Skocz do zawartości

Dragon Age: Straż Zasłony (Dragon Age: The Veilguard)


bleidd

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, TmK napisał(a):

Posługując się młodzieżową nowomową, można dosłownie zdechnąć z krindżu. Największy śmiech z tego, że przedstawiciele tych grup chyba serio nie czają, że takimi rzeczami robią 10x więcej szkody swojemu "środowisku" niż najbardziej zajadła, skrajna krytyka. 

 

 

Co się raz zobaczy nie da się już odzobaczyć 😱😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, CavieZ napisał(a):


Rock jest upośledzony. Swego czasu zagrywał w Overwatch i nie mówił że to gra dla młodych dziewczynek. A jest jeszcze bardziej dziecinna 

Nie sledze goscia i niewiele o nim wiem, ale Overwatch to sieciowy fps, przeciez tam styl wizualny ma bardzo male znaczenie a fabula zerowe.

A tutaj w DAV niestety to zdziecinnienie dialogow i stylu, razi i meczy okropnie. A szkoda bo z dobrymi dialogami I mrocznej oprawie byla by to bardzo dobra gra. Fabularnie nawet mnie ten werbalny crindz zainteresowal I razem z eksploracja trzyma przy ekranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, DITMD napisał(a):

Jaki wyrok? Mój komentarz nie odnosił się do Veilguarda, tylko pisałem ogólnie. Pokaż mi grę gdzie osoba innej orientacji jest świetnie napisanym npc z głębią, której po prostu nie da się nie polubić, Ilu masz takich npc?

 

Tych postaci jest ogólnie zbyt mało by było w czym wybierać poza przykładami powyżej. Jak sobie przejrzysz historię postaci hetero to większość jest do bani, tylko nieliczni się udają i potem się o nich gada jak jakiś Shepard. Ale na ogół jak tak spojrzeć, to większość jest miałka, mało kto umie pisać postacie żeby wszystkie były super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Astarion z BG3 był spoko, lubiłem też Doriana z Inkwizycji, Sam Traynor z ME3 (mimo że to tylko postać poboczna) była jedną z moich ulubionych w tej odsłonie, Judy z CP2077 to już w ogóle kosmos, jej wątek i romans to jest topka totalna. 

Astarion?  Był okropnie nudny . Jedyny plus to głos aktora  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Keller napisał(a):

 

Tych postaci jest ogólnie zbyt mało by było w czym wybierać poza przykładami powyżej. Jak sobie przejrzysz historię postaci hetero to większość jest do bani, tylko nieliczni się udają i potem się o nich gada jak jakiś Shepard. Ale na ogół jak tak spojrzeć, to większość jest miałka, mało kto umie pisać postacie żeby wszystkie były super.

Ale w każdej praktycznie grze masz jakąś postać która wybija się ponad resztę. Chodzi mi o to, że npc innej orientacji seksualnej powinien mieć charakter, charyzmę, głębię, tak samo jak inne postaci, a jego seksualność to powinien być tylko dodatek. Inne rzeczy powinny go kształtować i sprawiać, że darzy się go sympatią i chce zabierać ze sobą na misje itp.

 

 

Edytowane przez DITMD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, musichunter1x napisał(a):

Skoro rąbiesz przeciwników kilkadziesiąt poziomów nad tobą przez 30 minut, to może jeszcze nie popchnąłeś fabuły.
Przepraszam za zgrywy, ale nie mogłem się powstrzymać:E 

Ogólnie jest to wplecione kolanem do świata, jak postać siada i mówi że jest niebinarna matce. 
Pompki po złym zaimku i pouczanie o przeprosinach.
I te dziwne lustereczko.
Ale tonie to w masie głupich dialogów, więc zapewne to tak nie boli.

Ale dam sobie już spokój z tym na razie. Choć paliwa dolało mi przypomnienie o tym co się dzieje w "szpitalach i terapiach" z nieletnimi w USA i nie tylko, po przesłuchaniu podcastu z przedstawicielem "
Do No Harm" - Dr. Jared Ross , gdzie wcześniej widziałem materiał z Chloe Cole.
Tutaj przynajmniej można się pośmiać..., ale "dark fatansy" to już mamy w rzeczywistości.  Oby to "woke" zdechło w najbliższych latach.

Tu jest tak że robisz fabułę i gdy masz około 10 poziomu otwierają się zadania poboczne i tam nagle przeciwnicy są +10 poziomów od nas:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Jak różne wrażenia ludzie potrafią mieć w tym samym temacie... ja z kolei wyłączyłem wczoraj po godzinie, bo przysypiałem. Tematy z PPC były ciekawsze.


no widzisz . Tak się kręci świat

 

widzę że jesteś młodą osobą i graczem ,  skoro to dla ciebie jest zaskoczeniem.  
 

Podpowiem : żadna produkcja nie zadowoli wszyskich.  

Edytowane przez CavieZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj stanąłem przed dylematem czy zrobić po prologu uninstall czy jednak pograć trochę i zobaczyć co będzie dalej bo nie powiem - fabuła mnie trochę zaciekawiła.

No i jak włączyłem jakoś koło 23 (że niby na chwilkę) to mnie wessało do 2 w nocy :P 

Przyszedł taki moment, że trzeba było rozstawić w swojej komnacie jakieś 4 pamiątki, w tym lusterko. No i tutaj wchodzi na pełnej kurtyzanie Dragon Pejcz Waligard: Rainbow Story :E 

Na szczęście dokonałem słusznego wyboru bo nie zdzierżyłbym w dalszej części jakiś onu/jenu, które widziałem w kreatorze postaci, gdzie wybrałem gotowca a konkretnie niby jakąś w miarę wg mnie babeczkę a jak się wczoraj jej dłużej przyjrzałem to serio zaczęła przypominać mi jakiegoś transa xD

 

 Dragon-Age-The-Veilguard-2024-11-05-01-5

 

pride-rainbow.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...