Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie, 666km/h. Ze trzy miesiące po zakupie, w czasie deszczu na kilka sekund wywaliło błąd ABS. Po kilku dniach powtórka - tym razem na kilka minut. Podnośnik - sparciała osłona na przewodzie czujnika ABS - wilgoć robiła zwarcie  i taką prędkość zapisało. Wpadł nowy czujnik ATE i od mniej więcej 200k km nie było okazji pobić rekordu.

  • Haha 3
Opublikowano
2 godziny temu, Gang napisał(a):

 

ale vw oprócz sirocco (obu) i arteona, które były akcpetowalne nigdy nie miał ładnych aut...

Aż tak źle nie jest:

Amarok 1gen, Arteon, Beetle, Corrado, Caravelle T6, Golf 7, ID.Buzz, Passat B6, Tiguan 2gen.

Brak takich perełek jak 159, 208, Mazda 6 itp, ale można powiedzieć, że ładne (z zachowaniem stylu VW).

Opublikowano (edytowane)

Passat B6 z zewnątrz też jakoś wizualnie bardziej mi się podoba niż mój B7, ale w środku jest trochę istotnych zmian i tu B6 nie ma podejścia mimo, że w gruncie rzeczy dechy są takie same.

Edytowane przez dannykay
Opublikowano

Chyba największe wow miałem właśnie po montażu mebli kuchennych i po skończonej łazience, bo tam to zaszła totalna metamorfoza od pierdolnika w stylu "późny PRL-wczesne 90s" i rury na wierzchu, do normalnych standardów z 21 wieku :D

Opublikowano (edytowane)

Ja pitole, jak w tym kraju ma być dobrze i mają się rodzić dzieci.

Właśnie ZUS odmówił mojej żonie wypłaty macierzyńskiego, bo miała zawieszoną działalność podczas ciąży :boink:

EDIT:

Była na własnej działalności.

Edytowane przez trepek
  • Sad 5
Opublikowano
4 godziny temu, trepek napisał(a):

Ja pitole, jak w tym kraju ma być dobrze i mają się rodzić dzieci.

Właśnie ZUS odmówił mojej żonie wypłaty macierzyńskiego, bo miała zawieszoną działalność podczas ciąży :boink:

EDIT:

Była na własnej działalności.

Przykre...

Tylko, że skoro działalność była zawieszona to na jakiej podstawie miałby być wypłacony zasiłek? W takiej sytuacji odwiesza się na min 3 miesiące... i sprawdza się takie sprawy (przepisy przed zajściem lub jak się dowiadujemy o ciąży)

Opublikowano

Księgowy doradził aby odwiesić działalność dzień przed porodem bo tak jeszcze 2 lata temu przechodziło z ZUSem. Niestety, teraz nie przechodzi. Księgowy bierze to na siebie i z racji tego, że jesteśmy stratni pokryje ze swojego funduszu ubezpieczeniowego kwotę macierzyńskiego.

Swoją drogą - kobiety na B2B mają przechlapane jak chodzi o ciążę, jest tutaj ostra nieścisłość prawna bo jak można prowadzić działalność przy ciąży wysokiego ryzyka będąc na L4?

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, trepek napisał(a):

Księgowy doradził aby odwiesić działalność dzień przed porodem bo tak jeszcze 2 lata temu przechodziło z ZUSem. Niestety, teraz nie przechodzi. Księgowy bierze to na siebie i z racji tego, że jesteśmy stratni pokryje ze swojego funduszu ubezpieczeniowego kwotę macierzyńskiego.

Swoją drogą - kobiety na B2B mają przechlapane jak chodzi o ciążę, jest tutaj ostra nieścisłość prawna bo jak można prowadzić działalność przy ciąży wysokiego ryzyka będąc na L4?

Pracownika trzeba sobie na 1/8 zatrudnić ;)

 

Żona ma biuro rachunkowe (sama prowadzi) i przechodziliśmy to przy dwóch ciążach.

Księgowego bym zmienił, skoro jego wiedza zatrzymała się na 2 latach wstecz i nawet nie raczył zgooglac, czy jakieś zmiany nastąpiły nie mówiąc już o upewnieniu się przy przekazaniu Wam informacji.

 

Edytowane przez Petru23
  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, marko napisał(a):

Lata mijają, a ludzie jak kombinowali, tak kombinują dalej.

A gdzie widzisz kombinowanie? Skoro kobieta jest do końca ciąży na L4 to powinna z automatu dostawać macierzyńskie bo to jest ciąg przyczynowo-skutkowy. A obecne prawo tego nie przewiduje, tylko trzeba wrócić przed planowanym rozwiązaniem na 3 miesiące do pracy (a co w przypadku jak będzie wcześniak i braknie 1 dnia do pełnych 3 miesięcy?) albo pracownika zatrudnić na 1/8 etatu jak mówi Petru23.

To, co obecnie chce ZUS jest przyczynkiem do kombinowania bo trzeba główkować co zrobić aby wbić się w dopuszczalne przez ZUS widełki.

Opublikowano (edytowane)

Twoja żona zawiesiła działalność. Co to ma wspólnego z L4?

Jeśli działalność jest zawieszona, to znaczy, że nie działa. Więc L4 też nie działa. A Twój sprytny księgowy myślał, że jak żona "popracuje" jeden dzień, to wystarczy. 

 

Więc tak, ZUS postąpił słusznie. 

Edytowane przez marko
Opublikowano

ja sie za często ostatnio z Marko zgadzam. 

ale tak jak uważam, że każda pomoc powinna byc dla pracujących jako ulgi podatkowe. 

 

tak samo uważam, że działalność i nie liniowe podatki i składki jak przy uop to jest patologia. 

 

i wszelakie kombinowanie jest mi mocno obce

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...