Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 minut temu, Tomek_ITH napisał(a):

Nie wiem, domyślam się, ale trzeba byłoby się dłużej zastanowic. Chodziło mi raczej nie o sprzedaż, a jakość gry. Czego świetnym przykładem jest wspominany już BG3, god od war, tlou1,2 które zawierały te elementy, a gry były świetne. Bo trzeba na pierwszym miejscu zrobić dobrą grę.

Cóż nie trzeba się zastanawiać - zawarli kontrakt z woke-diabłem i tyle.

Tylko tu jest różnica jeśli od początku się tego spodziewasz i świat gry to uzasadnia, a co innego jak masz już pewne wyobrażenia i nagle wprowadzają te wątki z du..

Opublikowano
1 godzinę temu, voltq napisał(a):

Jak seks jest opcjonalny to nie ma problemu , już w Rzymie był homoseksualizm , nie wiem jak to historyczne wyglądało w 1403 roku w Czechach czy nabijali za to na pal itd

Prędzej Inkwizytor na czele z lokalnym księdzem organizowali jakiś lipny proces po czym stosik albo do jeziora, swojego czasu Rzeczpospolita była liderem jeśli chodzi o topienie w jeziorkach za "czary".

Opublikowano (edytowane)

Jak wypłynął to tak winny/winna i na stos ot taki paradoks, bo wtedy Inkwizytorzy interpretowali to, że konszachty z diabłem, że z pomocą czarów się uratował, a jak sądzony o czary miał jeszcze kota to już w ogole miał przej**** , bo na to mieli standardowe wytłumaczenie, że to nie kot tylko diabeł w postaci kota się ukrywa i pomaga knuć czarownicy :E

Edytowane przez Godlike
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, kolo.d napisał(a):

 

 

 

13 minut temu, kolo.d napisał(a):

Cóż nie trzeba się zastanawiać - zawarli kontrakt z woke-diabłem i tyle.

Tylko tu jest różnica jeśli od początku się tego spodziewasz i świat gry to uzasadnia, a co innego jak masz już pewne wyobrażenia i nagle wprowadzają te wątki z du..

Tylko cały szkopuł polega na tym, że to TY musisz do tego wątku doprowadzić, tak mówi vavra i nie widze powodów by mu nie wierzyć. A to że nawet taką opcję mamy, nie wywraca do góry nogami kdc1 i orientację Henryka, bo nigdzie w 1 nie byli mówione że jest hetero. Może żaden z panów mu się nie podobał, tyle. Ja wiem że to co pisze jest naciągane, ale da się w racjonalny sposób wyjaśnić nawet tą niewymuszoną i opcjonalną  gejowską przygodę w 2. Która na dodatek nie wiadomo jak wygląda, może to będzie pocałunek po pijaku Jana ptaszka.😗

Edytowane przez Tomek_ITH
Opublikowano
2 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Cały czas się zastanawiam. Znam przynajmniej dwa miejsca, gdzie w recenzji nie będą się szczypać i otwarcie powiedzą, co jest tutaj prawdziwie opcjonalne, a co "wymuszone fabułą lub okolicznościami".

Nie zastanawiaj się tylko zwracaj i dołóż sobie to nowiuskiego RTX :E

Opublikowano
1 minutę temu, Tomek_ITH napisał(a):

Tylko cały sz

 

Tylko cały szkopuł polega na tym, że to TY musisz do tego wątku doprowadzić, tak mówi vavra i nie widze powodów by mu nie wierzyć. A to że nawet taką opcję mamy nie wywraca do góry  nogami kdc1 i orientację Henryka, bo nigdzie w 1 nie byli mówione że jest hetero. Może żaden z panów mu się nie podobał, tyle. Ja wiem że to co pisze jest naciągane, ale są się w racjonalny sposób wyjaśnić nawet tą niewymuszoną i opcjonalną  gejowską przygodę w 2. Która na dodatek nie wiadomo jak wygląda, może to będzie pocałunek po pijaku Jana ptaszka.😗

No..oby nie Jana w ptaszka..

Co do zamieszania osobiście czuję lekkie zdziwienie że nawet tutaj ten syf musiał przywędrować , póki co zaniepokojenia nie ma i jeżeli Vavra mówił że cały czas będzie się miało duży wpływ na to co będzie dalej to może po prostu jak ktoś będzie chciał to np będzie można uczonego z Mali potraktować z kuszy jak faktycznie zaproponuje mojej postaci dziwne pomysły, póki co bez paniki 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
48 minut temu, Tomek_ITH napisał(a):

Diversity nie ma praktycznie żadnego znaczenia, jeśli gra jest dobra. Diversity nie ma wpływu na gameplay, mechaniki itp.  czyli na jakieś 80% rzeczy z jakich składa się gra.

Ma za to, w konkretnych sytuacjach, wpływ na fabułę, spójność świata i jego wiarygodność, zwłaszcza w odniesieniu do poprzedniej części, która jasno określiła preferencje seksualne głównego bohatera. Jego zachowaniem, dialogami, zadaniami pobocznymi i częstymi wizytami w łaźniach na polerowaniu... zbroi. Tłumaczenie zmian, że przecież mógł sobie zerkać na chłopów zainteresowanym wzrokiem, ale spod przyłbicy, a to się nie liczy, jest co najmniej niepoważne.

 

Tak, gracz decyduje co można a czego nie można zrobić, natomiast sam fakt, że można, stoi w sprzeczności z poprzednią odsłoną i wizerunkiem bohatera, który został tam wykreowany. Wracamy więc do pytania po co w ogóle w to brnąć. Zysk z tego tytułu żaden. Jak chcieli takie elementy w grze, mogli wziąć dowolnego, randomowego typka z Kuttenbergu i dorobić odpowiednią otoczkę. Co im stało na przeszkodzie? 

 

Nie poprawia sytuacji fakt, że early access nie obejmował największego miasta, gdzie to wszystko ma miejsce. Zapewne całkiem przypadkowo. 

 

Jedynkę uwielbiam. Jeszcze kilka lat temu kupiłbym dwójkę w ciemno, bez mrugnięcia okiem. Mimo tego, że dość długo już udaje mi się trzymać zasady "no preorders". Tutaj jednak nadal nie kupiłem i czekam do premiery, choć nie mam też zamiaru się oszukiwać, że to dla mnie deal breaker. Po prostu śmieszy i śmieszyć mnie będzie ten brak konsekwencji w tym co robią i mówią twórcy tej gry. 

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
Cytat

Daniel Vávra, co-founder of Warhorse Studios, has denied a recent rumor that Saudi Arabia had banned Kingdom Come Deliverance 2 over an unskippable gay cutscene.

2018’s Kingdom Come Deliverance is a story-driven action role-playing game set in the medieval Kingdom of Bohemia. It pitches itself as an historically accurate representation of the setting, but its lack of people of color became a talking point in the months following release.

Kingdom Come Deliverance 2, due out February 4, 2025, once again leans on historical accuracy for its return to medieval Bohemia, but players can expect a slightly different experience. Warhorse has said that, because protagonist Henry is embarking on a journey from the countryside to a relatively cosmopolitan city that is besieged and occupied by an invading king, he will encounter a wide range of ethnicities and characters this time around. The claim that Kingdom Come Deliverance 2 was banned in Saudi Arabia reportedly emerged from a tweet by a Saudi Arabian news outlet, and was picked up by western media and spread across social media and forums.

Now, Vávra has taken to social media to deny the claim and provide clarification on how Kingdom Come Deliverance 2 works. Vávra tweeted to say it does not have unskippable cutscenes and was not and is not banned in any country, “at least not that we know of.”

Vávra then pointed to the fact that the first Kingdom Come Deliverance had gay characters, and said players are responsible for their in-game decisions. “If you want Henry to try a same-sex adventure, feel free,” Vávra insisted. “If you don’t want to, you don’t have to. All affairs are (and were in KCD1) purely optional. The characters are perfectly aware that it was a forbidden sin.”

I o to tyle krzyku?

Edytowane przez DITMD
  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, crush napisał(a):

To używaj lubrykantu. I pamiętaj o PrEP bo w waszych środowiskach to jak przeziębienie.

Thx, ale nie znasz "mojego środowiska" i o mnie się nie bój. No chyba że Twoje środowisko to heteroseksualna Rosja, sprawdź ile tam jest HIV ;) 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, crush napisał(a):

Kacapia czy nie kacapia, ten sam syf.

 

I nie odpowiadaj już bo i tak zignoruję.

No jak ten sam syf to dbaj o zabezpieczenia, albo się zbadaj bo mogłeś zostać dawno zarażony. Ten sam poziom odzywki co Twój. I mi nie mów czy mam odpowiadać bo to Ty mi odpisałeś na poprzedni komentarz który nie był kierowany personalnie do Ciebie. A teraz nagle nie odpisuj :D  Ignorować to mogłeś wcześniej.

 

Whatever! Mnie te wątki nie ruszają, ani mnie nie grzeje to ani nie ziębi. Są to są, tak jak są ludzie homo na świecie i tyle. Są i wzruszam ramionami na to.

Edytowane przez Keller
  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, Tomek_ITH napisał(a):

Ogólnie uważam że woke,dei itp. nie sprawia że gry są lepsze, ale umiejętnie wdrożony, nie ma negatywnego wpływu na dobrze zrobioną gre. W przypadku KCD2 jestem przekonany, że tak właśnie będzie.

No i to jest właśnie dobre pytanie, czy faktycznie tak będzie. Czy przecieki okażą się trochę dęte jak przy Vailguard, bo niby są tam głupoty znaczące i wybijające się poza skalę, ale gra ma inne problemy, czy jednak, biorąc pod uwagę, jak sprawa wyszła na jaw i co daje się wyczytać między wierszami (wątek szlachetnie urodzonego imigranta, i to nie arabskiego/tureckiego/perskiego zdaje się być długi, bo porozmawiamy z nim wiele razy), gra okaże się przekraczać granice, tzn. wprowadza niby zrozumiałe wątki (jasne, że homoseksualizm istnieje od wieków i był w pewnych okresach niesamowicie wręcz powszechny, przynajmniej wśród elit) zbyt ostentacyjnie i tak, że wybijają się mocno na tle fabuły. Ciężko to opisać w kilku zdaniach i czasem łatwo zbić w dyskusji, ale dla każdego, kto jest nawet średnio doświadczonym odbiorcą kultury, i to masowej, jest często oczywiste, co jest naturalne, a co niekoniecznie.

 

Oczywiście często też ludzie przesadzają, ale niestety, jeśli chodzi o giereczkowo - co stwierdzam z żalem, bo zazwyczaj było mi daleko do prawicy, i nie zwykłem kręcić beki w stylu "no patrz, Halyna, chłop z chłopem, kakao mieszajo!" - tej przesadzy w oburzeniu nie ma ostatnio zbyt wiele. Jest raczej smutna rzeczywistość wojny kulturowej, i to nie tylko prawa strona jest w niej atakującym.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...