Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 godzin temu, Kyle napisał(a):

"Auto na krótkie dystanse" to bym celował w wolnossący silnik benzynowy, a nie turbo.

Nie do końca. Silnik z turbo, a zwłaszcza z turbo chłodzony płynem chłodniczym szybciej złapie optymalną temperaturę pracy od NA.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, jarux napisał(a):

Nie do końca. Silnik z turbo, a zwłaszcza z turbo chłodzony płynem chłodniczym szybciej złapie optymalną temperaturę pracy od NA.

... a co z nagarem na zaworach i zapiekającą się turbo-sprężarką? Możesz dać link do źródła twierdzącego o szybszym łapaniu optymalnej temperatury pracy przy silnikach turbo?

4 godziny temu, Petru23 napisał(a):

@Kyle no to dajesz ale tak, aby nie powtarzać już propozycji, które padły w tym wątku ;) takie, coby spełniało wymagania i miało wolnossaka bez turbo 

Może Chery Tiggo 4 Hybrid? Honda HR-V?

Edytowane przez Kyle
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, Kyle napisał(a):

... a co z nagarem na zaworach i zapiekającą się turbo-sprężarką? Możesz dać link do źródła twierdzącego o szybszym łapaniu optymalnej temperatury pracy przy silnikach turbo?

Nagar będziesz miał przy każdym silniku z bezpośrednim wtryskiem, a co do zapiekania turbo to zapytajmy Greta jak jego 2.0t zniosło jego styl jazdy ;). Chyba mylisz pojęcia bo jazda na nierozgrzanym silniku nie oznacza muskania gazu tylko unikanie mocnych obciążeń silnika. 

Co do dogrzewania to osobiste obserwacje, zwłaszcza wskaźnika temperatury gdy turbo zaczyna dmuchać. W planach ( :E ) jest sniffer/datalogger cana to będę mógł potwierdzić to wykresami. 

Edytowane przez jarux
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, jarux napisał(a):

Nagar będziesz miał przy każdym silniku z bezpośrednim wtryskiem

Przy silnikach turbo + użytkowanych na krótkich odcinkach, ten nagar nie powstaje znacznie szybciej?

6 minut temu, Tornado3 napisał(a):

to chyba temat zmiennej geometrii w turbo dieslach a nie turbo benzynach

Jeśli po wyłączeniu silnika masz rozgrzane turbo (niezależnie, czy od benzyny, czy od diesla) to zapieka się w nim olej silnikowy. Z tego powodu zaleca się przed wyłączeniem odczekać kilkadziesiąt sekund (a przy autostradzie nawet parę minut) by turbo się schłodziło.

 

No i to wypalanie GPF na krótkich odcinkach też nie przebiega jak należy (choć nie jest tak tragicznie jak przy DPF):

 

... j.w. kwestia panewek w małych silnikach o stosunkowo dużej mocy, gdzie są duże naprężenia to kolejny problem.

Edytowane przez Kyle
  • Haha 1
Opublikowano
1 minutę temu, Tornado3 napisał(a):

na autostradzie jadąc 140km/h mam 2300obr.

... a wiesz ile RPM ma turbo-sprężarka przy takiej jeździe i jakie ma temperatury? Bo z tego co czytałem/szukałem to dużo więcej.

Opublikowano
2 minuty temu, Kyle napisał(a):

... a wiesz ile RPM ma turbo-sprężarka przy takiej jeździe i jakie ma temperatury? Bo z tego co czytałem/szukałem to dużo więcej.

poczytaj co to jest EGT. Wg Twojej teorii muszę czekać za każdym odpaleniem auta kilka minut bo przecież przekraczam 2k rpm :boink:

Chyba bym już nie wyrobił finansowo na Turbosprężarki a mimo tego mam jedną od początku auta.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Z serii: producenci to robią czasem głupie rzeczy (np. EGR i brak sitka, który by przynajmniej zbierał rozpadający się DPF):

 

4 minuty temu, Tornado3 napisał(a):

poczytaj co to jest EGT. Wg Twojej teorii muszę czekać za każdym odpaleniem auta kilka minut bo przecież przekraczam 2k rpm :boink:

Nie, to nie o to chodzi (ps. no i co ma EGT do rozgrzanej turbo-sprężarki w której już nie krąży olej po wyłączeniu silnika?:boink:)

 

Edytowane przez Kyle
  • Haha 1
Opublikowano

fajnie, ale zazwyczaj o takich rzeczach wie 90% średnio rozgarniętych motoryzacyjnie. Turbo istnieje już dobrych kilka dekad

8 minut temu, Kyle napisał(a):

ps. no i co ma EGT do rozgrzanej turbo-sprężarki

EGT wzrasta wtedy kiedy będziesz przykładowo jechał z dużym obciążeniem np 180km/h kiedy silnik już mocno walczy z oporem powietrza karoserii i wtedy odczekanie kilkanaście sekund faktycznie ma sens. Ty natomiast przedstawiłeś to tak jakby każde urochomienie pojazdu generowało temperatury i zapiekanie się oleju na wałku.

Opublikowano
11 minut temu, Tornado3 napisał(a):

EGT wzrasta wtedy kiedy będziesz przykładowo jechał z dużym obciążeniem np 180km/h kiedy silnik już mocno walczy z oporem powietrza karoserii i wtedy odczekanie kilkanaście sekund faktycznie ma sens.

Z tego co można odszukać w internecie, po zjeździe z autostrady, z prędkości nawet poniżej 140 km/h, nie wystarczy kilkanaście sekund by schłodzić turbo.

  • Haha 2
Opublikowano
51 minut temu, Kyle napisał(a):

Przy silnikach turbo + użytkowanych na krótkich odcinkach, ten nagar nie powstaje znacznie szybciej?

Poczytaj czym jest nagar i skąd się bierze.  Będzię się tworzył minimalnie szybciej z powodu mgły olejowej rozpylanej przez turbo ale nadal mówimy o +100kkm.

 

51 minut temu, Kyle napisał(a):

Jeśli po wyłączeniu silnika masz rozgrzane turbo (niezależnie, czy od benzyny, czy od diesla) to zapieka się w nim olej silnikowy. Z tego powodu zaleca się przed wyłączeniem odczekać kilkadziesiąt sekund (a przy autostradzie nawet parę minut) by turbo się schłodziło.

Wiesz, że gdzieś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele. Zapiekanie geometrii turbo nie ma nic wspólnego z olejem, jedynie z nagarem z procesu spalania osadzającym się na kierowniczkach i blokującym je. Problem nie występujący w benzynach z prostego powodu - mają turbo bez zmiennej geometrii. Co do przypiekania oleju to chodzi Ci o jego zwęglanie. Takk powoduje to szybsze starzenie oleju ale tutaj chodzi o to proste schłodzenie schłodzenie korasu w wypadku mocnego jego rozgrzania na wskutek wysokich obciążeń.  Ogólnie jak zostało już Ci wspomniane, cały myk z chłodzeniem zależy od stylu jazdy, a co za tym jakie było średnie EGT spalin przez ostatni czas co przekłada się na temperaturę turbo. Zdarzę Ci pewną tajemnicę, turbo nie pompuję nonstop na maxa ;) więc tak naprawdę jeżdżąc spokojnie po mieście nie musisz chłodzić turbo. To samo jadąc spokojnie po Sce bądź autostradzie. Samo zwalnianie na zjeździe gdzie tłoczysz przez gorącą część turbo zimne powietrze, oraz manewrowanie wystarcza dla schłodzenia turbiny. Co innego gdy nonstop mocno operujesz gazem i co chwilę mocno przyspieszasz bądź jedziesz ile fabryka dała. 

 

51 minut temu, Kyle napisał(a):

No i to wypalanie GPF na krótkich odcinkach też nie przebiega jak należy (choć nie jest tak tragicznie jak przy DPF):

GPF sobie poradzi, po prostu wypala się przy każdej nadarzającej się okazji.

 

51 minut temu, Kyle napisał(a):

... j.w. kwestia panewek w małych silnikach o stosunkowo dużej mocy, gdzie są duże naprężenia to kolejny problem.

Co mają panewki do jazdy na krótkich dystansach gdzie nie męczysz silnika? No chyba, ze jest się ćwierć mózgiem co za wszelką cenę jeździ na jak najniższych obrotach, nie patrząc na obciążenie bądź daje na zimnym w palnik. 

 

 

Ogólnie Kyle widzę, że powielasz wiele mitów na temat silników turbo ;)

  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, jarux napisał(a):

Poczytaj czym jest nagar i skąd się bierze.  Będzię się tworzył minimalnie szybciej z powodu mgły olejowej rozpylanej przez turbo ale nadal mówimy o +100kkm.

Poczytaj przy jakich przebiegach problem z nagarem występuje generalnie przy turbo (przy typowo używanym turbo silniku, to tak przy przebiegu 120 000 wypada się tym zainteresować) i bezpośrednim wtrysku, a jak sprawa wygląda na krótszych odcinkach.

28 minut temu, jarux napisał(a):

Wiesz, że gdzieś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele. Zapiekanie geometrii turbo nie ma nic wspólnego z olejem, jedynie z nagarem z procesu spalania osadzającym się na kierowniczkach i blokującym je.

Wiesz, że gdzieś dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele. W turbo zapieka się olej, a może wręcz to co się w tym oleju znajduje.

28 minut temu, jarux napisał(a):

GPF sobie poradzi, po prostu wypala się przy każdej nadarzającej się okazji.

Gorzej jak tej okazji nie ma (np. jak się jeździ po mieście na krótkich odcinkach).

28 minut temu, jarux napisał(a):

Co mają panewki do jazdy na krótkich dystansach gdzie nie męczysz silnika? No chyba, ze jest się ćwierć mózgiem co za wszelką cenę jeździ na jak najniższych obrotach

... no wiele skrzyń DSG i tym podobnych (jeśli nie wszystkie) lubi dawać zadziwiająco niskie obroty, wręcz na granicy spalania stukowego (w imię "ekologii" oczywiście). Czy to oznacza, że należy nazywać użytkowników skrzyń DSG (i nie tylko, bo przy EasyTronic też jest takie zjawisko) "ćwierć mózgami"?

Edytowane przez Kyle
Opublikowano
2 minuty temu, Kyle napisał(a):

Poczytaj przy jakich przebiegach problem z nagarem występuje generalnie przy turbo (przy typowo używanym turbo silniku, to tak przy przebiegu 120 000 wypada się tym zainteresować) i bezpośrednim wtrysku, a jak sprawa wygląda na krótszych odcinkach.

Dolot zabrudzony to go czyścisz, to jest eksploatacja. Tak, każdego to prędzej czy później spotka więc nie demonizowałbym tego jak to Ty próbujesz robić.

 

2 minuty temu, Kyle napisał(a):

Wiesz, że gdzieś dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele. W turbo zapieka się olej i to co się w tym oleju znajduje.

Tylko to przy normalnej eksploatacji nie występuje więc nie musisz chłodzić turbiny nawet po wyjechaniu do sklepu oddalonego o 400m ;) 

 

2 minuty temu, Kyle napisał(a):

Gorzej jak tej okazji nie ma (np. jak się jeździ po mieście na krótkich odcinkach).

Wypad do dalej oddalonego sklepu gdzie silnik złapie temperaturę roboczą i wypali ;) 

 

2 minuty temu, Kyle napisał(a):

... no wiele skrzyń DSG i tym podobnych (jeśli nie wszystkie) lubi dawać zadziwiająco niskie obroty, wręcz na granicy spalania stukowego.

Zapomniałeś dodać, że przy niskich obciążeniach silnika ;)  Dodaj trochę mocniej gazu i zredukują. 

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, jarux napisał(a):

Zapomniałeś dodać, że przy niskich obciążeniach silnika ;)  Dodaj trochę mocniej gazu i zredukują. 

Tak, zgadza się ... tylko w praktyce nie sądzę, by znacząca część użytkowników, robiła przy spokojnej jeździe ten świadomy kick down.

8 minut temu, jarux napisał(a):

Wypad do dalej oddalonego sklepu gdzie silnik złapie temperaturę roboczą i wypali ;) 

No wypadałoby. Tylko trzeba by to świadomie kontrolować, co się z tym GPF/DPF dzieje (czy się wypala w danej chwili, jaki jest jego stan). Pocieszające jest to, że przy benzynie (GPF) problem jest mniej intensywny, niż przy dieslu (DPF).

Edytowane przez Kyle
Opublikowano

Tak dodam jeszcze, że również wolnossaka nie należy gasić zaraz po pałowaniu ;) chwilę trwa zanim blok oraz głowica oddadzą dodatkową energię cieplną do płynu więc gasząc go od razu możesz doprowadzić do miejscowego przegrzania.

  • Thanks 1
Opublikowano
5 minut temu, jarux napisał(a):

Dolot zabrudzony to go czyścisz, to jest eksploatacja. Tak, każdego to prędzej czy później spotka więc nie demonizowałbym tego jak to Ty próbujesz robić.

Ten nagar zbierać się potrafi w znacznej ilości też na górnej części zaworów. Także nie tyle o sam dolot się rozchodzi.

Opublikowano
3 minuty temu, Kyle napisał(a):

Tak, zgadza się ... tylko w praktyce nie sądzę, by znacząca część użytkowników, robiła przy spokojnej jeździe ten świadomy kick down.

W praktyce użytkownika nic to nie obchodzi bo o dobór odpowiedniego przełożenia do obciążenia  dba sama skrzynia ;) 

 

3 minuty temu, Kyle napisał(a):

No wypadałoby. Tylko trzeba by to świadomie kontrolować, co się z tym GPF/DPF dzieje (czy się wypala w danej chwili, jaki jest jego stan). Pocieszające jest to, że przy benzynie (GPF) problem jest mniej intensywny, niż przy dieslu (GPF).

I tak i nie. Praktyka pokazuje, że dają sobie radę nawet bez patrzenia na ich stan. Obowiązek GPF jest od chyba 6 lat, DPF/FAP jeszcze dłuzej. Jak pierwsze wersje DPFa sprawiały problemy to późniejsze już nie był tak czułe na przerwania procesu i jakoś te wszystkie auta z nimi jeżdżą, przyczym, mniej niż promil patrzy na bieżąco na status filtra. 

Moje osobiste doświadczenia z GPF? Moja jazda to głownie korek i z odczuć mogę powiedzieć że GPF przynajmniej raz dopalał się w nim(na jego czas dezaktywował się SS).

8 minut temu, Kyle napisał(a):

Ten nagar zbierać się potrafi w znacznej ilości też na górnej części zaworów. Także nie tyle o sam dolot się rozchodzi.

A czy zawory ssące nie są elementem dolotu? 

ps. to samo dzieje się w autach z LPG, tylko tam o wiele wolnij, a to z powodu rozruchu na PB które zawory choć trochę obmyje.

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...