Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 minut temu, LeBomB napisał(a):

Nie, ale to jest informacja strategiczna istotna dla naszego bezpieczeństwa. 

nie rób sobie jaj :E próba ukrywania informacji o tym że nie jesteśmy w stanie strzelać bo nie mamy czym to nie jest żadna taktyka zwiekszająca nasze bezpieczeństwo :smiech: 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano

@Camis nie interesuje mnie co wiedzą a czego nie wiedzą. Istotne jest, że to jest potwierdzanie informacji, które zdobyli innymi kanałami lub które sobie oszacowali. Ponadto "dziś" mowa o ilości amunicji, a "jutro" będzie się upubliczniać plany strategiczne czy rozmieszczenie ukrytej infrastruktury?

Chodzi mi wyłącznie o sam fakt, że pewne informacje nie powinny być aż tak jawne.

  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Oldman napisał(a):

taktyka zwiekszająca nasze bezpieczeństwo

Odróżniaj czym jest taktyka, a czym informacja strategiczna, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

 

@Badalamann i to też nie jest do końca dobre. Nie ma możliwości niczym zaskoczyć jeżeli wszystko się powie. Pewne dane są nieuniknione, ale konkrety dotyczące ile czegoś mamy, gdzie stacjonuje itp. to według mnie już za dużo powiedziane. 

 

Edytowane przez LeBomB
  • Confused 1
Opublikowano

@Gregryzzli

Kolega z trolowni wezwał na pomoc, czy jak?

 

Po pierwsze, sprawy formalne. Wyp(ad)aj z tymi swoimi "upadlinami" :fuck:

 

 

To w wątku o komputerach też idźcie srać antyukraińską propagandę, bo jakiś wojskowy z Ukrainy od kogoś kartę graficzną kupił. 

Jeden człowiek w Polsce. Nie. Ma. Nic. Wspólnego. Z. Tematem. Tego. Wątka. Którym. Jest. Wojna. 

 

  • Confused 1
Opublikowano
9 minut temu, Badalamann napisał(a):

Ale po co wojsko i państwo miałoby zaskakiwać swoich obywateli?

A czy ja napisałem o zaskakiwaniu obywateli? Nie. Chodzi mi w domyśle o przeciwnika.

Co do stanu armii, to wiele krajów prócz tego co jest podane, ma również stan niejawny, gdzie oficjalnie nie wiadomo co to jest i ile. To że sobie jakieś kraje wywiadowczo to zdobędą to inna sprawa, ale mimo takich założeń i tak nikt się nie chwali co tam jest i ile. Czy my jako kraj mamy jakiś stan niejawny? Bo po tym jak otwarcie się mówi ile czego kupujemy, co się wydało, ile zostało to mam wątpliwości, a to właśnie jest element strategii, czyli posiadanie zapasów w postaci sprzętu i wyposażenia, o którym nie każdy musi wiedzieć. 

Opublikowano
50 minut temu, LeBomB napisał(a):

@Camis nie interesuje mnie co wiedzą a czego nie wiedzą. Istotne jest, że to jest potwierdzanie informacji, które zdobyli innymi kanałami lub które sobie oszacowali. Ponadto "dziś" mowa o ilości amunicji, a "jutro" będzie się upubliczniać plany strategiczne czy rozmieszczenie ukrytej infrastruktury?

Chodzi mi wyłącznie o sam fakt, że pewne informacje nie powinny być aż tak jawne.

Kamysz stwierdził, że to nieprawda i mamy całe mnóstwo amunicji- ja mu tam wierzę :hihot:

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

@Badalamann Czyli twierdzisz, że rosja mogłaby wiedzieć wszystko o naszym uzbrojeniu nawet gdybyśmy w tej kwestii całkowicie milczeli, a nie dowiedzieli się, że taka wizytacja będzie?

To dalej nie zmienia faktu, że różne rzeczy mogły się wydarzyć. Owszem, zabezpieczenie całej podróży i wizyty pewnie jest bardzo dobre, ale ryzyka na 100% nie wyeliminujesz, a po prostu dobrą praktyką jest nie wsadzanie tylu ważnych ludzi do jednego środka transportu. 

 

Co jak co, ale my (jako naród) powinniśmy o tym wiedzieć najlepiej.

Edytowane przez LeBomB
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, LeBomB napisał(a):

I przyjechali jednym pociągiem? Mądrze...

Gdyby coś temu pociągowi się wydarzyło to z miejsca masz wojnę. Na kredkach i poklepaniu po plecach raczej by się nie skończyło. Także nie sądzę by to było miało znaczenie. Kiedyś przyjeżdżali w kilka. 
 

Zresztą Rosjanie nie mają możliwości do atakowanie takich celi. 

Edytowane przez TheMr.
  • Confused 1
  • Upvote 4
Opublikowano
1 minutę temu, LeBomB napisał(a):

@Badalamann Czyli twierdzisz, że rosja mogłaby wiedzieć wszystko o naszym uzbrojeniu nawet gdybyśmy w tej kwestii całkowicie milczeli, a nie dowiedzieli się, że taka wizytacja będzie?

To dalej nie zmienia faktu, że różne rzeczy mogły się wydarzyć. Owszem, zabezpieczenie całej podróży i wizyty pewnie jest bardzo dobre, ale ryzyka na 100% nie wyeliminujesz, a po prostu dobrą praktyką jest nie wsadzanie tylu ważnych ludzi do jednego środka transportu. 

 

Co jak co, ale my powinniśmy o tym wiedzieć najlepiej.

Nie, chodzi o to, że taka wizyta jest notyfikowana Rosji, żeby przypadkiem debilom nie wpadło do głowy atakować te miejsca.

 

 

  • Thanks 1
  • Upvote 3
Opublikowano
3 godziny temu, LeBomB napisał(a):

Nie, ale to jest informacja strategiczna istotna dla naszego bezpieczeństwa. 

Raczysz żartować? Rosja doskonale zdaje sobie sprawę jak słabe jest obecnie europejskie NATO. Zdaje sobie także sprawę z zagrożenia, że rosyjska przewaga może się w kolejnych latach zmniejszać, gdyby faktycznie ruszył program dozbrojenia. Jeżeli ma nastąpić konfrontacja militarna z punktu widzenia Rosji nie ma na nią więcej czasu niż najbliższe maksymalnie 5 lat. No chyba że z dozbrajaniem skończy się na tradycyjnych deklaracjach.

2 godziny temu, LeBomB napisał(a):

 

Chodzi mi wyłącznie o sam fakt, że pewne informacje nie powinny być aż tak jawne.

Wolałbyś utrzymywać obywateli w nieświadomości? Nieładnie.

  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, Suchy211 napisał(a):

Pozwolę sobie mieć wątpliwości. Niby co takiego złego spotkałoby rusków gdyby to jednak zrobili?

Prawdziwe sankcje? Konfiskata aktywów, która prowadziłaby do nieuchronnej konfrontacji militarnej? Takie przejazdy zawsze były notyfikowane i nigdy atak nie nastąpił. Taka jest tradycja.

  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano
4 godziny temu, VRman napisał(a):

Ja tu wchodzę głównie poczytać newsy i opinie o WOJNIE. Guzik mnie obchodzi w tym wątku, że ktoś kogoś pobił W POLSCE. Ma to wpływ na losy wojny?

Pewne znaczenie to ma, a nawet duże bo ten co pobił Polaka powinien bić ruskiego w okopach. Ergo - każdy Ukrainiec mieszkający w Polsce zobowiązany do obrony ojczyzny, który uciekł przed mobilizacją osłabia zdolności militarne Ukraińskich sił zbrojnych. Nawet minister z MONu Kosiniak Kamysz w kontekście wojny mówił, że na każdym rogu można zobaczyć Ukraińców w drogich furach na ulicach polskich miast. To samo mówił Trump w już słynnej kłótni w Gabinecie Owalnym. Ukraina obecnie największe problemy ma z brakami żołnierzy więc akurat kontekst tego, że zamiast bronić kraju robią jakieś dymy w Polsce ma znaczenie i psychologiczne i społeczne w kontekście całej wojny. Dla mnie to nie jest off.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
19 minut temu, adashi napisał(a):

Wolałbyś utrzymywać obywateli w nieświadomości? Nieładnie.

No popatrz, a wiele krajów utrzymuje w nieświadomości, bo podają jedynie część stanu swojego wojska, mając również stan niejawny. 

Co do stanu, to wcale nie oznacza, że mamy w tej sytuacji dawać jak na tacy dane co do jednego pocisku. Tym bardziej pewne liczby nie powinny być ot tak ujawniane i to w sumie bez konsultacji.

 

  • Confused 1
Opublikowano

Przecież my też nie podajemy wszystkiego. A to czy mamy zapasu amunicji na 5 dni czy na 25 nie ma znaczenia, bo i tak wszyscy (w tym Rosja) wiedzą, że za mało. A ma taka informacja pewien walor trzeźwiący dla obywateli.

  • Upvote 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...