larry.bigl 453 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja (edytowane) Kodiaqiem jeździłem. Ogólnie spoko autko. Chciałem zawęzić wybor, żeby tak jak mówisz powsiadać i popatrzeć Jeśłi Kodiaq to jaki silnik? Edytowane 26 Maja przez larry.bigl
Totek 784 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja 1.5TSI z DSG, mój papa ma to w Kamiku. Kultura na zimnym jak TDI ale coś tam już jedzie. 130k nakręcone i oleju nie bierze.
GordonLameman 8 450 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja To ja bym był za Hondą CR-V 5 gen. z początku produkcji. 1.5 Vtec Turbo 1
marko 714 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja 1.5 150KM to za mało na Kodiaqa. Na pusto jeszcze, ale przy załadowanym będzie to żłepać więcej niż 2-litrowy TSI, bez żadnego zapasu mocy. No chyba, że szłoby dźwignąć to 1.5 TSI programem do 170-180KM, wtedy ok
Seeba03 125 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja 1.5 TSI 150KM męczy się już w Atece/Karoq, czyli autach mniejszych względem Kodiaq. Tu musi być przynajmniej 2.0TSI 190/204KM żeby to jakoś jechało. Te pierwsze z wymienionych w koncernie VAG są względnie bezpiecznym wyborem - z typowych usterek to sprzęgła DSG w 1.5 TSI (piski przy dynamicznym ruszeniu i zmianie biegów 1-2-3), rzadziej podciekająca pompa wody i nieszczelność Intercoolera wodnego, z zawieszenia to tylne tuleje przednich wahaczy. W starszych rocznikach zdarzały się luźne śruby nastawników wałków rozrządu - warto zajrzeć i sprawdzić, by uniknąć małej katastrofy (grzechocze podczas pracy jednostki napędowej). Wizualnie racja, zarówno Karoq jak i Ateca są modelami zaprezentowanymi 10lat wstecz. Liftingi trochę odświeżyły je z zewnątrz, ale w środku to lekko … niedzisiejsze auta. Co w sumie dla niektórych może być zaletą. Mi się wygodniej obsługuje obecną Atecę względem poprzedniego Leona 1
Arczevski 137 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja 15 godzin temu, KiloKush napisał(a): Termin "idealnie bezpiecznie" w miejscu gdzie jest duże skoncentrowanie kierowców BMW to oksymoron Jak się przechodziliśmy wczoraj pomiędzy wystawionymi autami, to dziwnym trafem, jedynym autem gdzie chłop stał i zadowolony odcinał było E36
Totek 784 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja Stare Beemki i Vagi są w stanie wytrzymać niesamowite katusze. Mieliśmy takie do upalania po wioskach, wspaniałe czasy to byly Silnik M50 był już bez płynu a jeździł jeszcze 45 minut 2
larry.bigl 453 Opublikowano 26 Maja Opublikowano 26 Maja 3 godziny temu, marko napisał(a): 1.5 150KM to za mało na Kodiaqa. Na pusto jeszcze, ale przy załadowanym będzie to żłepać więcej niż 2-litrowy TSI, bez żadnego zapasu mocy. No chyba, że szłoby dźwignąć to 1.5 TSI programem do 170-180KM, wtedy ok No właśnie nie chciałbym coś co muli strasznie... Obecne V6 w gnoju przy 224KM jedzie spoko..może być ciut gorzej ale nie na tyle żeby był dramat z przyspieszaniem. W tej kwestii silnikowo jak wypada Kodiaq vs Xtrail vs CRV? Który da więcej frajdy z jazdy? Bo w tym ML miałbym 260KM
Katystopej 985 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Kup w końcu tego MLa i nie petruj nam tutaj, dej żyć I tak wszyscy wiemy że kupisz merca 1 2
Gang 344 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja 260KM to będzie więcej, niż będzie miała większość lawet po które będziesz dzwonił 1 3
larry.bigl 453 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Godzinę temu, Gang napisał(a): 260KM to będzie więcej, niż będzie miała większość lawet po które będziesz dzwonił Będę dzwonił specjalnie po lawety z Torunia
bergercs 1 398 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja (edytowane) Na Śląsku możecie dzwonić po Patyka - on m.in. używa Cayenne S - 340 koni Tą CRV to jest tu ktokolwiek kto taką jeździł? Bo te 1.5 z CVT to nie wiem czy spowoduje szoku kosiarkowego po dieslu V6. Edytowane 27 Maja przez bergercs
dannykay 621 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Te nove cvt też tak jeźdżą jak skuter? W sensie, że obroty trzyma stałe i przyspiesza.
Katystopej 985 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja CVT inaczej nie może działać, mam okazję czasem jeździć jako pasażer Rav4 i Highlanderem, wspaniałe jest to doświadczenie podczas wyprzedzania, na tyle wspaniałe że nigdy nie kupię auta z tym wynalazkiem 2
trepek 1 353 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja @dannykay Zależy. Jak benzynową jednostką jest 2.5 i nie jest to Rav4 to komfort podróżowania jest dobry i zaskakująco dobry w przypadku Kugi MK3.5. W przypadku eCVT działa stara zasada, że moc bierze się albo z obrotów albo z pojemności.
larry.bigl 453 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Wniosek taki, że czego nie kupię to będzie do dupy jak nie skrzynia, to silnik od kosiarki, jak nie silnik to design sprzed 10 lat itd...😆 2
GordonLameman 8 450 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja To kup ML-a, przynajmniej będzie Ci się podobał, jak będziesz przejeżdżał obok warsztatu w którym stoi 4 6
larry.bigl 453 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Godzinę temu, marko napisał(a): Za biedny jesteś Albo za skąpy Raczej za skąpy bo czymś z salonu za 200k mógłbym wyjechać ale po prostu dla mnie strata kasy to jest tylko dupowóz. A dwa nie zniósłbym rysy na nowym samochodzie
GordonLameman 8 450 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja 5 minut temu, larry.bigl napisał(a): Raczej za skąpy bo czymś z salonu za 200k mógłbym wyjechać ale po prostu dla mnie strata kasy to jest tylko dupowóz. A dwa nie zniósłbym rysy na nowym samochodzie A wgniotki od podnośnika na ML-u zniesiesz? 5
larry.bigl 453 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja Od spodu nie widać nie no...pomyślę. Serce mówi jedno, rozum drugie. A i nowe auta wcale mniej awaryjne się nie wydają..
KiloKush 611 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja A bierz Pan tego MLa. Jak masz kupić Skodę i Seata licząc, że będzie tanio i nie zawodnie, a później wkurzać się, że wyskakuje coś do naprawy za ponad 10 koła. A bywa różnie. W dzisiejszych autach nawet w Hyundaiu może wyskoczyć naprawa za 8 koła.
larry.bigl 453 Opublikowano 27 Maja Opublikowano 27 Maja 5 minut temu, KiloKush napisał(a): A bierz Pan tego MLa. Jak masz kupić Skodę i Seata licząc, że będzie tanio i nie zawodnie, a później wkurzać się, że wyskakuje coś do naprawy za ponad 10 koła. A bywa różnie. W dzisiejszych autach nawet w Hyundaiu może wyskoczyć naprawa za 8 koła. W końcu coś na przeciwwadze czyli nadal można utopić sporo kasy w teoretycznie dużo nowszym aucie w W211 najdroższy był nastawnik turbiny i zawieszenie nivo z tyłu. Reszta nic zaskakującego.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się