Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, VRman napisał(a):

- skoro ktoś napisał, że wyłączyli, to chyba normalne jest założenie, że to nie jest normalna procedura, bo w przeciwnym razie po co ktoś by o tym pisał? Kolejny raz - to jest pierdoła. Nikt tu nie robił researchu czyja to wypowiedź, jaki jest poziom jej wiarygodności i tak. To. Tylko. Głupie. Forum. 

- wiem o wyłączaniu na statkach. Ma to tyle wspólnego z tym, że te statki też miały coś wspólnego z Chinami. Do tego Chiny po cichu wspierają zbrodnicze reżimy jak Rosja czy Iran. Jasne, że moje założenie mogło być błędne

Systemy kontroli ruchu, identyfikacji statków i samolotów są podobne ale tylko podobne.
Jeżeli nic się nie zmieniło, to na wodzie jest tylko AIS (Automatic Identification System). Działa to na zasadzie automatycznego wysyłania identyfikatora i pozycji statku (lub innego obiektu nawodnego, bo np. boje nawigacyjne też mogą mieć). Taki nadajnik można wyłączyć ale też przy złej woli przekłamać pozycję lub nawet unikalny identyfikator.

 

Samoloty mają kilka systemów. ADS-B (Automatic Dependent Surveillance–Broadcast), który działa podobnie do AIS, czyli automatycznie nadaje identyfikator i pozycję. Są systemy zapytanie-odpowiedź (radar wtórny), wprost wywodzące się z wojskowych IFF, działające na różnych poziomach (odpowiadające tylko przypisanym id, po nawet pozycję kraj pochodzenia itp.).

 

W obu przypadkach zostają jeszcze radary pierwotne, bez możliwości identyfikacji ale zapewniające obserwację, choćby w sytuacji awaryjnej ale też nie wszystkie pływające i latające mają obowiązek wyposażenia w transponder.

 

To co każdy z nas może obserwować na stronach/aplikacjach typu flightradar24, marinetraffic, to są dane z tych automatycznych systemów.
Jeżeli danego obiektu na takich mapach nie widać, nie oznacza z automatu, że nastąpiło intencjonalne wyłączenie i chęć ukrycia się. Równie dobrze może nie być żadnego odbiornika, żeby wpuścić informację do sieci. Część danych jest filtrowana i ukryta dla ogółu, część celowo opóźniana.

Część samolotów może mieć wyłączony system ads-b, a kontrola ruchu i tak je widzi przy pomocy innych systemów, które nie zasilają danymi tych stron. Np. polskie myśliwce prawie nigdy nie są widoczne, a jednak latają i podlegają kontroli lotów.

 

Także podstawowe pytanie skąd była informacja o wyłączeniu, czy po prostu ktoś śledził na tych mapach i mu zniknęło, czy to jakiś prywatny obserwator z odbiornikiem, czy jakiś przeciek z kontroli ruchu lub agencji rządowych.

Na podstawie map, to i tak z tych rejonów dane były skąpe, a teraz jeszcze dochodzi kwestia intencjonalnych blokad lub uszkodzenia infrastruktury.
No i serio, wyłączenie transponderów przy wlocie w strefę wojny chyba jest oczywiste. Po co na lewo i prawo rozgłaszać swoją pozycję, nawet jeżeli to tylko ewakuacja swoich, to po co ułatwiać lokalizację skąd?

 

Zabawy w kotka i myszkę, sabotaże na Bałtyku, to inna para kaloszy, zupełnie inna sytuacja i cel ukrywania się.

  • Thanks 1
  • Odpowiedzi 5,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, adashi napisał(a):

Wg mnie to ma charakter handlu. Oni za to dostali żarcie, surowce, know how dla technologii rakietowej.

 

To nie jest takie wsparcie jak np. Polska płaci Ukrainie za Internet miliony dolarów w zamian za nie wiem w sumie co.

Brednie. Rozumując w ten sposób można stwierdzić, że każda pomoc militarna w historii miała charakter handlu. Nikt nigdy nikomu nie pomagał za darmo, zawsze musiały płynąć z tego jakieś korzyści. Każda pomoc militarna, każde przyłączenie się do wojny jest interesowne a Korea wspiera kraj, który w tym momencie jest największym wrogiem Europy w tym i Polski. Nie obchodzi mnie co z tego mają, są naszymi wrogami. 

1 godzinę temu, adashi napisał(a):

Albowiem z relacji tych, którzy tam byli - abstrahując od tego, że Koreańczycy pokazują to co chcą pokazać - nie wyłania się obraz narodu bardziej nieszczęśliwego niż przykładowo amerykański.

https://www.google.com/amp/s/www.bbc.com/news/world-asia-65881803.amp

Jasne. 

 

Kto by się tym martwił https://www.hrw.org/news/2020/01/14/north-korea-systematic-repression

 

Bez pieniędzy też można być szczęśliwym https://georank.org/economy/north-korea

 

https://www.google.com/amp/s/amp.cnn.com/cnn/2023/03/23/asia/north-korea-torture-prison-report-intl-hnk-dst

 

Czyli podsumowując - represje, głód, brak hajsu, obozy pracy i tortury w więzieniach (a można iść do pudła za słuchanie muzyki zza granicy, nawet można za to zginąć https://www.google.com/amp/s/m.economictimes.com/magazines/panache/k-pop-leads-to-death-north-korean-youth-publicly-executed-for-listening-to-south-korean-music/amp_articleshow/111420113.cms) - prawie to samo co życie w USA wg @adashi 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
1 godzinę temu, crush napisał(a):

Hahaha. Kto będzie chciał pomagać 25 000 000 ludzi w kraju gdzie ogrom systemów leży, a nie wiadomo jaka część z nich ma sprany mózg? Przecież tam to by trzeba było włożyć kasę porównywalną do tego co zmarnowano na murzynów.

 

Tego gówna nawet Chiny boją się ruszyć. 

Dlatego musiałaby być tam prowadzona wojna na wzór ukraińskiej, czyli powolne wykrwawienie północy tak by pozbyć się jak największej ilości ludzi. Jakakolwiek integracja północy będzie ciężarem dla południa. Brzmi to strasznie ale z punktu widzenia interesu państwa jest to najbardziej opłacalne.

  • Upvote 1
Opublikowano
42 minuty temu, Badalamann napisał(a):

@adashi Ich motywy nie mają znaczenia. Należą do czterech głównych państw koalicji antyzachodniej. Oby niebawem do trzech, po pokonaniu reżimu w Iranie.

Takie gadanie, "motyw nie ma znaczenia..."  tak, ślepo wierzmy we wszystko co powie Pomarańczowy (USA) i ślepo za nim podążajmy.

Ma znaczenie i to diametralne. Otóż Chiny handlują z rosją tylko i wyłącznie dlatego że potrzebują surowców, a w obecnej sytuacji jest to dla nich bardzo dobry interes. Nie jest to pomoc bezinteresowna tylko coś za coś i to z dużo większą korzyścią dla Chin niż rosji. Chiny nie podjęły żadnego działania bezpośrednio wspierającego ruskich. Cały czas lawirują i korzystają na sytuacji.

2 godziny temu, Badalamann napisał(a):

@Norrberrto Dla nas czyli dla cywilizacji zachodniej. To naszym wspólnym wrogiem jest antyzachodnia oś zła. Chiny, Rosja, Iran, Korea Płn. te kraje są wymieniane przez NATO jako liderzy wrogiej nam koalicji.

No właśnie NATO nie wymienia żadnego z tych państwa jak liderów wrogiej koalicji ani jako wrogiego państwa. NATO jedynie weryfikuje potencjalne zagrożenia i stara się im przeciwdziałać. To że nieoficjalnie się przyjmuje, że jedno czy drugie państwo stwarza zagrożenie to jeszcze nie przesądza, czy dane państwo jest wrogiem. Mało tego wróg USA wcale nie musi być wrogiem NATO. Amerykanie tak to interpretują na swoje potrzeby ale to nie powód żeby to powielać. A tak z innej beczki jak to jest że w sojuszu jeden członek NATO (USA) oficjalnie wypowiada się że może użyć siły by osiągnąć swoje cele w stosunku do innego członka NATO (Dania/Kanada) gdzie w doktrynie NATO jest zapisane "każde państwo członkowskie zobowiązuje się przyczyniać do rozwoju pokojowych i przyjaznych stosunków międzynarodowych oraz dbać o zachowanie bezpieczeństwa własnego, oraz innych członków sojuszu i wzmacniać swoje siły zbrojne".

Patrząc realnie to należałoby Indie również dopisać do osi zła, ponieważ kupują od ruski ropę i finansują tym agresję rosji na UA, mało tego EU też to robiła i robi.

W dodatku Indie i Turcja (członek NATO) to już w ogóle oś zła ponieważ kupowali i kupują od rusków broń. No i jakoś Twoja teoria się nie spina. 

 

Czasami rzucacie takie hasła jak byście mieli bardzo ograniczony dostęp do informacji albo byście tego wszystkiego nie zauważali.

Rozumiem, że każdy wybiera sobie kraj, z którym sympatyzuje i kibicuje mu w konfliktach zbrojnych ale to nie powinno się przekładać na postrzeganie rzeczywistości. 

 

Jak by tak naprawdę było, że istnieje oficjalnie sojusz antyzachodni, to w chwili ataku na Iran od razu z rosji i Chin leciały by rakiety na Izrael. To tak nie działa. Współpraca to nie sojusz militarny. Każde państwo ma własne cele, a nawet jak te cele są zbieżne to jeszcze nie obligują do działania. 

Każdy kraj powinien się kierować własnym interesem i tylko takie małe i średnie państwa jak Polska są zdominowane przez większe i są zmuszone słuchać lub się podporządkowywać ale żaden większy gracz nie da sobie narzucić bezwzględnie woli innego państwa bez względu na to, czy jest w TOP 3 czy TOP 10.  

  • Upvote 2
Opublikowano
2 godziny temu, Bono_UG napisał(a):

Część danych jest filtrowana i ukryta dla ogółu, część celowo opóźniana.

Warto dodać że każdy może sobie zbudować taki odbiornik i odbierać te dane bezpośrednio od statku/samolotu, wtedy nic nie jest filtrowane, ukryte i opóźnione.
Nie jest to duży koszt, można kupić już gotowe moduły za kilkaset złotych. 

Oczywiście zasięg to raptem kilkaset kilometrów. 

Opublikowano
Godzinę temu, Camis napisał(a):

Warto dodać że każdy może sobie zbudować taki odbiornik i odbierać te dane bezpośrednio od statku/samolotu, wtedy nic nie jest filtrowane, ukryte i opóźnione.
Nie jest to duży koszt, można kupić już gotowe moduły za kilkaset złotych. 

Oczywiście zasięg to raptem kilkaset kilometrów. 

I między innymi dzięki takim odbiornikom te mapy w ogóle działają.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Moim zdaniem

 

Dupa tam, panie Ferdku

 

Żaden rozłam w MAGA, tylko ruscy propagandyści nadają inną narrację niż akurat teraz Trump. Przecież najgłośniej to słychać od Tuckerowicza Karlsonova i od Sashy Marii Tailor Green. I pewnie też Tima Poola, co zaraz sprawdzę. 

To są osoby, które już bardziej pro ruskie być nie mogą, choćby nawet chciały, bo trzebaby wzywać na pomoc proktologa.

 

edit:

no cóż, bez niespodzianki:

image.png.40562fdb6ad4c46d8718f857a81db2e4.png

 

 

 

 

 

 

 

 

 

edit 2:

 

o proszę. Jak ładnie się wyjaśnia czemu Rosji tak się nie podoba

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
11 godzin temu, Norrberrto napisał(a):

pierdzielisz jak potłuczony.

Tajwan ok ale ani Korea ani Japonia nie są targetem dla Chin. Żadne z tych Państw nie jest zagrożone, chyba że będzie militarnie wspierać USA w przypadku kiedy dojdzie do konfliktu USA vs Chiny. Obecnie przywódcy tych państw spotykają się w celu ustalania wspólnej polityki handlowej przeciwko USA. To że USA ma tam bazy to jeszcze o niczym nie świadczy.  

 

Mylisz się, atak na Tajwan wywoła reakcję łańcuchową. Nie da się przejąć Tajwanu nie rozpętując większego konfliktu. Właśnie pod to Cińskie stocznie produkują 15-20 okrętów wojennych rocznie (USA tylko ~5). 

Opublikowano (edytowane)

Jak kitajce maja te okręty jakościowo jak 95% swoich produktów, to tam by to nawet inżyniery z pontona zatopiły :E o ile to w ogóle port zdoła opuścić.

 

Ale na poważnie, skąd Ty masz info że Chińczyki produkują do 20 okrętów rocznie? Wiki i Pentagon mówi że Chiny posiadają ok. 370 okrętów na rok 2023 i planują powiększyć liczbę do 435 do 2030r czyli od 2023 do 2030 mają zamiar wyprodukować ich 65, więc tutaj Twoja matematyka coś wujowo działa i info też jest jakieś lewe :) 

 

"Raport Pentagonu na temat potęgi militarnej Chin z 2023 r. wskazał, że chińska marynarka wojenna ma około 370 okrętów wojennych. Jej flota wzrośnie do 395 statków, do 2025 roku. Osiągnie 435 statków do 2030 roku.17 cze 2024 "

Edytowane przez AndrzejTrg
Opublikowano
Cytat

Donald Trump powiedział dziennikarzom, że Iran zgłosił chęć negocjacji z USA. Na te słowa odpowiedziała irańska misja przy ONZ. "Żaden irański urzędnik nigdy nie prosił o możliwość uniżonego błagania u bram Białego Domu" — zakomunikowała. "Iran NIE negocjuje pod presją, NIE przyjmie pokoju pod przymusem i z pewnością NIE z podstarzałym podżegaczem wojennym, który kurczowo trzyma się resztek"

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/iran-odpowiada-na-slowa-trumpa-ostre-oswiadczenie-podstarzaly-podzegacz-wojenny/r696q19

:rotfl2:

 

 

evZ5SsR.png

Opublikowano
6 godzin temu, crush napisał(a):

Hahaha. Kto będzie chciał pomagać 25 000 000 ludzi w kraju gdzie ogrom systemów leży, a nie wiadomo jaka część z nich ma sprany mózg? Przecież tam to by trzeba było włożyć kasę porównywalną do tego co zmarnowano na murzynów.

 

Tego gówna nawet Chiny boją się ruszyć. 

To jest do zrobienia, tylko po prostu nie ma już nikogo kto byłby wstanie to zrobić, a oto dlaczego. 

 

Społeczeństwo takiego kraju jest już przegrane. Oni mają tak wyprane mózgi, że zwyczajnie nie byliby wstanie zyć w wolnym kraju, ani nauczyć cie żyć w wolnym kraju. 

I tu zaczyna się trudność, bo żaden wolny kraj, grupa krajów nie jest mentalnie gotowa przeprowadzić scenariusza jak niżej:

1.  Zaatakować. 

2. Zmasakrować KOGO TYLKO SIĘ DA spośród wszelakich rodów, które później mogłyby walczyć o władze. 

3. Wprowadzić swojego namiestnika który ma władzę TOTALITARNĄ (obecne społeczeństwo nie będzie wstanie funkcjonować pod inna). Także trzeba by tam zostawić siły które będą wstanie tą władzę utrzymać. 

4. Wprowadzić własne porządki, a nowonarodzone dzieci uczyć jak wygląda władza demokratyczna. Zaszczepić w nich kulturę buntu. Po to aby...

5. Za te 40-80 lat, kiedy pokolenia pamiętające stary system po prostu umrą ze starości, albo będą tak stare, że na nic i tak już nie będą miały wpływu, te nowe pokolenia wyniosły narzucone im władze na kopach w drodze rewolucji. Po czym nauczone już jak tworzyć państwo demokratyczne mogliby stworzyć swoje państwo na nowo. 

 

Faktycznie. Koszt gigantyczny. W dodatku nie do przeprowadzenia, bo mieszkańcy wolnych społeczeństw i ich władze po prostu nie są wstanie przetworzyć faktu, że niewolnika trzeba traktować jak niewolnika (bo on i tak już inaczej funkcjonować nie będzie umiał), a postawić na jego dzieci. Dowodem są obalone dyktatury pozostawione samym sobie i to co się tam potem stało. 

 

Opublikowano
5 godzin temu, Henryk Nowak napisał(a):

Brednie. Rozumując w ten sposób można stwierdzić, że każda pomoc militarna w historii miała charakter handlu. (...) Nie obchodzi mnie co z tego mają, są naszymi wrogami. 

 

Czyli podsumowując - represje, głód, brak hajsu, obozy pracy i tortury w więzieniach (a można iść do pudła za słuchanie muzyki zza granicy, nawet można za to zginąć

Brednie? Gdzie? A jaki miała charakter? Żarliwej walki o pokój na świecie? Do kompletu brakuje mi jeszcze wzruszeń nad tiktokowymi filmikami o biednych pieskach i kotkach, na które trzeba robić zrzutki.

 

Europa nie obchodzi KRLD. Ich wrogami są USA oraz Korea Południowa w pewien ograniczony sposób.

 

Jak już pisałem nie byłem w KRLD. Natomiast byłem w Chinach, na Białorusi czy w Rosji. I wiem jakie bzdety są o tych krajach w Internecie, wobec realiów. Nie piszę, że tam jest fantastycznie, to są kraje trochę w stylu podobnym do starego PRL pod pewnymi względami, ale jak ktoś jest odcięty od realnych informacji i musi się z konieczności opierać tylko na internecie, to jest bezradny. I potem są całe zestawy Marcelich Szpaków. I kosmiczne teorie o zniewolonych społeczeństwach.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, adashi napisał(a):

Jak już pisałem nie byłem w KRLD. Natomiast byłem w Chinach, na Białorusi czy w Rosji. I wiem jakie bzdety są o tych krajach w Internecie, wobec realiów. Nie piszę, że tam jest fantastycznie, to są kraje trochę w stylu podobnym do starego PRL pod pewnymi względami, ale jak ktoś jest odcięty od realnych informacji i musi się z konieczności opierać tylko na internecie, to jest bezradny. I potem są całe zestawy Marcelich Szpaków. I kosmiczne teorie o zniewolonych społeczeństwach.

Na YT, który jest częścią internetu można zobaczyć na kanałach podróżniczych jak się żyje w rosji, białorusi i chinach. Właśnie teraz jak nigdy dotąd w historii można zobaczyć życie z bliska i jak najbardziej można oprzeć się o internet.

 

W wielkich miastach: sklepy, ulice, infrastruktura (szczególnie w Chinach) jest nie tylko na poziomie Warszawy, ale i czasami lepiej. Po wioskach gorzej, ale te kraje to poziom luksus w stosunku do Afryki czy biednej części Azji. Pamiętam jeden z kanałów podróżniczych jak gościu wszedł do sklepów w Moskwie gdzieś pół roku pop rozpoczęciu wojny i pyta się gdzie te sankcje bo półki bardziej się uginały niż w Polsce.

 

Jedyny obecnie biedy, zagłodzony i totalitarny kraj sensu stricte to Korea Płn gdzie nawet podróżnicy muszą pokazywać wyłącznie to na co im pozwalają, a nawet na tym widać co tam się dzieje.

 

Moskwa, St. Petersburg, Pekin - przecież to są metropolie na wyższym poziomie niż Warszawa... :) 

Edytowane przez hubio
  • Upvote 1
Opublikowano

Chłopaki. Wrzucacie te filmy po 1 godz każdy, jakby każdy tu miał nielimitowany czas na ich oglądanie. Jakiś konspekt do takich filmów chociaż byście dokładali w ramach napisania czegokolwiek zamiast wrzucania samych linków. 

  • Like 1
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...