Kingdom Come: Deliverance 2

[Element Wojny 4 781]

5 godzin temu, Grolshek napisał(a):

Tutaj potrzeba nieco planowania, użycia głowy.

To weź mi powiedz, jak zaplanować ucieczkę przed 2 kolesiami w pełnej zbroi, którzy gonią mnie po polu, gdzie ja w jakichś szmatach padam na pysk bo kończy mi się kondycja, a Ci doskakują jakby nigdy nic i mnie pacyfikują w 5 sekund. Niby tyle realizmu w tych walkach, a polegli na takich podstawach. 

[JeanPepin 334]

14 minut temu, Element Wojny napisał(a):

To weź mi powiedz, jak zaplanować ucieczkę przed 2 kolesiami w pełnej zbroi, którzy gonią mnie po polu, gdzie ja w jakichś szmatach padam na pysk bo kończy mi się kondycja, a Ci doskakują jakby nigdy nic i mnie pacyfikują w 5 sekund. Niby tyle realizmu w tych walkach, a polegli na takich podstawach. 

Wsiąść na qnia

[galakty 3 472]

21 minut temu, Element Wojny napisał(a):

To weź mi powiedz, jak zaplanować ucieczkę przed 2 kolesiami w pełnej zbroi, którzy gonią mnie po polu, gdzie ja w jakichś szmatach padam na pysk bo kończy mi się kondycja, a Ci doskakują jakby nigdy nic i mnie pacyfikują w 5 sekund. Niby tyle realizmu w tych walkach, a polegli na takich podstawach. 

W jedynce ok, ale w dwójce? Ta gra praktycznie przechodzi się sama. 

 

Parowanie 2 kolesi to pikuś, tam nawet z 8 da się walczyć. 

[lukadd 2 957]

Jak się ogarnie mechaniki to jest łatwo, zresztą w jedynce jak się ogarnęło też tak było. 

Ale 2 w całokształcie jest łatwiejsza.

 

Na początku jest się golasem więc trzeba ostrożnie, ale dość szybko można się naładować i załapać mechaniki jak działają.

[ODIN85 3 533]

46 minut temu, Element Wojny napisał(a):

To weź mi powiedz, jak zaplanować ucieczkę przed 2 kolesiami w pełnej zbroi, którzy gonią mnie po polu, gdzie ja w jakichś szmatach padam na pysk bo kończy mi się kondycja, a Ci doskakują jakby nigdy nic i mnie pacyfikują w 5 sekund. Niby tyle realizmu w tych walkach, a polegli na takich podstawach. 

Przecież Ty zawsze wszystko robisz w każdej grze a tu nagle olewasz że wp... dostajesz?

[lukadd 2 957]

Ogólnie jest fabularnie uzasadnione dla czego Heniek taki słaby na początku. Po prostu jest osłabiony i trochę czasu musi minąć zanim wyliże rany  

Ale ogólnie wszędzie już od początku się walają dobre zbroje i sprzęt.

[Grolshek 552]

Godzinę temu, Element Wojny napisał(a):

To weź mi powiedz, jak zaplanować ucieczkę przed 2 kolesiami w pełnej zbroi, którzy gonią mnie po polu, gdzie ja w jakichś szmatach padam na pysk bo kończy mi się kondycja, a Ci doskakują jakby nigdy nic i mnie pacyfikują w 5 sekund. Niby tyle realizmu w tych walkach, a polegli na takich podstawach. 

Też iść na siłownię. Serio. Załóż na plecy 50 kilo kamieni i zobacz jak szybko podpakujesz zwiedzając okolicę. I na niczym w tej grze nie polegli. To po prostu wy jesteście przyzwyczajeni że gracie półbogami.

Edytowane 1 godzinę temu przez Grolshek