Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kilka rzeczy ode mnie - Treviso - przepiękna lokacja, która ma feeling znany z Dragon Age 2. Kto lubił tamte zabawy w miejskich korytarzach, polubi też to miasto. Trochę walk, trochę eksploracji, jakieś zagadki. Fabuła tutaj jest przyjemna, lekka, naprawdę w tym momencie jedyne co psuje odbiór to jakieś idiotyczne dialogi. Zabrałem ze sobą Neve i Lucanisa, bo Bellary i Harding niestety nie da się słuchać, pierdzielą totalnie od rzeczy.

 

image.thumb.png.100dcd24ea760e0ec7e95f9fb317c8a6.png

 

 

Opublikowano (edytowane)

Ta gra to takie gówno zawinięte w ładny papierek, mówiąc papierek mam na myśli warstwę wizualną chociaż tytuł wydaje się raczej zbyt kolorowy.

 

Ogólnie to gdyby wywalić tych wszystkich świrów z branży rozrywkowej które maczające palce w tyłku Sweet Baby itp. to już na starcie gry byłyby dużo lepsze ale i nie tylko gry bo przecież ta sama sytuacja jest w branży filmowej.

 

Bo np. chciałbym takiego KotOR 3 pod względem technicznym ale jednak z drugiej strony niech lepiej tego nie tykają dopóki branża nie pozbędzie się tych wszystkich świrów którzy na pierwszy miejscu mają jakieś chore urojenie aniżeli po prostu dobrą rozrywkę

Edytowane przez Gothic
Opublikowano
28 minut temu, Gothic napisał(a):

Ogólnie to gdyby wywalić tych wszystkich świrów z branży rozrywkowej które maczające palce w tyłku Sweet Baby itp. to już na starcie gry byłyby dużo lepsze ale i nie tylko gry bo przecież ta sama sytuacja jest w branży filmowej.

 

Chinole pogonily Sweet Baby i jedyna rzecz na jaka sie narzeka z Wukongiem to wymagania sprzetowe xD

Opublikowano
4 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Kilka rzeczy ode mnie - Treviso - przepiękna lokacja, która ma feeling znany z Dragon Age 2. Kto lubił tamte zabawy w miejskich korytarzach, polubi też to miasto. Trochę walk, trochę eksploracji, jakieś zagadki. Fabuła tutaj jest przyjemna, lekka, naprawdę w tym momencie jedyne co psuje odbiór to jakieś idiotyczne dialogi. Zabrałem ze sobą Neve i Lucanisa, bo Bellary i Harding niestety nie da się słuchać, pierdzielą totalnie od rzeczy.

 

 

 

 

Potem są mroczniejsze lokacje typu Nekropoli czy bagna. Trafią się też rajskie wysepki.

Co do krwi to jest z niektórych wrogów i po prostu nie zostaje na broniach czy ubraniach.

6 godzin temu, JeRRyF3D napisał(a):

Super. Czyli drużyna psu na budę. Zbytek. Zamysł gry idzie w piach .

To zależy kim grasz. Do postaci na bliski dystans jest mile widziana.

Opublikowano
5 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Zabrałem ze sobą Neve i Lucanisa, bo Bellary i Harding niestety nie da się słuchać, pierdzielą totalnie od rzeczy.

 

I jak mister Lucanis, wnosi trochę jakości znanej z poprzednich odsłon? Ponoć niewiele się odzywa, może to jego największa zaleta. :E Bo tym dwóm wyżej to gęba się chyba nigdy nie zamyka. Patrzyłem na jakieś tier listy, z reguły jest dość wysoko.

 

Dałem nura w forum BSN. Wątek o krytyce gry tętni życiem. Wątek hypetrain, w porównaniu do niego, świeci pustkami. Jedyny wspólny mianownik między nimi to oprawa i design lokacji. Gra wygląda ładnie, działa płynnie, miejscówki od strony artystycznej są bardzo w porządku. 

 

Zajrzałem też na forum PsxExtreme, do wątku poświęconego grze. Widzę, że nic się nie zmieniło - nie biorą jeńców, o panie. Jeśli ktoś uważa, że tutaj jest za ostro, lepiej żeby się tam nie pchał. Nie ma miękkiej gry. 

Opublikowano
2 godziny temu, Phoenix. napisał(a):

Oglądałem wczoraj końcowego bosa i zakończenie, o matko jakie to jest gówno i jak to się skończyło 🤮 Straszny gniotek a scenariusz to ktoś na kolanie pisał.


Mówisz że oglądałeś :). To wspaniale. Ja sądziłem że w gry się gra. 

To tak jakbyś oglądał  (na przykład na YT) jazdę wybranym modelem auta a później opisywał wrażenia :).  Przykre

Opublikowano (edytowane)

Ooo widzę, że są tu osoby co znają już zakończenie. Pytanie - czy trzeba zrobić questy wszystkich towarzyszy, żeby mieć to dobre? Proszę bez spoilerów.

Lucanis, Neve i Harding mają zróżnicowane i fajne zadania. Zastanawiam się jeszcze nad Davrinem i Emmrichem (aczkolwiek szkielet w formie maskotki mnie odpycha). Taash i Bellara mnie do siebie nie przekonały.

Edytowane przez slafec
Opublikowano
6 godzin temu, Vulc napisał(a):

Dałem nura w forum BSN. Wątek o krytyce gry tętni życiem. Wątek hypetrain, w porównaniu do niego, świeci pustkami. Jedyny wspólny mianownik między nimi to oprawa i design lokacji. Gra wygląda ładnie, działa płynnie, miejscówki od strony artystycznej są bardzo w porządku. 

Obiecalem, ze dam szczera opinie o samej grze z perspektywy fana Dragon Age i tego sie trzymam. Staram sie skupiac na kwestiach bardziej fabularnych/gameplayowych i w miare mozliwosci pomijac cale to pierdololo. Na chwile obecna przyznam, ze oprocz tych fatalnych dialogow na zaden konkretny syf nie trafilem, ale robie dopiero pierwsza duza lokacje i mam tylko 4 kompanow. 

Opublikowano
59 minut temu, CavieZ napisał(a):


Mówisz że oglądałeś :). To wspaniale. Ja sądziłem że w gry się gra. 

To tak jakbyś oglądał  (na przykład na YT) jazdę wybranym modelem auta a później opisywał wrażenia :).  Przykre

Nie to nie jest to samo, naprawdę uważasz ze jeśli komuś się gra nie podoba to jak w nią ZAGRA to zmieni zdanie ? :E To jest dopiero przykre.
Nie, nie musisz w grę zagrać aby się o niej wypowiadać. Najwyższej nie możesz nic konkretnie napisać o GP tylko tyle ze ci się podoba to co widzisz.

  • Like 2
Opublikowano

Muszę przyznać, masz zacięcie. 

28 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Obiecalem, ze dam szczera opinie o samej grze z perspektywy fana Dragon Age i tego sie trzymam. Staram sie skupiac na kwestiach bardziej fabularnych/gameplayowych i w miare mozliwosci pomijac cale to pierdololo. Na chwile obecna przyznam, ze oprocz tych fatalnych dialogow na zaden konkretny syf nie trafilem, ale robie dopiero pierwsza duza lokacje i mam tylko 4 kompanow. 

Muszę przyznać, masz zacięcie. Mnie nudziło samo oglądanie materiałów, ale wiadomo - to nie jest to samo. Ina sprawa, że tak jak na grę po cichu liczyłem, wielkim fanem DA nie jestem. Z dużych serii od BioWare, zawsze było mi bliżej to Mass Effecta. 

4 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Nie to nie jest to samo, naprawdę uważasz ze jeśli komuś się gra nie podoba to jak w nią ZAGRA to zmieni zdanie ? :E To jest dopiero przykre.
Nie, nie musisz w grę zagrać aby się o niej wypowiadać. Najwyższej nie możesz nic konkretnie napisać o GP tylko tyle ze ci się podoba to co widzisz.

Jest szereg elementów, które można ocenić bez potrzeby kontaktu z grą. Zawsze bawiło mnie jak w ten sposób ludzie próbują ucinać dyskusję, nie żyjemy w jaskiniach. 😏

  • Upvote 1
Opublikowano
4 godziny temu, Phoenix. napisał(a):

Oglądałem wczoraj końcowego bosa i zakończenie, o matko jakie to jest gówno i jak to się skończyło 🤮 Straszny gniotek a scenariusz to ktoś na kolanie pisał.

No super ale i tak nie wiesz jak ono odnosi się do całości.

Opublikowano
39 minut temu, Vulc napisał(a):

Muszę przyznać, masz zacięcie. Mnie nudziło samo oglądanie materiałów, ale wiadomo - to nie jest to samo. Ina sprawa, że tak jak na grę po cichu liczyłem, wielkim fanem DA nie jestem. Z dużych serii od BioWare, zawsze było mi bliżej to Mass Effecta. 

Ja uwielbiam obie serie, trudno powiedziec ktora bardziej. A Veilguarda zagram zeby samemu porownac to wszystko co slyszalem i czytalem z tym co sam zobacze. Poki co, widze ogromna zbieznosc z pewnymi recenzjami, ktore koncentrowaly sie na GRZE a nie na DEI/Sweet Baby/LGBT. I tak jak pisze od ladnych paru dni, ta gra ma wieksze problemy niz rozterki Taash czy pompki Isabeli. 

Opublikowano (edytowane)

Tak, podejrzenia dotyczące faktycznych problemów były już wcześniej, teraz następuje tylko weryfikacja. Umówmy się, gdyby nie to, że to nie jest Mass Effect, nie wiem czy nie zrobiłbym tak samo jak Ty. Mój ból dupy byłby słyszalny na całym forum.

 

Co do Taash, z tego co wyczytałem, to jest praktycznie jednogłośnie najgorzej napisana, najmniej ciekawa postać. Nie tylko z omawianych dziesiątki razy względów. 

Edytowane przez Vulc
Opublikowano

Z tego co czytalem, ona jest po prostu nudna, nie ma nic ciekawego do powiedzenia, nic nie wnosi. Jej obecnosc w tej grze to chyba tylko i wylacznie zyczenie Corinne (ktora nadzorowala osobiscie proces pisania tej postaci), zeby byl takowy przedstawiciel w grze. I tyle. A ze kompletnie do niczego tutaj nie pasuje ? A kogo to - ma byc. Dlatego moim zdaniem nie nadaje sie na osobe decyzyjna i tyle. A osoba odpowiedzialna za dialogi powinna szukac nowej pracy, chyba ze to ChatGPT im to pisal. 

  • Haha 1
Opublikowano

Jak wspominano, babka z HR siedziała z nimi w pokoju, trzymając pieczę nad inkluzywnością i przystępnością. Mnie to akurat bawi, bo HR w mojej firmie dokładnie tak działa - jak gadam z jakąś kobietką od nich, cukier leje mi się z nosa i uszu. Ma być miło i bezpiecznie, żeby ktoś się przypadkiem nie obraził. 

Opublikowano

Ja pracuje w firmie, gdzie "wspieramy" takowe inicjatywy, wiec doskonale to znam. Juz pare razy moj manago musial sie za mnie tlumaczyc, bo kilka osob zwrocilo mu uwage ze krzycze, jestem impulsywny, potrafie "zastraszyc i przyprzec rozmowce do muru". Koles zawsze mnie tlumaczy roznica w mentalnosci wynikajaca z kraju pochodzenia, bo ludzie  z Europy Srodkowo-Wschodniej sa tutaj uwazani za bardzo "zywiolowych" xD

Ogolnie mam na to wywalone, ani za ani przeciw, i chociaz juz z 10 razy mi zalecano/rekomendowano, zaimkow w swojej sygnaturze mailowej wprowadzac nie bede. 

Opublikowano

U nas na szczęście nikt tego jeszcze nie rekomenduje, ale niektórzy robią to ze swojej własnej inicjatywy. Właśnie w sygnaturze mailowej albo w company bio. Spoko, żyj i pozwól żyć innym. Akurat to co najwyżej powoduje uśmiech na twarzy. Marnowanie dobrego, gejmingowego materiału, bawi mnie już znacznie mniej.

Opublikowano (edytowane)

 

https://www.gry-online.pl/newsroom/czy-dragon-age-the-veilguard-jest-sukcesem-czy-nie-oto-co-mowia-l/z22b473

 

Skoro o sprzedaży mowa: Dragon Age: The Veilguard jest na drugim miejscu na tygodniowej liście bestsellerów Steama. Także w ogólnym zestawieniu nowe DA zajmuje dość wysoką pozycję (w chwili publikacji tego tekstu jest na 17. miejscu). Magazyn Forbes wskazywał także na dobry wynik w sklepie PlayStation: Straż Zasłony była najczęściej preorderowanym tytułem, a dzień po debiucie znajdowała się w pierwszej piątce bestsellerów. Sęk w tym, że obecnie próżno szukać Straż Zasłony na listach bestsellerów PlayStation i Xboxa. Po prawdzie wygląda to niemal jak błąd, bo aż trudno uwierzyć, by względnie nowe RPG nie pojawiło się nawet w pierwszej pięćdziesiątce tych zestawień, choćby siłą premierowego rozpędu (aczkolwiek ciągle jest możliwe).

 

Jeśli to nie jest jakiś błąd, to sprzedaż jest nie fatalna, a katastrofalna. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, slafec napisał(a):

Lucanis, Neve i Harding mają zróżnicowane i fajne zadania. Zastanawiam się jeszcze nad Davrinem i Emmrichem (aczkolwiek szkielet w formie maskotki mnie odpycha). Taash i Bellara mnie do siebie nie przekonały.

Czyli w całej drużynie nie ma żadnego ładnego chłopca do homoseksualnego romansu? No to jednak woke mocno przereklamowane. 

BTW - kto wygrał w USA wybory? Biały, heteroseksualny, konserwatywny cham i mizogin :E A kto przegrał?... Czarnoskóra kobieta! Get woke go broke! :E ;) 

 

Co do sprzedaży. 

Osobiście nie ferowałbym jeszcze wyroków, jest za duży szum informacyjny w temacie, ale jeżeli rzeczywiście sprzedaż jest najlepsza na Steam, to... chyba nie wygląda to dobrze

Edytowane przez Zas

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...