Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy odruchowo próbuje wsiąść normalnie na fotel. Odruch. W takiej sytuacji ciężko się głębiej zastanowić. Teraz jak oglądam z boku to z racji, że z lewej nawet pod koniec było sporo miejsca warto chyba po prostu wskoczyć klatką piersiową lub bokiem na fotel I ręką wcisnąć hamulec. Ew. zaciągnąć ręczny, ale takiego elektronicznego w takich warunkach pewnie bym nie znalazł 😅

Pewnie bym wcisnął hamulec ręką I czekał, aż ktoś mi pomoże. Pomijam oczywiście kwestię, że w aferze pewnie bym wsiadał Tak jak oni i auto mi też by po nodze przejechało 😅

Opublikowano
1 godzinę temu, JeRRyF3D napisał(a):

To jest rekord Guinnessa. Prowadzić solo i samemu się przejechać. 

Był taki przypadek z nawet znanym aktorem (Anton Yelchin - grał w Star Trek). Tylko, to chyba była wada auta. Typ wyszedł z Jeepa, a auto zaczęło cofać i go przygniotło do ściany. Niestety zmarł.

Opublikowano

Serio, nie można by zrobić automatycznego włączania P jeśli kierowca nie siedzi w fotelu?

Albo prościej odcięcia zapłonu jeśli w takiej sytuacji jest D?

Piszczenie o pasy jakoś potrafią zrobić od lat.

  • Upvote 2
Opublikowano
8 minut temu, krukkpl napisał(a):

Serio, nie można by zrobić automatycznego włączania P jeśli kierowca nie siedzi w fotelu?

Albo prościej odcięcia zapłonu jeśli w takiej sytuacji jest D?

Piszczenie o pasy jakoś potrafią zrobić od lat.

U mnie w aucie tak jest. Przy pracującym silniku zaciąga ręczny jak otworzysz drzwi.

Opublikowano (edytowane)

Jeremy Renner

 

W takich sytuacjach mózg przechodzi w tryb "panic mode" i zaczyna funkcjonować w bardzo prosty sposób. Działania przede wszystkim instynktowne a nie przemyślane. Zazwyczaj dopiero ktoś stojący z boku nie będący w zagrożeniu zdąży chwilę pomyśleć i prawidłowo zareagować. 

Takie przypadki zdarzają się zapewne częściej niż nam się wydaje. Tylko kończą się na niczym. Dlatego wiele urządzeń i pojazdów przemysłowych od dawna ma już funkcje zabezpieczające przed poruszaniem się bez kierowcy/operatora. 

Edytowane przez Suchy211
  • Like 1
Opublikowano
40 minut temu, krukkpl napisał(a):

Serio, nie można by zrobić automatycznego włączania P jeśli kierowca nie siedzi w fotelu?

Albo prościej odcięcia zapłonu jeśli w takiej sytuacji jest D?

Piszczenie o pasy jakoś potrafią zrobić od lat.

W UE to nie problem. W USA to komunizm :) 

Opublikowano
Godzinę temu, krukkpl napisał(a):

Serio, nie można by zrobić automatycznego włączania P jeśli kierowca nie siedzi w fotelu?

Albo prościej odcięcia zapłonu jeśli w takiej sytuacji jest D?

Piszczenie o pasy jakoś potrafią zrobić od lat.

Niektóre auta odpalają autohold, u ojca w talismanie po lifcie tak jest.

Na D otwierasz drzwi i masz zaciągnięty ręczny z automatu.

Opublikowano
1 godzinę temu, Camis napisał(a):

Broni swój swojego, ten co uderzył w BMW kobietę był naćpany i jest biegłym:

 

 

 

Nie, nie. Wrzuciłeś dossier biegłego. A wypadek miał adwokat :)

 

Ale tak - szansa na to, że to bez szachrajstwa jest malutka. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Mnie np. ROZWALA na kawałki, jakiś nieformalny i niepisany, ale działający "wytrych kasujący wszystkie przepisy", czyli... włączam sobie światła awaryjne w kompletnie z dupy miejscu = i nagle jestem niewidzialny & jestem bezkarny = nie obowiązują mnie już ogólnie powszechne przepisy, zakazy, przejścia dla pieszych. Doprowadza mnie to do szału.

Czasami, na osiedlu, gdy mnie stać czasowo, zatrzymuje się za takim typem, też włączam awaryjne i biegnę z ratunkiem pytając "jak można pomóc w awarii?!" - mina często bezcenna, ale to walka z wiatrakami. 

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Była trochę nagonka na policję, że ludzie jeżdżą z kilkunastoma zakazami prowadzenia, że takich osób jest prawie 1000 w Polsce, a dziennie łapie się ponad 60 osób, z przynajmniej jednym zakazem, za kółkiem. 

Mogli trochę powalczyć z tym zawracaniem. To nie jest trudne. 1 policjant szuka na YouTube filmików, najlepiej na Fb, gdzie większość osób ma prawdziwe dane osobowe, ale nie jest to konieczne, spisuje numery rejestracyjne, kontaktuję się z autorem nagrania, rozmowa telefoniczna, aby nie zawracać głowy autorowi na podstawie rozmowy robi podsumowanie zeznań, wysyła skan Z prośbą o wydrukowanie, podpisanie I wysłanie plus info, że mogą treść dowolnie zmienić, napisać po swojemu i załączony wzór docx I pdf. Jak już ma na piśmie (bo zakładam, że musi mieć oryginał zeznań z podpisem) to zabierać prawa jazdy i mandaty po 5k-10k.

Olać tłumaczenia, że właściciel nie wie kto prowadził. Albo niech sobie właściciel cywilnie domaga rozliczenia z kierowcą, albo narzucić na właściciela auta obowiązku posiadania informacji o tym kto w danej chwili prowadzi dany samochód. W przypadku wypożyczalni narzucić obowiązek Na osobę, która faktycznie auto odebrała. I skończy się tłumaczenie, że nie wiem, nie pamiętam kto prowadził. W prawie niech będzie, że jak nie wiesz kto to domyślnie jesteś to ty tak, aby sąd nie musiał udowadniać, że to byłeś Ty, a odwrotnie. Zrobić wyjątek na wypadek kradzieży aut. Sensowna ilość dni, bo ktoś może być na wakacjach, ale policja i tak nie reaguje tak szybko. Nie ma zgłoszenia kradzieży po 2 tygodniach od zdarzenia? Czyli Ty prowadziłeś. 

 

Teraz ludzie tyle filmów z chorymi akcjami wrzucają W neta, że to aż głupie, że policja z tego nie korzysta. Filmik 30 sekund, a tam 20 osób jadących pod prąd I widać wszystkie rejestracje. Wtf? To nie rocket science. Postawcie 1 osobę, która zajmuje się wyłącznie szukaniem takich filmów i ich opisywaniem, szukaniem autorów, zwłaszcza tych łatwych do namierzenia, I tyle. Setki mandatów dziennie można tak wystawiać. 

 

A większość osób, które upubliczniają takie filmy chciała by, aby nagrane osoby poniosły konsekwencje. Po prostu nie działa to sprawnie i nikomu nie chce się jeździć na komendę kilka razy składać głupie zeznania, gdzie za każdym razem mówią: "to było tego dnia, o tej godzinie, w tym miejscu i resztę widać na filmie. Nie mam nic do dodania."

 

Takie oficjalne zeznania powinno dać się złożyć przez mObywatel. 

Edytowane przez michasm
  • Upvote 5
Opublikowano

Sytuacja j.w ale trochę bardziej opisana,

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pedzil-z-zawrotna-predkoscia-ulicami-warszawy-niespodziewany-ruch-prokuratury/31zzlcj

ale jak czytam takie coś

 

"...że według prokuratury zagrożenie, jakie stwarzał kierowca, nie było bezpośrednie, a jedynie potencjalne. Śledczy z warszawskiej Ochoty uznali więc, że nie doszło do przestępstwa, o którym mowa w przepisach kodeksu karnego." 

 

wiedziałem że mamy wujowo kodeks karny skonstruowany, ale serio powinien ktoś nad tym siąść i wprowadzić poprawki, ale czekaj 

 

images?q=tbn:ANd9GcQV9PRi5UulL7NJd7u0TQg 

 

 

 

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Klakier1984 napisał(a):

No nareszcie. Ciągle się zastanawiałem kiedy jakiegoś barana jadącego "korytarzem życia" to spotka. Ku przestrodze. 

https://www.o2.pl/informacje/ostatnie-chwile-przed-tragedia-pokazali-nagranie-z-s52-7179518201666144a

Efekt mentalności "zalatwić". Pewnie pomylił zjazdy i chciał sobie "załatwić" szybkie naprawienie błędu cofnięciem się kawałek jadąc pod prąd. Chyba że był aż tak gamoniowaty,.że nie zdawał sobie sprawy,.że jedzie pod prąd. Tylko jak w takim układzie zdał prawo jazdy? Przecież to nie jest aż takie proste.

Dobrze że nie żyje. Śmierć, jako kara za wykolejoną mentalność jak i piramidalna głupotę, to uczciwa cena. Przynajmniej nie będzie już zagrażał innym

Edytowane przez Suchy211
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...