Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, tgolik napisał(a):

Przecież na zagranicznych czytasz napisy więc nawet jeśli bełkocą niezrozumiale, to i tak wiesz o co chodzi.

No nie. Angielskie produkcje oglądam bez napisów jeśli nie ma wersji pl. I tam jakoś z kiepskim audio dialogów nie spotykam się.

Opublikowano
8 minut temu, tgolik napisał(a):

Przecież nie oglądasz polskich seriali, więc skąd możesz wiedzieć, że są technicznie coraz lepsze. No, chyba że swoją "wiedzę" czerpiesz z neta. Inni oglądają a Ty powtarzasz bzdury po nich. Ja konsumuję treści, Ty o nich czytasz. 

Podbijasz głośnik centralny i jest git. albo włączasz Clear voice w telewizorze. Ja widzę, że jest lepiej niż 10-15 lat temu i tyle.

Po pierwsze, zdarza mi się oglądać, po prostu przy rzadko którym jestem w stanie dotrwać do końca czy nawet przebić poza 3-4 odcinek. Dlatego nie raz pisałem, że nie jest mi z nimi po drodze. Po drugie, jest różnica między "są technicznie coraz lepsze", a danymi ze znanego instytutu aka 95%. Do światowego poziomu nadal daleka droga. Po trzecie, nie chodzi tylko o znany problem z głośnością, ale o sam montaż, pozycjonowanie czy chociażby lip sync, będący wynikiem problemów w postsynchronizacją już w studiu. Więc na razie to Ty coś bajdurzysz, choć ewidentnie nie zrobiłeś nawet podstawowego researchu w tym temacie, nie potrafiąc wyjść poza czubek własnego nosa. To nie jest kwestia fabuły czy specyficznej gry aktorskiej, gdzie można się zasłaniać gustem. To w większości czysto techniczne kwestie.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ja z kolei nie spotykam ostatnio słabych dialogów w nowych polskich serialach.

 

Zagranicznych raczej nie oglądam, bo nudzą mnie od kilku lat, może są i lepsze technicznie od polskich ale nie wiem tego bo mi szkoda na nie czasu.

 

Edytowane przez tgolik
Opublikowano

Tak samo nie oglądam zagranicznych jak ty polskich - czasem coś tam wpadnie. Poza tym oglądam masę filmów na uwielbianym przez Was Netflixie, w okularkach do obiadu na mieście. Nawiasem mówiąc Viture, z których korzystam, mimo generalnie słabego bitrate w mobilnym Netflixie, dają najgłębsze kinowe doświadczenie - lepsze niż TV i chyba lepsze nawet niż sala kinowa.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, bleidd napisał(a):

Jak oglądałem Watahę to serio rozważałem włączenie dodatkowo napisów, ale dałem sobie spokój i dopowiadałem sobie niezrozumiałe kwestie :E

Wataha to jednak stary serial, sprzed 10 lat. Jestem przekonany że obecne seriale mają lepszy dźwięk,  no chyba, że ustawiłem sobie już audio pod siebie i problemu nie dostrzegam.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano
Godzinę temu, jankooo napisał(a):

ale jak robią dubbing do animacji to "mucha nie siada" bo nie pamiętam takiej, która by miała je skopane.

Cholernie dziwna sprawa... Były teorie że dialogi w filmach i serialach nagrywają na planie, zamiast później dodać w produkcji. Ale jak sobie przypominam to jakieś śmieciowe seriale z TV typu jakaś tam miłość, nie miały problemów z dialogami.

Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, j4z napisał(a):

Cholernie dziwna sprawa... Były teorie że dialogi w filmach i serialach nagrywają na planie, zamiast później dodać w produkcji. Ale jak sobie przypominam to jakieś śmieciowe seriale z TV typu jakaś tam miłość, nie miały problemów z dialogami.

To również kwestia sposobu gry aktorskiej. Czy przypominacie sobie jakieś problemy z dialogami w polskich filmach i serialach z lat dawnych? Bo ja nie. Postsynchrony postsynchronami, ale i metody aktorskie nieco się zmieniły, zwlaszcza dykcja - w śmieciowych serialach z TVP dalej jest obecny ten teatralny sznyt i słowna perfekcja, gdy w ambitniejszych dziełach, aktorzy idą w realizm i naturalizm dialogów dnia codziennego. 

 

I cytat z Michała Fojcika, reżysera dźwięku:

Cytat

Język polski nie jest przyjazny dźwiękowcom. Angielski jest samogłoskowy, a przez to bardziej melodyjny. Nasz opiera się na sybilantach - tych wszystkich świszczących głoskach. Jeśli nie jesteśmy w stanie ich usłyszeć, bo ktoś mówi zbyt cicho, szybko lub w głośnym otoczeniu, to go nie zrozumiemy. Niestety "s", "c", "sz" to częstotliwości, które są maskowane przez inne dźwięki, takie jak np. szelest ubrań. Być może jest to bardzo techniczne, a przy okazji śmieszne wytłumaczenie, ale pracowałem przy filmach angielskich, rumuńskich czy włoskich i z doświadczenia wiem, że im mniej sybilantów, tym łatwiej zrozumieć dialogi w danej produkcji

 

Edytowane przez Lypton
  • Upvote 1
Opublikowano

Pluribus. Po trzech odcinkach, sztos. Absurd, satyra, świetna gra aktorska, ciężko się oderwać. Jest nawet polski akcent w postaci Zosi, granej przez Karolinę Wydrę, która zdecydowanie dotrzymuje kroku głównej bohaterce. 

Opublikowano

Obejrzałem w końcu trzy ostatnie odcinki Aliena, ale to było słabe. Jak mnie psychicznie wymęczyło. A po pierwszym odcinku ,tak dobrze się zapowiadał. Wydawało sie, że twórcy posiadają potencjał i rozumieją, co się spodoba fanom uniwersum.  Zaczynam mieć wrażenie, że zmierzamy w kierunku totalnie niskopoziomowej rozrywki, jak ze świata przedstawionego w "Idiokracji". Brańży opanowei przez beztalencia i masowego odbiorce, którego poziom wytnie wszystkie ambitniejsze produkcje. Zresztą tak się już dzieje, bo fajne i ambitne seriale konczą się często już po pierwszym sezonie. Ok, kończę smęcić, ale po gównianym Ro,ulusie lciczyłem na co ściekawego.

  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Sidr napisał(a):

Zaczynam mieć wrażenie, że zmierzamy w kierunku totalnie niskopoziomowej rozrywki

Zmierzamy? Panie, chyba przestałeś ostatnie 5-10 lat, bo mniej więcej tyle to już trwa. Jeszcze smutniejsze jest to, że nie widać szans na poprawę/zmianę w najbliższej przyszłości.

 

@ODIN85 Jeśli masz na myśli Last Samurai Standing(2025) - to takie 5,5/10, niezbyt ciekawie wymieszana klasyka tego gatunku z elementami Squid Game. Raptem kilka walk, które Tobie pewnie przypadną do gustu, reszta Cię wynudzi. Warto dopowiedzieć, że "pierwszy sezon" to tak naprawdę połowa, więc historia zostaje urwana w dziwnym momencie i... sobie czekaj do 2027 na kontynuację.

Edytowane przez Imm
  • Thanks 1
Opublikowano
4 godziny temu, Imm napisał(a):

Zmierzamy? Panie, chyba przestałeś ostatnie 5-10 lat, bo mniej więcej tyle to już trwa. Jeszcze smutniejsze jest to, że nie widać szans na poprawę/zmianę w najbliższej przyszłości.

 

Coś w tym jest. Trend dobrze ukazuje seria True Detective. Od arcydzieła jakim jest season 1, do samego dna w postaci season 4, ale to się chyba obecnie powoli odwraca.

 

46 minut temu, Kadajo napisał(a):

I porządna pani Kapitan :D

 

images?q=tbn:ANd9GcQ4gy_68RmWEejHp2s6J-j

 

Vs

wiecznie ryczące o mój boże... 

 

dLUokjD8_400x400.jpg

 

xD

ST:NW nie oglądałem. Z serii  ST oglądałem kiedyś w TV wyrywkowo NG i Voyager. Bardzo mi się wtedy podobały. Muszę je kiedyś w całości obejrzec. Podobnie Stargate. Z nowych zacząłem ST:Picard i odpuściłem po kilku odcinkach. Odrzuciło mnie jak negatytwnie pokazali Picarda. Jako strofowanego, stetryczałego niedołęge, który żali się i przeprasza za jakieś błędy z przeszłości. I ten świat męskich-kobiet-szefowych. 

 

Potem był ten z tą murzynką z wklejonego zdjęcia. Nie pamiętam tytułu, co już pokazuje jakie wrażenie na mnie zorbił. Kolejny świat silnych kobiet szefowych. Obsada bohaterów, to też jakiś żart. Geje, transi, ciało-pozytywni i kosmici. I cały czas rozmowy i sceny z tym związane. Ja odpadłem głównie zpowodu dialogów.  Po prostu żenadometr mi pękł. Jeżeli oglądając film wstydzę się za októrów wypowiqdających kwestie dialogowe i muszę przewijać sceny z rozmowami, to jest bardzo coś nie tak. Wtedy już odpuściłem śledzenie filmów tego uniwersum. Pełnometrażowe są za to świetne.

Opublikowano
2 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Picarda obejrzyj od razu 3 sezon, raczej nie pożałujesz.

Z nowych ST tylko SNW jest wart uwagi.

Klasyczne ST wszystkie warte obejrzenia łącznie z Enterprise.

Planuje od dawna te starsze obejrzeć, ale to są takie tasiemce, że trzeba miesięcy na to. :) Co do Picarda, to nie wiem. Bo odpadłem chyba w połowie 1s i musiałbym wszystko obejrzeć.

Opublikowano

Bogdan Boner: Egzorcysta. Sezon 6. Niestety, tym razem Walaszek przedobrzył i zamiast zwyczajowych 30%, dał z siebie może nawet i z 40%. Wcześniej było chujowo, teraz jest prawie średnio. Tendencja regresu z sezonu na sezon została zatrzymana. Szkoda.

Opublikowano
9 godzin temu, Kadajo napisał(a):

A Picard jest ok, szczególnie 3 sezon który jeszcze lepiej smakuje jak się zna całe TNG :D

 

Naprawdę jest mi trudno zrozumieć jak ktokolwiek, nie mówiąc już o starszych fanach ST może uznać Picarda za ok serial. Przecież to było(jest) absolutne dno, nic ponad żerowanie na znanym bohaterze/aktorze. Scenariusz? Dobry żart.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dokładnie, ale to dalej bardzo dobre karciochy, więc można sobie na nich jeszcze siedzieć. Ja myślałem o 5070TiS, ale chyba można zapomnieć. Teraz mi chodzi po głowie, czy może nie kupić jakiejś 5070Ti/5080 na wszelki wypadek, bardziej bym się skłaniał ku 5070Ti. Niby jeszcze mi 12GB pamięci nie brakło, ale jak ma coś pójść nie tak i ceny pójść znacząco w górę Szkoda mi tylko wymieniać kartę dla samej pamięci i tylko 25% wydajniejszą, bo fanu z tego nie będzie  Troche tak, zwłaszcza jak Ty siedzisz dość długo na jednej karcie. Ale to jest patologia w wykonaniu nvidii co oni wyprawiają z tą pamięcią. 5060Ti, która jest w rasterze 25% wydajniejsza od 5 letniej 3060Ti ma tyle samo pamięci co 5080, gdzie 5080 z miejsca powinna mieć 24GB. Już nie mówiąc o 4060Ti 16GB i 4070Ti 12GB.
    • Wkleiłem @DaveCam Nawet cytowany @Jardier zachował się prawie tak samo niekonkretnie. Mam ci wyszukać wszystkich żeby zaspokoić twoje ego ? Chyba obaj nie wypełzliśmy spod jutubowego kamienia.   Wkleiłem linki twórców, którzy uważam że coś wnoszą, testują głębiej James Baldwin, @GamersMuscle
    • Możesz pokazać kto tak robi ze mówi: mi też się nie podoba i że jest to bełkot? Bo tylko widzę narzekanie że ten i tamten narzeka i bełkocze ale bez jakiś konkretów, że narracja jest taka i wszystkich jakby się zmówili co mają mówić. Trochę to wygląda jak? Bełkot
    • Przeciez roznica miedzy 9700x a 9800xd to 75-100mhz   W grach roznica jest zadna miedzy odkreconym cpu, a limitem ppt 88W  To co najwyzej w cine bedziesz mial wiecej ptk i to tyle   Jakie napieice i vid podczs testu raportuje ?  Nie wiem jak bardzo by musiala byc spartolona gra zebys mial drop z 250 na 120 fps tak wiec wymyslac torche abstrakcyjne scenariusze  I to by byla tylko i wylacznie wina gry a nie slabego cpu. Jak widac na ciebie placebo dobrze dziala ale to najwazniejsze ze dziala   W codzie na skreconym ppt i prilu bez kaganca nie ma zadnej roznicy w testach  Wiem bo testowalem   Jak jakis wbity limit nie dziala tzn ze jest problem z plyta/bios. Ja nie mam problemu z limitami, co  wklepie tak jest wiec moze sprawdz inny bios lub czy faktycznie zapisujesz ustawienia. Pusc cb23 i pokaz ile wypluje ptk przy takim poborze, jestem ciekaw.
    • piłeś nie pisz albo idź już spać i patrz co cytowałem https://brd24.pl/spoleczenstwo/pijany-biznesmen-w-darlowie-sedzia-nie-zabrala-mu-nawet-prawa-jazdy-umorzenie/
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...