Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, tgolik napisał(a):

- Wiedźmin 3 już pod koniec 2018 roku kosztował na promocjach 59,90 zł i to za Game of The Year Edition.

- Cyberpunk 2077 obecnie - 4 lata po premierze, sprzedaje się w pakiecie z dodatkiem po 150 zł na promocjach i jest obecnie najlepiej sprzedającą się grą czysto singlową na świecie (STEAM Global)

- generalnie Cyberpunk został sprzedany przez CD Projekt w dużo wyższej średniej cenie niż Wiedźmin 3

I to jest niestety bardzo smutne, wręcz przygnębiające. Już nie wspominając o stadzie 10 mln. lemingów zrobionych na szaro na pre-orderach. A może właśnie pomimo tego.
Każdego Wieśka kupiłem na premierę. Cyberbuga po poprawkach zamierzam kiedyś ograć -gdy będzie w promocji razem z DLC za maksymalnie 50 zł (na Steam, także minus dola dla Gabena, he he :E). Więcej im zarobić nie dam. 

Opublikowano
Godzinę temu, Zas napisał(a):

Cyberbuga po poprawkach zamierzam kiedyś ograć -gdy będzie w promocji razem z DLC za maksymalnie 50 zł (na Steam, także minus dola dla Gabena, he he :E). Więcej im zarobić nie dam. 

Sorry ale ta gra jest już mega grywalna od baaaaardzo długiego czasu. Z pewnością CDPR zasłużyło na wszystkie słowa krytyki za wypuszczenie tej gry w takim stanie ale dzisiaj ta gra to mistrzostwo i czepianie się "bugów" teraz to już gruba przesada. Poczekaj jeszcze z 15 lat może za darmo będą rozdawać w jakimś czasopiśmie. 

  • Thanks 1
  • Upvote 2
Opublikowano
2 godziny temu, Zas napisał(a):

I to jest niestety bardzo smutne, wręcz przygnębiające. Już nie wspominając o stadzie 10 mln. lemingów zrobionych na szaro na pre-orderach. A może właśnie pomimo tego.
Każdego Wieśka kupiłem na premierę. Cyberbuga po poprawkach zamierzam kiedyś ograć -gdy będzie w promocji razem z DLC za maksymalnie 50 zł (na Steam, także minus dola dla Gabena, he he :E). Więcej im zarobić nie dam. 

Cyber kupiłem za 99 bądź 119 zł 4-5 miesięcy po premierze. Odpowiednia cena wtedy była. Do tej pory czekam na brak supportu i final patch, zagrałem może 5h i nie wciągnął mnie kompletnie. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Zas napisał(a):

I to jest niestety bardzo smutne, wręcz przygnębiające. Już nie wspominając o stadzie 10 mln. lemingów zrobionych na szaro na pre-orderach. A może właśnie pomimo tego.
Każdego Wieśka kupiłem na premierę. Cyberbuga po poprawkach zamierzam kiedyś ograć -gdy będzie w promocji razem z DLC za maksymalnie 50 zł (na Steam, także minus dola dla Gabena, he he :E). Więcej im zarobić nie dam. 

Kupiłem CP2077 w preorderze na PC - jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. Kupuję generalnie gry w preorderach - traktuję to jako bilet do dyskusji na PCLabie (czy jak się to teraz nazywa). 

Wiedźmina 4 zamówiłbym już teraz, gdyby tylko było można - trzeba wspierać jedynych deweloperów, którzy robią dobre gry z polskim dubbingiem.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano
10 minut temu, tgolik napisał(a):

trzeba wspierać jedynych deweloperów, którzy robią dobre gry z polskim dubbingiem.

Jak nie wydadzą kolejnego crapa pokroju CP2077 to ich wesprę ;) 

 

Ale nie mam ich akcji więc co tam mogę wiedzieć :E 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Też bym zamówił, bo nawet jakby stan techniczny był podobny do cp2077 (co jest bardzo mało prawdopodobne) to jest to taka gra/marka że grałbym mimo wszystko i świetnie się przy tym bawił. Takie gry jak w4 wychodzą raz na kilka lat. Co to jest wydać pareset złotych i najwyżej wtopić.

Edytowane przez Tomek_ITH
  • Like 1
Opublikowano

Może wieśniaków i lasy będzie im łatwiej zrobić od miasta ala GTA :E

 

A tak na poważnie nie mamy tak naprawdę pojęcia ile tam w tej chwili wartościowych pracowników jest w tej firmie.

Jakimś wyznacznikiem myślę będzie premiera tego remake'a pierwszego Wiedźmina.

Opublikowano (edytowane)

Premiera remake 1 będzie po w4, także z niej się nie dowiesz. Ważne, że osoby decyzyjne, jak reżyser całego projektu to pan kalemba, człowiek który zna się na rzeczy krótko mówiąc.

Edytowane przez Tomek_ITH
  • Upvote 1
Opublikowano

A tak w ogóle to Ciri błyśnie cyckami to wszyscy pobiegną po kod do gry, nawet ci, co nie mają konsoli czy komputerów do grania :hihot:

Teraz, Tomek_ITH napisał(a):

Premiera remake 1 będzie po w4, także z niej się nie dowiesz. Ważne, że osoby decyzyjne, jak reżyser całego projektu to pan kalemba.

A, tego nie wiedziałem. Ciekawe, ciekawe :D

Opublikowano (edytowane)

Po pierwsze Remake Wiedźmina ukaże się po W4, po drugie robi to zewnętrzna firma Fools Theory i po trzecie W4 robią ludzie, którzy stworzyli Phantom Liberty, tytuł powszechnie chwalony.

Wiedźmin Remake powstanie na oprogramowaniu stworzonym do W4 i z wykorzystaniem assetów.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano

Po tej cudownej premierze CP2077 wiem jedno - co było Sasko/inny koleś nie obiecał, czego by nie pokazał i na jakie świętości by się nie zarzekał, że gra będzie przecudowna i dopracowana, nic już od nich nie kupię na premierę. Ponad 2 lata zajęło im doprowadzenie Cybera do stanu, który obiecali na premierę. 2 lata. Teraz mówią o W4 - WYJDZIE JAK BĘDZIE GOTOWA! - a co mówili przy Cyberze? 

 

image.png.6663fd268279b1d78370db8e84b093dc.png

 

Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.

 

I tyle w temacie :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@KadajoTyle, że Phantom Liberty robiło 350 osób( tylko pięćdziesiąt mniej niż W4) i gra (przepraszam "DLC") kosztowała 300 mln zł czyli poziom większości gier AAA.

Edytowane przez tgolik
  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, Tomek_ITH napisał(a):

Oj panie moderatorze, słaby risercz na temat w4 widzę masz:D

Ano racja :E

tfggckfklrk11.gif

1 minutę temu, tgolik napisał(a):

@KadajoTyle, że Phantom Liberty robiło 350 osób( tylko pięćdziesiąt mniej niż W4) i gra (przepraszam "DLC") kosztowała niewiele mniej niż Spiderman 2 od Sony.

Jak robili PL to kiedy mieli jeszcze czas na W4 ? :E

To ile oni tego W4 robią, takiej gierki raczej w 2-3 lata nie skleca.

 

Nie wiem za bardzo czy to dobra, czy bardziej zła wiadomość :)

 

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Kadajo napisał(a):

A tak w ogóle to Ciri błyśnie cyckami to wszyscy pobiegną po kod do gry, nawet ci, co nie mają konsoli czy komputerów do grania :hihot:

Oj żebyś się nie zdziwił... 

Edytowane przez galakty
Opublikowano (edytowane)

@KadajoJakoś tam Redzi dłubali różne sprawy.

W 2021 nad W4 działało 70 osób. 2022 do połowy 2023 - 150 osób, od połowy 2023 - 300 osób w 2024 350 do 400 obecnie. I to już podobno stan docelowy.

Oprócz tego w CD Red pracuje 100-osobowa lotna brygada, która wspiera różne projekty w zależności od potrzeb.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Kadajo napisał(a):

Słuszna uwaga, nowy silnik, na którym nic wcześniej nie tworzyli.

Jeśli ktoś tutaj myśli, że oni sobie tak cyk zrobią W4 na nowym silniku i będzie cacy, to się jeszcze zdziwią. Gdyby robili bo na swoim Red Engine, który - jak pokazał Phantom Liberty - mieli już naprawdę dobrze opanowany, to byłoby co innego. Ta sama sytuacja co z Bioware - Veilguard pokazał, że w końcu po tylu latach ogarnęli Frostbite, to co robią z ME5? A no idą też w UE5. 

 

Oczywiście, to się może udać, co najwyżej przyjdzie nawet kupować karty z serii 60XX żeby to w ogóle uruchomić, ale coś czuję, że tak łatwo nie będzie. Przejście na nowy silnik to zawsze mega wielkie wyzwanie. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • I tak, i... nie. A wiesz dlaczego? Bo każdy ma coś za uszami. DEVsi = wiadomo - partaczą często, ale i graczy też nieźle pop.... ło. Głowę na pniu położę (!!!), że gdyby zrobiono grę, która i wygląda i działa wzorowo (a taki dla przykładu Indiana 4K 120 fps), a za 2 tygodnie devsi (dla jaj) dołożyliby w paczu opcję "+3 promienie więcej" (cholera wie po co, ot dla socjo-testów), to i tak znalazłaby się cała masa matołów, która by te 3 promienie więcej włączyła, zarżnęła dobrze działającą grę i sapała, że "nie po to kupuję topkę, żeby nie mieć all na prawo". Do tego byłaby gównoburza na necie, na forach, kanały na YT miałyby kliki. A wystarczyłoby tego... po prostu nie włączać. Ludzie są dziś porypani. Nie wiedzą sami, czego chcą i co ich satysfakcjonuje. Chcą po prostu - WSZYSTKIEGO (czy potrzebne, czy nie).       Trochę obiektywizmu i zimnej głowy w podejściu do tematu. Też nie lubię być dymanym i wydawać grubych tysi na GPU, ale... bądźmy obiektywni. Gaming sprzed 20 lat, to była technologia kamienia łupanego, która przechodzi kolejne etapy przemysłowe, aż po loty w kosmos i AI. Jak dwadzieścia lat temu Lara miała spiczaste cycki z 3 poligonów, to kolejne GPU pozwalało zrobić jej te cycki z 9 poligonów, i było wow! Kula to był 16 poligonowy kanciak. Każda kolejna generacja dodawała mocy, a moce te były przekładane na podnoszenie jakości. Do tego doszły "myki-technik", metody teselacji, milion technik aliasingu, sprytne oszukiwania podziału poligonów, itd itd itd. Kula wygładzała się na 32, 64, 128 poligony, aż w końcu stała się kulą doskonałą - idealną - po prostu kulą bez skazy. I właśnie dobiliśmy do tego etapu. Jak jeszcze może wyglądać kula, gdy jest już idealna?! Kiedyś w grach puchło / zmieniało się wszystko. Co żarło moc? Geometria, tekstury, przezroczystości, cienie, efekty, cząsteczki, volumteryka. Gdy już panujesz nad geometrią, cieniami, teksturami, przezroczystością. Co zmieniać? No już tylko "rzeźbisz świątka" idealnego i dlatego "tak mało widać poprawy", bo kula już jest kulą, bo cień już jest cieniem od dawna, itd itd. Gry są już bardzo ładne (a że głupie albo bez polotu, to inna sprawa). Więc "sami sobie" utrudniamy życie i jako gracze (którzy chcieliby tylko więcej i więcej i lepiej i lepiej) i jako devsi - co to na siłę pchają techniki z CGI i FX (filmów i montażowni) na salony graczy.  Teraz ocieramy się o Unreal 5.5 i walczymy o jego ujarzmienie = wydajność 4K 120 fps. Ale po nim, to ja już nie wiem, gdzie poprzeczka? I jeżeli ktoś twierdzi, że gry się nie zmieniają, a moc idzie w kibel, to albo jest nieobiektywny, albo nieświadomy zmian. Bo one są ogromne. Tylko my zbytnio do nich przywykliśmy, że przestajemy je widzieć, a jesteśmy tak blisko ideału wizualnemu (fizykę pomijam), że wszelkie "poprawki" i ulepszenia są, jak niuanse (rt off / rt on / pt off / pt on) - więc je albo pomijamy, albo nie widzimy. A to żre moc! A wystarczy je wyłączyć i... świat znów staje się piękny. Jedynym niepokojem (niestety) jest to, że niebawem nie da się wyłączyć RT (patrz Indy), ale to pomijam, bo jeszcze miesiąc temu nie był to problem.  
    • A ja lubiłem inną część, Screamer 4x4. Bardzo miło wspominam.   Aczkolwiek jak zostało zauważone, za bardzo wygląda to na NFS Unbound, co na wstępie odstrasza. Zobaczymy co wyjdzie.
    • https://www.reddit.com/r/UFOs/comments/1heymgn/orbs_ejecting_orbs_in_nyc/   Tak na pewno nie zachowują się samoloty  
    • Może brak pomysłu na nowe IP co dzisiaj jest bardzo częste.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...