiekunów również , jakoś roku temu zmieniono w ustawie że mogą pracować i pobierać świadczenie z tytułu opieki nad osobą niepełnosprawną.

 

Tyle z mojej strony , wyżaliłem się i już mi lepiej :).

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
15 godzin temu, ampere1 napisał(a):

A jaką masz gwarancję, że tym razem Donald Tusk nie przejmie standardów Kaczyńskiego i jego metod mając w praktyce Sejm, Senat, RM i Prezydenta? 

Niewiele wiesz o polskich politykach. To właśnie Jarosław Kaczyński jest gorącym zwolennikiem systemu kanclerskiego vel prezydenckiego.

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Co do kwestii pdfów to temat wydaje się bardziej złożony niż się myśli     -Kwestie religijne Owszem - to zdecydowanie więcej pedofilii w tym społecznie, religijnie a czasami prawnie jest USANKCJONOWANE w islamie. Na YT oglądałem ostatni jakiś materiał o byłym muzułmaninie, który odszedł z Islamu jak zobaczył jak ktoś z jego rodziny jakiś 50latek poślubił 7 latkę. Dziewczynki w islamie, tym najbardziej hardcore są nieco wyżej niż kozy... Fakt, że niby po ślubie, ale kontakty seksualne z 9latkami? To jest absurd i złe. Teź dlatego całe kraje islamskie (te bez ropy) tak słabo się rozwijają bo połowa ludności czyli kobiety nie może pracować, nie może często się uczyć, a całe ich życie jest sprowadzone do zaspokajania potrzeb mężczyzn i rodzenia dzieci. Gdyby te kobiety wiedziały jak się żyje na zachodzie w 99% uznałyby, że to co miały to było piekło.  Z kolei nadużycia seksualne w KK miały miejsce w latach 70tych, 80tych i 90tych o których napiszę w kolejnym punkcie bo kontekst społeczny odgrywa pewną rolę. JPII owszem tuszował te przestępstwa ale też KK była na wojnie z komuną i raz: często nie było pewności czy to nie wrzutka służb, dwa nie chciano się do tego przyznawać, żeby komuna tego nie wykorzystała. Oczywiście jednak z punktu widzenia etycznego, księża, którzy cieszyli się wtedy ogromnym szacunkiem wykorzystujący dzieci to najgorsze sku....stwo jakie mogłobyć gdzie od księdza wymaga się aby świecił przykładem   - Kwestie społeczne i historyczne De facto do początku XXIw ani społecznie ani często prawnie nie uznawano kontaktów z dziećmi za złe czy szkodliwe. Przed wojną jak i w latach wcześniejszych wszystko musiało być w ramach doktryny kościelnej więc każdy sex pozamałżeński był zły, ale to tylko w tym kontekście. Im dalej w przeszłość tym granica wieku była niższa. Przed wojną były romanse z 14-15 latkami... Natomiast po wojnie wraz z nadejściem rewolucji seksualnej lat 70tych puściły wszystkie hamulce i zarówno sex z dziećmi jak i kręcenie pornografii z dziećmi nie było zabronione w części krajów Europy jak Dania czy Szwecja. Były do kupienia filmy i czasopisma w sex shopach z sexem dzieci, a firmy zajmujące się tym miały zarejestrowaną działalność gospodarczą. Prowadzono badania gdzie argumentowano, że dzieciom sex pomaga i stają się szczęśliwsze... W Niemczech w pewnym okresie 5 lat w latach 70tych władze poszły jeszcze dalej - i dzieci z rodzin patologicznych oddawano pedofilom, żeby te dzieci zaznały szczęścia. Było tak ogromne przyzwolenie społeczne, że nastolatki same kompletnie nie widziały w tym nic złego... Nigdy nie trafiłem na żaden artykuł gdzie dzieci z tamtego okresu co np. grały w takich filmach dzisiaj by mówiły, że przeżyły traumę. Nie trafiłem, co nie oznacza, że tego nie ma. No i w tym kontekście społecznym księdza dopuszczali się tych czynów. W latach 80 i 90tych zaczęto prawnie tego zabraniać, ale było wciąż ogromne przyzwolenie społeczne, a kary stosunkowo niskie. Właściwie w Polsce tylko za gwałt w sensie penetracji groziła kara 5 lat więzienia. Samo molestowanie czyli dotykanie, rozbieranie i wszystko inne oprócz penetracji w ogóle nie było spenalizowane. W latach 90tych już mocniej zaczęto od tym mówić choć np dzieciaki w otoczeniu Michaela Jacksona same zabiegały o jego względy o czym dzisiaj głośno mówią w dokumentach   - Dzisiaj Moim zdaniem dzisiaj jest totalny absurd w tych kwestiach. Z jednej strony niemal cały przemysł seksualizuje dzieci, z drugiej za cokolwiek z tym związanego grożą bardzo surowe kary, szczególnie w USA. Są pokazy mody, są jakieś 7 letnie cherlidelki. Wystarczy wejść na YT, żeby zobaczyć jogę w wykonaniu nastolatek  Dziewczyny 13-15 letnie (z każdym rokiem coraz młodsze) sprzedają na FB i mediach społecznościowych swoje filmiki i zdjęcia. Z 2 strony prawo jest tak absurdalne, że w jednym ze stanów w USA władze oskarżyły 15 latkę o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej (to były jej własne zdjęcia) i groziło jej 20 lat więzienia... To wszystko co się dzieje jest ogromną hipokryzją... No i coś co w latach 70tych było przez naukowców uważane nie tylko za złe, ale za dobre, dzisiaj jest uważane za złe... A jaką mam gwarancję, że za 100 lat nie będzie znów uważane za dobre? Ale zostawmy już świat zachodu... Mamy z 2 strony islam o którym już pisałem gdzie naprawdę dzieje się ogromna krzywda, ale to już jest kwestia "szacunku do różnic kulturowych" ok... Jakby tak patrząc w kategoriach dobra i zła to zamiast ścigać za jedno zdjęcie dziewczyny mającej 15 lat i 11 miesięcy powinny wojska międzynarodowe wkroczyć do wszystkich krajów islamskich gdzie gwałcone są codziennie setki tyś małych dziewczynek... Więc hipokryzja świata zachodniego jest podwójna... No i jest kolejna kwestia taka, że obecnie dziewczyny 14-15 lat naprawdę mają dużą świadomość tych spraw. Natknąłem się niedawno na jakimś forum kobiecym na temat córki mającej 16 lat i jeden dzień, która chciała iść do ginekologa bo od dawna czekała żeby być "legalną" i zacząć współżycie i matki debatowały co zrobić     - Podsumowanie Moim zdaniem sprawa jest o wiele bardziej złożona i wielowątkowa niż wielu ludziom się wydaje... Tu nie można patrzeć zerojedynkowo. Zupełnie innym pdfem będzie chłopak mający 17 lat, który zakochał się w 15 latce i zupełnie innym pdf będzie 60 letni "wujek" wykorzystujący 7 latkę... Ale w kategoriach prawnych to to samo i oba przypadki trafiają na listę bez zatarcia (po prawomocnym wyroku). Prawo moim zdaniem jest tu niedostosowane. W kategoriach etycznych i moralnych sprawa jest prosta - nie należy się zadawać z nieletnimi. Jak się buduje związek to na trwałych fundamentach, a dzieciaki po naście lat powinny wytrzymać bez sexu jak jedno ma poniżej 15 lat. Ale mamy drugi świat - islamu gdzie dzieje się wielkie zło. No i mamy świat nielegalnego biznesu gdzie są takie kraje jak Wientam, Tajlandia, Kambodża czy obecnie trend do niektórych krajów afrykańskich gdzie można sobie niemal na legalu załatwić nieletnią. Więc moim zdaniem hipokryzja i zakłamanie świata międzynarodowego osiąga szczyty. Jakby kraje rzeczywiście chciały coś z tym zrobić to by nałożyły na kraje islamskie czy azjatyckie takie sankcje, że można by to było zatrzymać. Ale nikt z tym nic nie robi, a własnych obywateli w takim USA za jedno zdjęcie wsadza się na 20 lat więzienia...
    • ciekawe czy pis z konfą rozplanowali już kto jakie dostanie stołki bo musi się zdarzyć cud żeby za 2 lata PO dalej było przy władzy.  Obojętnie jaki sondaż. Rządzi PiS z konfami. Ale po co zadowalać wyborców. 
    • marszałek od kolizji z BMW szybko znalazł nową fuchę na państwowym stołku https://gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl/byly-marszalek-lubuski-marcin-jablonski-ma-nowa-prace-zostal-wlasnie-panem-kierownikiem/ar/c1p2-28215225
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...