Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z tego co jeszcze nie padło - niemożność zapisu w dowolnym momencie a jedynie checkpointy. Wkurza gdy trzeba odejść od grania, albo ma się na to tylko chwilę. Nie ma wyjścia, trzeba albo stracić progress albo na siłę dotrzeć do punktu zapisu. Ograłem dopiero co Dead Space, jestem po trudnej walce i chciałbym skończyć i zapisać ale nie ma punktu zapisu i muszę iść przed siebie aż do tego punktu dotrę. Wrrr:sciana: Dotyczy to sporej części gier.

  • Like 3
  • Upvote 2
Opublikowano

Założenia horrorów. Masz czuć niepewność. Stosowanie quick save pozbawia tego praktycznie. Gorzej jak gra się wysypie :) 

Pamiętam jak przechodziłem DS2 na tym najwyższym poziomie. Były dostępne tylko trzy zapisy na całą grę. Pierwszy save po 4 godzinach :E

Opublikowano
1 minutę temu, Necronom napisał(a):

Założenia horrorów. Masz czuć niepewność. Stosowanie quick save pozbawia tego praktycznie. Gorzej jak gra się wysypie :) 

W DS jeszcze bym to pewnie usprawiedliwił (chociaż z trudem, bo jakoś mnie to z immersji nie wytrąca no ale niech będzie). Ale w innych grach? Po co, dlaczego

 

I jeszcze mi do głowy przyszło: Umiejętności/perki w grach typu +5% do obrażeń gdy postać, którą atakujesz ma poniżej 50% żywotności i atakujesz grupę co najmniej 3 oponentów czyli przekombinowane, gdzie warunek aktywacji jest jak warunek promocji w Biedronce - tylko przy zakupie 3 z minimalną kwotą rachunku 100 zł, tylko w dni nieparzyste i miesiące z "r" w nazwie, i podchodząc do kasy tyłem. A na końcu to i tak jest jakieś śmieszne +5% obrażeń albo +1% szansy na trafienie krytyczne.

Opublikowano

Mnie to w sumie najbardziej irytuje umowność w grach przy całym postępie jaki mamy. 

- Niewidzialne ściany. Nie lubię jak chcę gdzieś wejść a nie mogę bo tak chcę developerzy nie dając realnego powodu.

- Nadużywanie i-frames. Uważam że to powinno być używane w ostateczności a nie jako cześć mechaniki gry.

- Nadużywanie super armor. Dokładnie jak wyżej ale to w ogóle nie powinno być stosowane a tylko pełna fizyka. 

- Tralkowanie ataków - atak który zawsze trafia bo zwyczajnie goni cel. 

- Ataki których bez wyraźnego powodu nie dają się blokować/unikać etc. do tego kolorowane jakąś poświatą często dlatego że developerzy są zbyt leniwi żeby zrobić na tyle dobrą animację która by wyjaśniała taką mechanikę. 

- Źle używane RNG. Szczególnie w śmieciówkach PvP gdzie automatycznie dobiera drużynę.

Opublikowano

Jak wspomniałeś o RNG to: loot zwłaszcza w grach jak Diablo czy Nioh, gdzie możesz znaleźć 10 identycznych mieczy, ale tylko jeden z nich ma +10% do obrażeń, a reszta to złom. Dobrze, że są systemy filtracji, ale i tak przeglądanie tego wszystkiego bywa upierdliwe. 

1 godzinę temu, Zdzisiu napisał(a):

Niewidzialne ściany. Nie lubię jak chcę gdzieś wejść a nie mogę bo tak chcę developerzy nie dając realnego powodu.

W grach liniowych nie mam z tym problemu - twórcy chcą, żebyśmy szli konkretną ścieżką, więc ograniczenia są częścią level designu.

Opublikowano

Najgorszą mechaniką dla mnie jest kiedy zwiększenie poziomu trudności zwiększa tylko zdrowie przeciwników i obrażenia jakie zadają.

Chciałbym żeby ze zwiększeniem poziomu trudności również wiązało się lepsze AI przeciwników oraz żeby mieli specjalne ataki/umiejętności, których nie uświadczymy na niższych poziomach.

  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Necronom napisał(a):

Stosowanie quick save pozbawia tego praktycznie. Gorzej jak gra się wysypie :) 

Kilka dni temu w FFXVI - bardzo długa sekwencja cutscenek bez możliwości zapisu, przeplatana 2 bossami z których drugi miał kilka etapów - aż się prosiło o jakiś ręczny zapis pomiędzy nimi, ale oczywiście nie było opcji. No i na drugim bossie error Nvidia driver i pulpit - no i jedziesz od początku. 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano (edytowane)

No ja się tu odnosiłem do konkretnego przypadku akurat, Dead Space. Tam przerwy nie są aż takie długie. Te maszyny do zapisów są w miarę blisko. No i w horrorze wpływać może to trochę na klimat. W innych grach brak szybkiego zapisu może być uciążliwy. DS i tak pod tym względem był łaskawy. Alien Resurrection na PSX miał taki sam system zapisów, ale tam maszynki były dalej rozstawione i na każdej można było zrobić jeden zapis. Do tego gra znacznie trudniejsza.

Edytowane przez Necronom
Opublikowano
19 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

Nienawidzę, gdy końcówki gier polegają na sztucznym zwiększaniu trudności – gdzie przed finałem trzeba przebić się przez hordy przeciwników żeby dotrzeć do bossa, a sam boss ma kilka form/etapów i po kilka razy wstaje, jakby nie znał definicji porażki. Na dłuższą metę to męczy i ekstremalnie frustruje. 

Ach tak, walka z ostatnim bossem w P3R - tylko

Spoiler

13 faz

i zaledwie 40 minut. Czysta przyjemność. :E 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Też bym chciał aby poziom trudności polegał na stopniowym zwiększaniu inteligencji przeciwników, niestety osobiście sądzę, że jest to mało prawdopodobne do spełnienia w obecnych czasach tworzenia gier, które mają trafić do "wszystkich". Technicznie pewnie się da, ale twórcy (a raczej wydawcy) mogą obawiać się krytyki mniej zaawansowanych graczy. Tacy po prostu nauczą się na pamięć sekwencji i dłużej będą się nawalać. Ogólnie ten problem dotyczy wszystkich typów gier. Dla przykładu w strzelankach działa to na zasadzie dorzucania co raz większej liczby przeciwników, z co raz większym aimbotem, zadających co raz większe obrażenia.

Edytowane przez Pawelek6
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
56 minut temu, Jaycob napisał(a):

Trochę mi zaspoilerowałeś, ale dobrze wiedzieć, że w Xenoblade 3 będzie fajna walka. :E  Najpierw jednak muszę ogarnąć Xeno 2 :) 

Na szczęście nie wrzuciłem kim będzie final boss. Sorry, mój błąd, powinienem wywalić imiona postaci, poprawione. 

 

Xeno 2 - bierz się za to, bo gra jest mega i moim zdaniem fabularnie najlepsza z całej trylogii, ale przygotuj się na jeden z punktów, którego nikt z nas nie lubi - GRIND. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Dobra, wpadła mi do głowa jeszcze jedna dość ważna dla mnie rzecz, której totalnie nie kumam we współczesnych grach. Przesadne parcie na realizm. I to w każdym aspekcie, szczególnie w projekcie lokacji.

 

Pamiętacie staroszkolne strzelanki typu Half-life które miały absurdalny, nielogiczny i nierealistyczny projekt poziomów? Dziś takich lokacji się już praktycznie nie robi, chyba że gra jest stylizowana pod oldschool. A w takim projekcie lokacji chodziło o to, żeby przyjemnie się je eksplorowało, błądziło po różnych pomieszczeniach, szukało ukrytych przejść, skrótów. Ale po co robić przyjemny gameplay, skoro można zrobić kolejną grę która będzie usilnie udawać rzeczywistość w której na co dzień żyjemy i od której czasem chcielibyśmy uciec. ;) 

 

Dobrym porównaniem będzie gra mojego dzieciństwa czyli Harry Potter i Komnata Tajemnic na PC. Gra do której czasem wracam i miło ją wspominam. Była to swego rodzaju platformówka 3D, gdzie często przeskakiwało się przez różne przepaści, unikało przeszkód itp. W dodatku Hogwart miał pełno różnych poukrywanych komnat. Czekałem na Dziedzictwo Hogwartu z nadzieją że chociaż w małym stopniu będę się tam tak bawił przy eksploracji jak w tym starym już Potterze. No i... zawiodłem się. Zamek był jako tako fajnie odwzorowany, ale zdecydowanie za mało ukrytych przejść i skarbów. W dodatku zamiast skupić się bardziej na zamku i jego okolicach, to twórcy pierdyknęli wielki open world, który czasem swoją zawartością przypominał twory Ubisoftu. No nie wiem po co. :( 

 

Gdzieś w tym wszystkim ludzie którzy tworzą gry pozapominali, że gry powinny zostać grami i w pierwszej kolejności powinny mieć interesujący i wciągający gameplay. Gry powinny mieć trochę swoich nielogiczności w budowie i prezentacji świata, bo właśnie to daje szersze pole do popisu. A zamiast tego ciągle idzie się usilnie w realizm i udawanie filmów.

Edytowane przez Isharoth
  • Upvote 2
Opublikowano

No to moje kolej:

 

1. Platne loot boxy i wszystkie inne mechaniki pay2win w grach multi. W singlach mi to nie przeszkadza bo niech kazdy gra jak chce.

 

1b. Podepne pod punkt pierwszy bo problem  zblizony. Usuniecie kontentu/mechanik z gry i dodanie tego samego ale w formie platnej. aka Dragons Dogma 2

 

2. Wielkie, puste mapy z powtarzalnymi asetami. Tutaj pije szczegolnie do assasynow ale tez dotyczy to innych gier. AC: Origins mialo mape idealna. Mapa byla duza ale fakt ze akcja dziala sie na pustyni i nie przeszkadzal mi monotonny krajobraz. AC: Oddysey pojechalo po bandzie na maksa jezeli chodzi o wielkosc mapy. Recykling asetow malo widoczny. AC: Valhalla strasznie monotonny. Shadows nie dosc ze duza mapa to jeszcze idiotyczne powtarzalne asety i mechaniki zmuszajace do np klasniecia 10 razy przed kapliczka. BTW Skelige w Wiedzminie 3 tez przesada i monotonia.

 

3. Ekrany ladowania. Starfield pojechal tak po bandzie ze nie da sie w to grac. tzn jest to gra na 'raz'. Szkoda bo myslalem ze spedze z 10 lat z tym tytulam jak to bylo ze skyrimem-1000 godzin.

 

 

Opublikowano
14 minut temu, Roman_PCMR napisał(a):

1b. Podepne pod punkt pierwszy bo problem  zblizony. Usuniecie kontentu/mechanik z gry i dodanie tego samego ale w formie platnej. aka Dragons Dogma 2

Przeszedłem DG2 - jaki kontent i mechaniki masz na myśli? 

Opublikowano (edytowane)

@Jaycob Bylo cos chyba z zapisywaniem gry? Jak zaplaciles to mogles czesciej zapisywac?

Tak mam w glowie jezeli nie to, to wyszukam bo pamietam ze Remigiusz Maciaszek o tym mowil.

 

Juz nie wspominajac o tym ze w wersji recenzencjkiej nie bylo mikrotranzakcji a na premiere juz byla :E 

Edytowane przez Roman_PCMR
Opublikowano

On czasem mija się z prawdą. Nigdy nie było płatnych, dodatkowych zapisów gry. Ten jeden save wynikał po prostu z konstrukcji samej gry, co zresztą zdarza się też w wielu innych tytułach.

Wszystkie mikrotransakcje były całkowicie opcjonalne - nic nie trzeba było kupić, aby przejść grę.

 

Wszystko wyjaśnił Quaz:
 

 

Opublikowano

@Jaycob Masz racje. Maciaszek wprowadzil mnie w blad :( 

 

 

I've been seeing in Steam and on a lot of outlets complains about supposed key components of Dragon's Dogma 2 are locked behind a paywall through microtransactions, but its clear that a lot of people didn't bother to double check, so have some useful info:

Rift Crystal are not a premium currency and they are easily attainable in game through the pawn system

The item used for changing your character's appearance is by no means exclusive to pre-order or through MTX, the item is available in the game and you can get access to it pretty early too, vocations can be freely swapped in the inn and you can change minor stuff with just the in-game money in barber shops.

The so called fast travel locked behind a paywall isn't even the item that allows fast travel, Port Crystals only allow you to set a place to be one of the possible waypoints that you can warp, you can get about 10 of those port crystal per playthrough, you can only have a limited number assigned at a time and you can only buy 1 of those via MTX so its beyond useless

All the other items are also easily accessible in-game

So in the end you have a bunch of MTX available that don't even add anything that you couldn't easily get in game, this is the same as the Red orb dlcs from DMC 5 or RE4 Remake's items packs, so how come those amazing games don't get shit for this but this amazing game does? The only valid complain DD2 received was about the poor optimization.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

A w sumie to mnie denerwowało zapisywanie w KCD przez snapsy.

Wleciał mod na normalny zapis:E

Zepsułeś esencję gry! NA STOS!!! Ja przez sznapsy zostałem alkoholikiem-profesjonalistą w tej grze. :pijaczyna:

Edytowane przez Grolshek
Opublikowano

Wszystkie mechaniki z soulsów i soulswanii - walka na wyczekanie, zapisy tylko przy ogniskach, reset przeciwników po wczytaniu zapisu, projekt poziomów/gameplay loop nastawiony na grind oraz - z czasem - omijanie mobków, grind jako pozorne obniżenie poziomu trudności... 

 

Do tego rubber-banding w ścigałkach, przerysowane, psujące immersję walki z bossami w grach takich jak np. Deus Ex, Cuberpunk.

  • Like 1
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...