90% z tego to Indyki. Wiele z tego jest robione przez osoby, które wcześniej pracowały w dużych studiach i korpo, i które z różnych powodów znalazły się na bezrobociu. A że na innych rzeczach niż robienie gier te osoby się nie znają, a rachunki każdy musi płacić, no to masz wysyp gier - o których w większości nawet nikt nie słyszał.
To jest naturalny proces. Tyle ze W2 wyszedł w 2011r., a W3 w 2015r. - raptem 4 lata różnicy, łatwiej było zachować ciągłość, i większość ekipy udało się utrzymać. Tutaj będziemy mieć jakieś 12 lat różnicy pomiędzy W3 i W4, ten proces będzie wyglądał zupełnie inaczej, a ilość ludzi "do zastąpienia" będzie nieproporcjonalnie wyższa. Zmieniły się też realia w kwestii tworzenia gier. W 2011 czy 2015r. nikogo nie obchodziła polityka, kolory flag czy inne pierdoły, które od kilku lat zatruwają gejming.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się