LYCONE 125 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 12 minut temu, GordonLameman napisał(a): No spoko, ale jak zrobić szkodę całkowitą i nie zginąć Normalnie... 4
KiloKush 607 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) 14 minut temu, GordonLameman napisał(a): No spoko, ale jak zrobić szkodę całkowitą i nie zginąć Powtarzasz jakieś covidowe mity z internetu. Mnie też podwyższyli składkę i nie płaczę I tak mam na JDG lepsze warunki niż ludzie na etacie (to oni sa narpawdę ru****i...). W Porsche dość łatwo bo silniki się palą, a BMW tak tracą wartość, że jak masz noktoeizje i inne bzdety na zderzaku to wystarczy stłuczka "Dodatek covidowy wynosi 100% wynagrodzenia, które wynika z umowy o pracę lub z umowy cywilnoprawnej, należnego za każdą godzinę pracy osoby, która (kryteria poniżej muszą być spełnione łącznie): wykonuje zawód medyczny.4 lis 2021" A no to jest skur.... Dla mnie przy 2 dzieci tak na dobrą sprawę dopiero przekraczając drugi próg zostaję jakaś kasa na oszczędności... Edytowane 17 Września przez KiloKush
trepek 1 337 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) Oho, Omody mają problemy ze zbieżnością i stabilnością: https://www.facebook.com/groups/411024074673880/permalink/801714242271526/ Porąbane te samochody. Elektronika musi korygować tor jazdy aby samochód jechał prosto A w deszczu podobno dramat. Ciekawe co będzie zimą na lodzie. Edytowane 17 Września przez trepek 1
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Godzinę temu, GordonLameman napisał(a): No spoko, ale jak zrobić szkodę całkowitą i nie zginąć Wbrew pozorom wcale dużo nie trzeba 😁 Godzinę temu, GordonLameman napisał(a): No spoko, ale jak zrobić szkodę całkowitą i nie zginąć Wbrew pozorom wcale dużo nie trzeba 😁
baQus 22 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Godzinę temu, GordonLameman napisał(a): No spoko, ale jak zrobić szkodę całkowitą i nie zginąć Przycierka całego boku, nawet przy małej prędkości. Do tego odłączyć jakąś wtyczkę, że niby silnik kuleje po zdarzeniu 1 1
GordonLameman 8 423 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Kurła, panowie. CZY WSZYSCY TAK ROBIĄ?! 1
marko 713 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) Weź bev i zahacz podwoziem o krawężnik. Tyle. BTW. Ja byłem blisko całki w poprzednim X-Trailu. 5-latek wtedy, najechanie na tył. Poszła klapa bagażnika i zderzak, sama buda nietknięta. Było naprawdę blisko całki Edytowane 17 Września przez marko
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) 21 minut temu, baQus napisał(a): Przycierka całego boku, nawet przy małej prędkości. Do tego odłączyć jakąś wtyczkę, że niby silnik kuleje po zdarzeniu Dokładnie tak wyglądała całka mojego wtedy prawie 5 letniego C5 w Danii... przytarty błotnik przedni, obydwoje drzwi i błędy na blacie związane z faktem, że drzwi nie idzie zamknąć 😁 Edytowane 17 Września przez Krzysiak
baQus 22 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 1 minutę temu, Krzysiak napisał(a): Dokładnie tak wyglądała całka mojego C5 w Danii... przytarty błotnik przedni, obydwoje drzwi i błędy na blacie związane z faktem, że drzwi nie idzie zamknąć 😁 Znam przypadek zakupu auta z ubezpieczalni - lekko uszkodzony narożnik zderzaka i mocowanie lampy. Do tego 1 świeca zapłonowa wykręcona
LYCONE 125 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Znajomy miał małą stłuczkę w rocznym X3, reflektor zbity, zderzak i błotnik. Naprawa w ASO 38k
huudyy 2 837 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 3 godziny temu, GordonLameman napisał(a): Kurła, panowie. CZY WSZYSCY TAK ROBIĄ?! Może nie wszyscy, ale proceder jest niestety popularny.
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Chyba faktycznie sporo, bo znajomy też planuje całkę 1
Gret 550 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września W sumie po co szukać kupca? Lepiej pojeździć po rondzie
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 1 minutę temu, Gret napisał(a): W sumie po co szukać kupca? Lepiej pojeździć po rondzie U mnie wystarczy po parkingu intermarche... lokalsi nie potrafią zasady prawej ręki stosować, a tu parking bez znaków. Ponoć już się Kraków zwiedział i przyjeżdża na szkody 1
Gret 550 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Tylko na tych parkingach to trzeba się dogadywać, tam w razie "W" policja nie pomoże bo to nie droga publiczna.
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września @Gretprzyjeżdża policja i ładuje winę temu który wymusił. Sam nawet byłem raz świadkiem takowej sytuacji. 1
Gret 550 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września A to może coś pomieszałem i wskazuje sprawcę ale nie może dać mandatu? Albo w ogóle to się pozmieniało. @Krzysiak
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września Mandat nie pamiętam czy poszedł, ale przypisanie winy jak najbardziej. 1
marko 713 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) To chyba chodzi o to, czy parking jest ogólnodostępny czy prywatny. Te pod marketem są ogólnodostępne, tzn. może sobie każdy wjechać. Wtedy policja może interweniować. Jak jest to teren całkowicie prywatny i mogą wjeżdżać wybrane auta, to można sobie robić tam carmageddon (bez rozjeżdżania ludzi ) 31 minut temu, Krzysiak napisał(a): Chyba faktycznie sporo, bo znajomy też planuje całkę Bo ludzie, w tym Wy, sobie ciągle kalkulujecie, jak wyciągnąć hajs z ubezpieczalni, a naprawić za grosze. Edytowane 17 Września przez marko
Krzysiak 1 517 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września @markoja tam nic nie kalkuluję 😆 Nawet by mi na myśl nie przyszło żeby wykorzystać sytuację i walić. 1
huudyy 2 837 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 49 minut temu, marko napisał(a): Bo ludzie, w tym Wy, sobie ciągle kalkulujecie, jak wyciągnąć hajs z ubezpieczalni, a naprawić za grosze Nie my tylko nowobogackie za 5 groszy. Zwykle im większy pieniądz zarobi, tym więcej cwaniakuje. Dla mnie hit nad hitem był jak taki lokalny 'bozo mafioso' u dziadków na wsi raz podjechał do spożywczaka na wiosce i wziął 2 śmietany male, trzydziestki, na fakturę. Do tego paczkę fajek, bez faktury, płatność gotówką. Człowiek z gatunku który by matkę sprzedał, jakby mu się to opłacało.
KiloKush 607 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) Godzinę temu, marko napisał(a): To chyba chodzi o to, czy parking jest ogólnodostępny czy prywatny. Te pod marketem są ogólnodostępne, tzn. może sobie każdy wjechać. Wtedy policja może interweniować. Jak jest to teren całkowicie prywatny i mogą wjeżdżać wybrane auta, to można sobie robić tam carmageddon (bez rozjeżdżania ludzi ) Bo ludzie, w tym Wy, sobie ciągle kalkulujecie, jak wyciągnąć hajs z ubezpieczalni, a naprawić za grosze. Ale to nie ja wyceniam szkodę na 2000 zł, która okazuję się kosztować w naprawie 7000 zł. Jakby ubezpieczalnie nie chciały każdego kroić za każdym to nikt by nie musiał niczego liczyć. A z ludzi co biorą drogie auta i później robią całkę po prostu mam bekę. Edytowane 17 Września przez KiloKush 1
marko 713 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) Idę do serwisu z numerem szkody. Serwis robi resztę. Jedyne na co zwracam uwagę, to co podpisuję, bo potem macie jakieś jaja jak dopłaty do naprawy i że sami macie walczyć o zwrot odszkodowania, a serwis chce od was hajs na już, bo nie wyda auta Biorą, dział prawny przejmuje szkodę, przyjeżdża rzeczoznawca zrobić wycenę naprawy, wycena idzie do ubezpieczalni, ubezpieczalnia daje zielone światło albo nie -> tylko to już nie wasz problem tylko serwisu, jak uzyskać kasę. Edytowane 17 Września przez marko
KiloKush 607 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września 1 minutę temu, marko napisał(a): Idę do serwisu z numerem szkody. Serwis robi resztę. Jedyne na co zwracam uwagę, to co podpisuję, bo potem macie jakieś jaja jak dopłaty do naprawy i że sami macie walczyć o zwrot odszkodowania, a serwis chce od was hajs na już, bo nie wyda auta No to właśnie dlatego chcę kasę bo widzę 1600 zł na kosztorysie do warsztatu wskazanego przez ubezpieczalnię. Nie wiem jakim cudem jak koles robiący chałupniczo na wsi bez fakturami chce 2800 zakładając, że nie wymieniany reflektora, który jest porysowany. Ewentualnie wrzucę do jakiegoś ASO, które są mi gwarancję, że nie będą chcieli ode mnie kasy.
marko 713 Opublikowano 17 Września Opublikowano 17 Września (edytowane) jak jesteś poszkodowany, to Ty dyktujesz warunki. Zawsze możesz uruchomić prawnika. Daj do warsztatu, który ma własnego prawnika a tutaj na forum (czy to na labie) nie raz były posty, jak wyciągnąć odszkodowanie na poziomie wyceny w ASO i dostać gotówkę do łapy. Edytowane 17 Września przez marko
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się