Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 minut temu, areczek1987 napisał(a):

Słowa nie rozumiesz czy tego że jedna strona drugiej daje znać że nie ma zamiaru odpuścić i ma coś z jakimiś zdolnościami. Czy to cel znaczący to ciekawe jak poleciało tam kilkanaście rakiet(brak opl?). Pewnie koszary armi "zaprzyjaźnionej". 

Nie wiem czemu dalej nie poleciały ale może coś jeszcze wyjdzie...

Nie zrozumiales mojego sarkazmu.

Nikt nie wysyla kilkanascie rakiet SS aby akcentowac potencjal.

W StarCrafcie mozna bylo cos akcentowac nie tutaj... 

Opublikowano (edytowane)

Prędkość nie ma znaczenia. Reakcja i ustawienie OPL. Tu nie chodzi o dogonienie pocisku tylko spotkanie go na drodze i czy jest to możliwe. 
 

 

Pierwsze plotki. 

 

 

Edytowane przez TheMr.
  • Upvote 1
Opublikowano

Jak dotąd zawsze popierałem rządy liberalne tak to co zrobił Biden bardzo mi się nie podoba. Naród amerykański wyraźnie zagłosował przeciwko eskalowaniu wojny na Ukrainie, a ten po przegranej eskaluje konflikt. Teraz zgoda na miny przeciwpiechotne. To już nasi politycy mają więcej rozumu bo Sikorski też dosyć mocno się od tego zdystansował. USA po 2 stronie kontynentu i narażają nasze bezpieczeństwo. A przyjdzie Trump i nie daj Boże jeszcze wycofa wojska amerykańskie z Polski.

 

Ameryka w pigułce k. mać - jak zrobili z Wietnamem, Kambodżą, Iranem i Afganistanem... Najpierw wielkie wsparcie - mamienie ludzi jak to im nie pomogą, a potem zostawiają na pastwę losu. Tak było w Wietnamie jak wycofali się z wojny. Tak było w Kambodży jak pozwolili by Polpot zabił miliony ludzi (pola śmierci), w Iranie gdzie też zostawili, a na końcu w Afganistanie gdzie zostawili kraj Talibom... Gdzie się nie ruszą tam namieszają i zostawiają. I tak będzie dokładnie teraz. 2 lata USA mocno pomagały Ukrainie. Eskalowano konflikt do granic zamiast go wygasić, a za 2 miesiące zobaczycie, że Trump zostawi pół Europy i każe sobie radzić samemu...

  • Confused 1
Opublikowano

Ale to ruscy po ogłoszeniu wyników zrobili największy atak rakietowy na Ukrainę oraz ostrzelali bloki mieszkalne + zaczęli ściągać z Korei działa więc kto zaeskalował? mogli pokazać pacany że po wyborze Trumpa odpuszczą - ale nie, oni zrobili się jeszcze bardziej cwani na zasadzie "teraz już możemy robić co nam się tyko podoba bo zaraz stół negocjacyjny będzie".

13 minut temu, hubio napisał(a):

Teraz zgoda na miny przeciwpiechotne

Co do min przeciwpiechotnych to ruscy już 2 lata temu mordując ludność po wioskach Ukrainy a następnie opuszczając te wioski totalnie je zaminowywali, no i co - dbali w ten sposób o zwierzęta, dzieci i starców?

  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano

@hubio Wojna i tak eskaluje, gdy Trump obejmie urząd i odetnie wsparcie z USA. Ruskie z Koreańczykami Płn ruszą do szturmów.

Państwa europejskie przygotowują się by przejąć całość pomocy.

Jak i naprawdę intensyfikują przygotowania do wojny, w tym informują obywateli by też się przygotowywali.

 

Także ważne by teraz USA dało jak najwięcej, w tym duże zapasy min przeciwpiechotnych. W sam raz na ruskie i polnocnokoreańskie mobilki.

 

 

  • Confused 1
Opublikowano
Godzinę temu, bbandi napisał(a):

Ale to ruscy po ogłoszeniu wyników zrobili największy atak rakietowy na Ukrainę oraz ostrzelali bloki mieszkalne + zaczęli ściągać z Korei działa więc kto zaeskalował? mogli pokazać pacany że po wyborze Trumpa odpuszczą - ale nie, oni zrobili się jeszcze bardziej cwani na zasadzie "teraz już możemy robić co nam się tyko podoba bo zaraz stół negocjacyjny będzie".

Co do min przeciwpiechotnych to ruscy już 2 lata temu mordując ludność po wioskach Ukrainy a następnie opuszczając te wioski totalnie je zaminowywali, no i co - dbali w ten sposób o zwierzęta, dzieci i starców?

Zauważ, że już prawie nikt nie wyraża nawet swojego oburzenia na arenie międzynarodowej. Cytując klasyka "mocarstwu atomowemu wolno więcej". Zauważ, że jakby coraz mniej kogokolwiek obchodzi kto rozpętał tę wojnę a obie strony są coraz bardziej sprowadzane do wspólnego mianownika. Wtedy każdemu można zarzucić, że gra niezgodnie z zasadami wojny, ale nadal mocarstwo atomowe może więcej.

Opublikowano (edytowane)

 

8 minut temu, Badalamann napisał(a):

@hubio Wojna i tak eskaluje, gdy Trump obejmie urząd i odetnie wsparcie z USA. Ruskie z Koreańczykami Płn ruszą do szturmów.

Tak momentalnie ruszą do szturmów... na Polskę i Europę... Takie same bzdury pisane na labie jak te o tym, że rosjanie mają proce zamiast czołgów... Już rok temu mieli się poddać... :rotfl:A co będzie jak zamrożenie konfliktu spowoduje nastanie pokoju? Jak putin weźmie tą część Ukrainy i zajmie się innymi sprawami, ważnymi w świecie jak gospodarka i da sobie spokój z wojną? Wtedy co będziesz pisał?

 

Zapytam wprost @Badalamann i parę innych osób z tego wątku: czy chcecie aby wybuchła III wojna światowa i aby NATO włączyło się w ten konflikt? TAK czy NIE. Bo jak poznam odpowiedź na to pytanie to właściwie nie ma co dalej dyskutować.

Edytowane przez hubio
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, hubio napisał(a):

Ameryka w pigułce k. mać - jak zrobili z Wietnamem, Kambodżą, Iranem i Afganistanem... Najpierw wielkie wsparcie - mamienie ludzi jak to im nie pomogą, a potem zostawiają na pastwę losu. Tak było w Wietnamie jak wycofali się z wojny. Tak było w Kambodży jak pozwolili by Polpot zabił miliony ludzi (pola śmierci), w Iranie gdzie też zostawili, a na końcu w Afganistanie gdzie zostawili kraj Talibom... Gdzie się nie ruszą tam namieszają i zostawiają. I tak będzie dokładnie teraz. 2 lata USA mocno pomagały Ukrainie. Eskalowano konflikt do granic zamiast go wygasić, a za 2 miesiące zobaczycie, że Trump zostawi pół Europy i każe sobie radzić samemu...

A to jest akurat dobry argument.

Dodam od siebie, że "wschód" jaki by nie był, ma determinację aby swoje działania doprowadzić do końca. "Zachód" albo w pewnym momencie wymięka, albo dopiero doprowadza do końca jak to jemu się już w zasadzie dupa pali. Przecież nawet taka operacja Overlord była bardziej spowodowana tym, że nie wiadomo gdzie zatrzymałby się pochód sovietów, niż tym, że trzeba było walczyć z w praktyce pokonanymi już Niemcami.

Edytowane przez Suchy211
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, hubio napisał(a):

Eskalowano konflikt do granic zamiast go wygasić, a za 2 miesiące zobaczycie, że Trump zostawi pół Europy i każe sobie radzić samemu...

To Ukraina sprowadziła koreańcow czy Rosja? Pragnę zauważyć, że jakoś nie widać żeby Ukraina terroryzowała ludność cywilną. Konfliktu nie eskalowano tylko Rosja go eskalowała, to trzeba mówić jasno. USA/UK dały jedynie w końcu dały jakieś narzędzia do faktycznej obrony a nie rozwalania jedynie tego co zjedzie z taśmy.

 

22 minuty temu, hubio napisał(a):

Zapytam wprost @Badalamann i parę innych osób z tego wątku: czy chcecie aby wybuchła III wojna światowa i aby NATO włączyło się w ten konflikt?

Nikt nie chce III w.ś ale jest jeden problem, ty wojny możesz nie chcieć ale wojna się może upomnieć o Ciebie. Myślisz, że nasi dziadkowie chcieli wojny w 1939 r.? A może uważasz, że Ukraińcy chcieli wojny?

Edytowane przez Kris194
  • Like 1
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)

@hubio

W najlepszym scenariusz odbuduje armię i zasoby wojskowe, wzmocni i rozbuduje arsenał atomowy. Dużo inwestują teraz w zbrojenia i już z tym muszą coś zrobić.

Co oznacza, że Zachód będzie musiał robić to samo. W gorszych scenariuszach będzie to konflikt o różnej skali.

Druga sprawa to to, że Rosja atakując kraj NATO nie podejmuje absolutnie żadnego ryzyka. Jak im nie wyjdzie, po prostu się wycofają. Kontrataku czy zagarnięcia choćby metra kwadratowego ich terytorium nie będzie, bo atom.  Jeśli im wyjdzie, to tam gdzie rusek zdoła się już okopać, to bezpowrotnie jego. Dokładnie tak jak teraz będzie na Ukrainie.

Ale fakt, moim zdaniem też trzeba kończyć tą wojnę. Bo to zachodowi zabraknie determinacji. A kiedy ją odzyska, dla nas, Polaków już nie będzie to miało znaczenia.

Edytowane przez Suchy211
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

A tak o to komentuje zgodę Bidena jeden z najsilniejszych w europie krajów natowskich:

 

https://wiadomosci.wp.pl/erdogan-reaguje-na-uzycie-atacms-przez-ukraine-nie-jest-zadowolony-7094630207327168a

 

Więc osoby z tego wątku tak wierzące święcie w zmiażdżenie rosji przez NATO już skreślcie Turcję i Węgry bo oni albo by po prostu z miejsca by wyszli z NATO i zachowali neutralność albo wbiły w nóż plecy Francji i Niemcom, a wtedy baj baj szybkie dosłanie wojsk z reszty Europy i jesteśmy w głębokiej d... Bo USA pod przywództwem Trumpa to w ogóle może zostawić Polskę samą, a reszta krajów będzie się sama broniła... I tak się skończy to wasze pisanie o miażdżeniu rosji jak będziemy mieli bomby, gwałty i koszmar w Polsce bo Ukraina nas wciągnęła do wojny.

 

@Suchy211 akurat wyścig zbrojeń to trwał z 40 lat w XXw. a jednak wojny nie było, mimo, że obie strony się dozbrajały więc nie zgadzam się z tezą, że jak się dozbroili to coś będą musieli z tym zrobić... Mówiąc cynicznie mają nie tylko zachód, ale i wschód do podbijania: Afganistan, Tadżykistan, Pakistan sporo by się znalazło...

Edytowane przez hubio
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, kalderon napisał(a):

Okazało się że wszyscy nabrali się na ruski propagandowy fejk z błędami gramatycznymi..

https://t.me/DIUkraine/4870

Proszę, niech mi ktoś powie, że decyzja o zamknięciu ambasad została podjęta na podstawie danych wywiadowczych a nie jakiegoś fake'a na telegramie... 

Edytowane przez Kris194
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Kris194 napisał(a):

Nikt nie chce III w.ś ale jest jeden problem, ty wojny możesz nie chcieć ale wojna się może upomnieć o Ciebie. Myślisz, że nasi dziadkowie chcieli wojny w 1939 r.? A może uważasz, że Ukraińcy chcieli wojny?

Tylko hitler to od samego początku mówił, że chce zająć Polskę i się zbroił nie 2 lata tylko 20 lat, a patrząc po propagandzie rosyjskiej SPRZED 2022r i tym co tam mówiono i jak nastawiano ludzi to celem była WYŁĄCZNIE Ukraina... Obecnie już nie jest... Więc ta narracja Załenskiego jakoby to miało być planowane dalsze atakowanie, już krajów NATO została przyjęta, a jak tak to ruskie się na maxa wkurzyli i teraz owszem - już przygotowuje się społeczeństwo szczując na Polskę i inne kraje.... O ile w pierwszym roku pomocy dla Ukrainy byłem za tym całym sercem, o tyle ostanie pół roku to jakaś parodia... Bo Ukraina dostała gigantyczną pomoc. Częściowo zeżarła ją korupcja, ale to inna sprawa. Żadnych postępów nie zrobili... Sami Ukraińcy uciekają przed mobilizacją. Trzeba ich tu w Polsce wyłapywać przez ambasadę (mam na myśli te ustawy z wakacji) bo sami się jakoś nie garną... I moim zdaniem Załenski znów jak kiedyś z NATO nie znalazł okienka na pokój, które było przed tym pierwszym symbolicznym atakiem w głąb rosji. Kolejny raz nie potrafią nic ogarnąć i pchają świat w wojnę. Czasami trzeba wiedzieć kiedy walczyć, a kiedy nie...

 

Każdy powinien sobie pooglądać programy podróżnicze na YT, pooglądać różne ankiety nastawienia rosjan do Polaków PRZED 2022 r i teraz w 2024r. To dwa inne światy! Przed 2022r. Polacy byli gościnnie przyjmowani w rosji. Było dużo sympatii. Obecnie jest nienawiść. PiS czego się nie dotknął to spie.... więc i tu zakładam, ze nasza obecna dyplomacja z Radkiem Sikorskim, który sceptycznie odniósł się do ostatniej decyzji Bidena; bardziej by rozłożyła pewne akcenty niż to robił PAD i Morawiecki... Wsparcie by było, ale nie tak, żeby rosjanie nas zaczęli nienawidzić... Ukraina i PiS totalnie nas wciągnął w to bagno...

Edytowane przez hubio
Opublikowano
15 minut temu, hubio napisał(a):

Tylko hitler to od samego początku mówił, że chce zająć Polskę i się zbroił nie 2 lata tylko 20 lat, a patrząc po propagandzie rosyjskiej SPRZED 2022r i tym co tam mówiono i jak nastawiano ludzi to celem była WYŁĄCZNIE Ukraina... Obecnie już nie jest... Więc ta narracja Załenskiego jakoby to miało być planowane dalsze atakowanie, już krajów NATO została przyjęta, a jak tak to ruskie się na maxa wkurzyli i teraz owszem - już przygotowuje się społeczeństwo szczując na Polskę i inne kraje.... O ile w pierwszym roku pomocy dla Ukrainy byłem za tym całym sercem, o tyle ostanie pół roku to jakaś parodia... Bo Ukraina dostała gigantyczną pomoc. Częściowo zeżarła ją korupcja, ale to inna sprawa. Żadnych postępów nie zrobili... Sami Ukraińcy uciekają przed mobilizacją. Trzeba ich tu w Polsce wyłapywać przez ambasadę (mam na myśli te ustawy z wakacji) bo sami się jakoś nie garną... I moim zdaniem Załenski znów jak kiedyś z NATO nie znalazł okienka na pokój, które było przed tym pierwszym symbolicznym atakiem w głąb rosji. Kolejny raz nie potrafią nic ogarnąć i pchają świat w wojnę. Czasami trzeba wiedzieć kiedy walczyć, a kiedy nie...

 

Każdy powinien sobie pooglądać programy podróżnicze na YT, pooglądać różne ankiety nastawienia rosjan do Polaków PRZED 2022 r i teraz w 2024r. To dwa inne światy! Przed 2022r. Polacy byli gościnnie przyjmowani w rosji. Było dużo sympatii. Obecnie jest nienawiść. PiS czego się nie dotknął to spie.... więc i tu zakładam, ze nasza obecna dyplomacja z Radkiem Sikorskim, który sceptycznie odniósł się do ostatniej decyzji Bidena; bardziej by rozłożyła pewne akcenty niż to robił PAD i Morawiecki... Wsparcie by było, ale nie tak, żeby rosjanie nas zaczęli nienawidzić... Ukraina i PiS totalnie nas wciągnął w to bagno...

Hitler zbroił się przez 20 lat a to czegoś nowego się dowiedziałem.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

@hubio

 

putin kłamał odnośnie tylko Ukrainy. On ma zielone światło na odbudowę związku radzieckiego.

 

Nie twierdzę, że to co zrobi putin z tymi swoimi nowymi zasobami musi iść koniecznie w tym (naszym) kierunku już teraz.

 

Kolejna sprawa, rosjanie muszą mieć wroga, taka jest ich doktryna i tym sie zywią ich obywatele. Co oznacza, że nie jest pytaniem czy zaatakują sąsiada, tylko kiedy to zrobią.

 

Kolejna sprawa. Tym rzem dotycząca konfliktu z Ukrainą. Zamrożenie konfliktu teraz oznacza na 100% dogrywkę. W takim scenariuszu Ukraina ma trzy wyjścia:

1. Blefowanie do końca, potem dobrowolne przejście na stronę rosyjską (obronienie się solo nie wchodzi w grę).

2. NATO

3. Własna broń atomowa w ilości wystarczającej, aby na zawsze zdruzgotać znaczenie wybranego mocarstwa.

W którymś momencie te punkty będą dotyczyć także nas.

 

Reasumując sprawa jest niezwykle skomplikowana. Na domiar złego nie możemy sobie pozwolić na paraliż decyzyjny. Jakąś drogą trzeba pójść i się jej trzymać, tak jak ruski to robią. W przeciwnym razie zdecydowany i zdeterminowany bierze co chce.

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano
48 minut temu, hubio napisał(a):

 

Tak momentalnie ruszą do szturmów... na Polskę i Europę... Takie same bzdury pisane na labie jak te o tym, że rosjanie mają proce zamiast czołgów... Już rok temu mieli się poddać... :rotfl:A co będzie jak zamrożenie konfliktu spowoduje nastanie pokoju? Jak putin weźmie tą część Ukrainy i zajmie się innymi sprawami, ważnymi w świecie jak gospodarka i da sobie spokój z wojną? Wtedy co będziesz pisał?

 

Zapytam wprost @Badalamann i parę innych osób z tego wątku: czy chcecie aby wybuchła III wojna światowa i aby NATO włączyło się w ten konflikt? TAK czy NIE. Bo jak poznam odpowiedź na to pytanie to właściwie nie ma co dalej dyskutować.

Do dalszych szturmów na Ukrainę. To najlogiczniejsze działanie po odcięciu Ukrainie znacznej części pomocy.

 

Uważam że wojna światowa już jest nieunikniona. Chiny, Rosja i Iran już zdecydowały o starciu z Zachodem. Czy zacznie się od Ukrainy, Państw Bałtyckich, Polski, Tajwanu, Izraela czy Korei Płd ma drugorzędne znaczenie. Zresztą myślę i już o tym parę razy pisałem, że ta antyzachodnia oś zła zacznie na kilku frontach równocześnie. Tak będą mieli większe szansę. Same fronty będą względnie niewielkie, tak by nmie doszło do pełnego starcia a długotrwałych walk na wyniszczenie. W tym też wrogowie mają przewagę, co pokazali na Ukrainie.

 

Stąd tak ważne dla nas jest, by zniszczyć jak najwięcej sprzętu i zabić jak najwięcej żołnierzy rosyjskich na terenie Ukrainy. Na terenie Rosji też dobrze. Ukraina robi obecnie kolejne ataki, także jest dobrze :D

 

P.S. Zamrożenie na linii obecnych terenów okupowanych nie spowoduje pokoju a właśnie zamrożenie dużoskalowego konfliktu na kilka lat. Bedzie wówczas wyścig zbrojeń w przygotowaniach do kolejnego starcia. Już z naszym udziałem bo jedyna opcja na takie zawieszenie broni, którą Ukraina być może zaakceptuje, to daleko idące gwarancje bezpieczeństwa i duże siły zachodnie w strefie zdemilitaryzowanej/frontowej.

Opublikowano

 

50 minut temu, Suchy211 napisał(a):

A to jest akurat dobry argument.

Dodam od siebie, że "wschód" jaki by nie był, ma determinację aby swoje działania doprowadzić do końca. "Zachód" albo w pewnym momencie wymięka, albo dopiero doprowadza do końca jak to jemu się już w zasadzie dupa pali. Przecież nawet taka operacja Overlord była bardziej spowodowana tym, że nie wiadomo gdzie zatrzymałby się pochód sovietów, niż tym, że trzeba było walczyć z w praktyce pokonanymi już Niemcami.

Na tym Zachodzie właśnie wygrał prezydenturę jakiś pacan, bo przekonano naród, że Standy Zjednoczone wyłącznie wydają pieniądze na Ukrainę a przecież setki mld dolarów mogłyby służyć Amerykanom. Poza tym że te miliardy szły na zamówienia dla amerykańskiej zbrojeniówki właśnie.

Polityka zachodnia tak wygląda, że jak obywatel zauważy mniej pieniędzy w portfelu, to potrafią z tego powodu upadać całe rządy. To raz. Dwa, że nikt nie wierzy w to, że ruscy w ogóle odważą się przekroczyć linię Odry.

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, sk09372 napisał(a):

Hitler zbroił się przez 20 lat a to czegoś nowego się dowiedziałem.

Mu chodzilo pewnie, ze on sam sie zbroil 20 lat. Nabyl noz... ostrzyl, pistolet... itd.

 

A na powaznie. Od 1945r jestesmy jak by to powiedziec na celowniku rosji. Najpierw nas zajeli, pozniej planujac atak na NATO caly polski rzut mial i tak zginac od promieniowania (ruskich bomb) Nasz kraj mial byc zrownany z ziemia przez atom NATOwski. Ruscu o tym dokonale wiedzieli.

Jak upadl ZSRR to Putin szykolal sie do odbudowania ZSRR z Polska pod ruskim butem lub bez Polski w ogole, a przez to ze solidarnosc pomogla obalic komune to raczej by doszlo do podobnych manewror jak niemcy z zydami podczas 2WS.

W skrocie mozna powiedziec, ze jestesmy z nimi w wojnie od 1918r z malymi przerwami, aby zaraza mogla sie odbudowac.

Oni sa naszym najwiekszym zagrozeniem i teraz kiedy mamy jakies tam wsparcie, jakies tam wojsko, a oni sa slabi to powinnismy niestety zaryzykowac i ich ograc a sama rosje podzielic aby dala nam w koncu spokoj. Inaczej oddalamy kolejne spiecie w czasie, a nie wiadomo czy bedziemy mieli w przyszlosci podobna ilosc silnych sprzymierzencow. Teraz jest Ukraina, baltowie, Finlandia i jako aktywne wsparcie Czechy Slowacja, Szwecja, srednie wsparcie reszta NATO.

Edytowane przez Radziuwilk
Opublikowano
5 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Kolejna sprawa. Tym rzem dotycząca konfliktu z Ukrainą. Zamrożenie konfliktu teraz oznacza na 100% dogrywkę. W takim scenariuszu Ukraina ma trzy wyjścia:

1. Blefowanie do końca, potem dobrowolne przejście na stronę rosyjską (obronienie się solo nie wchodzi w grę).

2. NATO

3. Własna broń atomowa w ilości wystarczającej, aby na zawsze zdruzgotać znaczenie wybranego mocarstwa.

Dla Ukrainy to jest w zasadzie odłożenie trzeciej już inwazji. W tej wojnie zrobili już chyba wszystko co mogli. Może te 5-10lat im wystarczy na przygotowanie się do kolejnej.

Polsce nawet powinno to wystarczyć, ale byłbym naiwny gdybym tak myslal.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...