Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czemu to robactwo z wątku politycznego rozlazło się w takim natężeniu aż tutaj? Jest dedykowany topic do niesienia kaganka oświaty i nauczania o dobrym Makumbie i skośnookich nazistach :E

 

Edytowane przez Zas
  • Like 2
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Zas tylko jeden skrajnie lewicowy dzban lazi po watkach, sieje nienawisc i prowokuje reszte. Reszta jakos by sie dogadala ale on sieje ferment. Ostatnio bana wylapalem przez niego. Nie bede mowil kto ale raczej wszyscy wiemy. Koles jest z tych co steka z roskoszy jak podciera sobie tylek papierem toaletowym. Szkoda gadac ale swietnie ze jest opcja ignorowania.

Edytowane przez Roman_PCMR
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Gry to biznes, a biznesowi właściciele wymagają, aby podobały się szerokiej publice. Gdyby odrzucenie w całości tego na co tutaj narzekacie było opłacalne biznesowo - to firmy by to robiły :) 

 

Po drugie, gdyby firmy patrzyły wyłącznie na to co konsumenci lubią to każda gra byłaby jak call of duty --> 30% marketingu, 65% poprzedniej gry, 5% nowości sprowadzających się do nowych skórek. Bo to się sprzedaje.

No i niestety tutaj nie do końca tak to wygląda. ;) Mamy już kilka przykładów gier, gdzie tego typu elementy ewidentnie nie były opłacalne biznesowo (czytaj - finansowo), a ich implementacja przebiegła w sposób kompletnie pozbawiony finezji (tzw. metoda młotka). Głównie dlatego, że zajmowali się tym wspomniani ludzie zainteresowani nie samą jakością produkcji, w której tworzeniu biorą udział, a szerzeniem propagandy czy jak niektórzy to nazywają - edukowaniem. Reakcja środowiska graczy mogła być tylko jedna. I była skądinąd właściwa.

 

Nie wiem czy wiesz, ale właśnie idealnie opisałeś serię Assassin's Creed. :E Ba, ta seria bardziej pasuje do tego przykładu niż wspomniany CoD, choć faktycznie obie są na tym gruncie porównywalne.

 

Edytowane przez Vulc
  • Like 3
  • Upvote 1
Opublikowano
30 minut temu, Roman_PCMR napisał(a):

@Zas tylko jeden skrajnie lewicowy dzban lazi po watkach, sieje nienawisc i prowokuje reszte. Reszta jakos by sie dogadala ale on sieje ferment. Ostatnio bana wylapalem przez niego. Nie bede mowil kto ale raczej wszyscy wiemy. Koles jest z tych co steka z roskoszy jak podciera sobie tylek papierem toaletowym. Szkoda gadac ale swietnie ze jest opcja ignorowania.

a on urlopu nie wyłapał ? bo ostatnio zauwazylem ze spokoj jest. 

Opublikowano
7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

A to tak właśnie nie jest z Ubi gierkami? Czyli wychodzi na to że teraz firmy dla dobra graczy starają się robić oryginalne gierki, bez odgrzewanych kotletów i napompowanego marketingu? ;)

 

Jest. Ubi to przykład odgrzewanego kotleta. No, poza tym Prince of Persia.

 

 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

 

Mi nie chodzi o to, żeby każda gra była skrojona pod masy. Tylko o to, że jeśli gracze nie chcą propagandy i robienia pompek za misgenderowanie jakiejś postaci, to żeby po prostu tego na siłę nie wciskali 'bo tak pan inwestor kazał'.

A co, jeśli taki jest kierunek artystyczny obrany przez twórców? :) 

 

 

 

 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

A dla mnie oba te zjawiska są zupełnie inne i nie wiem jakim cudem udało ci się je tutaj zrównać.

To samo zjawisko, tylko dwa różne zwroty :) 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):



Po pierwsze: Zacznijmy od słowa 'panika'. Deprecjonujesz ludzi, którzy zwracają uwagę na rzeczywisty i dość ważny problem, jakim jest inwazyjne pchanie propagandy w prawie każdej dziedzinie zachodnich mediów. To że ktoś zwrócił komuś uwagę że sra w miejscu publicznym na trawniku, to nie znaczy że od razu czuje jakąś panikę z tego powodu. Używajmy adekwatnych określeń, nie manipulujmy nacechowanymi emocjonalnie słówkami, tak jak robi się to często w TV.

To jest panika, bo wszystko co w najmniejszym stopniu jest powiązane z kolorem skóry czy orientacją od razu budzi bandę troglodytów krzyczących o woke/DEI etc. 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

Po drugie: 'Panika' o woke i DEI to skutek, a systemowa propaganda jest przyczyną. Im bardziej korporacje i zachodnie rządy dokręcały śrubę, tym mocniejszy zaczynał być odzew. I racja, czasem ten odzew był przesadzony i doszukiwano się woke tam gdzie nie ma. Obecnie pojawiło się wielu szkodników m.in content creatorów którzy zbijają kasę na sztucznych dramach, umniejszając powagi i wiarygodności walki z tym zjawiskiem. Ale w wielu przypadkach takie rzeczy wykrywane były słusznie. 

"słusznie"? Moim zdaniem w większości przypadków nie jest to słuszne. Nie lubię tego całego SweetBaby, ale nie widzę powodu, aby gry obracały się w spektrum wyłącznie tego co biali heteroseksualni mężczyźni uważają za "normę". 

 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

Zgadzam się, gry to sztuka. Ale sztuka kończy się w miejscu kiedy twórcy dostają wytyczne według których mają ją tworzyć, inaczej nie dostaną dofinansowania/pożyczki. Sztuka nie polega na tym że odhaczasz na kartce kolejne podpunkty poprawności politycznej i DEI.

Czyli np. wtedy, kiedy zabrania im się kpienia z religii katolickiej? :) 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):


Yasuke to postać wciśnięta na siłę, tzw. 'token character' który odpowiada właśnie za odhaczenie wyżej wspomnianych podpunktów. Zbyt długo śledzę branżę grową i filmową żeby twierdzić że to zwykła decyzja artystyczna, albo o zgrozo biznesowa. Biznesowo to ta decyzja jest właśnie bardzo ryzykowna, ponieważ rodzi spore kontrowersje. Gdyby Ubi w tym kontekście zależało tylko i wyłącznie na sprzedaży, to obraliby bardziej bezpieczną ścieżkę, która do tej pory się sprawdzała. 

Ja nie mam pewności czy wciśnięto na siłę, czy próbowano po prostu upchać wszystko w jednym i jeszcze odróżnić się się powiedzy konkurencji (ghost of Tsushima).

Dodatkowo wrzucenie POTĘŻNEGO czarnoskórego pozwala na wykorzystanie assetów/animacji z Valhalli, gdzie było mało assassyna, a dużo rąbania poteżnie zbudowaną postacią. 

 

 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

W KCD? Raczej nie. W jedynce był wątek homo i nikt nie narzekał, poza najbardziej zabetonowanymi konserwami (choć serio nie widziałem takich komentarzy odnośnie jedynki). Cała kontrowersja nie polega na tym, że główny bohater może podjąć decyzję prowadzącą do homoseksualnego romansu, a na tym że główny bohater wcześniej był oficjalnie przedstawiany jako postać heteroseksualna. Po czym w KCD2 nagle zmieniono narrację, żeby przypodobać się nowym inwestorom, ale jednocześnie zasłaniali się tym że po prostu dają graczowi wybór. :E 

Zakładam że sporo osób, a już na pewno ja, nie ma żadnego problemu z homoseksualistami w grach. Ja mam problem z wciskaniem różnych rzeczy na siłę i tworzeniu całej tej sztucznej, politycznie poprawnej otoczki pod dyktando bogaczy z Zachodu.

KDC akurat nie znam, odbiłem się szybko - nie było chemii :) 

 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

To czemu Ubi chwaliło się Yasuke jako postacią historyczną, kiedy wcześniej raczej każdy uważał te gry za 'bardzo luźno oparte na historii'? ;) 

Żeby hejterzy nie gadali o tym, że tak nigdy nie było :) 

7 godzin temu, Isharoth napisał(a):

 

A, jeszcze dopiszę. Oczywiście nie chcę tu dalej zawalać wątku polityką. Jeśli będzie taka potrzeba to przejdźmy z dyskusją na wątek o DEI. Chociaż myślę że temat został już wielokrotnie wyczerpany tutaj na forum.

Ten wątek jest zawalony polityką, ale w postaci narzekania. jak ktoś chce o tym głębiej dyskutować to jest jazgot, bo"łeeeee polityka" :E 

4 godziny temu, Zas napisał(a):

Czemu to robactwo z wątku politycznego rozlazło się w takim natężeniu aż tutaj? Jest dedykowany topic do niesienia kaganka oświaty i nauczania o dobrym Makumbie i skośnookich nazistach :E

 

Robaczka to masz w gaciach kolego ;) 

4 godziny temu, Roman_PCMR napisał(a):

@Zas tylko jeden skrajnie lewicowy dzban lazi po watkach, sieje nienawisc i prowokuje reszte. Reszta jakos by sie dogadala ale on sieje ferment. Ostatnio bana wylapalem przez niego. Nie bede mowil kto ale raczej wszyscy wiemy. Koles jest z tych co steka z roskoszy jak podciera sobie tylek papierem toaletowym. Szkoda gadac ale swietnie ze jest opcja ignorowania.

Przeze mnie? A nie przez to co napisałeś? Wow, biedny Ty. Napisałem to za Ciebie? Zmusiłem Cię? 
Piszesz głupoty, wulgaryzmy - dostajesz bana. Proste.

3 godziny temu, Vulc napisał(a):

No i niestety tutaj nie do końca tak to wygląda. ;) Mamy już kilka przykładów gier, gdzie tego typu elementy ewidentnie nie były opłacalne biznesowo (czytaj - finansowo), a ich implementacja przebiegła w sposób kompletnie pozbawiony finezji (tzw. metoda młotka). Głównie dlatego, że zajmowali się tym wspomniani ludzie zainteresowani nie samą jakością produkcji, w której tworzeniu biorą udział, a szerzeniem propagandy czy jak niektórzy to nazywają - edukowaniem. Reakcja środowiska graczy mogła być tylko jedna. I była skądinąd właściwa.

Słyszałem o tych Concordach i czymś tam jeszcze, ale to jest skrajność.

generalnie jak gra jest dobra to zazwyczaj to nie przeszkadza, chociaż są kontrowersje - chocby TLOU2. Gra świetna z naprawdę świetnie poprowadzoną historią. Ale toco gracze wyprawiali to był kompletny kretynizm. 

 

O, albo włoski Aloy z Horizona. No wysmienite to było :E 

 

 

3 godziny temu, Vulc napisał(a):

Nie wiem czy wiesz, ale właśnie idealnie opisałeś serię Assassin's Creed. :E Ba, ta seria bardziej pasuje do tego przykładu niż wspomniany CoD, choć faktycznie obie są na tym gruncie porównywalne.

 

Oczywiście, że wiem. AC i Far Cry to idealne przykłady tego. :) 

 

 

 

3 godziny temu, Stjepan napisał(a):

No i nie zna tematu od poszewki, tak jak my go znamy bo się tym interesujemy.

Stjepan, ja gram w gry o 99'. Ostatnio nie gram na PC i ograniczam liczbę tytułów, ale w bibliotece Steam wciąż mam jakieś 2.000 tytułów :) Większość ukończona.

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Stjepan, ja gram w gry o 99'. Ostatnio nie gram na PC i ograniczam liczbę tytułów, ale w bibliotece Steam wciąż mam jakieś 2.000 tytułów :) Większość ukończona.

Ja od 89' gdzieś gram gry. Jakoś ci nie wierze że ukończona ale dobra. :E

Opublikowano
Teraz, Stjepan napisał(a):

Ja od 89' gdzieś gram gry. Jakoś ci nie wierze że ukończona ale dobra. :E

Bo ty kolego urodziłeś się jeszcze przed Brucem Dickinsonem :E 

 

 

Większość = ponad 1.000 :E 

 

Liczymy wszystkie indie gierki i inne takie dziwolągi. Serio, ja grałem bardzo dużo. Dopiero od niedawna gram w multi - wczesniej grałem tylko singleplayer :) 

Opublikowano
1 godzinę temu, Czubatka Boża napisał(a):

Powiem szczerze że grę kupię na premierę a fundusze uszykowane na przyjemności gamingowe.:yuppie: 

 

Mam w :dupa: politykę i robię co chcę.....

Będziesz grał na RTX 5080 i streamował na Galaxy S25. :E A nie ty masz konsole możesz odsprzedać za 30zł później, :E

Opublikowano

Poszperałem w intrenecie i mogę powiedzieć że bul dupy że będziemy grać murzynem temat będzie się ciągnął bardzo długo.....:szatanek:

 

Gry na konsolach można sprzedać i dla niektórych jest to duży plus. Ja bardzo lubię kolekcjonować pudełka z grami więc nie mam w zwyczaju sprzedawać gier. Każdy żyje jak chce.:yuppie:

 

Na pewno co niektórzy kupią grę używaną za te 30 zł - 50 zł jednak każdy mam prawo robić to co chce! 

Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

"słusznie"? Moim zdaniem w większości przypadków nie jest to słuszne. Nie lubię tego całego SweetBaby, ale nie widzę powodu, aby gry obracały się w spektrum wyłącznie tego co biali heteroseksualni mężczyźni uważają za "normę". 

No tylko że ci okropni biali heteroseksualni mężczyźni, 10 czy 20 lat temu nie narzucali systemowo norm jakie powinny spełniać media. Po prostu jak coś im się nie podobało to tego nie kupowali. To radykalna lewica próbuje wymuszać swoje nowe standardy na firmach i na społeczności. Rozumiem że to nie jest żaden problem? ;) 

20 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Czyli np. wtedy, kiedy zabrania im się kpienia z religii katolickiej? :) 

Jestem za kpieniem z religii katolickiej i jakiejkolwiek innej religii w grach, książkach i filmach, jeśli będzie to decyzja artystyczna, czy też zwykła zachcianka twórców. Jednocześnie jestem przeciw sztucznie wprowadzanym zasadom ideologicznym.

 

A i nie będę udawał że nie wiem skąd to pytanie. Pewnie jako że jestem przeciwnikiem woke kretynów, to od razu założyłeś że jestem wierzącym prawicowcem i będzie to 'gotcha' moment. No to muszę cię rozczarować, bo bardzo daleko mi do wiary, do takiej typowej prawicy pewnie też. :E Ale to jest to o czym już wspominałem w pierwszej odpowiedzi do ciebie. Czyli dla lewaków jestem prawakiem a dla prawaków lewakiem. Albo 'jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam'.

 

20 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Słyszałem o tych Concordach i czymś tam jeszcze, ale to jest skrajność.

generalnie jak gra jest dobra to zazwyczaj to nie przeszkadza, chociaż są kontrowersje - chocby TLOU2. Gra świetna z naprawdę świetnie poprowadzoną historią. Ale toco gracze wyprawiali to był kompletny kretynizm. 

 Dragon Age: Veilguard to też skrajność? ;)

 

Albo zapytam inaczej: czy uważasz że wokeizmy i inne nachalne ideologie w grach nie wpływają negatywnie na sprzedaż?

 

---------------

Nie wiem co mógłbym tu jeszcze napisać, oprócz tego że jestem mocnym przeciwnikiem propagandy i nachalnego wprowadzania 'jedynych słusznych' ideologii do mediów. Myślę że tak można podsumować moje stanowisko w tych sprawach.

Na własnej 'skórze' przekonałem się czym jest lewicowa tolerancja i dobroć, bo siedziałem dość sporo na Reddicie, który jest idealnym przykładem cenzury której nie powstydziłby się żaden totalitarny system. Każda skrajność jest zła, a moim zdaniem w ostatnich czasach lewicowe skrajności zbyt mocno przebiły się do mainstreamu, za sprawą bogatych inwestorów, którzy są oderwani od rzeczywistości i próbują zmieniać świat na siłę przez swoje widzimisię

Edytowane przez Isharoth
  • Upvote 1
Opublikowano
1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

No tylko że ci okropni biali heteroseksualni mężczyźni, 10 czy 20 lat temu nie narzucali systemowo norm jakie powinny spełniać media. Po prostu jak coś im się nie podobało to tego nie kupowali. To radykalna lewica próbuje wymuszać swoje nowe standardy na firmach i na społeczności. Rozumiem że to nie jest żaden problem? ;) 

Jakieś normy były wymuszane - PEGI istnaiło od dawna. Niemcom czy Australijczykom robili zieloną krew, a w Niemczech zamiast swastyk były inne symbole :) 

 

Standardy były od zawsze - po prostu się zmieniły. :)

 

1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

Jestem za kpieniem z religii katolickiej i jakiejkolwiek innej religii w grach, książkach i filmach, jeśli będzie to decyzja artystyczna, czy też zwykła zachcianka twórców. Ja jestem przeciw sztucznie wprowadzanym zasadom ideologicznym.

Ja też nie jestem zwolennikiem sztucznego wprowadzania zasad ideologicznych, ale.... nikt ich przecież prawem nie wprowadził, nie?

 

1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

 

A i nie będę udawał że nie wiem skąd to pytanie. Pewnie jako że jestem przeciwnikiem woke kretynów, to od razu założyłeś że jestem wierzącym prawicowcem i będzie to 'gotcha' moment. No to muszę cię rozczarować, bo bardzo daleko mi do wiary, do takiej typowej prawicy pewnie też. :E Ale to jest to o czym już wspominałem w pierwszej odpowiedzi do ciebie. Czyli dla lewaków jestem prawakiem a dla prawaków lewakiem. Albo 'jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam'.

To jest pytanie kontrolne - kontroluję czy ktoś jest hipokrytą, czy nie :) 

Ty nie jesteś. 

 

1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

 

 Dragon Age: Veilguard to też skrajność? ;)

A nie? 

 

1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

 

Albo zapytam inaczej: czy uważasz że wokeizmy i inne nachalne ideologie w grach nie wpływają negatywnie na sprzedaż?

Zależy czy gra jest dobra czy nie. Było pełno wekizmu w Hogwarts Legacy i..... co? :) 

 

1 minutę temu, Isharoth napisał(a):

 

---------------

Nie wiem co mógłbym tu jeszcze napisać, oprócz tego że jestem mocnym przeciwnikiem propagandy i nachalnego wprowadzania 'jedynych słusznych' ideologii do mediów. Myślę że tak można podsumować moje stanowisko w tych sprawach.

Na własnej 'skórze' przekonałem się czym jest lewicowa tolerancja i dobroć, bo siedziałem dość sporo na Reddicie, który jest idealnym przykładem cenzury której nie powstydziłby się żaden totalitarny system. Każda skrajność jest zła, a moim zdaniem w ostatnich czasach lewicowe skrajności zbyt mocno przebiły się do mainstreamu, za sprawą bogatych inwestorów, którzy są oderwani od rzeczywistości i próbują zmieniać świat na siłę przez swoje widzimisię

Ile razy wyleciałem z prawicowych grupek lizania się po penisach to nie wspomnę :E 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Czubatka Boża napisał(a):

Poszperałem w intrenecie i mogę powiedzieć że bul dupy że będziemy grać murzynem temat będzie się ciągnął bardzo długo.....:szatanek:

 

 

Murzyn to jest najmniejszy problem tej gry. Jeśli byłaby dobra, to normalny człowiek, nie miałby z nim problemu.

Tylko tu trzeba dobrego pisarstwa.

Edytowane przez Tomek_ITH
Opublikowano

Gdy myślę o grach w których grało się czarnoskurym bohaterem od razu kojarzy mi się CJ z gry GTA San Andreas. Nikt nie czepiał się że będziemy grać czarnuchem i pomyśleć sobie który był rok!:woot:

 

A co jeszcze ważne CJ jest kultowym czarnoskórym gangsterem. Co niektórzy nie wybrażają sobie że CJ może być biały...:E

 

Teraz mamy rok 2025 i jest wielki bul dupy że w Assassin's Creed Shadows będziemy grać murzynem. No hit nie ma :boink:

 

Świat jest coraz bardziej pierd@#%! i będzie jeszcze gorzej.:sciana:

 

 

Opublikowano

Bardzo dziwne, że nikt nie czepiał się czarnego głównego bohatera w mieście w którym czarni stanowią znaczący procent mieszkańców, ale czepiają się czarnego w 16-wiecznej Japonii bo Ubi stwierdziło że taki bohater lepiej oddaje ducha samuraja niż Japończyk

  • Like 6
  • Upvote 4
Opublikowano
1 godzinę temu, mag_zbc napisał(a):

Bardzo dziwne, że nikt nie czepiał się czarnego głównego bohatera w mieście w którym czarni stanowią znaczący procent mieszkańców, ale czepiają się czarnego w 16-wiecznej Japonii bo Ubi stwierdziło że taki bohater lepiej oddaje ducha samuraja niż Japończyk

Zgadzam się z tobą w 100%:witojcie2:

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Alez mnie cieszy bol dupy u lewakow w tym watku :E :E :E 

 

Po co oni na sile usprawiedliwiaja lewicowe schizofrenie paranoidalne.

Robcie to w watku politycznym

 

A teraz zapraszam &^%$£

 

d0654372d79233e10d7167242ebfbaa1.jpg

 

 

 

:E 

 

 

 

Edytowane przez Roman_PCMR
  • Haha 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...