Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Ten argument piratów to bardziej sprytna wymówka niż solidna logika.:D 
Nawet jeśli nie jesteś "właścicielem" gry w klasycznym sensie to kupiłeś prawo do jej używania przez Steam. Natomiast Piractwo to omijanie tej umowy, co jest nielegalne, niezależnie od tego, czy jesteś "właścicielem", czy nie. To nie jest kradzież w dosłownym znaczeniu, ale wciąż jest nielegalne i nieetyczne.

Poza tym było już niejednokrotnie wrzucane do tego tematu. 

W dniu 10.04.2025 o 22:46, musichunter1x napisał(a):

Mam nadzieją, że da im to porządne portfolio i rusza robić swój projekt..

Miejmy nadzieję. Prey 2017 to była genialna gra. 

Opublikowano

A ja podziękowałem. Nie moje klimaty. Pierwszego Preya bardzo lubiłem i może ogram wersję zmodowaną do VR kiedyś, a w tą 2017 zagrałbym gdyby nie to, że mam 15 innych lepszych FPSów do nadrobienia i jakoś do strzelania myszką mnie po zasmakowaniu VRu nie ciągnie. 

Developerom jednak życzę wszystkiego dobrego.

 

Opublikowano
53 minuty temu, Jaycob napisał(a):

Natomiast Piractwo to omijanie tej umowy, co jest nielegalne, niezależnie od tego, czy jesteś "właścicielem", czy nie. To nie jest kradzież w dosłownym znaczeniu, ale wciąż jest nielegalne i nieetyczne

Właśnie, że jest.

Opublikowano

Pisząc, że piractwo "nie jest kradzieżą w dosłownym znaczeniu”, miałem na myśli sytuację, w której ktoś zabiera fizyczny przedmiot należący do kogoś innego, pozbawiając go tym samym własności. W przypadku gier cyfrowych wydawca nie traci swojej gry w sensie materialnym, bo nadal ma ją na serwerach, więc mu fizycznie nic nie znika. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Jaycob napisał(a):

Miejmy nadzieję. Prey 2017 to była genialna gra. 

Niestety, ale ludzie z Arkane Austin zostali rozgonieni na cztery wiatry, a przebrandowani i wtłoczeni do pracy nad The Elder Scrolls (ale online, a nie następcy Skyrima) zostali niedoszli autorzy niedoszłego Prey 2, czyli Human Head Studios.

Edytowane przez Lypton
  • Sad 1
  • Upvote 1
Opublikowano
10 minut temu, Jaycob napisał(a):

Pisząc, że piractwo "nie jest kradzieżą w dosłownym znaczeniu”, miałem na myśli sytuację, w której ktoś zabiera fizyczny przedmiot należący do kogoś innego, pozbawiając go tym samym własności. W przypadku gier cyfrowych wydawca nie traci swojej gry w sensie materialnym, bo nadal ma ją na serwerach, więc mu fizycznie nic nie znika. 

Nie ma to znaczenia. Z punktu prawnego jest to to samo. Poza tym pisanie, że przecież nie stracił, bo nikt fizycznie nie zabrał jest naciągane, tym bardziej teraz cyfrowe wydania są w większości. Stratą wydawcy jest to, że nie zapłaciłeś a korzystasz, czyli nie ma dochodu z tego.

Opublikowano (edytowane)

czyli mamy niedobór słów w języku polskim, bo kradzież czegoś tak, że to nie zostało zabrana i kradzież w sensie oprogramowania i piractwa to są dwie kompletnie różne rzeczy.

 

Podobnie ze stratą. Jak mi ukradli rower to go nie miałem. 

A jak wydawcy ktoś spiraci grę to utraci zarobek ALBO I NIE, bo to nie tak, że jakby ten ktoś nie spiracił, to na pewno  kupił. Wręcz przeciwnie w przypadku produktów dobrych. Piraci po spiraceniu często kupują.

 

A co z tymi, którzy nigdy by gry nie kupili i nawet nie interesowali się, ale widzieli na tortowni i spiracili, zaskoczyli się pozytywnie i poszli kupić?

Czy w takim razie piractwo należy nazywać dotacją, bo skutkuje zwiększeniem zysków w porównaniu do braku piractwa?

 

Terminologia prawnicza nie ma tu znaczenia, bo chodzi o rozumienie potoczne. Ani piractwo ani kradzież nie są słowami pasującymi do pogrania i używania gry bez płacenia za licencję.

Za to wydawcom to bardzo pasuje, bo "kradzież" ma pejoratywny charakter, więc nadużywając swojej skrzywionej narracji o tym jak to piractwo jest najgorszym złem na świecie, bardzo chętnie też używają słowa które wyolbrzymia szkodliwość.

 

Złodziejem można uznać kogoś kto na piractwie zarabia. OK, to tak. 

Na kogoś kto sobie ściągnął grę czy film, to  słowo nie pasuje.

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

Ma znacznie terminologia ogromne:

 

Art.  278. [Kradzież]
§  1.
 Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§  1a.
 Tej samej karze podlega, kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą kartę uprawniającą do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego.
§  2.
 Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
§  3.
 W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w § 1, 1a lub 2

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§  3a.
 Kto dopuszcza się kradzieży szczególnie zuchwałej,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§  4.
 Jeżeli kradzież popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
§  5.
 Przepisy § 1, 3, 3a i 4 stosuje się odpowiednio do kradzieży energii.

 

Możesz kombinować jak chcesz, nie zmienia to faktu powyższego. Korzyść majątkowa to już samo niezapłacenie. Filmy i muzyka są objęte dozwolonym użytkiem prywatnym, programy zaś nie.

Edytowane przez Necronom
Opublikowano

Części posta przed tym nie będę komentował, bo widzę, że się nie zrozumiemy. Ale tu:

7 godzin temu, Necronom napisał(a):

Filmy i muzyka są objęte dozwolonym użytkiem prywatnym, programy zaś nie.

 

to przeczytaj nazwę tego wątka ;)

image.png.190e14afbefa5fc560b8ecfc80bd8228.png

 

 

 

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, Jaycob napisał(a):

Pisząc, że piractwo "nie jest kradzieżą w dosłownym znaczeniu”, miałem na myśli sytuację, w której ktoś zabiera fizyczny przedmiot należący do kogoś innego, pozbawiając go tym samym własności. W przypadku gier cyfrowych wydawca nie traci swojej gry w sensie materialnym, bo nadal ma ją na serwerach, więc mu fizycznie nic nie znika. 

Ale gra nigdy nie była dobrem materialnym przez wzgląd na nośnik. Kiedyś były to cardrige (drogie), później technologia dała nam CD (kosmicznie drogie! na początku), by leżały w koszach za śmieszne 50 gr w Tesco na finiszu. :)
Zatem to nie fizyczny nośnik był wartością daną lub utraconą, a... treść na nim zawarta. Dziś nośnikiem jest chmura, a zawartość nadal ta sama. Nie trzeba już ukraść płyty, by ukraść treść. 


 

@VRmanTemat grząski, ale jednak banalnie prosty.
Nasze przyzwyczajenia mówią nam, że coś fizycznego a przywłaszczonego, to kradzież (ot, Twój fizyczny rower), ale to jest bardzo powierzchowne traktowanie tematu. Biznes - każdy - to relacja koszty vs przychody (zysk / bądź strata). Idźmy w rowery. ;) Jeżeli ktoś produkuje rowery, to musi skalkulować koszt produkcji (myśl inżynierska, projekt, materiały, produkcja, montaż, magazynowanie, transport, obsługa, marketing, bla bla bla) vs ilość sprzedanych sztuk, by wyjść na zero + każda kolejna sprzedana sztuka tzw. zysk. To jest biznes. Kradnąc fizycznie rower urywasz z tego całego łańcucha po jakiejś milionowej części z każdej (dosłownie z każdej) z w/w składowych. Więc zajumanie roweru, to fizyczne wyrwanie komuś choćby samych materiałów i montażu, a to rzutuje czy komuś się zepnie albo nie zepnie jego biznes i opłacalność produkowania rowerów.

Ale rower stoi, rower trzeba ukraść, trzeba być sprytnym, później go ukryć, dlatego kradnie się co milionowy rower i kradzieże rowerów nie spędzają snu z powiek producentów. To bardziej płacze pierwokupujacy, co mu rower zajumali. ;)

A teraz wyobraź sobie, że ktoś zmienia formułę biznesu. Nie produkuje rowerów, ale je wynajmuje (hulajnogi).
Mechanika skalkulowania biznesu jest niemal IDENTYCZNA jak przy produkcji (minus myśl, projekt produkcja ale dochodzą serwis i obsługa).
I teraz znajduje się ktoś, kto mówi - wystarczy przyłożyć chipa do ramy, albo zakręcić 13 razy manetką w lewo i odblokowujesz sobie rower i jeździsz za free.
To już jest łatwe, to już nie wymaga zachodu związanego z kradzieżą, itd.
Ukradłeś coś? Nic! Poza... usługą i milionową częścią czyjejś kalkulacji biznesowej.
Dla firmy - jeżeli zrobimy milion wypożyczeń - biznesowo wychodzimy na zero. Każde kolejne wypożyczenie to zysk.
I nagle okazuje się, że 20% przejazdów jest lewych za free i firmie nie spiął się biznes. Plajta. Choć fizycznie nikt jej nic nie zabrał. ;) 
Ot, iluś kolesi karnęło się za free. Ba! Nawet nie byli zainteresowani tą usługą, ale skorzystali, bo była taka możliwość.

W świecie softu jest to samo.
Kalkulacja - ryzyko - inwestycja - relacja koszty vs przychody (a wtedy mamy wynik zysk czy strata).
Każdy kto użył, skorzystał, itd. a nie zapłacił, to może i nie ukradł "fizycznie", ale - nawet nie wiem, jak to nazwać (?) - "znacząco przyczynił się do braku wpływu na rzecz twórcy", które może być jego "być albo nie być", czyli de facto - IMO jednak go okradł. ;) 

 

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, VRman napisał(a):

Części posta przed tym nie będę komentował, bo widzę, że się nie zrozumiemy. Ale tu:

 

to przeczytaj nazwę tego wątka ;)

image.png.190e14afbefa5fc560b8ecfc80bd8228.png

 

 

 

Ja doskonale rozumiem o co ci chodzi. Ale nie ma to znaczenia co się tobie czy mi wydaje czy teoretyzowanie. Sprawa jest jasna. Napisz od ustawodawcy, że to nie to samo. Sam poruszyłeś temat filmu...

 

I absolutnie nie mam na celu kogoś moralizować. To każdego własna sprawa, tyle że pisanie, że to nie kradzież jest nieprawdą i nie wprowadzajcie w błąd.

Edytowane przez Necronom
Opublikowano

Wymyślili se, że ty nie kupujesz produktu a jedynie licencję do jego użytkowania to też jest bardzo duże nadużycie które może być interpretowane na wiele sposobów. Kupujesz se możliwość korzystania z produktu za 300 zł a oni po tygodniu se wyłączą serwery bo tak se zadecydowali i zostajesz z ręką w nocinku...

Opublikowano

To nie do końca tak. Raczej ZAWSZE korzystało się z licencji na używanie, tyle, że na przestrzeni czasu trochę rozjechała się "technologia". Kiedyś była zamknięta. Dostawałeś CD i jak mieli Ci to "wyrwać"? Dziś byle pierdoła (w tym gry) wymaga komunikacji z netem. Nie dostajesz fizycznego nośnika, z którego mógłbyś sobie zawsze zainstalować grę, gdy uznasz, że chcesz. Np. za 5 lat. aaa... zagram sobie w X, bo wtedy musisz ją zaciągnąć z neta. A jak niby jakakolwiek firma softwarowa ma zagwarantować swoją obecność na rynku i necie "na zawsze"? Da dupy. Padnie i znika z rynku. Przebranżawiają się na hodowlę pieczarek i (?) mają utrzymywać serwery z grą, byśmy mogli z nich skorzystać zawsze? To wkurzające i bolesne, ale z drugiej strony zupełnie logiczne.

Sapiemy, ale nie chciałbym być złym prorokiem, i doczekać czasów (tfuuu!), że dostaniesz licencję na JEDNORAZOWE skorzystanie z gry ! :). Przejdziesz i... dziękujemy. Chce ponownie i raz jeszcze, to frycowe drugi raz, albo jakaś kwotka za kolejne przejście. Coś jak senas w kinie. Obejrzane? Zapraszamy wyp...ć! ;) Chcesz raz jeszcze? Płać.

Oby nigdy to się nie sprawdziło, bo dzisiejsze "złe czasy" będziemy wspominać z łezką w oku. ;)  

Opublikowano
33 minuty temu, JeRRyF3D napisał(a):

Padnie i znika z rynku. Przebranżawiają się na hodowlę pieczarek i (?) mają utrzymywać serwery z grą, byśmy mogli z nich skorzystać zawsze? To wkurzające i bolesne, ale z drugiej strony zupełnie logiczne.

No nie, bo to dotyczy gier single player. Można też zrobić od początku grę tak, że do singla tego always online DRMu nie ma. Albo od razu przygotować taką wersję i po końcu cyklu życia po prostu wypuścić patcha wywalającego ten DRM.

Można też dać graczom opcję utrzymywania własnych serwerów. Nikt nie prosił wydawców o wypierdzielenie trybów LAN chociażby. Pamiętam jak do Batla 2 ludzie stawiali sobie sami serwery i to na starych kompach, bez żadnych rewelacji. I działało. Do serwerów BF 1942 chyba nawet ludzie na Pentium II 233 stawiali i grali. 

Tylko to już faktycznie może oznaczać jakieś koszty. Ale gra single player only? Jak spatchowanie jej tak, aby działała bez online jest kosztowne to znaczy, że popełniono błąd na etapie koncepcyjnym gry. To trochę jakby usprawiedliwiać złodzieja w ciemnym zaułku, że no nie podoba mi się, że mnie okrada, ale z drugiej strony przecież widzę, że ma drogi kij baseballowy i skoro na niego wydał, to musi mu się zwrócić. Składka na Gildię Złodziei też sporo kosztuje. ;)

Opublikowano (edytowane)

Możliwe że do retro gier nie trzeba będzie kombinować z antycznymi sprzętami CRT, ponieważ pewne projektory dają podobny efekt...
Wpadłem na ten temat jakimś przypadkiem i tam znajomy przyszedł z projektorem za ~12tys zł, który ładnie obsługuje sygnał o małej rozdzielczości. https://www.retrogameboards.com/t/gaming-on-a-ust-projector-can-be-better-than-any-flatscreen-update-it-can-indeed-display-low-res-content-natively/2914/10

Ze wspomnianych informacji - "UST projector Formovie Theatre” myślę że to jest to, ale bez wersji premium: https://www.audiomagic.pl/kino/projektory/projektor-formovie-theater-ultra-short-throw-4k-laser?q=Theater

Teraz pytanie jakie projektory mają podobną funkcjonalność i efekty przy retro oraz opcję natywnej rozdzielczości, gdzie wygaszają resztę pikseli, choć pewnie można po prostu zrobić ciemne pasy... Ten model ponoć jest nieopłacalny. 
Edit. Chyba że piszą tam nie znając się na temacie, bo wcześniej nie słyszałem o czymś takim. :E 

image.png.1c1355e206a8499f8589dfaa12072dcd.png

Edytowane przez musichunter1x
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@musichunter1x

Dużo się wydarzyło w ostanich 2 latach. 

Jeśli pasjonuje Cię temat tak samo mocno jak mnie, to idź na YT i oglądaj filmiki pod hasłami CRT SHADER i CRT FILTER. 

 

Dziś shaderami można udawać "maski" (siatki) kineskopów - symulować subpixele, przelewanie się światła na sąsiednie piksele itp. 

Ja od wielu tygodni codziennie wpisuję w YT te dwa hasła z nadzieją, że pojawi się następne video z porządnie działającym filtrem. Podziwianie piękna gier z lat 90tych, jakie rysował kineskop lub teraz rysuje shader, po prostu sprawia mi przyjemność. Donkey Kong Country do dziś na moim prawdziwym TV CRT wygląda super mimo że ma ponad 30 lat na karku. 

A teraz mogę oglądać coś co wygląda prawie tak dobrze na monitorze LCD. Nie do wiary. :)

 

 

Wracając do tematu:

Ogólnie to w 1080p działa to trochę kulawo. Na 1440p działa fajnie, a na 2160 działa po prostu zajebiscie. 

 

Są też sprzęty, które możesz wpięć między źródło sygnału a monitor/TV - zwane RetroTink

 

 

Największym problemem póki co jest to, że OLEDom brakuje zazwyczaj janości, szczególnie jak chcesz poza pięknem obrazu CRT mieć jeszcze tą drugą wspaniałą cechę - czyli rewelacyjnie ostry obraz w ruchu. Już użycie porządnego filtra CRT wymaga podbicia jasności ( bo po prostu pomiędzy pikselami bywają "przerwy" których nie widać z odpowiedniej odległości, ale które jednak wpływają na postrzegalną jasność i siłę kontrastu i kolorów) ale ten

https://blurbusters.com/crt-simulation-in-a-gpu-shader-looks-better-than-bfi/

kasuje tej jasności już naprawdę sporo. 

 

Jeśli jednak OLEDowe TV dadzą radę w każdej kategorii jasności obrazu uzyskać np. 200% tego co jest obecnie możliwe, to od tego momentu posiadanie prawdziwego kineskopowca przestanie mieć sens poza aspektem nostalgii. 

 

I jako posiadacz 4 monitorów i 2 TV CRT, nie mogę się już tego doczekać. 

 

A tu przykład

 

Podbić jasność i kontrast, odpalić ten krótki filmik i nawet na takim filmiku jasno widać jak powinny wyglądać gry pixelartowe i dlaczego porty gier 2D  z 1988-1997 na PC zawsze wyglądały jak kupa gowna w porównaniu do tego co widzieli na TV  posiadacze Amig, SNESów, SEG itp.

 

Mi się marzy ekran w rozdziałce 10K z fabrycznie wbudowanym takim symulatorem kineskopowca.

I gry robione z myślą o obrazie tego typu. I żadnych AI uscallerów ani ray tracingów by mi nie było potrzeba. Po prostu dajcie nam piękno obrazu na TV CRT, ale zamiast 576p niech będzie np. 1440p czy 2160p i dla mnie to byłby obraz idealny. Nawet z pikselozą widoczną czasem tu i tam. :D

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)
44 minuty temu, VRman napisał(a):

 

Dużo się wydarzyło w ostanich 2 latach. 

Jeśli pasjonuje Cię temat tak samo mocno jak mnie, to idź na YT i oglądaj filmiki pod hasłami CRT SHADER i CRT FILTER. 

O CRT shaders to ja wiem, problem jest rozdzielczość w ruchu oraz struktura pikseli w OLEDzie. Na szczęście nie mam silnej nostalgii do takich tytułów poza Starcraftem. :E 
Niestety mój TV 4k coś zdziwia przy CRT shaders, ale może muszę poszukać innych, bo na szybko takie byle co do Dolphina znalazłem, które sprawdzało się w 1080p, do polepszenia klimatu przy RE. Tylko seria MGS kiedyś mnie pchnęła do kupienia oryginalnych sprzętów i przejściu tego w oryginalnej wizji... Szkoda że za jednym zamachem nie sięgnąłem po Silent Hill.

Odechciało mi się trzymać CRT, bo zajmuje miejsca, a i tak to padnie lub się rozklekocze jasność oraz kalibracja wiązki, czy jakakolwiek jest tam terminologia. Wygrzebany monitor ze strychu na maksymalnej jasności jest ledwo dostatecznie dobry. Emulowany RE3 był ledwo dostatecznie jasny, ale natywny Starcraft już wydaje się w porządku.

 

Po prostu marzy mi się jakiś ekran, który wszystko wyświetliły poprawnie, bez ingerencji u źródła, jak już niech ma wewnętrzną obróbkę. 

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)

Witam kochani nie byłem pewien czy to idealne miejsce na rozmowę o spolaczeniach. 

 

Bardzo bym chciał zagrać w Borderlands 3, Borderlands 2, BioShock Remastered, BioShock  2 Remastered  tylko jest jeden problem bardzo słabo znam angielski więc postanowiłem wpakować do gry spolszczenie. Gry oczywiście upolowane w ofercie gier za darmo w Epic Games więc na pewno to nie piractwo i kradzież. :woot:

 

Mam nadzieję że korzystanie ze spolszczeń do gry jest legalne i nikogo nie okradam.:E

 

Moje pytanie czy ktoś korzysta ze spolszczeń do gier. Powiem szczerze że naprawdę jestem zawstydzony że się o to pytam!:red: 

 

Poprosiłem o pomoc OpenAI by znalazł mi dobre spolaczenia i się udało!:yuppie: 

Edytowane przez Czubatka Boża
Opublikowano (edytowane)

https://www.pushsquare.com/news/2025/04/ps5-price-increases-announced-by-sony-immediately-affects-uk-europe-and-more

 

Cytat

: "With a backdrop of a challenging economic environment, including high inflation and fluctuating exchange rates, SIE has made the tough decision to raise the recommended retail price (RRP) of the PlayStation 5 console in select markets in Europe, Middle East and Africa (EMEA), Australia and New Zealand."

No tak. Faktycznie kursy walut się zmieniły ostatnio mocno i dolar się umocnił względem eur... a nie, czekaj. Przecież stało się dokładnie odwrotnie.

Nowy (od 2019) zarząd Sony to bezmózgi. A ten news to tylko kolejny dowód. 

Edytowane przez VRman
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur.
    • Bierz tego windforca najtanszego. Z czasem sobie kupisz blok wodny, moze akurat Ci sie dobry chip trafi to nawet nie bedziesz musial.
    • Przed łatką 1.7 nie uświadczałem takich problemów jak teraz. 
    • Dobra krótka piłka z tej list (tylko te modele co tu są) https://www.mediaexpert.pl/search/raty_nawet-3-raty-gratis-i-30-rat-0-rrso-0?availability_name=Dostępny&query[menu_item]=13068&query[querystring]=rtx+5080&sort=price_asc   Co brać ? żeby cewki nie piszczały i się nie grzała jak czajnik na gazie  hałas wentylatorów przeboleje.   Raty 0% więc obojętna cena ale też nie modele powyżej 6k  najlepszy stosunek cena/jakosc.   Buda i mój sprzęt w sygnaturce, monitor wleci 3440x1440.
    • Odradzam w tym sklepie tylko zblokujecie sobie środki. Ostatnio kupowałem jeszcze nie było kosmicznych cen to w trakcie pakowania podobno uszkodzili pamięci i nie mogli wysłać    https://www.euro.com.pl/search2.bhtml?keyword=2x16gb+gskill&filter=attributes.Taktowanie%3D7200+MHz   To ten sam sklep dostępne póki nie wejdziesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...